Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'TSV 1860 Monachium' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Strefa Administracyjna
    • Ogłoszenia Administracji
  • Football Manager 2024 (FM 2024, FM 2023, FM 2022, FM 2021, FM 2020)
    • Football Manager 2024 (FM 2024)
    • Football Manager 2023 (FM 2023)
    • Seria Football Manager
    • Taktyki i trening
    • Kariery
    • Scena FM
  • Inne
    • Piłka Nożna
    • Sport
    • Różne
    • Gry komputerowe
    • Porady sprzętowo-techniczne
  • Youth only Youth only
  • Fantasy Premier League Fantasy Premier League
  • Journeyman Journeyman
  • Gramy online w Football Managera Gramy online w Football Managera
  • Polakman Polakman

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Website URL


Gadu Gadu


Skype


Klub w FM


Ulubiony klub


Skąd


Zainteresowania

Znaleziono 1 wynik

  1. Jestem nowy na tym forum i chciałbym spróbować opisać moją karierę. Jeśli znajdziecie jakieś błędy, poprawiajcie, liczę na Wasze podpowiedzi. FM 2013 v.13.3.3 Baza danych: duża Dodatki: brak Ligi: Anglia, Argentyna, Belgia, Brazylia, Chorwacja, Czechy, Dania, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Portugalia, Rumunia, Rosja, Szwecja, Szwajcaria, Turcja, Ukraina, Włochy (najwyższa klasa rozgrywkowa), Polska (Ekstraklasa, 1. Liga), Niemcy (od 3. Ligi w górę). Po ukazaniu się tego artykułu mój telefon rozdzwonił się na dobre. Gratulowali mi wszyscy: rodzina, znajomi, a nawet ludzie, których nawet nie znam. Zdaję sobie jednak sprawę, że praca w TSV 1860 Monachium będzie ogromnym wyzwaniem. Sukces może stanowić przepustkę do wspaniałej kariery, porażka zamknie drzwi do sławy na wiele lat. Pierwsza rozmowa z moim nowym szefem przebiegła dość szybko. Na transfery otrzymałem ponad 200 tys. funtów, w budżecie płacowym zostało 10 tys. tygodniowo wolnych środków. Oczywiście sumy te podlegać będą dalszym negocjacjom, nie wyobrażam sobie bowiem, aby za taką kwotę przebudować zespół. Za cel postawiono mi na razie miejsce w górnej połówce tabeli. Potem udałem się na boisko, aby przedstawić się członkom sztabu szkoleniowego i piłkarzom. Zdecydowałem, że na razie wszyscy trenerzy utrzymają posadę, choć na pewno trzeba będzie zatrudnić paru fachowców. Piłkarzom z kolei zakomunikowałem, że każdy zaczyna z czystą kartą, po czym zająłem się obserwacjami moich zawodników. Bramkarze: Gabor Kiraly (HUN, 36, 86/0 A) – jego największy atut stanowi doświadczenie wyniesione z lat gry w angielskiej Premier League. Mimo zaawansowanego wieku nie stracił wiele ze znakomitego refleksu. Będzie pierwszym golkiperem. Vitus Eicher (GER, 21) – niezły refleks, dobre warunki fizyczne to za mało nawet na zaplecze Bundesligi. Nie widzę dla niego miejsca w tym zespole. Wniosek: Jeśli Kiraly, odpukać, dozna kontuzji, zostaniemy na dobrą sprawę bez solidnego golkipera. Trzeba znaleźć utalentowanego bramkarza, który mógłby podpatrywać Gabora, a w przyszłości zająć jego miejsce między słupkami. Środkowi obrońcy: Necat Aygün (GER, 32, 5/0 U-21) – kolejny bardzo doświadczony zawodnik, który panuje w powietrzu i słynie z nieustępliwości w kryciu. Ma jednak poważną wadę – porusza się niczym mucha w smole, co raczej dyskwalifikuje go jako podstawowego stopera. Guillermo Vallori (ESP, 30) – bardzo dobry piłkarz o podobnej charakterystyce do Aygüna, z jedną zasadniczą różnicą – nie jest to co prawda demon szybkości, ale myślę, że da radę na boiskach 2. Bundesligi. Kai Bülow (GER, 26, 5/0 U-21) – wszechstronny zawodnik, mogący grać również w środku pomocy, ale według mnie jego miejsce jest w środku bloku defensywnego. Jemu też brakuje nieco szybkości i to mnie martwi, bo grając przeciwko dynamicznym napastnikom, nasza obrona może mieć spore kłopoty. Christopher Schindler (GER, 22, 4/0 U-21) – i znów przyzwoity piłkarz, niezłe umiejętności techniczne, dobre krycie, ustawianie się, tylko ta szybkość… Wniosek: W