Skocz do zawartości

Sensei

Przyjaciel Forum
  • Liczba zawartości

    2 410
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Sensei

  1. Niby polonia a z Polaków mam tylko tenera ?
  2. Sensei

    Cyberpunk 2077

    Ja wybrałem Street Kida, pierwsza scena z ...
  3. Sensei

    Cyberpunk 2077

    Ja mam póki co dosyć wkurzający problem z tym że nie mogę zapisać żadnych ustawień, przy każdym resecie wszystko wraca do defaultu. Udało mi się na szczęście jakoś obejść także czekamy na pacze. Poza tym...Już przynamniej w kilku momentach miałem ciary, także to raczej dobry znak.
  4. Na wstępie pragnę zaznaczyć sprawę oczywistą, czyli...NIE JESTEM AUTOREM tego dodatku a jedynie postanowiłem stworzyć na jego temat, oddzielny topic w którym moglibyśmy dzielić się swoimi wrażeniami, problemami(których trochę jest). Dlatego też zamiast dawania linków bezpośrednio do ściągnięcia konkretnych plików, to odsyłam was do stron fm-base.co.ukl gdzie możecie ów pliki pobrać. Postaram się również opisać jak mi się udało wykorzystać ów dodatek jako że pomimo dumnej numeracji wersji (1.0) to wg. mnie jest on jeszcze fazie alfy, jako że błędów w nim uświadczymy całkiem sporo. Odsyłam zatem przede wszystkim na stronę główną projektu, gdzie możecie ściągnąć pliki, zobaczyć angielską wersję instrukcji "how to" oraz obejrzeć filmik od znanego FMowego youtubera Zealanda. https://fm-base.co.uk/resources/sagkrzealand-facepack.1266/ Czym ten dodatek jest? Pozwolę sobie zacytować opis z głównej strony ale przetłumaczony przez mnie, moim łamanym angielskim :). "Zealand, Samaroy, Gestalt, HRiddick, Krysler76, Ayal oraz mod team, uczyli program sztucznej inteligencji aby generowało prawdziwe twarze, które tak naprawdę nie są prawdziwe. Zbudowaliśmy również interfejs, który pomoże ci zainstalować je w twoim sejwie Football Managera zgodnie z etniczną przynależnością. To jest tak super jak się wydaje. Prawdziwe twarze ludzi, których praw nie łamiemy, jako że tak naprawdę nie są one prawdziwe ale za to ożywią twoich regenów w kompletnie dokładny sposób." Translacja koślawa ale w dużym skrócie, mamy tutaj do czynienia z sztuczną inteligencją, która na podstawie wielu zdjęć wygenerowała ponad 8gb prawdziwych twarzy, które są zlepkiem zdjęc na podstawie których się uczyła. Do tego appka jest w stanie poprawnie odczytać narodowość, kolor skóry itp itd. Także zawodnict z AFdryki będą wyglądać jak z Afryki a zawodnicy z Azji będą wyglądać jak zawodnicy z Azji :). Mam nadzieję że znajdą się tacy, którzy przebrną tą instrukcję i podzielą się swoją opinią, problemami do czego gorąco zachęcam! Jak go zainstalować/używać ? BARDZO WAŻNYM JEST ABY PRZEJŚć PRZEZ CAŁĄ INSTRUKCJĘ JAKO ŻE ZAWARTE SĄ W NIEJ INFORMACJE O POTENCJALNYCH PROBLEMACH Instrukcja jest dosyć długa i wydaję się na pierwszy rzut oka skomplikowana, ale gwarantuje że jak przejdziecie to raz to już za 2 jest dużo szybciej. Instrukcja jest datowana na 09.12.2020 i nie jestem pewien czy będzie aktualizowana wraz z rozwojem samej aplikacji. Instalacja: Tutorial możecie znaleźć w filmiku oraz na stronie, nie znajdziecie jednak tam kilku informacji, które wynikają z błędów istniejących w aplikacji lub też pewnych limitacji tego softu. Pozwolę sobie zatem opisać jak JA używam tego dodatku i jak sprawiłem dzięki pewnym podpowiedziom @jmk że generuje za pomocą tego dodatku, prawdziwe twarze w swoim savie FM 21. 1. Zaczynamy od ściągnięcia wszystkich twarzy, łącznie 8.5gb. > https://fm-base.co.uk/resources/sagkrzealand-facepack.1266/ pod tym linkiem znajdziecie różne sposoby na zgranie tego pliku na swój dysk, od torrenta przez google drive. 2. Wypakowujemy pliki za pomocą softu ala 7zip albo winrar - https://www.7-zip.org/ do jakiegoś folderu, którego nazywamy "FMNEWGAN". 3. Przenosimy folder do lokalizacji - %userprofile%\Documents\Sports Interactive\Football Manager 2021\faces o ile używacie domyślnej lokalizacji dla swoich plików graficznych itp itd. Jeżeli nie macie folderu "faces" to po prostu go tworzycie. 4. pod linkiem https://beta.fm-base.co.uk/articles/sagkrzealand-facepack/ mamy do ściągnięcia UI dla generatora, który jest niezbędny w całym procesie. 5. Rozpakowujemy pliki i uruchamiamy - NewGAN Manager-1.0.0.msi . Przechodzimy oczywiście przez wszystkie kroki instalacji. 6. Przechodzimy do folderu - %localappdata%\Programs\NewGAN Manager\app\views i kopiujemy stamtąd wszystkie pliki. 7. Wgrywamy uwcześnie skopiowanie pliku do folderu - %userprofile%\Documents\Sports Interactive\Football Manager 2021\views o ile oczywiście używacie domyslnych lokalizacji do plików FM. Jeżeli nie macie folderu view...to go tworzycie 8. Instalujemy oprogramowanie, która w sprawny sposób pozwala na znajdowanie odpowiedniej treści w dokumencie lub też porównywanie treści z dwóch różnych plików, ja do tego celu używam notepad++ z pluginem "compare" - https://notepad-plus-plus.org/downloads/ / http://www.technicaloverload.com/compare-two-files-using-notepad/#:~:text=Now open both of the,side with conflicting lines highlighted. DODATKOWY KROK: Wielu userów zgłasza problemy z uruchomieniem aplikacji zaraz po instalacji, jeżeli napotkaliście taki właśnie problem to dodatkowo musicie: 8a. Z lokalizacji C:\Users\'twój user'\AppData\Local\Programs\NewGAN Manager\app\.config - kopiujemy zawartość folderu .config i wklejamy do C:\Users\'twój user'\AppData\Local\Programs\NewGAN Manager\.config Jak używać facepacka: Tutaj pojawią się pierwsze schody: 1. Uruchamiamy w końcu FMa, facepack działa na nowych i starych saveach więc albo tworzymy nową grę albo ładujemy jednego z naszych savów. 2. Ja do znalezienia wszystkich newgenów używa wbudowanego w grze edytora, ale z tego co widzę to wystarczy pofiltrować zawodników od 15 do 16 roku życia jeżeli nie zdecydowaliśmy się na zakup edytora. 2a. Sposób z edytorem jest jednak dużo pewniejszy także to w ten sposób ja wygenerowałem sobie nowe twarze. Zatem przechodzimy do wyszukiwarki zawodników. 2b. Upewniamy się że w in game edytorze mamy zaznaczoną opcję aby gra pokazywała nam wszystkich zawodników. 2b. W prawym górnym rogu wybieramy "edytuj wyszukiwanie" i konfigurejemy je w podobny sposób: "is newgen" to ukryty filtr, który mamy tylko w momencie odblokowania "in-game editora". Znaleźć tą opcję możemy w "warunek" > "ukryte" 2c. Kraj Kazachstan wybrałem ponieważ w tym kraju akurat gram i to newgenów z tych lig chcę wygenerować. Próbowałem to samo zrobić dla wszystkich newgenów( w mojej grze 170k zawodników) ale niestety soft nie jest w stanie tego obsłużyć. Ilu zatem zawodników za jednym razem możemy wygenerować? Nie mam pojęcia, dla Kazachstanu np. z 3 sezonów nazbierało mi się około 2.5k zawodników i generowanie trwało dosłownie chwilę. Ważnym również jest aby ustawić warunek "is newgen" jako "to nie" jako że ustawienie na "to" nie działa i nie zwraca żadnych zawodników, ot bug, zgłoszony już do SI. KOLEJNA WAŻNĄ rzeczą, która wg. mnie MOŻE ale nie MUSI być bugiem jest to że tak jak pokazuje zdjęcie poniżej w opcji "wyłącz" musimy odznaczyć opcję "Piłkarze klubu xxx". Jednakże w moim przypadku samo odznaczenie nie pomagało(może wina skórki? Nie wiem...) także pierw musiałem odznaczyc opcję, zapisać filtr a nastepnie go załadować i dopiero wtedy na liście widziałem wszystkich zawodników w tym z mojego klubu. 