Skocz do zawartości

Gabe

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    16 778
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    175

Zawartość dodana przez Gabe

  1. Żeby się nie ruszał potrzebujesz dwóch ścisków. Albo cięcie piłką ręczną i trzymanie z drugiej strony ręką.
  2. Ścisk stolarski. Kilkanaście złotych za sztukę, a przymocujesz do czego chcesz.
  3. Gabe

    Seriale telewizyjne

    Ja obejrzałem wczoraj dwa odcinki i tak właściwie nie wiem co powiedzieć. Właściwie wszystko co napisałeś jest prawdą, animacja jest całkiem przyzwoita a dubbing jest naprawdę niezły (Abelard Giza jako Oferma, Michał Piela, czyli policjant z Ojca Mateusza jako Kokosz), no ale... ja chyba nie jestem targetem tej produkcji, obejrzę i zapomnę.
  4. Wróciłem po czasie do mojego wyzwania, przeczytania wszystkich Samochodzików autorstwa Nienackiego, blisko już, to szkoda się poddać, bo jestem za połową Złotej rękawicy. Nie jest źle, ale po kolei. Co mnie drażni? Postać Tomasza NN w tej powieści przemyca sporo poglądów prywatnych autora, począwszy od jego spojrzenia na związki damsko męskie (jednoznaczna krytyka równouprawnienia, kobiety mają być zwiewne i romantyczne, a ich hobby życiowym ma być gotowanie i pranie dla mężczyzn), przez wyraźną niechęć do kolejnych pokoleń (kiedyś to było! ale to chyba normalne dla ludzi w jego wieku) aż po poglądy polityczno-gospodarcze (porwanie w Polsce? to nie Włochy ani RFN, u nas nie ma zorganizowanych band, bo MO pilnuje porządku). Do tego zestarzał się model wzoru dla młodzieży, który nałogowo pali papierosy, ale to akurat nie wina autora, tylko ówczesnych standardów :D. Co jest fajne? Że Nienacki próbował czegoś nowego: nie ma wehikułu, tylko jacht na Jezioraku, nie ma pogoni za skarbem, tylko poszukiwania ludowego artysty, są kolejne oryginalne postaci (nawet jeśli wśród nich jest żenujący pomysł spotkania Simona Templara ). Że prawdę powiedziawszy główna fabuła to tylko pretekst, żeby pociągnąć kilka równoległych wątków bardziej obyczajowo-wychowawczych, nawet jeśli to dość nachalne promowanie poglądów autora. No i warsztatowo to naprawdę nieźle (włącznie z wątkami z różnych punktów na linii czasu). Jak doczytam, to pewnie potwierdzę, ale wydaje mi się, że to chyba była próba zakończenia Pana Samochodzika, a przynajmniej w takiej postaci, jaką czytelnicy znali do tej pory.
  5. Gabe

    Konsole

    Ponieważ od czasu do czasu chodzi mi po głowie pomysł ogrania w końcu Wiedźmina 2, a na update domowych laptopów raczej nie ma co liczyć w najbliższym czasie, to może dobrym pomysłem jest kupienie Xboksa 360 + W2, przejście i odsprzedanie kompletu? Z tego co widzę, koszt łączny powinien się zamknąć w jakichś 300-350 zł, pytanie tylko, czy jest sensowna taka loteria, tzn czy np awaryjność starych Xboksów nie pokrzyżuje mi planów? Albo na co zwrócić uwagę/które modele wykluczyć przy poszukiwaniu kandydata?
  6. Gabe

    Seriale telewizyjne

    No proszę cię, Michael Connelly napisał już pewnie ze dwadzieścia powieści o detektywie Hieronymusie "Harrym" Boschu (plus kilka gdzie się pojawia jako postać drugoplanowa), serial jest adaptacją jego twórczości. Nie mów, że nigdy nie miałeś styczności?
  7. Gabe

