Skocz do zawartości

Gacek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    7 661
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    23

Zawartość dodana przez Gacek

  1. Rozumiem - interesuje mnie to raczej w tym kontekście, jakie mechanizmy mogą wpływać na wywołanie drugiej fali, zamiast przedłużać trwanie pierwszej i ostatniej.
  2. Z czego wynika przekonanie, że będą kolejne fale? Są jakieś opracowania na ten temat, przystępne dla kogoś bez specjalistycznego wykształcenia?
  3. Tak, pudła Ibry są niepokojące. Nie będę takim ignorantem, by go w obliczu takich pudel za to nie krytykować. Nie będę też takim idiotą, by za jego pudła obwiniać dogrywajacych, choć nie, nie ma więcej spektakularnych pudel od Piątka z jesieni. Zlatan daje jednak zespołowi tak wiele i pomimo tych pudel, że nie sposób nie dostrzec kolosalnego progresu. Wolę pudlujacego Zlatana, który stanowi ważny element drużyny strzelającej trzy gole, niż miernego i pudlujacego pasożyta, przez którego zespół nie potrafi strzelić nawet jednej bramki. Ot, różnica, którą nie wszyscy potrafią zrozumieć. Nie sądzę też, że potrzebujemy napastnika z innych przyczyn niż wiek Ibry. Ostatnie mecze są najlepszym potwierdzeniem tego, o czym pisałem na jesieni, że w obecnym futbolu ważniejszy jest team player na szpicy niż snajper.
  4. Nieźle Ci idzie stawianie chochołów. Najpierw jeden o tym, że to zespół zawodzi Piątka, a nie Piątek zespół, a teraz drugi o tym, że gdzieś napisałem, że Twoim zdaniem Piątek jest lepszy od Zlatana. Stawiaj je sobie dalej ile wlezie, byleby to zmierzało do odszczekania przez Ciebie tych wszystkich bzdur z jesieni na temat słabości Milanu i jakości Piątka. Inaczej marnujesz mój czas.
  5. To ciekawe, że napisałem o apologetach Piątka, którzy muszą coś odszczekać, a poczułeś, że musisz zabrać głos. Doceniam wyrzuty sumienia, to pierwszy krok do poprawy, spokojnie czekam, aż przepracujesz dysonans poznawczy i przyznasz się do błędu.
  6. Strzelając i asystując więcej, a grając 250' mniej, zero zaskoczenia. A nie, wróć, apologeci Piątka muszą być nieźle zaskoczeni ile bzdur muszą teraz odszczekać.
  7. Milan Daily reminder: gdyby Milan jesienią miał napastnika, a nie Piątka, dziś wciąż walczyłby o LM.
  8. To dobrze, bo nikt tego nigdzie nie napisał
  9. Właśnie przez takie pytania jesteśmy tam, gdzie jesteśmy. Pytanie IMO nie powinno brzmieć "jak przekonać przykładowych Jahów do PO" tylko "jak wykreować nową markę polityczną, by wyborca nie kierował się przyklejanym od lat do PO gównem rzucanym przez pisowskich dziennikarzy na oślep i bez podstaw". Z perspektywy mojej bańki PO jest skończone - ci z moich znajomych, którzy na KO nie głosowali, kierowali się albo pisowską propagandą (czaskowski gówno w Wiśle, spalona budka pod ambasadą, amber gold i inne brednie niepoparte faktami) albo sloganem "PiS-PO jedno zło". Może się to podobać lub nie, ale tego się nie wypleni w perspektywie kilkuletniej, tak jak się nie wypleniło antysemityzmu, te slogany są zbyt twardo wyryte w umysłach czerni, skoro nie docierają do niej nawet w warunkach galopującej inflacji - i co gorsza, wyryte są też u osób wahających się. Hołownia to oczywiście nie alternatywa - za duży elektorat zniechęca swoją religijnością - ale jego liberalny odpowiednik bez POwskiej gęby wygrałby z Dudą, gdyby postawił na odpowiedni przekaz skierowany do tych wahających się - bo przecież Dudzie tegoroczne wybory wygrali konfederaci i ludzie od hołowni, samą czernią by nic nie wygrał.
  10. Kalizm to: >gdy Kalemu ukraść krowa źle, gdy Kali ukraść krowa dobrze; >gdy PiS wykorzystuje instrumentalnie ludność dobrze, gdy inni chcą wykorzystać instrumentalnie ludność źle;
  11. Bardzo to naiwna nadzieja - oparta chyba tylko na losach poprzednich prezydentów, którzy przecież nie z wyboru nie prowadzą działalności politycznej w dalszym ciągu. Kwaśniewski próbował, ale wiatr historii zmiótł jego partię. To samo tyczy się Wałęsy, którego momentum przeminęło jeszcze w czasie jego prezydentury. Komorowskiego zmiotły skandale związane z jego partią, a Kaczyńskiego zmiótł jego upór i bezmyślność. 3/4 z nich, gdyby było w pozycji Dudy, w dalszym ciągu aspirowałoby do pełnienia funkcji w polityce - za wyjątkiem IMO Komorowskiego, któremu przyszło na emeryturę. Duda pod koniec tej kadencji będzie miał 53 lata i będzie de facto skończony w swoim zawodzie - chyba że przeora go tak, jak chcą tego jego stronnicy, i usunie wszystkich fachowców, bo w przeciwnym razie czeka do pełnienie funkcji adiunkta w wyższej szkole w Koziej Wólce, co jednak nie przystoi. Nie tylko będzie mógł w tym wieku w dalszym ciągu aspirować do istotnych ról w polityce, ale ze względów biologicznych będzie miał szansę na przejęcie sterów w PiS. W tym celu musi być - i imo będzie - absolutnie posłuszny Kaczyńskiemu tak długo, jak ten żyje, a jakikolwiek opór względem Kaczyńskiego może go kosztować tę pozycję. Z jeszcze jednego względu nie można Dudy porównywać do poprzednich prezydentów - nie miał kiedy dorobić się tak, jak Kwaśniewski czy Komorowski, którzy przez lata pełnili istotne funkcje w państwie. Z tych względów finansowo IMO może mu się nie kalkulować usunięcie się w cień w wieku 53 lat.