3. Po wygenerowaniu listy zawodników, musimy zaimportować odpowiednik widok dla listy, który znów jest niezbędny ! Do poprawnego działa facepacka. Zatem: 3a. Wchodzimy w filtry jak na załączonym obrazku, następnie w niestandardowe > "importuj układ" i wybieramy widok "SCRIPT FACES player search" 3b. Lista powinna wyglądać w ten sposób: 3c. Następnie klikamy na jednego z zawodników z listy i wciskamy kombinacje klawiszów ctrl+a co powinno nam zaznaczyć wszystkich zawodników. W zależności od wielkości listy, może to trwać nieco dłużej niż np przy 100 zawodnikach. 3d. Po zaznaczeniu wszystkich zawodników klikamy ctrl + p i wybieramy wydruk do pliku textowego, który zapisujemy gdzieś na dysku. 4. Uruchamiamy "NewGAN managera" 4a. W pierwszym polu wpisujemy nazwę nowego profilu, np ja swój nazwałem "Kazachstan 2022-lato" jako że miałem wygenerować listę dla wszystkich zawodników wygenerowanych do tego momentu, pomoże mi to w późniejszej organizacji plików. 4b. W polu select profile, wybieramy uprzednio stworzony profil. 4c. Select image directory wybieramy folder z twarzami, które wkleiliśmy w kroku 3 instalacji 4d. rtf file to oczywiście wskazujemy plik który stworzyliśmy w kroku 3d. 5. Klikamy generate i włala! Plik powinien być wygenerowany po krótkiej chwili. 6. Po wygenerowaniu twrzy, przełączamy profil spowrotem na "no profile" i zamykamy aplikację, jest to wbrew pozorom ważny krok, który warto wykonać za każdym razem po wygenerowaniu twarzy jako że zdarzały mi się później problemy z uruchumieniem aplikacji. Jak sobie z tym poradzić wyjaśnie z kolei w sekcji FAQ. 7. Przechodzimy do folderu gdzie mamy wypakowany facepack i tworzymy kopię pliku config.xml ja np. swój nazwałem Kazachstan2022lato.xml wiem zatem że ten plik ma w sobie wszystkie wygenerowane twarze na tą datę. 8. Wracamy do gry, upewniamy się że opcja w ustawienia > interfejs > skórka > używaj buforowania by skrócić czas ładowania stron jest odznaczona a na koniec .odświeżamy skórke. Kilka przykładów: TO JEDNAK NIE WSZYSTKO!!! Na tą chwilę aplikacja posiada spory problem, który polega na tym że kolejne generowanie twarzy przy okazj "youth intake"(tak, jeżeli chcemy mieć wygenerowane twarze dla wszystkich zawodników to musimy powtarzać tą akcję przy każdym youth intake) spowoduje nadpisanie poprzednich twarzy, nowymi! Jest to oczywisty bug ze strony twórców, który w przyszłości na pewno zostanie naprawiony jako ze w aplikacji już jest opcja "preserve", która niestety na tą chwilę zdaję się nie działać. Jak tego uniknąć? Jeżeli przeszliśmy instrukcję poprawnie krok po kroku to powinniśmy w folderze z facepackiem mieć dwa pliki z configiem, jeden "produkcyjny" a drugie to kopia tego pliku. Zatem: 1. W grze, w dniu youth intake, wykonujemy ponownie kroki z sekcji "Jak używać facepacka:" aż do kroku 4!!! a w kroku 2c. dodajemy warunek "wiek od 15 do 16" co powinno wytworzyć na listę juniorów wygenerowanych w rozrgrywkach danego kraju w tym dokładnie roku. Warto również pamiętać że tak wygenerowana lista może zawierać jakichś, tych samych zawodników co nasz oryginalny plik rtf z pierwszego pliku. Z tym sobie poradzimy później. 2. W kroku 3d. zapisujemy ponownie plik gdzieś na dysku ale teraz warto go np. nazwać Kazachstan2023-lato tak aby zaznaczyć że zawiera on tylko i wyłącznie zawodników wygenerowanych w tym konkretnym roku. 3. Uruchamiamy NewGan Managera, tworzymy nowy profil tak jak wspominałem wcześniej, nowy profil warto nazwać tak jak plik rtf. czyli np Kazachstan2023-lato. Ściężkę do zdjęć wskazumy taka samą jak wcześniej a plik rtf oczywiście wskazujemy na ten, który utworzyliśmy przed chwilą. 4. Generujemy twarze, tutaj warto zaznaczyć że aplikacja nadpisze wcześniej wygenerowany plik config.xml zatem po odświeżeniu skórki będziemy mieli zdjęcia jedynie dla zawodników z listy Kazachstan2023. ALE BEZ PANIKI!!! 5. Uruchamiamy notepadd ++(koniecznie z wtyczką compare, albo inny program z podobną funkcjonalnością). Otwieramy dwa pliki z C:\Users\twój user\AppData\Local\Programs\NewGAN Manager\.config xml z pierwszego profilu, który stworzyliśmy oraz xml z drugiego profilu. 5a. Z górnego menu wybieramy plugins > compare > compare Powinniśmy otrzymać takie okno 5b. Szukamy anomali jak te, które zaznaczyłem strzałkami a które również program podpowiada nam czerwonym kolorem że istnieją w pliku A a nie istnieją w pliku B, i to są właśni ci zawodnicy, którzy zostali wygenerowani przez ostatnie rok. 5c. Zaznaczamy wszystkie takie linie i tymczasowo kopiujemy w całości(CAŁA LINIA) do nowego pliku. 6. Otwieramy notepadem kopie pliku config,xml z folderu z facepackiem, w moim przypadku był to plik "Kazachstan2022lato.xml". 7. Scrollujemy na sam dół pliku i zaraz przed samym zamknięciem pliku : </list> </record>" Wklejamy linie, które przed chwilą wrzuciliśmy do nowego pliku i zapisujemy. W ten sposób mamy listę wszystkich newgenów wygenrowanych wraz z twarzami do roku 2022 oraz nowy nabytek z roku 2023. 8. Ostatnie co nam pozostałe, to zmiana nazwa pliku config.xml z folderu z facepackiem na np config2.xml , oraz zmianę nazwy naszego głównego pliku z twarzami, który utworzyliśmy przy okazji pierwszego generowania i do którego przed chwilą dodaliśmy twarzę z ostatniego youth intake na cofig.xml. Zapisujemy plik, odświeżamy skórkę i cieszymi się wygenerowanymi twarzami dla wszystkich piłkarzy w tym, te same twarze które mieliśmy wygenerowane przy okazji pierwszego wygenerowania. NA KONIEC OCZYWIŚCIE TWORZYMY KOPIĘ PLIKU CONFIG.XML JAKO ŻE PÓŹNIEJ TEN PLIK BĘDZIE JESZCZE UŻYWANY W KOLEJNYCH YOUHINTAKE Operację powtarzamy za każdym razem kiedy mamy youth intake. FAQ: Q:Czy facepack działa tylko na fm21? A:Z tego co rozumiem, facepack powinien działać na wszystkich ostatnich wersjach FMa, pragę jednak zaznaczyć że tego nie sprawdzałem z oczywistych względów :). Q:Czy facepack będzie dalej rozwijany? A:Tak, także dużo problemów z którymi tutaj próbuje się uporać, w kolejnych wersjach nie będą już miały miejsca. Q:Ile na razie twarzy mogę wygenerować? A:Ciężko powiedzieć, od siebie mogę jedynie zalecać aby generować twarze jedynie dla kraju w którym gramy jako że przy większej ilości np. 170k newgenów, aplikacja nie daje sobie rady. Q:Czy muszę generować twarze przy każdym youth intake? A:Tak, nie ma od tego dostepstwa. Jeżeli chcemy mieć twarze wygenerowane dla wszystkich juniorów, to musimy powtarzać tą procedurę co roku.
  5. Też to kiedyś miałem, wydaję mi się że to jest defaultowe tło dla klubów które nie mają tła. Co ja bym zrobił, to przeniósł cały folder z backgroundsami albo i grafikami do innego folderu i zobaczył czy to pomoże. Jeżeli tak to skupił się na poszukiwanach w tym folderze.
  6. Tu np. - https://www.fmscout.com/a-fm21-real-names-license-fix.html#:~:text=This is an essential add,Updated on November 23rd%2C 2020.
  7. Wg. bardzo bliskiego mi lekarza ;), kwarantanna jest nakładana tylko w przypadku gdy skierowanie wystawia lekarz POZ. Dopiero kiedy zgłosimy pozytywny wynik testu i np objawy lekarzowi to ten nakłada na nas izolację. W przypadku chorowania bez objawowego, izolację nakłada sanepid.
  8. Ja jestem jak najbardziej na tak, ten człowiek powinien zostać zapomniany przez całą społeczność FMową i jeżeli jest coś co możemy zrobić żeby ten człowiek nie brał udziału w tworzeniu tej gry, to macie mój podpis :).