    Seriale telewizyjne

    Ja stanąłem na czwartym. Musimy się zebrać i nadrobić, bo bardzo mi się podobał, szczególnie realistycznym klimatem i muzyką
  8. Wynik końcowy też bez zaskoczeń. A Szkocja póki co zaskakująco dobrze sobie radzi w meczu z Anglią, regularnie zagrażają ich 22 i nawet prowadzą 3-0
  9. ITA 3-24 FRA HT. Wszystko póki co bez zaskoczeń.
  10. Włosi stawiają na młodość, na 9 gra dziewiętnastolatek, a nikt z tyłu na ma chyba 10 występów w reprezentacji
  11. Six Nations Championship 2021 czas zacząć
  12. Gabe

    Pożegnajmy zmarłych

    Henryk Jerzy Chmielewski, Papcio Chmiel
  13. Ja Sportstracker. Fajna funkcjonalność: jeśli zrobisz zdjęcie w trakcie treningu z apki, to przypisze się ono dokładnie do miejsca gdzie zostało zrobione i tak się będzie pokazywać na mapie treningu. Brakuje mi za to planowania tras, to tymczasowo robię na mapmyfitness przez przeglądarkę.
  14. Gabe

    Poker

    Wyrobi nam legitymacje jakiegoś klubu sportowego i zgłosimy jako zgrupowanie kadry.
  15. Hmm, chyba coś się popsuło na integracji z FB, albo jakaś aktualizacja poczyściła linki: w tym temacie w praktycznie każdym poscie na ostatniej stronie dodawałem linki do FB, które IPB przerabiało na miniaturki...
  16. Syn wymagający nie jest, jeśli zlikwiduje to okazjonalne przycinanie niespowodowane netem, to będzie zadowolony. Zasilacz 350W, do tego dysk SSD, procesor i dwie kości ramu, powinno wystarczyć
  17. Syn mój dostał w zeszłym roku komputer, z grafiką zintegrowaną w procesorze (jak coś piszę nie tak, to wybaczcie, technika mi uciekła jakieś 10 lat temu ). AMD Athlon 200GE (3.2GHz,5MB,35W,AM4) BOX with Radeon Vega Graphics, ASRock A320M-HDV R3.0 8GB RAMu pytanie mam takie - czy tej klasy karta graficzna odciąży procesor i spowoduje jakiś wzrost wydajności w grach typu Fortnite, Subnautica, Minecraft itp?
  18. Bardzo mi pochlebia wasze zdanie o mnie, jednak również proszę o nieuwzględnienie mnie wśród kandydatów.
  19. Ja nie wiem, czy to ja już całkiem zdziadziałem, czy co... Ale do rzeczy. Koleżanka poleciła mi kryminały Evy Garzii Saenz, Baskijki z Vitorii, gdzie dzieje się akcja przynajmniej jej pierwszej powieści z cyklu. Tak, bo cieszą się takim powodzeniem, że powstały już trzy, ja przeczytałe Cisza białego miasta. Nie będę streszczał fabuły, bo nie o to chodzi, ale coś muszę napisać: generalnie chodzi o to, że w Vitorii znów pojawiają się charakterystyczne morderstwa (ułożenie ciał, symbolika, wybór ofiar) jak 20 lat temu, kiedy to jeden bliźniak-policjant, aresztował drugiego bliźniaka-naukowca-celebrytę, a który to właśnie ma kończyć odbywanie kary. Równocześnie prowadzona jest narracja z lat 70, jak się zapewne domyślacie - mająca się połączyć wątkowo z teraźniejszością. I tak naprawdę nie wiem od czego zacząć Doczytałem ją, bo zainwestowałem sporo czasu, została mi polecona, wydawca pisze, że to fenomen literacki, a opinie w internecie są generalnie pozytywne, ale zdania dobrego o niej nie mam. Ale zróbmy listę (kolejność losowa): - autorka jest z Hiszpanii, ale uwierzyłbym, gdyby ktoś mi powiedział, że z Wenezueli Fabuła jest tak kliszowa, tak przerysowana, i tak przewidywalna, że Jane the Virgin by się nie powstydziła, tylko że tam to świadomy pastisz, a tu jak najbardziej na serio. Próbka z ostrymi spoilerami: - warsztat autorki jest przeciętny z ciągotami do cienkiego, nie potrafi budować emocjonujących, a przede wszystkim żywych dialogów, jakichś plastycznych opisów; czasem miałem wrażenie, że czytam jakiś fanfic, albo jakąś poważną twórczość licealistki, a to kobieta około 40, mająca już kilka książek na koncie! - coś co reklamowane jest jako jeden z atutów książki: opisy zabytków, krajobrazów, kultury i potraw, dla mnie są wydmuszką - nie dowiedziałem się praktycznie niczego. Opis miasta to bohater poszedł ulicą taką, wstąpił do baru i zjadł to i to, poszedł do jakiegoś zabytku ale od ulicy tej itp Namedropping i nic ponadto. Podobnie z elementami kryminalistycznymi - na stronie można przeczytać, że autorka skończyła kurs kryminalistyczny, żeby lepiej napisać tę powieść, no cóż, oprócz kilkukrotnego pochwalenia się nazwami technik z notatek niewiele to wniosło. Podobnie specjalizacja bohatera - profiler - praktycznie do niczego się nie przydaje, bo jak to południowiec, myśli głównie... emocjami Mógłbym tak pisać i pisać, praktycznie w każdym aspekcie można by się do czegoś przyczepić, ale pytanie moje brzmi: czy to świat mi uciekł i teraz są takie standardy dobrych powieści, nawet kryminalno-rozrywkowych (choć ta jest przesiąknięta dramą i patosem i praktycznie nie ma w niej zabawnych postaci/scen)? Bo rozumiem, że mógł zadziałać dobry marketing i książka rzeczywiście była bestselerem, ale np na lubimyczytać recenzje są pozytywno-entuzjastyczne, a ocena średnia to prawie 8/10. A dla mnie to może jakieś 3/10.
  20. Gabe

