Skocz do zawartości

schizzm

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    12 564
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    100

Zawartość dodana przez schizzm

  1. schizzm

    Seriale telewizyjne

    O... to mnie mega zaskoczyłeś. Nie spodziewałem się, że tam może być drugi sezon Będę musiał obejrzeć
  2. A ktoś inny obserwuję to fejkowe konto twojej żony? Nie mają wspólnych polubień? Twoja żona coś na tym koncie postuje? Ogólnie zastanawia mnie powód, dla której zaczęła ja obserwować, czyli co jej dało znać, że to Twoja żona. Bo to w sumie inna sprawa niż samo wyskoczenie w sugerowanych Może jednak jakieś informacje gdzies zostały widoczne?
  3. Skąd koleżanka z pracy wiedziała, że to konto Twojej żony, że zaczęła je obserwować, skoro wszystko było zmyślone? Koleżanka z pracy nie przegląda np. też mebli? Chociaż dla algorytmu ig może wystarczyć, że zajrzały nawet na jakiekolwiek takie same profile, posty. Potem IP, lokalizacja, mimo wszystko Twoja żona korzysta z innego konta na tym samym mailu/numerze telefonu, to też może mieć wpływ.
  4. schizzm

    Filmy

    A Women Under the Influence (Kobieta pod presją), John Cassavetes, 1974 (trochę spoilery, bo ciężko o nim pisać i nie odwoływać się głębiej do tematyki) Przykład idealnego kina niezależnego. Cassavetes w bardzo naturalistyczny i niechlujny (z filmowego punktu widzenia) sposób pokazuje niezwykle toksyczną relację małżeńską. On, Nick, pracownik fizyczny, bezpośredni w okazywaniu uczuć, dominujący, typ choleryka. Ona, Mabel, nad wyraz emocjonalna, bardzo blisko związana z ich trójką dzieci, nie do końca potrafiąca odnaleźć się w swojej roli, niezrozumiana przez męża, zatracająca się w swoim świecie. I tak w trakcie filmu obserwujemy rozpad psychiczny Mabel i zadziwiającą więź między małżonkami, która wydaje się nie mieć w ogóle sensu. Ten film to absolutna szarża aktorska Geny Rowlands w roli Mabel (prywatnie żony Cassavetesa). To co ona wyprawia na ekranie to zdecydowanie jedna z najlepszych kreacji kobiecych w historii kina. Jest tak sugestywna i nieprzewidywalna, że podskórnie cały czas czuje się z jednej strony niepokojące napięcie, z drugiej z każdą minutą coraz większe współczucie dla jej postaci. W filmie przypisuje się szaleństwo Mabel, no i ciężko się z tym nie zgodzić, jednak ważniejszą jest kwestia, co jest jej źródłem. Ba... można zadać pytanie, czy ktokolwiek w tym filmie jest normalny (rodzina(!), znajomi). Jest to też przede wszystkim krytyka patriarchatu i zwrócenie uwagi na samotność i niezrozumienie niezwykle emocjonalnej kobiety, która nie odnajduje wsparcia, na które czeka (absolutnie wgniatające w fotel dwie sceny, w której Mabel wchodzi interakcje ze swoim ojcem). Ten film to nie tylko popis Rowlands, również wcielający się w Nicka Peter Falk (znany wszystkim porucznik Columbo) doskonale prezentuje obraz męża-robotnika, głowy rodziny, który na tę rodzinę nie ma czasu. Osobę, która chce dobrze, która kocha swoją żonę, ale po prostu nie potrafi tego okazać lub robi to w zły i przesadny sposób. I to jest największy paradoks filmu. To obraz o dwojgu kochających się ludzi, którzy nie potrafią sobie tego okazać w zrozumiały dla siebie sposób, co prowadzi do patologii na wielu wymiarach. Nie chcę się rozpisywać więcej, bo film ten można analizować na bardzo wiele sposobów. Więc na koniec tylko kilka "wyróżnień". Kobieta pod presją jest niesamowicie niechlujnie sfilmowana, rozmyte i nieoczywiste kadry, momentami dziwna jakość obrazu, całość sprawiająca wrażenie taśmy dokumentalnej. Do tego nie zawsze słyszalne dialogi, zresztą mam wrażenie, że niektóre sceny musiały być kręcone na częściowej improwizacji. W ogóle wszystkie dialogi brzmią bardzo naturalnie i ludzko, znakomita sprawa. No i ten film to także następujące po sobie fantastyczne sceny! - ponad 20-minutowa genialnie zrealizowana scena śniadania, w której dostajemy pierwszy dowód na dysfunkcję małżeństwa. Scena załamania Mabel - absolutny majstersztyk aktorski Rowlands - takiego zaszczucia na ekranie nie widziałem nigdy. Czy cała sekwencja końcowa, w której jako widz mamy już powoli dość tego co się dzieje (a przynajmniej mnie poczucie współczucia i beznadziejności ogarnęło tak mocno), z jedną małą przepiękną sceną będącą najpiękniejszym wyznaniem miłości w całym filmie. Ten film to 146 minut dramatu, który z każdą minutą wrzyna się coraz bardziej w głowę. Mnie się nie dłużył, jedynie w trakcie seansu zaczynałem odczuwać coraz większy dyskomfort. A samo zakończenie historii tego dyskomfortu niestety nie niweluje... Tl;dr Jeden z najlepszych filmów, jakie widziałem, kropka.
  5. Oj tam, detale Z Lizbony powinni na piechotę wrócić.
  6. Jakby tak Bayern zrobił Barcelone jak Niemcy Brazylię
  7. Uzasadnione czy nie, na pewno krzywdzące. Po prostu taka argumentacja jest trochę nietrafiona
  8. Nikt z poprzednich defraudatorow, na podstawie wiedzy forumowiczów, też nie miał nic wspólnego z żadną defraudacja. (i mała adnotacja: odnoszę się tylko do powyższego postu i w żaden sposób nie chce podważać zaufania wobec MT)
  9. schizzm