  9. @ajerkoniakledwo zdążył opublikować swoją nową taktykę a ja już biorę ją na "warsztat". Dziś testujemy "Holy Trinity" od Ajera. Najciekawsze dla mnie w tym mini "projekcie" jest właśnie testowanie ustawień bardzo niestandardowych, które odbiegają od najbardziej popularnych ustawień w aktualnej wersji FM. Tym bardziej z większą ochotą usiadłem do "Holy trinity", szczególnie że sam jestem fanem Manchesteru United. A jako fan Man U to również "święta trójka", która stanowisła za inspirację przy tworzeniu tego ustawienia, mocno jest zakorzeniona w mojej pamięci, oczekiwania zatem są tez ciut większe niż normalnie :). Pierwszy test, Bradford PA(Vanarama North, kandydat do spadku) Ajer już na wstępnie zaznacza że jedną z trudności przy graniu tym ustawieniem jest dobieranie odpowiednich zawodników. Jak wiemy są taktyki, które są samograjami ale są też takie, które wymagają wiele pracy przy kompletowaniu odpowiednich wykonawców dla poszczególnych ról. Pierwszy test w Angli nie był dla tej taktyki zbyt łaskawy, już po 37 kolejkach pewnym było że Bradford się nie utrzyma. Spadkowicz wygrał jedynie dwa spotkania i aż 23 razy przegrywał, wielokrotnie w kompromitujący sposób. Pracę zatem musiał stracić szkoleniowiec tego klubu, jako że nie udało mu się osiągnąc najważniejszego celu czyli utrzymania. Czyżby polecenia taktyke "Holy Trinity" były zbyt skomplikowane na 6 poziom rozgrywkowy w Angli? Drugi test, Pogoń Szczecin(Ekstraklasa) W drugim teście taktyce Ajera poszło dużo lepiej, pytanie jednak na ile to zasługa samego ustawienia a ile mocnego składu Pogoni. Portwocy co prawda awansowali do grupy mistrzowskiej, jednakże 7 lokata to dosyć wierne odwzorowanie wyników klubu z Szczecina w rzeczywistości. Aż 20 spotkań zremisowanych to wynik, który chyba ciężko będzie komukolwiek pobić. Trener jednak dotrwał do końca sezonu pomimo dosyć marnej gry. Trzeci test, Juventus Turyn(Serie A, faworyt) Ostatni test standardowo przypadana Juventus, który zdecydowanie jest jednym z najmocniejszych zespół we włoskiej Serie A, aczkolwiek grając ustawieniem "Holy Trinity" poradziło sobie...Cóż, jak na ambicje tego klubu to bardzo bardzo średnio. Aż 10 porażek sprawiło że klub ten zajął dopiero 4 miejsce a to z kolei skutkowało zwolnieniem trenera. Cieszy na pewno duża liczba strzelonych bramek, widać jednak ze w defensywie jest tutaj sporo do poprawy. Kilka słów od autora tematu: Po pierwszych trzech taktykach, które powiedzmy sobie szczerze wszystkie osiągały bardzo dobre wyniki niezależnie od klubu, przyszedł czas na taką, która poradziła sobie bardzo średnio. Zwolnienie z dwóch klubów, cudem uratowana posada Pogoni mogła by wskazywać że nie jest to ustawienie najmocniejsze. Ja jednak po raz kolejny nie podpiszę się pod tym, dlaczego ? A otóż dlatego że z własnego doświadczenia wiem że pewne taktyki wymagają aby trener przyłożył "palca" do każdego aspektu gry i prowadzenia zespołu. Chociażby moja taktyka, którą osiągam znakomite wyniki w wszelakich ligach od Wysp Owczych po Holandi. A która przy testach takich jak te, sprawiły że szybciutko pogoniono mnie np z Pogoni. Także widać że @ajerkoniak włożył mnóstwo pracy w to ustawienie, które jemu w jego karierze przyniosło sukcesy a przy tych testach niestety zawiodła. Także zdecydowanie nie jest to "samograj", daleko mi jednak do odradzania wypróbowania tego ustawienia. Za każdym razem kiedy widzę coś innowaycjnego i niestandardowego to gorąco zachęcam do dania szansy tej taktyce, która wymyka się wielu standardowym założeniom FM 20.
  10. SEZON 2028/2029 Po zdobytym w ostatnim sezonie mistrzostwie, apetyty przed nadchodzącym rokiem były ogromne. Celem była nie tylko obrona mistrzostwa ale również poprawa gry w ofensywie, co próbowaliśmy osiągnąć grając odrobinę odważniej z słabszymi rywalami. Transfery: Jak co roku sprowadziliśmy do klubu kilku naprawdę ciekawych zawodników w tym po raz pierwszy w swojej karierze, zapłaciłem za zawodnika i to aż 215 tyś zł ! Z szwedzkiego Vasteras kupiliśmy na prawe skrzydło Italo Hurtado. 26 letni Norweg jest ogromnym wzmocnieniem na jedną z pozycji z którą mieliśmy naprawdę spore problemy. Zresztą po drugiej stronie również sprowadziliśmy nowego zawodnika, Giovanny to lewo-skrzydłowy, który większość swojej kariery spędził w niższych ligach Brazylisjkich. Kolejnym Brazylijczykiem sprowadzonym w tym okienku był Fabio Luis z brazylijskiego Red Bulla. Z 3 ligi hiszpańskiej za to wyciągneliśmy napastnika Pedro Conde, który najwidoczniej znudził się strzelaniem po kilkanaście bramek w Moscardo i od tego sezonu będzie rezeprenztował barwy Kalju. Z jednego z naszych największych rywali czyli Levadii Talin, zakontraktowaliśmy młodego bo zaledwie 18-letniego Silvere Mutle. Zdążył on już nawet zadebiutować w pierwszej kadrze Estonii. Kadrę również uzupełniliśmy dwoma Estończykami, Rainaem Ogrodnikiem oraz Danem Gautheir. Obaj powinno mocno wzmocnić rywalizację w obronie. Zespół zatem został bardzo solidnie uzupełniony, ofensywne ustawienie dodane do naszego wachlarza taktyk, także czułem że jesteśmy gotowi do zdobycia mistrzostwa i zdominowania całej ligi! Zobaczymy jednak czy nasza kadra będzie wystarczająca na aż 6 różnych rozgrywek, delikatnie uprzedzając fakty. Rozgrywki: Ale od początku, Puchar Estonii z racji tego że graliśmy w europejskich pucharach był traktowany dla nas jako plac zabaw dla juniorów oraz zawodników na codzień nie występujących w pierwszym składzie. W związku z tym odpadliśmy bez żalu w ćwierć finale. Kolejnymi rozgrwkami był mecz o superpuchar Estonii, który wygraliśmy pewnie bo aż 6-0 ze Elva, które w zeszłym sezonie będąc na drugim poziomie rozgrywkowym jakimś cudem wygrała Puchar Estonii. Świetnie już w tym pierwszym meczu sprawdził się Hurtado, strzelając hattricka. Europejskie puchary: W europejskich pucharach natomiast zaszliśmy bardzo daleko. Pierw w eleminacjach do ligi mistrzów ulegliśmy dopiero w 3 rundzie Besiktasowi w dwumeczu 2-4 po wyrównanej walce. W drodze do 3 rundy pokonaliśmy kolejno Kazachski Kajrat(2-1) oraz Łotewski Ryga FK(4-2). Porażka z Besiktasem oznaczała że mieliśmy jeszcze szansę na fazę grupową ligi europy. Aby to osiągnąć musieliśmy w barażach pokonać Steua Bukareszt. Szczerze mówiąc nie dawałem sobie z tym rywalem większych szans, okazało się jednak że chyba jesteśmy zbyt skromni. Dwa zwycięstwa 2-1 sprawiły że w fazie grupowej ligi europy zagraliśmy z Espanyolem Barcelona, Young Boys oraz Portugalską Bragą. Pomimo oczywistego statusu kapciuszka, to spisaliśmy się naprawdę bardzo dobrze w fazie grupowej. Liczyliśmy się nawet w walce o awans do którego zabrakło jednego gola w zremisowanym 1-1 meczu z Young Boys. Poza tym dwa razy wygraliśmy z Bragą w tym raz aż 6-2 gromiąc przeciwnika na swoim boisku. Trzecie miejsce w grupie sprawia że w nadchodzącym roku zagramy jeszcze w trzech rozgrywkach europejskich jakimi są Conference League. Liga: W krajowych rozgrywkach liczyliśmy na szybkie usytuowanie się na pozycji lidera i nie opuszczenie tej lokaty do końca sezonu. Nie do końca jednak zaradziłem na problem wąskiej kadry i słabego poziomu zawodników rezerwowych w porównaniu do pierwszego zespołu. Bardzo długo zreszą realizowaliśmy swoje założenia, znów jednak przytrafiła nam się irracjonalna serie remisów. Aż 11 spotkań kończyło się podziałem punktów, często jednak były to mecze w których byliśmy albo wyraźnie lepsi, ale np. brakowało skuteczności albo przypadkich w których nasi obrońcy totalnie gubili gdzieś swoje głowy i łapali absurdalne czerwone kartki. Poza jednak tą serię to nadal prezentowaliśmy się znakomicie w lidze punktując regularnie i tracąc bardzo małą liczbę bramek. Co prawda musieliśmy długo gonić Levadię ale ostatecznie dzięki kolejnym seriom zwycięstw po raz drugi z rzędu zdobyliśmy mistrzostwo Estonii z większą liczbą punktów i bardziej przekonywującą grą. Muszę również wspomnieć o sezonie nie z tej planety, który rozegrał nasz napastnik Pedro Conde. 48 goli we wszystkich rozgrywkach a nie zapominajmy że w Lutym będziemy jeszcze grać w Conference League. Coś niesamowitego, 30 goli w samej lidze! Wynik kompletnie z kosmosu. Celem na kolejny sezon jest oczywiście utrzymanie go w kadrze na jak najdłużej. Finanse: Słow kilka jeszcze o finansach, które dzięki nagrodom z europejskich pucharów wyglądaja bardzo okazale! Budżet płac oraz transferowy, również dzieki temu są wysokie jak nigdy!
