Abaddon

Dlatego hardy plus przyzwoity risk wydaja mi sie lepszym pomysłem. W tym sezonie ryzyko ma faktycznie spory wpływ na szybkośc okrążeń.

Jedyne w cvo sie wpedzisz z bolidem na 9lvl w amatorach to kłopoty finansowe. Zużycie takich częsci jest bardzo wysokie, co przy takich a nie innych dochodach w amatorach, skończy się kłopotami finansowymi i skończonym przedwcześnie sezonem. Jak dla mnie bezsensem jest pakowanie się w czesci wyższe niż 7 w amatorach. No chyba ze mówimy o tych najtańszych. Wtedy można smiało kupowac lvl 8.

Dlatego tez, ja ten wyścig potraktuje bardzo lajtowo. Nie sposób jest przewidzieć czy i kiedy zacznie padać, wiec szkoda mi kasy na upgrejdy Rusze najpewniej na softach albo e-softach i powalcze o PP i Fastest Lapa. A potem niech sie dzieje co chce.

A nie jest przypadkiem tak, że to właśnie posiadanie TD ma olbrzymi wpływ na to, że mimo dymku dojeżdzą się do mety? Porównaj sobie sytuację w Amatorach i Masterach. W amatorach trzeba miec niesamowitego fuksa zeby mimo dymka przejechać te 40-50 okrazeń i dojechac do mety. Ja odpusciłem tak koło 20 wyścigów i tylko 5 razy mi się udało W masterach natomiast większość dojeżdza

To ładnego suprajza walneli

Mojemu w sumie tez charyzma sama rosnie. Urosła o cały 1 punkt w przeciagu 4 wyscigów

Dlatego sie pytam W sumie u obecnego nie bardzo mam co trenowac poza dalszym żyłowaniem staminy (która i tak jest wystarczająca póki co ) i ewentualnie charyzmą

Opłacas się trenowac agresywnośc, skoro on i tak za kazdym razem jak sie kończy w czubie spada?

No agresywnościa na pewno nie grzeszy, ale żeby aż tak sie meczył?

To jest chore. Od 3 kółek nie moge minac palącego sie gościa, chociaz overtaking risk mam ustawiony na 25 :doh!:

Kiedyś pewnie będziesz chciał awansować do master i wyżej, a tam zdecydowanie ten trening już jest przydatny. Cały problem polega na tym, że zanim zobaczysz jakiekolwiek pozytywne skutki takiego treningu musisz władować lekką ręką jakieś 60 milionów. Na szczęście później jest już z górki, bo się przyzwyczajasz do takich wydatków. I znowu musze sie nie zgodzić z byłym kolegą z druzyny Ja póki co zainwestowałem może maks 10, a poprawę czsów mam juz bardzo widoczną. W amatorach średnia pita wynosiła u mnie ponad 30 sekund. Poniżej tej granicy to było święto. teraz lekko zainwestowałem i 3 ostatnie pity to 18 sek, 18 sek i 24 sek. Więc postęp jest znaczny Pewnie najwieksza w tym zasługa TD, no ale postep jest widoczny

Z tym różnie bywa. JA 3 razy wpłacałem dotychczas, raz używając moneybrookers i dwa razy Nettellera. Raz zaksiegowali po kilkudziesięciu minutach, raz dopiero na drugi dzien, a za pierwszym razem czekalem koło 3 dni

Można mieć w składzie trzech All-Starów, a można mieć jednego Billupsa, który w 4 kwarcie zrobił Celtom Jesień średniowiecza.

Mam problemy z ustawieniem skrzydeł w adelajdzie. Pojechałem wszystkie 8 okrązeń i mój driver nadal nie jest zadowolony, a ja nie mam pomysłu w którą strone iść. Probowałem z przeróżnymi wartościami i nic. Pierwszy raz mi się to zdarza i chętnie poczytam jak wy zdecydowaliście się ustawić wingsy.

Z moich obserwacji wynika, ze jazda na dwa pity ma sens tylko w przypadku gdy mozemy uzyc esoftów. Wtedy róznice na okrążeniu między nami a jednopitowcami sa stosunkowo duże. Ewentualnie softy vs hardy. Ale branie mediumów na dwa jak dla mnie mija się z celem, bo róznica miedzy medium a hard jest naprawde bardzo mała.