Skocz do zawartości

Siatkówka


yonack

Rekomendowane odpowiedzi

Zła wiadomość nadeszła dzisiaj z Kędzierzyna-Koźla. Podczas konferencji prasowej atakujący ZAKSY Grzegorz Bociek ogłosił, że zawiesza karierę sportową. Powodem są problemy zdrowotne siatkarza i choroba nowotworowa, z którą musi się zmierzyć.

 

We wrześniu u Grzegorza Boćka wykryto chorobę nowotworową, z powodu której zawodnik przez najbliższe miesiące będzie musiał poddawać się intensywnemu leczeniu (chemioterapia). Podczas konferencji prasowej młody atakujący poinformował, że cierpi na nowotwór układu limfatycznego. Jest to przyczyna, dla której jest zmuszony zawiesić karierę sportową na najbliższy sezon.

 

Najważniejsze jest w tym przypadku zdrowie Grzegorza Boćka, ale ta sprawa mocno komplikuje sytuację ZAKSY. W kadrze kędzierzyńskiej drużyny zakontraktowanych jest jeszcze dwóch atakujących: Dominik Witczak i Paweł Gryc. Ten ostatni ma jednak zerwane wiązadła krzyżowe i czeka go długa rehabilitacja, natomiast dyspozycja Dominika Witczaka jest wielką niewiadomą. W przerwie wakacyjnej 31-letni siatkarz udanie występował na plaży, trenował także z kadrą Stephane'a Antigi, ale jak pokazuje poprzedni sezon nie jest on w stanie utrzymać wysokiej formy przez cały czas trwania rozgrywek. Dlatego działacze i sztab szkoleniowy mają teraz trudny orzech do zgryzienia. Muszą szukać drugiego atakującego, który mógłby zastąpić Grzegorza Boćka. Takim zawodnikiem mógłby być Holender Kay Van Dijk, który obecnie przechodzi testy w kędzierzyńskim klubie. Jeżeli spełni oczekiwania to pewnie zostanie zakontraktowany i będziemy mogli podziwiać go na parkietach PlusLigi.

Szkoda chłopaka. :( Niewątpliwie miał fizyczne predyspozycje, żeby zostać bardzo dobrym atakującym. Oby z tego wyszedł.

Odnośnik do komentarza

Oby. To znacząco komplikuje sytuację kadrową ZAKSy (jeden z obcokrajowców będzie musiał być na ławce). Chociaż holenderski Gromadowski może okazać się tak słaby, że Witczak go posadzi na ławce. No i Gryca też szkoda. Dobrze, że przynajmniej Bednaruk próbuje grać dwójką Śliwka-Szalpuk, tego drugiego widziałbym już w kadrze w przyszłym roku, może nawet Lemańskiego.

Odnośnik do komentarza

Ano właśnie, nie wiem czy ze strony Zaksy nie lepiej by było zaczekać. Do PO i tak się pewnie załapią, a to wtedy najbardziej będą się liczyć umiejętności. No i zastanawia mnie czy Kooistra w końcu gdzieś podpisał? Chyba jego i innych wystawił turecki klub.

 

Zaczekać na Boćka, czy zaczekać aż będzie ktoś lepszy na rynku dostępny? Bo jeśli to pierwsze, to nawet jeśli leczenie będzie szło bardzo dobrze, to szanse na poważne granie w tym sezonie Bociek ma znikome.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Hm, JW ma poważne kłopoty:

 

Przyjmujący Jastrzębskiego Węgla Denis Kaliberda może już w tym sezonie nie zagrać z powodu kontuzji stawów - barkowego i łokciowego. Sprawa jest bardzo poważna i Kaliberdę czeka operacja we Włoszech. Działacze już rozglądają się za nowym przyjmującym.

http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/2014-10-29-denisa-kaliberde-czeka-operacja-nie-wiadomo-kiedy-wroci-do-gry

 

Naprawdę nie sądzę, żeby JW znalazło kogokolwiek sensownego (czyt. na finał Plusligi), nawet biorąc pod uwagę kontakty Piazzy. W tym momencie JW zostaje z 40-letnim Gierczyńskim, nierównym Bartmanem (chociaż przyjmuje całkiem nieźle) i juniorem z AT. Przy takiej ilości meczów kompletnie wysiądą w pewnym momencie. Szkoda, chociaż w JW i tak nic do siebie nie pasuje - Masny zupełnie nie nadaje się do systemu gry, jaki wprowadza Piazza (łupanka). To niestety oznacza, że skład finału PL już znamy...