  11. Taktykę, którą dziś będę testował jest przesłana do mnie przez użytkownika @Vami "Geometria Nuova 2072". Niestety przez brak odpowiedniej rangi nie moge załączyć pliku z taktyką do tego posta ale zainteresowanych odsyłam do autora taktyki. Ustawienie oparte o bardzo mocne w FM20 4-1-2-2-1 ale z bardzo wysoką linią nacisku oraz defensywy. Pierwszy test, Bradford PA(Vanarama North, kandydat do spadku) Jak widać taktyka Vamiego sprawiła się wyśmienicie, pomimo użycia standardowego raczej ustawienia zawodników na boisku to wyniki osiągnięte przez Bradford są zaskakujące. Druga lokata, aż 70 goli strzelonych i aż 75 punktów to wynik, którego szczerze mówiąc się nie spodziewałem. Wygląda na to że co testowana taktyka to osiągamy co raz lepsze wyniki, to tylko pokazuje jak uzdolnionych mamy tutaj taktyków :). Drugi test, Pogoń Szczecin(Ekstraklasa) Dosyć niespodziewanie Pogoń nie zdobyła mistrzostwa grając ustawieniem Vamiego, choć po raz kolejny liczba strzelonych bramek robi wrażenie to okazało się to nie wystarczające aby sięgnąć po tytuł. Zadecydowały o tym dwa najważniejsze mecze z Legią i Lechem, które Pogoń przegrała a następnie jeszcze dwa zremisowała i w taki o to sposób na własne trochę życzenie pożegnała się z mistrzostwem. Trzeci test, Juventus Turyn(Serie A, faworyt) We Włoszech bez większych zaskoczeń, Juventus zdobył Scudetto tracąc jedynie 22 gole. Poza tym znów taktyka sprawdziła się pod bramką rywala, 88 bramek robi wrażenie. Kilka słów od autora tematu: Kolejna bardzo udana taktyka, szczególnie dobrze poradziła sobie w słabiutkim Bradford, które miało spaść z ligi a prawie z niej awansowała. Jest to zatem kolejny ciekawy wariant popularnego ustawienia, które jak w przypadku poprzednich taktyk, powinno się sprawdzić w każdej drużynie przy okazji osiągając dużą liczbę strzelonych bramek. I klasycznie już, nie mogę zrobić nic innego jak polecić każdemu przetestowanie taktyki w swojej drużynie. Chętnych do tego odsyłam do @Vamina PW.
  12. @ajerkoniakkolejną testowaną taktyką będzie, taktyka od @Vami, potem mogę twoją rzucić na ruszt :). Drugą taktyką, którą chce przetestować jest "Crazy Samba 2-3-2-3" od @jmk Nie będę ukrywał że bardzo mnie zaintrygowało ustawienie od @jmk, mocne zagęszczenie w środku plus aż 3 napastników, wygląda mega ciekawie. Wybaczccie inny format zdjęć niż w poprzedniej omawianej taktyce ale pewne rzeczy jeszcze klaryfikuje. Postaram się aby w przyszłych testach screenshoty pokazywały te same dane. Pierwszy test, Bradford PA(Vanarama North, kandydat do spadku) Nie byłem przekonany czego powinienem się spodziewać po tak eksperymantalnym ustawieniu, biorąc pod uwagę jednak sukcesy w journeymanu @jmk to powinniśmy otrzymać mocną taktykę sprawdzającą się w każdy warunkach. Sprawdźmy zatem jak poradziło sobie Bradford grając tą taktyką. Oczywiście wspominałem już że nie jest to konkurs i że nie zamierzam jakoś specjalnie porównywać wszystkich wspomnianych taktyk. Ciężko jednak sobie odmówić odrobinę porównania do np. taktyki Verlee, Crazy Samba osiągnęło odrobinę lepszy wynik, zajmując 7 miejsce oraz awansując nawet do baraży o awans. W tych niestety szybko uległo Chester ale pamiętajmy że Bradford to drużyna typowana do spadku. Rzuca się również w oczy duża ilość remisów oraz bardzo przyzwoity bilans bramkowy. Drugi test, Pogoń Szczecin(Ekstraklasa) W przypadku Pogoni nie ma mowy o jakichkolwiek wątpliwościach, Portowcy zmiażdzyli resztę stawki osiągając niesamowitą średnią punktów 2.30 oraz aż 75 goli strzelonych. 11 z nich co ciekawe zdobył Kostas czyli środkowy obrońca, jest to zapewne efektem stałych fragmentów gry, które przygotował jmk. Jest jeszcze coś czego nie widać w tabelii czyli ilość stworzonych sytuacji, w przypadku Pogoni oraz Bradford jest to naprawdę liczba imponująca. Pogoń była również bardzo blisko wygrania PP ale ostatecznie uległa w finale Legii Warszawa. Trzeci test, Juventus Turyn(Serie A, faworyt) I ostatni test czyli gra Juventusem, po raz kolejny nie ma mowy o niespodziance. Zespół z Turynu zdominował stawkę pewnie zdobywając tytuł z ogromną przewagą punktową ale również bramkową. Po raz kolejny możemy zaobserwować dużą ilość strzelonych bramek co pokazuje że jest to bardzo ofensywnie usposobniona taktyka. Jako ciekawostkę wspomnę że królem strzelców został oczywiście Cristiano z 26 golami. Co również ciekawe, przypadek z dużą ilością strzelonych bramek przez OŚ w Pogoni się nie powtórzył. Kilka słów od autora: Po raz kolejny mamy do czynienia z bardzo dobrą taktyką, którą wielu nazwałoby samograjem. W każdej z testowanych drużyn spisywała się nienagannie i do tego bardzo efektownie w ofensywie. Ustawienie od jmk to też fajny przykład na to że można sporo namieszać w ustawieniu samych zawodników a i tak osiągać bardzo dobre wyniki. Nie pozostaje nic innego jak gorąci polecić tą taktykę wszystkim tym, którzy nie widzą nic złego w pożyczaniu gotowych taktyk(ja np. nie widzę) o ile oczywiście ktoś lubi bardzo niestandardowe ustawienia.
  13. Pierwszą testowaną przez mnie taktyką jest, Glimt 4-3-3 w wykonaniu @verlee Pierwszy test, Bradford PA(Vanarama North, kandydat do spadku) Verlee przygotował swoją taktykę w dwóch wariantach, dla sytuacji kiedy jesteśmy faworytami oraz kiedy raczej spodziewamy się wyrównanej walki. Dla Bradfordu wybrałem drugi wariant, jako że jest to jeden z najsłabszych zespołów ligi. Jako że Bradford jest skazywane przez większość fachowców na spadek, to wynik jaki osiągnął ten klub grając taktyką Verlee, budzi szacunek. 11 pozycja i przez długi czas walka o awans to coś czego raczej nikt się nie spodziewał. Dopiero ostatnia seria 11 porażek w 12 spotkaniach sprawiła że klub ten wypadł z walki o awans. Widać że kluczowej w tej taktyke jest pozycja DPŚ, zawodnik grający na tej pozycji osiągnął najwyższą średnią ocen w zespole. Rzuca się również fakt że taktyka ta zdaję się być bezkompromisowa, jako że jedynie 7 razy zespół ten remisował grając tym ustawieniem. Drugi test, Pogoń Szczecin(Ekstraklasa) W tym przypadku zastosowałem wariant (A), jako że Pogoń to mocny klub, który powinien spokojnie celować w europejskie puchary. Pogoń zdobyła vice-mistrzostwo o jeden punkt przegrywając walkę z Lechem. Wynik ten mimo wszystko chyba trzeba traktować w kategoriach sukcesu, chociaż ciężko na razie wyrokować bez porównania. Warto też dodać że najlepszym zawodnikiem Portowców okazał się...Manias z 22 golami na koncie. Trzeci test, Juventus Turyn(Serie A, faworyt) W Turynie natomiast bez większych zaskoczeń, Juventus pewnie wygrał ligę przegrywając jedynie dwa razy. Oczywiście głównym aspektem testu są wyniki ligowe, trudno jednak nie zauważyć że w lidze mistrzów Juventus zaszedł jedynie do ćwierć-finału gdzie ulegli OL, o odpadnięciu z LM zadecydowała bramka na wyjeździe. Kilka słów od autora: Tak jak pisałem na początku, celem tych testów nie jest głęboka analiza każdego aspektu gry danym ustawieniem, co przecież zajęło by wiele godzin. Daleko mi również od oceniania taktyk, pozwolę sobie jedynie na kilka słów od siebie. Ustawienie 4-3-3 z DPŚ w FM20 jest bardzo popularne i skuteczne, sam gram podobnym ustawieniem. Mam jednak z nim taki problem że jest ono wyjątkowo nie efektowne, często wygrywamy 1-0, 2-0. Oczywiście najważniejsze że zdobywamy 3 punkty, fajnie jednak jakby za tym szła fajna efektowna gra o co znów, wg. mnie tylko czasem jest ciężko. Jak widać jednak, tą taktyką praktycznie w każdej drużynie osiągane wyniki są bardzo dobre, także zdecydowanie można z czystym sumieniem polecić ustawiene od Verlee.