teorii mamy czterech klasowych zawodników na tej pozycji, w praktyce nie da się zestawić z nich solidnej defensywy. Konieczny będzie transfer jednego szybkiego stopera, który nadrabiałby braki innych. Lewi obrońcy: Malik Fathi (GER, 28, 2/0 A) – bardzo dobry lewy obrońca, szkoda, że przebywa u nas tylko na zasadzie wypożyczenia. Przeciętny w grze ofensywnej, ale liczę, że nadrobi braki w tej kwestii. Arne Feick (GER, 24) – może grać także na skrzydle i to byłoby chyba zdecydowanie lepsze rozwiązanie dla Feicka. Jest bowiem słaby w destrukcji, za to niezwykle dynamiczny i obdarzony mocnym strzałem z dystansu. Wniosek: Fathi będzie naszym podstawowym lewym defensorem, gorzej z Feickiem. Nie planuje jednak transferu na tę pozycję, gdyż może tu zagrać z powodzeniem wielu innych naszych piłkarzy. Prawi obrońcy: Grzegorz Wojtkowiak (POL, 28, 19/0 A) – mój rodak gwiazdą 2. Bundesligi raczej nie będzie, ale na razie powinno wystarczyć. Solidny w defensywie, od czasu do czasu dorzuci niezłą piłkę – typowy rzemieślnik. Moritz Volz (GER, 29, 20/0 U-21) – zdecydowanie lepszy od Polaka w ofensywie, za to z tyłu chaotyczny i niepewny. Ciężko będzie mu wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie. Wniosek: Szału nie ma, ale są inne pozycje bardziej wymagające wzmocnień. Musimy grać tym, kim dysponujemy. Defensywni pomocnicy: Grigoris Makos (GRE, 25, 13/0 A) – typowa „6” operująca tuż przed stoperami, czyszcząca pole, eliminująca z gry najlepszych zawodników rywala. Klasowy piłkarz, szkoda, że obecnie leczy kontuzję i będzie zdolny do gry dopiero we wrześniu. Dominik Stahl (GER, 23) – naprawdę niezły piłkarz, ale bardzo podobny stylem gry do Makosa, przez co może być mu ciężko o regularną grę. Stefan Wannenwetsch (GER, 20) – poprzedni sezon spędził w rezerwach, jeszcze decyzją poprzedniego trenera został przesunięty do pierwszego zespołu. Widzę w nim spory potencjał, bowiem najlepiej z całej trójki defensywnych pomocników kreuje grę. Wniosek: Bardzo silnie obsadzona pozycja. Nawet w przypaku plagi kontuzji mogą tu grać także: Bülow i Schindler. Środkowi pomocnicy: Daniel Bierofka (GER, 33, 3/1 A) – przede wszystkim przemawia za nim niesamowite doświadczenie. Umiejętności techniczne także ma na wysokim poziomie, potrafi egzekwować stałe fragmenty. Czy jednak w tym wieku da radę wybiegać pełne 90 minut? Zobaczymy. Wniosek: Niespodzianka, Bierofka jest jedynym nominalnym środkowym pomocnikiem, choć może tu niby grać każdy z defensywnych pomocników. Niemniej jednak, warto dokupić kilku graczy na tę pozycję. Ofensywni pomocnicy: Sebastian Maier (GER, 18) – według moich współpracowników to największy talent naszych juniorskich drużyn. Zobaczymy, jak się rozwinie, na razie niech pracuje w rezerwach. Wniosek: I znów mamy tylko jedną typową „10”, ale tutaj nie widzę powodów do obaw. Jest bowiem jeszcze kilku zawodników, którzy z powodzeniem mogą tutaj występować, a którzy nominalnie są skrzydłowymi bądź napastnikami. Lewi pomocnicy: Daniel Halfar (GER, 24, 3/2 U-21) – za młodu zapowiadał się na bardzo dobrego zawodnika, potem jego kariera przyhamowała i zakotwiczył na poziomie 2. Bundesligi. Drzemie w nim jednak olbrzymi potencjał, trzeba go tylko wydobyć na powierzchnię. Wniosek: Halfar jest jedynym lewoskrzydłowym w naszym zespole, ale i tak w mojej taktyce skrzydłowi co i rusz zmieniają się flankami, a na przeciwległym boku mamy wręcz nadmiar zawodników. Nie ma potrzeby wzmacniania tej pozycji. Prawi pomocnicy: Marin Tomasov (CRO, 24, 9/1 U-21) – sprowadzony za skromne 250 tysięcy z chorwackiej ligi decyzją poprzedniego trenera. I muszę przyznać, że wygląda to na bardzo dobry ruch transferowy. Marin posiada fantastyczną technikę, przyspieszenie i świetnie bije stałe fragmenty. Potencjalna gwiazda!!! Moritz Stoppelkamp (GER, 25) – kolejny transfer poprzednika i znów nie mogę nie okazać podziwu. Stoppelkamp to bardzo dobry zawodnik, z doświadczeniem