    Sporty amerykańskie

    To jest parodia i niedociagna tego... Dzisiaj Lorenzo Cain z Brewers ogłosił, że pierdoli i nie będzie grał. I takich ruchow z czasem pewnie będzie więcej. A NFL to w ogole powodzenia.
  10. schizzm

    Sporty amerykańskie

    No właśnie to czytałem A już nawet zdążyłem się podjarac po sobotnim meczu Brewers z Cubs. Polecam rzucić okiem na HR Yelicha, i nawet nie tyle popatrzeć, co posłuchać - przy pustym stadionie tak soczysty dźwięk odbicia piłki od kija to czysta poezja Szkoda, jeśli to zaraz padnie. Byłem ciekaw przetestowania nowego formatu postseason... (16 zespołów)
  11. schizzm

    Powrót do FM

    Na bazarze lowcowgier ktoś tanio odsprzedaje https://bazar.lowcygier.pl/offer/420113
  12. Jakby ktoś chciał sieciowo zagrać, to ja w sumie rzucilbyn okiem, jak duże lagi są w tej wersji
  13. schizzm

    Sporty amerykańskie

    Ciekawe czy pójdą w calkowita zmianę, czy coś w stylu Natives
  14. Nie wiem gdzie zapytać... Ostatnio wzięło mnie na pinballe na Switchu. Najpoważniejsze tytuły to chyba Pinball Arcade i Pinball FX. Obydwa są też na PS4 i pewnie posiadają te same stoły między wersjami. Na początek testuje sobie darmowe stoły do FX-a, ale chciałbym zapytać, jeśli ktoś grał, czy jest w stanie polecić zaopatrzenie się w jakieś konkretne stoły w przypadku tych tytułów?
  15. Ja nie mówię o jedności, mówię o znalezieniu punktów wspólnych. Zgadzam się z Tobą. Bo jedyne, co dostajemy od lat, to narracja jesteśmy lepsi od nich/oni są gorsi od nas.
  16. I te same pytania, co kolejne wybory. @Reaper Polska to nie tylko Warszawa czy duże ośrodki miejskie i naprawdę trzeba zrozumieć, że tam potrzeby ludzi i ich codzienne życie są zdecydowanie inne... Albo ktoś znajdzie pomost, punkty wspólne pomiędzy tymi światami, albo podział będzie się tylko pogłębiać.
  17. schizzm

    Sporty amerykańskie

    https://www.espn.com/nfl/story/_/id/29418825/sources-chiefs-patrick-mahomes-agree-10-year-extension Co za umowa
  18. schizzm

    Seriale telewizyjne

    Dom z papieru nie jest Netflixa
  19. No to zdecyduj się końcu jak chcesz ich nazywać
  20. Mam flashbacki z Kaczyńskiego 2010 i Gierka-komunisty, ale patrioty
  21. schizzm

    Rapowe Realia

    Powyższy kawałek mój ulubiony jak do tej pory. Osłuchałem płytę już chyba z 7 razy i podoba mi się, i ma jeszcze potencjał na polubienie jej jeszcze bardziej. Aczkolwiek RTJ3 zaraz po premierze weszła mi znacznie lepiej
  22. Tak samo jest w Hiszpanii. Jesteś w grupie podwyższonego ryzyka - zaświadczenie od lekarza i firma musi umożliwić Ci pracę z domu
  23. Dzięki @wojt3k Ale proszę mnie nie uwzględnić na finałowej liście
×
×
  • Dodaj nową pozycję...