  14. Dużymi krokami zbliżamy się do premiery FM 2021, myślę zatem że to odpowiedni czas na wszelakiego rodzaju podsumowania. Od jakiegoś już czasu chodziło mi po głowie przetestowanie taktyk wrzucanych do nas na forum. Nie będą to jednak pełne analiz taktyk oraz osiąganych przez nie wyników. Niestety nie mam na to sił przerobowych ani tym bardziej czasu. Co jednak mogę zrobić to rozegrać jeden pełen sezon, kilkoma drużynami tak aby pokazać jak dana taktyka prezentuje się w różnych okolicznościach. Oczywiście takie testy również nie są w 100% miarodajne jako że sytuacja w klubie oraz lidze jest bardzo dynamiczna i jestem np. spokojnie sobie w stanie wyobrazić sytuację w której jedna taktyka akurat poradziła sobie gorzej tylko dlatego że np. ze składu wypadło na długie miesiące, dwóch kluczowych dla danego ustawienia zawodników. Tego typu randomowych sytuacji w FMie jest mnóstwo i niemożliwym byłoby stworzenie w tej grze idealnych, chermetycznych warunków dla każdej z testowanych taktyk. Chciałbym jednak również zaznaczyć że temat ten nie jest żadnym konkursem i nie ma ani na celu mówić, która taktyka jest najlepsza ani też krytykować tych, których taktyki radzą sobie gorzej. Wręcz przeciwnie mam nadzieję że ten temat dodatkowo zachęci to ludzi do dzielenia się swoimi ustawieniami taktycznymi. Szczególnie że proces ten jest żmudny i wymaga naprawdę sporego zaangażowania. ZASADY/ZAŁOŻENIA Taktyka będzie testowana przez mnie 3 klubami: Bradford PA z najniższej ligi angielskiej, klub ten zresztą jest najgorszą ekipą w tych rozgrywkach. Test ten powinien fajnie pokazać czy dana taktyka działa dobrze również w słabszych klubach. Pogoń Szczecin, bo to klub, któremu kibicuje i jestem ciekaw jak będzie sobie radził w poszczególnych ustawieniach. Juventus, jako że to idealny test dla taktyki kiedy zespół jest typowany do mistrzostwa kraju. Rozgrywka: Rozegram jeden pełen sezon z tym że klub będzie prowadził asystent, który z kolei będzie miał obowiązek korzystania z danego ustawienia. Ja natomiast udam się na urlop tak aby sezon zleciał jak najszybciej. Transfery w pierwszym okienku transferowym zostaną wyłączone. Wybiorę jedynie ligi z danego kraju gdzie akurat będzie przeprowadzany test. Baza danych również zostanie wybrana najmniejsza aby jak najmniej wpływała na płynność rozgrywki. Nie będę wybierał składu, zamiast tego zostawie to mojemu asystentowi. I tak naprawdę to tyle, każdej testowanej taktyke poświęce oddzielny post. Zachęcam do sugerowania ewentualnych zmian w formacie testu. Jeżeli ktoś by chciał abym poddał takiemu testowi jego taktyke, to zapraszam na priv.
  15. Akurat prowadzę Kalju i Kuressare to zawsze jest dla mnie mega niewygodny rywal, powodzenia.
  16. SEZON 2027/2028 Do nowego sezonu przystepowaliśmy z ogromnymi nadziejami nawet na tytuł mistrzowski, pomóc mieli w tym nowy zawodnicy, którzy licznie przyszli do naszego klubu. Ogromną nadzieję wiązałem przede wszystkim z Brazlijczykiem, tzn z zawodnikiem reprezentującym barwy narodowe Libanu, czyli Bruno. Napastnik ten już w pierwszych 5 spotkaniach zdobył 4 gole i zapowiadało się że z miejsca stanie się gwiazdą zespołu. Niestety potem przytrafiła mu się kontuzja po której bardzo długo wracał do optymalnej formy. Skończył on sezon z 14 bramkami ale oczekiwania były dużo większe. Poza tym do klubu przyszedł również Romulo Otero, bardzo doświadczony skrzydłowy, który to właśnie w naszym klubie postanowił zakończyć karierę. Dołożył on jednak sporą cegiełkę w postaci 7 goli i 8 asyst w 19 spotkaniach do naszego wyniku w tym sezonie, tym bardziej szkoda że po sezonie zawiesi on korki na wieszaku. Do pierwszego składu trafił nasz wychowanek! 18 letni zaledwie Joonas Roosalu, to produkt naszej szkółki młodzieżowej. Ten środkowy pomocnik już trafił do pierwszej kadry Estonii gdzie rozegrał 4 spotkania. Sezon przebiegał dosyć sinusoidalnie, dawaliśmy mnóstwo zadowolenia naszym kibcom ale również kilka przykrych chwil. Chociażby wtedy kiedy ulegliśmy aż 1-9 z CSKA Sofia w drugiej lindzie eleminacyjnej Conference League. Co prawda jedną rundę udało się nam przejść ale tak wysoka porażka z bułgarskim zespołem było sporym zawodem. Równie przeciętnie zaprezentowaliśmy się krajowym pucharze gdzie bardzo szybko ulegliśmy Levadii Talin. Najważniejszym jednak było dobre zaprezentowanie się w lidze. W tej oczywiście standardowo byliśmy przez większość sezonu w czołówce ale cały czas czegoś brakowało. W kluczowych momentach traciliśmy punkty co później odbijało się na naszej pozycji w lidze. Po kilku gorszych spotkaniach w 3 części sezonu trafiłem nawet na dywanik do prezesa ale krótkie zapewnienie że jeszcze nie powiedzieliśmy ostatniego słowa, uspokoiły mojego pracodawcę. Początek sezonu szczególnie za sprawą Bruno mieliśmy bardzo udany i przez kilka kolejek nawet byliśmy liderem. Na tą pozycje okazało się że wrócić mieliśmy dopiero na 6 kolejek przed końcem sezonu. W pewnym momencie załapaliśmy znakomitą serie, która wywindowała nas na pierwszą pozycje. Tym punktem zwrotnym była porazka 0-5 z liderem Trans, musieliśmy po tym spotkaniu coś zmienić. Do pierwszego składu wróciło kilku zawodników, których odstawiłem na rzecz nowych nabytków, kimś takim był np. Tobias Fagerstrom. Prawo-skrzydłowy prezentował się dużo lepiej niż sprowadzony przed sezonem Osimov, który już trafił na listę transferową. Tak czy inaczej aż 8 spotkań bez porażki dało nam ogromne nadzieje na tytutuł. Aby jednak to się stało musieliśmy wygrać z Trans, niestety remis 0-0 po bardzo średniej grze sprawił że w kolejnych spotkaniach nadal musieliśmy patrzyć za siebie. W ostatniej kolejce graliśmy z zawsze groźnym Kuressare, które bardzo długo broniło się sprawnie na swojej połówce co mogło dla nas skutkować utratą mistrzostwa w ostatniej kolejce. W 71 minucie jednak sygnał do ataku w końcu dał Otero! Wenezuelczyk dwoma szybkimi trafieniami dał nam długo wyczekiwane prowadzenie i od tego momentu grało nam się bardzo luźno. Kolejne gola dołożyli jeszcze Roosalu oraz Bruno i tym samym po raz pierwszy w swojej karierze siegnąłem po trofeum mistrzowskie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym! Kalju mistrzem Estonii 2027/2028!!