pierwszoligowym. Szykuje się ciekawa rywalizacja o miejsce w pierwszym zespole. Maximilian Nicu (RUM, 29, 3/0 A) – odstaje nieco od Tomasova i Stoppelkampa, ale na pewno dostanie swoją szansę, może na lewym skrzydle. Korbinian Vollmann (GER, 18) – kolejny produkt naszej szkółki i kolejny niezbyt udany. Ten gracz nie powącha pewnie boiska, mimo że uważany jest przez sztab szkoleniowy za perspektywicznego gracza. Wniosek: Jak już wspominałem, na prawym skrzydle mamy wielu ciekawych zawodników. Właśnie skrzydła mogą być naszą główną siłą w nadchodzącym sezonie. Napastnicy: Benjamin Lauth (GER, 31, 5/0 A) – nasz kapitan i żywa legenda TSV 1860 Monachium. Wraz z upływem lat stracił nieco siły i dynamiki, ale dalej pozostaje bardzo groźny w polu karnym przeciwnika. Rob Friend (CAN, 31, 32/2 A) – piłkarz wypożyczony z Eintrachtu Frankfurt u nas także nie ma co liczyć na grę w wyjściowym składzie. Jest po prostu zbyt „drewniany”, świetne warunki fizyczne i umiejętność gry głową to za mało, aby myśleć o nim jako o kluczowym zawodniku. Bobby Shou Wood (USA, 19, 6/4 U-20) – niedoceniany przez mojego poprzednika, a ja widzę w nim materiał na niezłego piłkarza. Na pewno najlepszy spośród wszystkich młodych graczy TSV. Ma chłopak potencjał!!! Ola Kamara (NOR, 22) – kolejny wypożyczony, niestety ten transfer to zwykła pomyłka. Jedynym atutem Norwega są „żelazne” płuca, a z taką charakterystyką może grać na boiskach amatorskich, nie w profesjonalnym futbolu. Wniosek: Lauth nie ma żadnej konkurencji, choć jestem ciekaw, co pokaże Wood. Friend i Kamara wylądują na głębokiej ławie. Przydałby się transfer jednego napastnika, aby Lauth nie spoczął na laurach. Po wstępnym zapoznaniu się z możliwościami piłkarzy, czas na przetestowanie ich umiejętności w pierwszym meczu sparingowym. Przeciwnikiem niezbyt wymagające austriackie SC Bregenz. Liczę na kilka ładnych bramek i dużo akcji ofensywnych. W tym meczu będziemy chcieli przetestować ustawienie 4-2-3-1 z dwoma defensywnymi pomocnikami, niezbyt ofensywnie usposobionymi bocznymi obrońcami i skrzydłowymi niemal zwolnionymi z zadań defensywnych. W bój posłałem taką oto jedenastkę: Kiraly – Fathi, Aygün, Bülow, Wojtkowiak – Stahl, Wannenwetsch – Halfar, Stoppelkamp, Tomasov – Lauth Pierwsza nasza groźna akcja przeprowadzona w 11. minucie dała nam bramkę. Halfar wykonał długi przerzut na prawe skrzydło do Tomasova, Chorwat balansem ciała zwiódł dwóch obrońców i płaskim strzałem otworzył wynik meczu. W 17. minucie ładnie do akcji ofensywnej podłączył się Wannenwetsch, który zdecydował się na strzał z ok. 25 metrów, a piłka trafiła w poprzeczkę. W 29. minucie prowadziliśmy już 2:0. Lauth ładnie ograł obrońcę na skraju pola karnego i wycofał do nabiegającego na piłkę Wannenwetscha. Tym razem nasz młody pomocnik przymierzył perfekcyjnie, nie dając szans bramkarzowi. Festiwal strzelecki kontynuowaliśmy w 37. minucie. Wtedy to Stoppelkamp zagrał za linię obrony do uciekającego Lautha, ten wykorzystał brak porozumienia między obrońcą i bramkarzem i na wślizgu skierował piłkę do siatki. Udało nam się jeszcze strzelić gola do szatni. Wszystko zaczęło się od poważnego błędu bramkarza, któremu piłka wyśliznęła się z rąk. Futbolówkę tuż przed linią końcową przejął Lauth, wycofał ją do Halfara, a ten mądrze zagrał przed bramkę do dobrze ustawionego Stoppelkampa. Nasz ofensywny pomocnik dostawił tylko nogę, ustalając, jak się później okazało wynik meczu. W przerwie wymieniłem 9 zawodników, co znacząco wpłynęło na jakość naszej gry. Mieliśmy spore kłopoty z kreowaniem akcji pod bramką rywala, choć oczywiście mieliśmy swoje szanse. W 51. minucie Nicu zdobył nawet gola po dośrodkowaniu Wannenwetscha z wolnego, ale sędzia dopatrzył się faulu Rumuna. Ostatecznie wygrywamy po dobrej grze przed przerwą i słabej po niej. Czeka nas jeszcze dużo pracy przed meczami o stawkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...