Skocz do zawartości

Siatkówka


yonack

Rekomendowane odpowiedzi

Janeczek oficjalnie w AZS

Zarząd Klubu Sportowego „AZS Częstochowa” Sportowa Spółka Akcyjna informuje, iż od sezonu 2007/2008 nowym zawodnikiem zespołu Wkręt-met Domex będzie Bartosz Janeczek. Umowa została podpisana na okres trzech najbliższych sezonów. W poprzednim sezonie Janeczek występował w zespole Polskiej Ligi Siatkówki – Gwardii Wrocław.

Ja się tam cieszę ;) Młody, utalentowany, podczas pobytu w Gwardii pokazał, że w PLS sobie poradzi. No i najważniejsze - swój chłop (Janeczek jest wychowankiem Norwida Częstochowa). Z tego co wiem, to tylko panu Klimasowi możemy podziękować, że w AZS nie gra druga młoda gwiazda z Delic-Polu - Kuba Jarosz...

Odnośnik do komentarza

Co do Resovii to może być różnie. Takie sklejanie całkowicie nowej szóstki i to złożonej z doświadczonych zawodników (czyli takich, któzy swoje zdanie zawsze mają i nie boją się go wygłosić) może nie wypalić. Such będzie musiał odwalić kawał dobrej roboty. Oczywiście nie skreślam Rzeszowian, to tylko takie moje małe przypuszczenia ;)

Odnośnik do komentarza

No to mamy drugi klub z megaskładem :o

Podpora i wielokrotny reprezentant Niemiec - skrzydłowy Bjoern Andrae od przyszłego sezonu będzie bronił barw PZU AZS. W Olsztynie pozostanie również libero Richard Lambourne.

 

To kolejny wielki transfer w Polskiej Lidze Siatkówki, po ściągnięciu do bełchatowskiej Skry, Francuza Stephana Antiga.

 

Niemiecki przyjmujący w drużynie brązowych medalistów zastąpi Michała Bąkiewicza, który zdecydował się przejść właśnie do Bełchatowa.

 

- Podpisaliśmy roczny kontrakt z Bjoernem Andrae - nie ukrywa radości prof. Andrzej Koncicki, przewodniczący rady nadzorczej PZU AZS. - To świetny zawodnik, który ostatnio grał we Włoszech [sempre Volley Padova - red.]. "Number one" na pozycji przyjmującego, tak najtrafniej należy opisać tego siatkarza. Dysponuje on niesamowitą zagrywkę i fantastycznie spisuje się w ataku. Rozmawialiśmy z nim od dobrych dwóch tygodni i muszę przyznać, że specjalnie nie trzeba było go namawiać do przyjazdu do Olsztyna. U nas wszyscy chcą grać, a problem jest tylko taki, że możemy mieć jedynie dwunastu siatkarzy. Budujemy, naprawę superdrużynę na przyszły sezon, a czy będzie to sezon, w którym o prym będą walczyły jedynie PZU AZS i Skra Bełchatów? Nie wiem... zobaczymy, jakie wzmocnienia poczynią pozostałe drużyny takie, jak choćby Jastrzębski Węgiel.

 

26-letni Bjoern Andrae to kolejny klasowy zawodnik, który zasilił olsztyńskich akademików, po atakującym Grzegorzu Szymańskim (pozyskany z Jastrzębia na miejsce Pawła Papke). Niemieckiego przyjmującego nie zabrakło również na ostatnich mistrzostwach świata w Japonii, gdzie ze swoją drużyną narodową zajął ostatecznie dziewiąte miejsce. Natomiast w minionym sezonie z Sempre Volley Padova uplasował się na dwunastym miejscu w tabeli włoskiej ekstraklasy (w A1) - zdobywał średnio 11,5 punktu na mecz przy 45,7 procentowej skuteczności w ataku).

 

A to wcale nie koniec transferów w Olsztynie. - Mogę tylko zdradzić, że jesteśmy zainteresowani pozyskaniem jeszcze jednego, a może i dwóch wspaniałych zawodników z Polski i z zagranicy - mówi prof. Andrzej Koncicki.

 

We wtorek klub PZU AZS umowę na kolejny sezon przedłużył również z Richardem Lambournem, libero reprezentacji Stanów Zjednoczonych. - Richard bardzo dobrze wypadł w minionym sezonie - dodaje Koncicki. - To bardzo poukładany chłopak, który zarówno swoimi wysokimi umiejętnościami, jak i charakterem idealnie wpasował się do naszej drużyny.

 

Tym samym zostały ucięte spekulacje na temat przyjścia do PZU AZS Krzysztofa Ignaczaka, który opuścił Skrę Bełchatów.

 

Kibice PZU AZS całą kadrę na sezon 2007/08 poznają jeszcze w tym tygodniu.

Dla kibiców innych drużyn (m.in. ja) zaczyna sie robić nieciekawie :/ Jeszcze tylko Jastrzębie sie nie dopakowało. Ale poczekajmy jeszcze troche... :]

Odnośnik do komentarza
Ale nawet kluby, które nie są finansowane przez państwowe firmy mają stabilną sytuację finansową. Z tego co wiem, to żaden klub nie ma długów.

Znajdźcie mi inną taką dyscyplinę. :)

Ok, ale z tego co wiem w koszykówce też był kiedyś taki boom finansowy. Niezbyt dobrze się zakończył. Teraz jest pięknie, za 3 lata może być jeszcze lepiej lub dużo gorzej. Takie fiansowe nakręcanie przez niektóre kluby może się źle skończyć.