  12. Razemków utraconych przez Trzaskowskiego są promile. To akurat był mądry ruch Trzaskowskiego, że wolał się otworzyć na korwinowców (~4,76%) niż na Razemków od Biedronia i Witkowskiego, z poparciem rzędu góra 1% - a Razemków i tak by nie przekonał, bo to niezwykle twardogłowy elektorat, który na wzór KPD woli z diabłem iść pod rękę, niż sprzymierzyć się z liberałem.
  13. Po pierwsze to podejście skrajnie nieuczciwe - jakoś nie widziałem Cię piętnującego drugą stronę, która wprost odwołuje się do konieczności zastosowania środków przemocowych względem obcokrajowców/innowierców/nieheteryków. Po drugie, czym innym jest realna ocena sytuacji - której tu @Reaper odmówić nie można - a dzięki której można zacząć myśleć o realnej strategii na przyszłość, a czym innym jest rzeczywiste odcinanie się od niewykształconych/ubogich. PiS przecież jest jedynie na płaszczyźnie werbalnej blisko z nimi, w rzeczywistości kreując się na nadzwyczajną kastę, jakiej nie powstydziłaby się PZPRowska elita. W dupie będziemy tak długo, jak długo będziemy się poddawać szantażowi takich jak Ty, wedle którego ci ludzie są tacy sami i należy iść okrakiem, godząc jednych z drugimi. To nie jest możliwe i jeśli ktoś chce odebrać PiS władzę, musi pogodzić się z tym, że czerni jest więcej i nie ma znaczenia dobre samopoczucie jednego czy drugiego w momencie otrzymania paska płacowego, skoro przy głosowaniu głos menela płodzącego dzieci dla 500+ jest tyle samo wart co głos najlepiej wykształconego z milionerów. PO cały czas poddawało się dyktatowi racjonalizmu, co i mnie się podobało, ale wczorajsze wyniki muszą uzmysłowić im i pozostałym opozycjonistom, że jeśli chcą odebrać władzę (zakładając bardzo odważnie, że będą mieć ku temu realną szansę, nie jestem pewien, że będziemy mieć jeszcze demokratyczne wybory, a i te ostatnie były obarczone dużymi wadami sprzyjającymi PiS), to muszą wybrać między 49% osób zdeterminowanych walczyć o lepszą Polskę na modłę III RP a 51% osób zdeterminowanych walczyć o pełną michę na stosie popiołów i przy okazji o potencjalnych kilkadziesiąt procent, których jedna i druga postawa brzydzi. Fajnopolactwem Polski Tuska, niezależnie od tego jak wiele racji by mieli jej zwolennicy, nie wygra się wyborów tak długo, jak długo czerń jest ogłupiona baśniami o spalonej budce w ambasadzie, prowokatorach na marszu niepodległości, aferach Ciech czy Amber Gold. Można i należy gardzić tymi, którzy w te bzdury wierzą, bo oni nie zasługują na szacunek, ale są możliwi do kupienia tak samo, jak zostali kupieni przez PiS. Dlatego sądzę, że to, co napisał @Reaper, jest słuszne - i tę lekcję właśnie powinni odrobić opozycjoniści: ludzi dobrej woli jest mniej, więc trzeba się nauczyć wykorzystywać tych pozostałych, a nie wierzyć w cudowne rozmnożenie elektoratu o niziutkiej dzietności. Naiwną wiarą, że czerń nie jest czernią, że oni wcale nie są gorsi, niczego się nie osiągnie. To można deklarować, ale nie należy w to wierzyć.
  14. Trzaskowski nigdy nie był za adopcją dzieci przez LGBT na takich warunkach jak hetero, chce tylko wprowadzenia modelu (afair) włoskiego.
  15. Vami, czytając Cię od początku tej dyskusji mam wrażenie, jakbym słuchał Jakuba Zgierskiego albo Marcina Roli. Dokładnie to samo mieszanie porządków czy przypadkowe miotanie różnych epitetów. Pod rozwagę.
  16. IMO Dudzie byłoby łatwiej, gdyby Hołownia nie ściągnął do siebie ludzi, którzy w przypadku alternatywy: Duda/Trzaskowski/faszol zostaliby w domach. A przecież niższa frekwencja = wzrost szans na zwycięstwo Dudy w I turze.
  17. Jeśli nie czytasz programów, to się śmiejesz z liberalnego Trzaskowskiego, a my się śmiejemy z Ciebie
  18. Chyba tylko osoby totalnie nierozgarnięte w polityce mogą pisać takie rzeczy. Z jednej strony liberalny gospodarczo Trzaskowski apeluje do liberalnego gospodarczo elektoratu Konfederacji - zero zaskoczenia, dużo mu bliżej ideowo do nich niż Dudzie. Z drugiej strony patriotyczny Duda apeluje do patriotycznego elektoratu Konfederacji - zero zaskoczenia, dużo mu bliżej ideowo do nich niż Trzaskowskiemu. Ostatni raz widziałem taki szpagat w polskiej polityce, gdy Hołownia poparł Trzaskowskiego. Podobny szok.
  19. Ale jaki sojusz? Elektorat Konfederacji składa się z dwóch głównych bloków. Jeden to korwiniści, drugi to faszole. I tak, nie warto sprzymierzać się z faszystami - ale Trzaskowski tego nie chce. I słusznie, bo oni i tak by nie chcieli z nim iść ręka w rękę, dla nich PiS jest zły tylko o tyle, że jest za mało radykalny. Trzaskowski umizgiwał się do wyborców Bosaka jedynie w zakresie poglądów gospodarczych - co jest zabawne o tyle, że sam Bosak to faszysta i jako taki ma poglądy silnie etatystyczne, antyliberalne, a gębę liberała przyjął tylko na okoliczność tych wyborów z uwagi na pozyskanie poparcia partii opartej w dużej mierze na liberałach właśnie. Zacytowany przeze mnie fragment Twojej wypowiedzi miałby jakikolwiek sens jedynie w przypadku, gdyby Trzaskowski umizgując się do elektoratu Bosaka nie mówił o liberalizmie gospodarczym (którego Bosak w gruncie rzeczy nienawidzi, jak to faszyści), ale o szowinizmie, wzmocnieniu roli państwa w życiu obywatela, przewodniej roli ideologii katolickiej czy innych wymysłach Ruchu Narodowego / ONR. Tyle że tego Trzaskowski nie zrobił, dlatego Twoja wypowiedź nie ma żadnego oparcia w faktach. Równie dobrze mógłbyś zniechęcać Trzaskowskiego do współpracy z jednorożcami, tego też nie próbował.
  20. Gacek

