-
Liczba zawartości
12 564 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
100
Zawartość dodana przez schizzm
-
Grubo w sensie "gruba chujnia"? Bo to najczęstsze określenie, jakie spotykałem na temat tej gry (sam nie grałem jeszcze)
-
Zrobiłem najlepszy run Pilotem w Enter the Gungeon! Ja pierdziele, ile emocji, kocham tę grę. tl:dr - rozjebałem grę (prawie) w drobny mak Udało mi się za jednym razem zebrać wszystkie składniki i wykuć nabój zdolny zabić przeszłość, pokonać ostatniego strażnika lochu i dojść do broni, która może zabić przeszłość... A to wszystko tylko w 17 runach! (No jeśli doliczymy te robione na steamie, to będzie za 130 . Ale na PC nie udało mi się wykuć naboju). Ale... dam w spoiler, jak ktoś nie chce wiedzieć Generalnie run doskonały. Przeszedłem dwa sekretne loszki na dwóch pierwszych poziomach, całą rozgrywkę używałem praktycznie tylko dwóch broni - Pistol Machine (ulepszone uzi strzelające nabojami z elektrycznością, używane tylko na bossów) oraz shotgrub, który strzela pięcioma kulkami kwasu, a że jeszcze znalazłem potem powerupa, że losowe naboje są podpalające to była pożoga i masakra Dodatkowo pierwszy raz udało mi się złożyć konkretnego "śmieciowego rycerzyka". Czasami jak zbierze się śmieci, to one mogą ożyć i przyłączają się do nas. Im więcej ich uzbieramy, tym nasz kompan-rycerz będzie mocniejszy. No i mój był przekozak, że miał atak obrotowy, którym ciął przeciwników wielokrotnie, to dodatkowo miał efekt ogłuszenia, który działał jak ulepszony ślepak - kasuje naboje na planszy i na kilka sekund ogłusza wrogów. Ile razy mi uratował tyłek to nawet nie wiem . A walka z bossem ostatniego lochu to była kategoria epic w skali 100. Wchodziłem z 3 pełnymi serduszkami i 5 ślepakami. Wytrwałem, mając pół serduszka To jest zdecydowanie moja ulubiona gra wydana w ostatnich kilku latach
-
Ja tu widzę aferę grubymi nićmi szytą w MT. @Reaperwczoraj zrobił sobie ranking, nazbierał milijony plusów, dzisiaj ksionc @krzysfiolznowu pomajsterkował w opcjach, zepsuł cały ranking, który teraz nie ma sensu, ale plusy u @Reaperzostały. Tak się bawi MT za nasze pieni głosy PS. U mnie 29 stopni, Polska dogoniła zachód
-
Rozszerzę kontekst i skoryguję trochę, bo to był bardzo trafny opis zlotu. Akurat wracałem z wiaty do pokoju, była sobota, godzina chyba 16. Idąc do pokojów, przechodziło się obok restauracji. No i tam akurat było trochę przyjezdnych i stała kobieta i kilkoro dzieci (obstawiam, że to były jakieś dwie rodziny). I kobieta mówi do dzieci: Kobieta: Teraz pójdziemy tam (wskazując ręką na wiatę i te dwa małe baseny obok) Dzieci: My nie chcemy K: Dlaczego? Dz: Bo tam są pijacy. K: Jak to? Dz: No siedzą i piją Btw. Jeszcze jeden fun fact ze zlotu. W piątkową noc pod wiatą obok nas stołowała się jeszcze jedna grupką, dwie pary kobiet i mężczyzn. Też pili w swoim towarzystwie i co zabawne byli głośniejsi od naszej grupy około ~20 chłopa. Słuchali muzyki, tańczyli, śpiewali a opierdol od opiekuna dzieci z okolicznego budynku szedł na nas . Toteż @me_whoużył swojego skilla dyplomacji i poszedł do nich i zaczął coś dyplomatyzować. Tylko on jeden wie, co tam nagadał, ale grupka chwilę później się zwinęła . @me_whoujawnisz treść rozmowy?
-
Ja ostatecznie wziąłem drugi próg cenowy
-
No ja właśnie wziąłem
-
A po co tak daleko sięgać pamięcią - MŚ 2018
-
Pierwsza rzecz, jaką usłyszałem od komitetu powitalnego o 2 w nocy, w osobach @Perez, @me_whoi @Ernie Souchak było pytanie, jak wymawiać mój nick, po czym, ponieważ mieli już dość mocno "wypracowane" zdolności lingwistyczne, zaproponowali kilka propozycji, w tym Shazema (i Szazę z akcentem na ostatnia sylabę ;))
-
A w Bialystoku internetow zabrakło? @FYM? Był akurat temat o pedofilii