Odnośnik do komentarza
Zarząd Klubu Sportowego „AZS Częstochowa” Sportowa Spółka Akcyjna informuje, że kadra zespołu w sezonie 2007/2008 będzie wyglądać w sposób następujący:

- Billings Brook

- Eatherton Phillip

- Gacek Piotr

- Gierczyński Krzysztof

- Janeczek Bartosz

- Nowakowski Piotr

- Stelmach Andrzej

- Szczerbaniuk Robert

- Wierzbowski Krzysztof

- Wika Marcin

- Woicki Paweł

- Wrona Andrzej.

Jednocześnie informujemy, iż w dalszym ciągu trwają poszukiwania zawodników, którzy mogliby zasilić kadrę zespołu w nadchodzących rozgrywkach.

A wieć Billings i Eatherton nadal w AZS. Niby mieliśmy mieć odmłodzony skład, ale zanosi się, że szóstka pozostanie bez zmian. A w tą bujdę na końcu to średnio mi się chce wierzyć :-k Ale jeśli to prawda, to zapewne będzie to jakiś przyjmujący.

Odnośnik do komentarza

Wygrana 3-1 z Argentyną.

Najlepsi z naszych to Winiarski i Wlazły.

Najsłabszy to Żygadło.

Martwi mnie to, że mamy tak słabe serwy - tylko 2-zawodników z naszej drużyny potrafi coś zagrać - reszta rzuca takie babole podwórkowe, że szkoda gadać - z lepszy przeciwnikiem takimi zagraniami rozrzucą nasz blok

Odnośnik do komentarza

Jak czytam takie komentarze to nie wiem czy rzygać się się śmiać :] Polacy grają o nic, awans do finałów mają zapewniony, ogrywają się, Lozano daje szansę nowym graczom a cały czas się słyszy narzekania :doh!: kładziemy wszystkich na kolana, nasi się z nimi po prostu bawią a taki lukas marudzi, że jest źle :doh!: Argentyńczycy i większość reprezentacji chcieliby "tak słabo" serwować, blokować i nie wiem co jeszcze...

Odnośnik do komentarza

Mecz w wykonaniu Polaków dobry gdyby nie 3 set to nawet bardzo dobry. Widać było, że brakuje Zagumnego, a Żygadło jednak tak z drużyną zgrany nie jest. Będę się powtarzał ale Winiarski znowu najlepszy na boisku. Dobre serwisy, wiele piłek ważnych kończył i poprawnie w bloku. Co do Wlazłego to na pewno w zagrywce bardzo dobry ale wiele ataków nie kończył i to jeszcze nie jest ta forma optymalna. Gruszka na swoim dobrym poziomie i skończył wiele ważnych piłek. Szkoda, że w 3 secie nastąpiło rozluźnienie bo mogło być spokojne 3:0, a tak w czwartym secie trochę nerwowo było. Oby dzisiaj było już spokojniejsze zwycięstwo.

Można powiedzieć, że grają o nic bo do finału LŚ mają zapewniony awans ale na pewno celem jest miejsce 1 w grupie i pokonanie Bułgarów co pozwoli pokazać, że idziemy w dobrym kierunku i jeszcze doda pewności siebie naszym chłopakom. Dlatego na pewno nie odpuszczą, a mając sporo zawodników na dobrym poziomie można stosować rotację, a konkurencja jeszcze żadnej drużynie źle nie wyszła.

 

:polska:

Odnośnik do komentarza
Bardzo podobała mi się gra Ignaczaka i Winiarskiego.

 

Mamy 2 bardzo dobrych zawodników na pozycji libero, ciekawe na kogo postawi Lozano, wczoraj było widać, że Igła bardzo się stara, chciał podbić każdą piłką. Co do Winiarskiego to zagrał tak jak nas do tego przyzwyczaił czyli bardzo dobre spotkanie. Łukasz Żygadło wymiatał na zagrywce ;), ogólnie czasem brakowało mu precyzji w dograniach do partnerów, ale jeśli będzie dostawał więcej szans na grę to powinno być tylko lepiej.

Odnośnik do komentarza

Drugie zwycięstwa z Argentyną tym razem 3:0 ale po bardziej wyrównanym meczu. W pierwszym secie rywale nam odskoczyli i musieliśmy gonić ale udało się nam to za sprawą dobrze serwującego Wlazłego, który był dzisiaj dla mnie najlepszy na boisku ale kilka uwag do gry w ataku by się znalazło. Może było to spowodowane nie zgraniem z Żygadło, który zagrał poprawnie bez fajerwerków. W bloku dobrze radził sobie Grzyb, który sporo tych punktów zdobył. Ogólnie gra środkiem w tym meczu była naszą mocną stroną. W drugim secie udało się wypracować dużą przewagę ale nagle nasi stanęli i tylko patrzyli jak Argentyna zdobywa punkty. Dobrze w tym momencie funkcjonował blok gospodarzy ale w porę Polacy się opamiętali i zdołali jeszcze wygrać tego seta. Ale takich problemów mieć nie powinni. Trzeci set już lepszy i przewagi nie daliśmy sobie wydrzeć i wygraliśmy dosyć spokojnie. Słabiej zagrał Winiarski ale mogło mieć wpływ lekki uraz, który nabawił się na treningu. Teraz najważniejsze mecze z Bułgarią. I trzeba wygrać 3 mecze by zająć 1 miejsce bo w małych punktach nie uda nam się ich wyprzedzić.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...