Nie, nie była. Wg bukmacherów, grupy najlepiej oceniającej wydarzenia sportowe, nie było faworyta: dane z kilku firm wskazywały na rozkład: 31%-33%-36%. Byliśmy najbardziej stykową parą (drugie miejsce to Chorwacja - Portugalia). A bukmacher jak się pomyli to straci pieniądze, dlatego nie może kierować się emocjami, ale zwykła analizą i własnymi algorytmami.