    Kącik kulinarny

    Zgadzam się - to jest również mój smak dzieciństwa, do tego herbata z cytryną po wieczorze na rowerze albo z piłką A ja może nie o kanapkach, choć na kanapkę to pasuje wyśmienicie. Ostatnio pasjami jemy wegański sos à la boloński, do makaronu, do kaszy, do chleba, sam Składniki to: granulat sojowy, olej/oliwa/masło, seler korzeniowy, marchew, cebula, czosnek, przecier pomidorowy, ewentualnie koncentrat na podbicie smaku, tak jak sos sojowy, przyprawy (u mnie najczęściej rozmaryn - bo uwielbiam pasjami - i oregano, sól, pieprz). Przepis też jest prosty jak budowa cepa, choć ważny jest jeden trick, żeby granulat się nie rozklapciał: należy go przesmażyć do lekkiego zarumienienia na patelni z łyżką oleju/oliwy. Po czym zdjąć i odłożyć na bok. Selera i marchew ścieram na grubej tarce, cebulę i czosnek kroję i wrzucam do garnka na oliwę, do tego zioła, chwilę przesmażam, po czym dodaję starte warzywa. Jak warzywa się obsmażą i zmiękną, dodaję przecier pomidorowy, plus ewentualnie łyżkę koncentratu i łyżkę sosu sojowego. Dusi to się z e 20 minut tak razem, na koniec właściwie, ostatnie 10 minut dorzucam podsmażony granulat sojowy, czekam aż się zredukuje do pożądanej konsystencji i eccolo qui!
  21. Te PRAWDA i FAŁSZ to wyniki jakiejś formuły? no to proste: =JEŻELI(...tu formuła dająca T/F...=PRAWDA;"Pr_1";"...") albo w innej komórce (A1 to adres komórki z T/F): =JEŻELI(A1=PRAWDA;"Pr_1";" ")
  22. Czy ktoś, kto ma dostęp do katalogu Empik Go mógłby wyselekcjonować spośród tego gąszczu coś wartego przeczytania? Za stary jestem, żeby czytać byle co, a ten ich katalog jest strasznie nieintuicyjny...
  23. Weź pod uwagę, że jak nie zajmiesz Istrii, to kilka wieków później zajmie ją Mussolini, a on Słowian będzie traktował bardzo źle
×
×
  • Dodaj nową pozycję...