  17. SEZON 2026/2027 Po kompletnej porażce w Szkocji delikatnie zacząłem wątpić w swoje umiejętności, skoro przerosła mnie 3 liga szkocka to na jakim poziomie jestem w stanie sobie poradzić? Jakby nie patrzeć ciężko mówić o jakiejkolwiek weryfikacji na poziomie ekstraklasy Malty. Kolejny krok zatem w mojej karierze może okazać się tym decydującym, który już na zawsze zdefiniuje moją karierę. Zdaję sobie sprawę zatem że do wyboru klubu powinienem podejść rozsądnie i nie rzucić się na pierwszą lepszą pracę. Bardzo długo czekałem na jakąkolwiek ofertę, w końcu jednak 17 kwietnia zgłosiło się do mnie Nomme Kalju FC, czyli jeden z czołowych klubów Estonii. Kalju to jeden z najmocniejszych klubów w tym kraju. W ostatnich 20 latach aż 4-krotnie zdobywało mistrzostwo kraju oraz wielokrotnie stawało na podium. Oczekiwania zatem do poprzedniego trenera były ogromne, kiedy jednak na początek sezonu(swoją drogą grany systemem od lutego do listopada) zaliczył on 8 spotkań bez zwycięstwa w tym aż 6 porażek to zarząd klubu szybko postanowił znaleźć nowego opiekuna dla pierwszego składu. Tą osobą miałem być ja i mimo iż liga ta była delikatnie słabsza od Szkockiej to możliwość gry w europejskich pucharach mocno zachęciła mnie do podjęcia tej pracy. Już na początku musiałem zmierzyć się z wieloma problemami, najważniejszym oczywiście było wyprowadzenie klubu znów do czołowej 4 ligi, następnie musieliśmy uporać się z słaba i wąską kadrą zespołu a ostatecznie mocno liczono że uda mi się również delikatnie podreperować kulejący budżet finansowy. Z pierwszym problemem uporałem się bardzo szybko, zaliczając serię aż 15 spotkań bez porażki i to praktycznie bez żadnych wzmocnień. Jako że Estonia zaczyna grać w lutym to przyszło nam jeszcze zagrać w Conference League i była to znakomita przygoda! Zaczeliśmy od słabego rywala jakim było B68, u siebie pokonaliśmy ich pewnie 2-1 a na wyjeździe zremisowaliśmy 0-0 co dało nam awans do kolejnej rundy. W 2 rundzie mierzyliśmy się już dużo mocniejszym rywalem jakim był Spartak Moskwa. Powiedzmy sobie szczerze, nikt nie dawał nam większych szans z tak utytułowanym rywalem. Szczególnie kiedy w pierwszy meczu przegraliśmy 0-1. Pomimo takiego wyniku zaprezentowaliśmy się znakomicie na boisku rywala i nawt jakbyśmy odpadli to i tak uważam zasługiwaliśmy na mnóstwo słów pochwał. Drugie spotkanie jednak było czymś niesamowitym, czymś co przejdzie do historii nie tylko Kalju ale również Estońskiej piłki. Zapewne na 100 spotkań, tylko jedno mogłoby się zakończyć w podobny sposób, po znakomitej grze wygraliśmy aż 3-1! I awansowali już do 3 rundy kwalifikacyjnej! Niestety w kolejnej fazie sensacji już nie było, mierzyliśmy się w niej z szwedzkim IFK Norrkoping i o ile u siebie przegraliśmy tylko 2-3 tak na boisku rywala ulegliśmy aż 0-5 i był to koniec naszej przygody w europejskich pucharach. W tych kilka spotkań udało się jednak odrobinę poprawić sytuację z problemem numer 2 a do tego jeszcze sprawiliśmy mnóstwo radości naszym kibicom a przecież głównie o to chodzi. W drugich bardzo kluczowych rozgrywkach pod względem finansowym, czyli pucharze Estonii, grając bardzo długo zawodnikami z ławki doszliśmy aż do finału! Niestety przegraliśmy w nim po bardzo nieskutecznej grze 0-1 z Levadią. Szkoda oczywiście tej szansy ale kilkaset tysieci złotych, które w międzyczasie wpadło na nasze konto uszczęśliwiło naszą księgową. Przechodząc już do kluczowych rozgrywek czyli Ekstraklasy to moim celem oczywiście było zakwalfikowanie się do europejskich pucharów na przyszły sezon. Nie będe jednak ukrywał że kadrowo wyglądaliśmy bardzo przeciętnie i nie do końca byłem pewien czego się moge spodziewać po swoich zawodnikach. Kiedy jednka zaliczyliśmy tą kapitalną serię aż 15 spotkań bez porażki to wiedziałem że na pewno stać nas na pierwszą trójkę. Bardzo długo jednak utrzymywaliśmy się na 4 lokacie z szansami na nawet vice-mistrzostwo, wszystko miało się rozwiązać w ostatniej kolejce. My oczywiście musieliśmy swoje spotkanie wygrać a Levadia oraz Vaprus, przegrać albo zremisować. Emocje były naprawdę spore aczkolwiek totalnie nie patrzyłem na to co się dzieje w pozostałych spotkaniach, dla mnie najważniejsza była nasza gra. Kiedy zatem pokonaliśmy wysoko bo aż 6-1 ostatni w tabeli Tammeka to zadowolony zszedłem do szatni, dopiero po kilkudziesięciu minutach mój asystent uświadomił mnie że nasi rywale zremisowali swoje spotkania i tym samym zostaliśmy vice-mistrzem kraju! Pierwszy sezon zatem myślę że możemy zaliczyć jako naprawdę udany, kilku zawodników na pewno grało ponad swój poziom dlatego również nikogo nie okłamywałem i mocno zaznaczyłem że przed przyszłym sezonem czeka nas rewolucja kadrowa. Ta mogła mieć miejsce szczególnie jako że prawie podwojono nasz budżet na kontrakty co powinno przyciągnąć dużo ciekawszych zawodników. Nawet Lucas Lingman, który świetnie spisywał się na pozycji DPŚ nie może być pewnym grze w pierwszym zespole na przyszły sezon a to przecież jakby nie patrzeć nie tylko jeden z czołowych zawodników naszego zespołu ale i całej ligi. Budżet jednak, który nam przydzielono pozwala na sporą swobodę przy zawieraniu nowych umów i dlatego też kadra zespołu na przyszły sezon będzie najprawdopodobniej bardzo zmieniona.
  18. SEZON 2026/207 Bardzo krótko, bo jedynie pół roku trwała moja przygoda w Szkocji. Niestety moje umiejętności okazały się nie wystarczające na 3 poziom rozgrywkowy tego kraju. Niestety nie mogło być inaczej skoro w pierwszych 10 spotkaniach, aż 7-krotnie remisowaliśmy. Seria zresztą remisów to ogólnie był nasz gwóźdź do trumny, w wielu spotkaniach brakowało zimnej krwi co kończyło się utratą punktów w ostatnich minutach. Oczekiwania wobec klubu były oczywiście dużo większe i pozycja tuż za grupą barażową, była daleko od tej której oczekiwał ode mnie zarząd i kibice. Nawet świetna forma naszego napastnika Bishopa nie mogła odwrócić szali na moją korzyść. Fatalna postawa naszego prawego skrzydła oraz OPŚ dała mi mocno do myślenia i najprawdopobniej w kolejnym klubie odejdę od grania z OPŚ na rzecz DPŚ co powinno również pomóc na problem strat zbyt dużej ilości bramek. Jakkolwiek to nie zabrzmi, uważam jednak że trener, który przyjdzie po mnie będzie miał naprawdę mocną kadrę z którą powinien być w stanie walczyć o najwyższe cele. Co teraz ze mną? Cóż, standardowo wracam na bezrobocie z ogromnymi nadziejami że już w przyszłe wakację będę przygotowywał nowy klub do nowego sezonu, gdzie? To się jeszcze okazę.
  19. @jmk tusze :), jakoś nie chciało mi się myśleć nad nazwą tematu. SEZON 2025/2026 Od jakiegoś czasu w klubie panowała gęsta atmosfera, niby nikt nie mówił ze mój czas w tym klubie się skończył ale w korytarzu nieśmiało wspominano że może czas na zmianę. Ja również czułem w kościach że osiągnąłem maks z tym zespołem i fakt że nadal nie mogliśmy podpisywać chociażby pół-zawodowych kontraktów, mocno mnie zniechęcał. Do sezonu jednak przystąpiłem, jako że konkretnych ofert było brak. Bardzo szybko stało się natomiast jasne że nic wielkiego w tym sezonie nie ugramy jako że bardzo szybko odpadliśmy z pucharów europejskich oraz jako że w kilku spotkaniach ligowych traciliśmy punkty co przy znakomitej znów formie Valetta, sprawiało że w zasadzie nie liczyliśmy się w walce o tytuł. Czare goryczy przelała niestety dosyć niefortunna kłótnia. W okolicach grudnia skontaktowały się ze mną pierwsze kluby zainteresowane moją osobą. Sytuacja jednak była taka że wcale nie było mi śpieszno od odejścia, szczególnie że oferty o których mówiłem były głównie z amatorskich klubów, kiedy jednak w końcu na stole znalazła się oferta Pelikana Łowicz a klub odmówił zgody na moje przenosiny do tego klubu bez potrzeby wypłaty rekompensaty to długo nie myśląc rzuciłem wypowiedzenie! Zatem 10 grudnia 2025 zostałem bezrobotny! Jakież było moje zdziwnie kiedy okazało się że Pelikan postanowił zakontraktować innego tenera! Mi zatem pozostało szukanie innych opcji. I kiedy myślałem że przyjdzie mi np. wrócić na Malte, jako że inne kluby nie oferowały nic konkretnego, tak w końcu z ofertą zwróciło się do mnie Airdrieonians! Szkocki klub właśnie spadł na 3 poziom rozgrywkowy w tym kraju, także finansowo wcale jakoś super nie zyskałem, dostając kontrakt wyższy o jedynę 20 tyś zł. Fakt jednak że przyjdzie mi prowadzić tak historyczny i zasłużony klub do tego w pełni profesjonalny w naprawdę silnej lidze sprawia że jestem ogromnie podeskcytowany przed nachodzącym sezonem! Więcej o klubie w kolejnym odcinku.
