To, że Profesor jest czerwony (czytaj: komuch), tudzież różowy (czytaj: UDek), więc to, że o tej znakomitej akcji kibiców pisze per "patologiczne wynaturzenie" stanowi wyraz jego przekonań a nie oceny tego zdarzenia z punktu widzenia bezstronnego, neutralnego obserwatora.
LOL. Nie jestem co prawda komuchem tudzież UDekiem, ale znakomita to ona nie była. A akcje kibiców... Ehh, długo można by gadać.
Akcja była wyborna. A to czy i kim jesteś wynika bardziej z tego co i jak piszesz niż z tego jak życzyłbyś sobie być postrzegany. Taka oczywistość, ale zawsze warto napisać.
Większego bełkotu już dawno nie czytałem. Chyba powinieneś napisać, że tak było Twoim zdaniem.
Nie zdziwiłbym się bynajmniej gdyby okazało się, że w ogóle mało czytasz skoro kilkanaście wyrazów napisanych w języku polskim sprawia, że przyznajesz się do tego, iż masz problem ze zrozumieniem tej prostej kwestii, którą chciałem przekazać. To jest dopiero LOL, a może nawet ROTFL. Nie wiem tylko czy jest to powód do tego, by się tym publicznie chwalić. No ale cóż - nie mogę Ci tego zabronić :P
Zastanawia mnie tylko bystrzaku dlaczego autora tego paszkwilanckiego posta, który komentowałem, nie zapytasz co w tym było takiego, że określa akcję mianem "patologicznego wynaturzenia". Co było złego w przypomnieniu o historycznym zdarzeniu w dniu meczu?