Bardzo ciekawy (i przykry) news z Rosji:

 

Rosyjski klub Zenit Kazań oraz przyjmujący Matthew Anderson rozwiązali wiążącą ich umowę z inicjatywy zawodnika. Powodem są stany depresyjne Amerykanina, które od dłuższego czasu uniemożliwiają mu treningi i grę w lidze rosyjskiej.

http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/2014-10-29-matthew-anderson-rozwiazal-umowe-z-zenitem-kazan

Wielka szkoda, jeden z moich ulubionych przyjmujących. Zresztą skrzydła Leon-Anderson-Michajłow (zdrowy) to chyba największa siła ataku, jaka była od dawna w siatkówce (ja nie pamiętam żadnej mocniejszej trójki), a przecież Leon całkiem dobrze przyjmował z tego co pamiętam.

Odnośnik do komentarza

Myślę, że z Lohem sprawy pozasportowe mogą mieć znaczenie. Ciężko się przeprowadzić z Brazyli do Europy, a do Polski to już całkiem trudno. ;] Nie ma w zespole kolegów ze swojego kręgu kulturowego itd. Może ciężko mu się zaaklimatyzować. Sporo zawodników z Brazylii się nie sprawdziło u nas.

Ale to jest kwestia tzw. "trenerów", że nie potrafią wykorzystać ich potencjału, nie myślą o sprowadzaniu zawodników odpowiednich do założonego systemu gry, bo tego systemu gry zazwyczaj nie ma (ofc mówię o bogatszych klubach,w słabszych jest to zawsze problem, chociaż w takim Radomiu robią to pomyślnie drugi sezon). Pamiętam jak Idi marudził na Zagumnego, że nie umie mu grać odpowiednio szybkich piłek, do których jest przyzwyczajony od 18. roku życia w Brazylii.... Aklimatyzacja to oczywiście też kłopot, ale ja nie kupuję tej gadki typu "Amerykanie/Brazylijczycy mają w dupie swoje kluby i grają dobrze tylko w kadrze", którą wszyscy powtarzają jak mantrę. O skautingu nie chce mi się nawet mówić, podobno w ZAKSie nie ma nikogo odpowiedzialnego za to, Loha polecił...Fonteles. Jeszcze do tego Świderski, który mówi, że Witczak "nie jest wystarczającej klasy zawodnikiem", lol.

 

Btw bardzo cieszy mnie gra Bołądzia, mam nadzieję że będzie w przyszłym roku w szerokiej kadrze (A, nie B, niech taktyk Kowal się trzyma od niego z daleka, w zasadzie to od każdego młodego, niech sobie dalej ogrywa Żurka :kekeke:) No i byłoby super gdyby Szalpuk też był już w kadrze A, niech się uczy jak najszybciej.

Za to we wczorajszym meczu Uriarte grał niezły sabotaż, co druga piłka niedokładna (i na szerokość, i za blisko siatki), na środek cały czas na podwójnym.

 

Murka widziano na ostatnim meczu Bydgoszczy - kolejny powód, dlaczego podpisze z Bydzią. Kibicuję Heynenowi i Murek na libero się tam bardzo przyda.

Odnośnik do komentarza

Ale to jest kwestia tzw. "trenerów", że nie potrafią wykorzystać ich potencjału, nie myślą o sprowadzaniu zawodników odpowiednich do założonego systemu gry, bo tego systemu gry zazwyczaj nie ma (ofc mówię o bogatszych klubach,w słabszych jest to zawsze problem, chociaż w takim Radomiu robią to pomyślnie drugi sezon). Pamiętam jak Idi marudził na Zagumnego, że nie umie mu grać odpowiednio szybkich piłek, do których jest przyzwyczajony od 18. roku życia w Brazylii.... Aklimatyzacja to oczywiście też kłopot, ale ja nie kupuję tej gadki typu "Amerykanie/Brazylijczycy mają w dupie swoje kluby i grają dobrze tylko w kadrze", którą wszyscy powtarzają jak mantrę. O skautingu nie chce mi się nawet mówić, podobno w ZAKSie nie ma nikogo odpowiedzialnego za to, Loha polecił...Fonteles. Jeszcze do tego Świderski, który mówi, że Witczak "nie jest wystarczającej klasy zawodnikiem", lol.

