Ano, z tego co mi wiadomo, to się należą. I prosiłbym żeby skończyć z tym gadaniem "to przecież nie są biedni ludzie, po co im ta kasa". Żeby daleko nie szukać: żona Putry, nie pracująca, została sama z 6 dzieci. Pewnie spory procent z tych ludzi, którzy zginęli w katastrofie to byli główni żywiciele rodzin. W takiej sytuacji nawet jeśli dotychczas ci ludzie byli dość zamożni, to teraz sytuacja finansowa mogła im się mocno zmienić.