No fakt. Jak się tyle czasu ciągnie jedno opowiadanie, to można popaść w pisarską niechęć.
Kiedyś pytałem się Ciebie gdzie zamierzasz odejść po przygodzie z Lechem. Twierdziłeś, że nie masz zamiaru opuszczać Kolejorza. Rzeczywistość, jak widać, jest inna
a gdzie ja napisałem, że Kubica przepuścił Hamiltona? Napisałem, że Kubica przyblokował Kovalainena, co wykorzystał Hamilton i wcisnął się po wewnętrznej.
No, chyba że zamierza grać Lechem do końca świata. Ale czasem ludzi dopada syndrom znużenia jakimś miejscem. Pytam się go o przyszłość. Jeśli, w co wierzę, niedługo wygra LM, to czy nie ma ochoty przejść do jakiegoś innego klubu i tam budować dobry, europejski zespół.
Fajny pomysł z tymi pokemonami
A Charmander, to mój ulubiony ;] Gdybym był kobietą to powiedziałbym, że jest... słodki?
Edyta twierdzi, że Boże pisze się z wielkiej litery.
prawdę mówiąc wolałbym przegrać 5:0 na inaugurację sezonu, niż w spotkaniu, gdyby mój zespół walczył o awans.
a Prof, jak to Prof. rozkręca się powoli, ale gdy już zapali, nikt i nic go nie zatrzyma.