  20. Moim celem na ten sezon jest pierwsza połowa tabeli, także te 4 pozycje w góre mnie mega cieszą
  21. 2024/2025 Po ostatnim znakomitym sezonie, zgłosiła się do nas cała masa agentów z całego swiata proponując naprawdę ciekawych zawodników. Niestety nadal możemy jedynie oferować tymczasowe kontrakty co sprawiło że cała ciężarówka zawodników zjechała się do nas przed sezonem ale kolejna również wyjechała w jego trakcie. Ale zacznijmy od początku. Jednym z kluczowych transferów było sprowadzenie reprezentacyjnego bramkarza Malty, Rashed Al-Tumi poprzednio grał w Hibernians ale tam z jakiegoś powodu został odstrzelony. Udało nam się na tym skorzystać i ściągnąć naprawdę bardzo dobrego bramkarza, który spokojnie latami może stanowić za pewny punkt w naszej bramce. Do ataku sprowadziliśmy Julio Padille, który był naszym czołowym napastnikiem w ueropejskich pucharach ale jako że w międzyczasie udało się zakontraktować jeszcze lepszego napastnika, to 21 letni Meksykanin po strzeleniu 6 goli w 4 spotkaniach, został zwolniony z kontraktu i od tamtego momentu nie jest w stanie znaleźć sobie nowego klubu. Drugim zawodnikiem z Meksyku sprowadzonym w okienku transferowym został Mario Morales. Zawodnik ten na lewym skrzydle wykręcił kapitalne liczby w tym sezonie, strzelając 17 bramek i asystując przy 18. 22 letni zawodnik praktycznie z miejsca stał się jedną z legend Siggiewi. z Botswany sprowadziliśmy za to bardzo doświadczonego zwodnika na drugą stronę ofensywy. Ntesang Simanyama do poziomu Moralesa się nie zbliżył ale i tak był bardzo ważnym wzmocnieniem naszego zespołu. Z klubu odszedł Kleiton ale zamiast niego przyszedł inny Brazylijczyk o bardzo podobnym nazwisku czyli Cleiton. Niestety ten ofensywyny pomocnik był jednym z tych zawodników, których nie udało mi się utrzymać w kadrze. Wystąpił on jedynie w 16 spotkaniach, strzelając 9 goli i przy 12 asystując. Te znakomite statystyki w pół roku wytransferowały go do 2 ligi brazylijskiej. Największym jednak transferem do klubu...Oraz pół roku później z klubu, był Fabian Oviedo. Napastnik ten pomimo faktu że wystąpił w jedynie 13 ligowych spotkaniach, został vice-królem strzelców. 21 goli plus dwie w pucharze już w 6 miesięcy załatwiły mu kontrakt w Envigado, gdzie zamiast 1.5tyś zł za mecz, zarabia 500 tyś zł za rok. Wielka szkoda że nie udało nam się go utrzymać na dłużej, ale na szczeście bardzo szybko zaklepaliśmy zastępstwo za tego zawodnika, który miał szanse uzyskać podobne wyniki co Kolumbijczyk. Zawodników, którzy już w połowie sezonu odeszli do mocniejszych klubów gdzie mogli w końcu zarabiać stałą pensję, było więcej, co zrozumiałe. Kolejnym takim zawodnikiem, który przyszedł do nas na odbudowanie był Marco Mendez, środkowy pomocnik znacząco przyczynił się do naszej dobrej gry co również dało mu ogromny skok jakim był transfer do Meksykańskiej 1 ligi. Podobny los czeka prawego obrońce Luis Angela Salinasa, który chwile u nas pograł i w zasdzie już go nie ma. Transfery z klubu w zasadzie już opisałem, bo jakby nie patrzeć większość czołowych zawodników, która do nas przyszła w letnim okienku, opuściła nasz klub już po pół roku, co jeszcze raz muszę zaznaczyć jest dla mnie całkowocie zrozumiałe. Niezrozumiałe za to jest fakt że nadal musimy trzymać się kontraktów tymczasowych kiedy w kasie mamy prawie 2 mln zł. Co do samego sezonu, to zacznijmy od europejskich pucharów. Powiedzmy sobie szczerze, jesteśmy półzawodowym klubem z Malty, który w ekstraklasie gra od 2 sezonów, wygrana chociażby w jednym meczu, byłoby niebywałym sukcesem o awansie do fazy grupowej nawet nie wspominając. Naszym pierwszym historycznym rywalem w europejskich pucharach był klub B-67 z Grenlandii. Rywal ten nie sprawił nam akurat większych problemów, wygrana 4-0 i 6-0 dała nam awans do drugiej rundy kwalifakacyjnej, gdzie zmierzyć się mieliśmy z bardziej znanym Dundalk. Klub z Irlandii w pierwszym meczu w bardzo dramatycznych okolicznościach, zremisowało z nami 2-2, strzelając gola w 86 minucie. Na wyjeździe natomiast faworyt mógł być tylko jeden, Irlandczycy jednak musieli mocno namęczyć aby przejść do kolejnej fazy tych rozgrywek. Wynik 3-4 nie przynosi nam wstydu, aczkolwiek awansu do kolejnej rundy też nie. Kończymy zatem dosyć spodziewanie szybko nasz występ na scenie europejskiej. Mimo wszystko jestem całkiem zadowolony, do kasy klubowej wpadło kilkaset tysięcy złotych a my natomiast zaczeliśmy przyciągać co raz ciekawszych zawodników spoza Malty. Sprowadzenie tak wielu zawodników podwyższających nasz poziom o klasę lub też nawet dwie, sprawiło że czułem się przed sezonem ligowym naprawdę mocny i liczyłem że uda nam się powalczyć nawet o mistrzostwo. Aby to zrobić jednak musieliśmy urwać punkty Valetta, to się jednak nie udało. W pierwszym spotkaniu wysoko ulegliśmy rywalowi 1-4 a następnie już pod sam koniec sezonu 2-3. Punkty zresztą urywały nam też inne drużyny jak np Silema albo Balzan. W pozostałych spotkaniach dominowaliśmy rywala, odnosząc przez cały sezon aż 20 zwycięstw strzelając przy tym 71 bramek. Nawet jednak tak dobry sezon w naszym wykonaniu nie mógł przyćmić tego co zrobiła Valetta, na 26 spotkan ligowych, tylko RAZ! Straciła punkty remisując z Balzan 0-0. W pozostałych kolejkach odniosła 25 zwycięstw tracąc przy tym 11 bramek. Nie wiem czy ktoś kiedykolwiek będzie mógł powtórzyć tak perfekcyjny sezon. Powiedzmy sobie szczerze, nawet nasza naprawdę porządnie wzmocniona kadra nie mogła myśleć o odebraniu tytułu Valetta. Oczywiście ktoś mógłby spytać czy jakby udało nam się zatrzymać Fabiana Oviedo to czy aby nie udało by się nam chociaż pokonać nowego mistrza ? Długo by można było tak gdybać. Najważniejsze dla nas w tym sezonie jest to że udało nam się zakwalfikować po raz drugi do europejskich pucharów i zobaczymy na co będzie nas stać tym razem. Doświadczenie będziemy mieli dużo większe a i skład powinien dawać nadzieję na dobre rezultaty.