    Polityka wewnętrzna

    2 miliardy (mld). Dziennie to wychodzi 5 mln
  21. Gacek

    Seriale telewizyjne

    De gustibus - dla mnie The Office to jest niewiarygodny cringe, nawet Chłopaki z baraków są śmieszniejsi, a to przecież poziom Graczyków, od oglądania czego zęby bolą.
  22. Gacek

    Polityka wewnętrzna

    Naprawdę ktokolwiek w tym kraju, w którym rząd jest w stanie wszystko zepsuć, ktokolwiek chce elektrowni atomowej? IMO jesteśmy cywilizacyjnie kilkadziesiąt lat co najmniej do tyłu, nie dorośliśmy jako kraj do czegoś, co może nas tak pokaleczyć.
  23. Gacek

    Seriale telewizyjne

    Brzmi to jak podsumowanie każdej produkcji, w której wystąpił dotychczas Carrell. Wciąż najlepszą - i chyba jedyną jako tako dobrą - produkcją, w której wziął udział, jest Bruce Wszechmogący, gdzie nie grał postaci pierwszoplanowej.
  24. Gacek

    Polityka wewnętrzna

    No rzeczywiście, elektorat Zielony nie tylko jest liczny, ale też wymaga walki o to, by nie poszedł do Dudy
  25. Z jedenastki jest mocny, tam nie trzeba przyjmować piłki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...