Hughes się od ładnego kawałka czasu sam eliminuje i nie trzeba się przeciw niemu specjalnie angażować.
Czy ja wiem. Spurs zagrali poprostu tak aby wystarczyło na spokojne zwycięstwo. Na więcej się nie spinali bo i po co. Za bardzo doświadczeni są aby od razu cały arsenał rzucać i wszystkie karty odkrywać.