  22. 2023/2024 W zeszłym sezonie cudem udało nam się utrzymać na najwyższym poziomie rozgrywkowym, tym razem oczekiwania były podobne, czyli walka do ostatniej kolejki o pozostanie w ekstraklasie. Jak co roku udało nam się nie stracić w zasadzie nikogo z najważniejszych graczy. Kadrę natomiast uzupełniliśmy aż dziewięcioma zawodnikami. Do pierwszego składu natomiast mieli wskoczyć Somalijczyk Duad Tubal, ma on wzmocnić naszą lewą stronę defensywy. Z ekstraklasowego Qrendi przyszedł 26 letni środkowy obrońca Luke Tabone, który już w zeszłym sezonie prezentował się na dobrym poziomie jakby nie patrzeć w drużynie lepszej niż nasza. Z tego samego klubu przyszedł do nas również Ogundare, Nigeryjczyk występujący na środku pomocy od wielu lat na Malcie. 3 i ostatnim wzmocnieniem z zespołu Qrendi, było sprowadzenie młodego bramkarza, 20 letni Sam Spiteri będzie naszą nową "jedynką". Nie wiem jednak czy aby nie najważniejszym transferem było zakontraktowanie 19 letniego Kleitona. Brazylijczyk, który w zasadzie nie jest wychowankiem żadnego klubu z miejsca w trakcie sezonu wskoczył na miejsce Ojo, który swoją drogą też spisywał się kapitalnie i z ogromnym smutkiem musiałem oddać miejsce brazylijczykowi. Kleiton okazał się strzałem w "dziesiątkę" i stał się jedną z gwiazd Seggiewi. Pierwsze pięć spotkań to aż cztery remisy z czego w trzech z nich traciliśmy bramki na wagę 3 punktów, już po 90 minucie! Na tamtą chwilę nie byłem przekonany czy to kwestia braku koncentracji w ostatnich minutach czy też braku szczęścia w kluczowych momentach. 7 punktów w pięciu spotkaniach wydawało się być niezłym wynikiem biorąc pod uwagę nasze cele, liczyłem się jednak z tym że w kazdej chwili nasza forma może zmaleć i wtedy tak głupio gubione punkty mogą się zemścić. W kolejnych kilku spotkaniach nadal punktowaliśmy plus zaliczyliśmy dwa bardzo okazałe zwycięstwa 5-1 w pucharze i 6-1 w lidze Potem niestety tak jak przewidywałem przyszła seria 5 spotkań bez zwycięstwa. Po raz kolejny jednak traciliśmy głupie bramki kiedy na boisku zdawaliśmy się być po prostu lepsi. Po cichu zatem zacząłem się zastanawiać czy faktycznie jesteśmy tak pechowi że tracimy tak wiele punktów w głupi sposób czy tak po prostu tak słabi że walka o utrzymanie to jedyne na co nas stać. Wtedy jeszcze jednak nie wiedziałem, że były to nasze ostatnie porażki w tym sezonie ligowym! Przez kolejne 16 spotkań przegraliśmy już tylko raz w pół-finale pucharu Malty a tak to zaliczyliśmy aż 9 zwycięstw w lidzę! I ciężko w to uwierzyć ale na kolejkę przed końcem zajmowaliśmy 3 miejsce, które gwarantowało nam grę w europejskich pucharach. Stało się to również faktem po 26 kolejkach kiedy to my w ostatniej zremisowaliśmy jedynie 2-2 a nasz rywal w walce o 3 miejsce przegrał z nowym mistrzem kraju tym samym...W przyszłym sezonie Siggiewie zagra w lidze europy! To na pewno niesamowity wynik, szczególnie biorąc pod uwage jakie były zdania fachowców na nasz temat. "Ojców" tego sukcesu było wielu, wspaniale grał Ogundare, który strzelił 4 gole i zaliczył 4 asysty. W wyśmienitej formie był Mosquera, który we wszystkich rozgrywkach strzelił aż 20 bramek! jak zawsze błyszczał Pablo, świetnie na lewej stronie Ojo, zastąpił nasza nowa gwiazda Kleiton. Trochę słabszy sezon zaliczył Zerilli, ale 6 goli oraz 4 asysty to nadal bardzo przyzwoity wynik. Bardzo dobrze również wyglądamy pod względem finansowym, dobre występy w lidze oraz pucharze pozwoliły nam po raz pierwszy odkąd jestem w klubie wyjść na bardzo duży plus w kasie klubowej. Nie oznacza to oczywiście że czeka nas jakiś szał zakupowy, ale fajnie zobaczyć że w końcu klub na siebie zarabia. Cóż, podsumowując zaliczyliśmy wspaniały sezon, który będzie bardzo ciężko powtórzyć. Jedno jednak możemy stwierdzić na pewno, zapisaliśmy się na kartach historii klubu po raz pierwszy lądując na podium w najwyższej lidze rozgrywkowej na Malcie!
  23. SEZON 2022 / 2023 Jak ten czas leci, to już czwarty mój sezon na Malcie ale oczywiście pierwszy w ekstraklasie. Obawy przed nim były ogromne, o tym że kadrowo, finansowo, organizacyjnie i pod każdym innym aspektem odstajemy od reszty stawki, nie ma co nawet wspominać. Starałem się oczywiście robić dobrą minę do złej gry i nie pokazywać po sobie jak bardzo wątpie w jakiekolwiek utrzymanie Seriggi w ekstraklasie. Z klubu nie odszedł nikt znaczący, no może utrata Jurgena Suga, który w dwa sezony uzbierał 53 spotkasnia, strzelił 17 bramek i przy 19 asystował, była jakimś problemem. Zawodnik ten odszedł do ST Andrews czyli o poziom rozgrywkowy niżej czyżby przeczuwał to co ja ? Ciekawostką jest fakt że dokonaliśmy też pierwszego gotówkowego transferu. Z jakiegoś powodu ST Andrews, postanowiło zapłacić 70 tyś zł za naszego juniora, który od trzech lat nie zagrał ani jednego spotkania w klubie. Taka suma pieniędzy to dla nas spory zastrzyk gotówki, dlatego negocjacje były szybkie i bez problemowe. Do klubu natomiast sprowadziliśmy zaledwie kilku zawodników, jedynie Carl Cassar zapewnił sobie stałe miejsce w wyjściowym składzie. Szczególnie problemy mieliśmy na lewej stronie pomocy gdzie pierw próbowaliśmy Jurgena Bonello, ale ten na tyle się nie sprawdził że szybko musiałem go pogonić z klubu po czym zawiesił on swoją karierę. Już w trakcie sezonu sprowadziliśmy jeszcze Princea Ojo, Nigeryjczyk szału nie zrobił ale to i tak musiało nam wystarczyć jako że potencjalnych wzmocnień na tą pozycję nie mogliśmy znaleźć. Początek sezonu nie był jeszcze tak tragiczny, trzynaście punktów na 24 możliwe plasowały nas w czołówce ligi. Potem niestety przyszła seria dzwięciu spotkań bez zwycięstwo, która przypomniała nam że nie będziemy się tej lidze bić o europejskie puchary a raczej o dramatyczne utrzymanie w elicie. W kolejnych trzech spotkaniach udało nam się wygrać dwa razy co znów dało nam odrobinę spokoju ale do ostatniej kolejki po raz drugi zaliczyliśmy fatalną serię porazek i remisów. Pięć kolejnych spotkań bez zwycięstwa i na kolejke przed końcem, kiedy to mieliśmy mierzyć się z nowym vice-mistrzem kraju sprawiło że wylądowaliśmy na miejscu barażowym i jedynie wygrana na trudnym boisku rywala miała nam dać pewne utrzymanie bez baraży. W mocno grobowych nastrojach przystępowaliśmy do ostatniego spotkania w tym sezonie, po głowie już kołatały mi się myśli, "a co jeżeli spadniemy..". Z góry jednak zaznaczę że rozgrywałem ten mecz dwa razy, jako że po pierwszym spotkaniu gra mi się wywaliła w oby przypadkach wygraliśmy ale to ten pierwszy mecz uważam za kanoniczny, dlaczego? Otóż po 30 minutach prowadziliśmy już 4-0 po hattricku Mosquery! Powiedzmy sobie szczerze, kolumbijczyk w pojedynkę zapewnił nam zaskakujące zwycięstwo aż 5-1 a co z kolei dało nam utrzymanie na nowy sezon w ekstraklasie. Do teraz nie mam pojęcia jak to się stało że zagraliśmy tak perfekcyjne spotkanie. Nie do końca również śledziłem tabelę najlepszych strzelców a tym czasem okazało się że Lucas Zerilli, nie zwalnia tempa i nadal jest jedną z największych gwiazd w tym momencie Maltańskiej piłki. To już czwart sezon Włocha, który przeszedł z nami cała druge od czwartej ligi do ekstraklasy gdzie nadal jest wyróżniającym się zawodnikiem i to nawet pomimo wg. mnie bardzo mizernych umiejętności piłkarskich. Przy tak słabym wykańczaniu i umiejętności dośrodkowania, 15 bramek oraz 5 asyst brzmi jak wynik z kosmosu. Zobaczymy jednak co dalej, póki co nie planujemy jakichś znaczących wzmocnień, nasi scouci nie dostarczają nam wystarczajaca ciekawych raportów abyśmy mogli o tym mówić. Również nasz styl gra ma być okazem ofensywnej, fajnej dla oka kibica, gry do przodu co oczywiście może nie być najlepszym podejściem gdzie większość rywali jest po prostu od ciebie dużo mocniejsza. Ja jednak zamierzam i na piąty sezon, pozostać wiernym swoim założeniom i tym razem przede wszystkim starać się o zdobycie więcej goli niż przeciwnik co mam nadzieję da nam kolejne utrzymanie w elicie Malty!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...