Pełna zgoda z tym co napisałeś. Ja tylko zwróciłem uwagę na jeden aspekt (to trochę przez Soccernomics, gdzie o tym pisali ;]), o trenerach, szczególnie "młodych" nie ma co się rozpisywać. Ostatnio na meczu BBTSu z Effectorem nie wytrzymałem nawet seta... Co z tego, że Gruszka był dobrym zawodnikiem jak jego drużyna gra taką padakę, że w transmisjach pierwszej ligi widziałem lepszą siatkówkę.

 

A co do Bołądzia pełna zgoda. Trochę szkoda mi Wachnika, bo wydawało się, że ma spoko potencjał, ale na kadrze B z meczu na mecz grał co raz gorzej, w Radomiu też słabo wypada.

W ogóle do kadry B mogliby np. Bednaruka zatrudnić, na pewno lepiej by się spisał od Jędrka.

Odnośnik do komentarza

Prawda, jak Wachnik przegrywa z Żalińskim (który nota bene gra całkiem nieźle), to nie ma co o nim myśleć w kontekście kadry, też mi go szkoda.

No właśnie mnie Bednaruk nie przekonuje. Jasne, fajnie, że dba o dobrą atmosferę, fajnie, że radzi sobie świetnie, jak na skład, jaki ma, ale obawiam się, że samym graniem ci gracze nie zrobią odpowiedniego postępu. Bednaruk nie ma warsztatu, sam o tym zresztą mówił, jak przyjechał w zeszłym roku na kadrę. Zresztą od kogo Szalpuk ma się w PW uczyć? Od Radomskiego? No i sam Bednaruk też raczej nie ma się od kogo uczyć, PW nie ma kasy, żeby posyłać go na staże do USA, tak jak Resovia robi z Kowalem (co by o nim nie mówić, uczy się i mimo że bardzo nie podoba mi się jego filozofia siatkówki, to robi postępy jako trener). Poza tym na Bednaruku nie ma żadnej presji. Jak pójdzie do lepszego klubu z ambicjami, to IMO skończy się jak z Panasem. Z tego co widziałem PW, to relacja blok-obrona tam w zasadzie nie istnieje, wszystko jest bardzo przypadkowe. I wiadomo, że to norma z tak młodym zespołem, ale nie ma tam widoku/pomysłu na poprawienie tej gry, taktyka leży i kwiczy.

Odnośnik do komentarza

Jasne, ja też uważam, że Bednaruk po przejściu do lepszego klubu by nie dał rady raczej. Generalnie zgadzam się z tym co napisałeś, ale widać, że ma dobry kontakt z młodymi (w przeciwieństwie do Kowala, choć może się mylę?), a jakby mu PZPS zasponsorował jakieś szkolenie, tak jak napisałeś, to myślę, że moglibyśmy mieć fajnego trenera młodzieży.

Odnośnik do komentarza

http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/478820/ukladanie-zamiast-losowania-w-europejskich-pucharach-polityczny-skandal-konsekwe

 

CEV to chyba najgorsza konfederacja sportowa. Hitem z tego artykułu jest cytat: "Aby zakończyć temat losowania, jako ciekawostkę można podać fakt, że neutralnym obserwatorem całej ceremonii, która odbyła się w siedzibie federacji w Luksemburgu, był dyrektor generalny jednego z klubów losowanych. Konkretnie CMC Ravenny, a nazywa się Giuseppe Cormio. I to właśnie włoska drużyna została tą, która w losowaniu otrzymała wolny los (bez gry ma zapewniony udział w kolejnej rundzie)!

 

Włosi mogą się pochwalić także prawdziwą autostradą do finału rozgrywek, bo wszystkie mecze rewanżowe rozegrają w swojej hali (tak wynika z drabinki), co stawia ich w uprzywilejowanej sytuacji, gdyby konieczne było rozgrywanie złotych setów. - Obecność Giuseppe Cormio przyniosła niespotykane szczęście Ravennie - można przeczytać w informacji o losowaniu." :lol:

Odnośnik do komentarza

Żenada, a tymczasem Skra i Resovia chcą organizować FF LM, oczywiście. Żenująco słabe grupy nie wystarczą, przecież trzeba budować mit potęgi Plusligi i polskiej siatkówki. Nieważne, że w starciu z dowolnym rosyjskim/włoskim/tureckim zespołem i Skra i Resovia dostałyby lanie. No może z tureckimi oprócz Hakifbanku nie, ale i tak w ostatnich latach jesteśmy z nimi na minus w pucharach.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...