Skocz do zawartości

me_who

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    33 679
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    420

Zawartość dodana przez me_who

  1. Nie da sie. Jedyne dwa scenariusze umożliwiające wystawianie większej liczby braci. To wspomniana milicja (16/25, ale tylko lowborn) i manhunters, ale tam z kolei trzeba zachować proporcje między zniewolonym, a wolnymi (tych pierwszych musi być więcej i maja level cap 7).
  2. No ja tez sie wahałem na początku, ale stwierdziłem, ze 25% HP więcej to jednak większa szansa n skorzystanie z nauki, niż nauka bez dodatkowych HPkow. Tym bardziej, jak na grzbiecie ma sie używaną przeszywnice w najlepszym wypadku Ale dla dystansowca może lepsza być nauka, ja dawałem i pathfinder dla mobilności.
  3. - Zaakceptuj straty - Bierz najtańszych w utrzymaniu, jak sie trafia z jakimkolwiek wyposażeniem, to dodatkowy plus. - Na starcie staraj sie nie brać zleceń na potwory. Wilkołaki, hieny czy wunże maja na koncie chyba większość wpisów w Księdze Poległych. Ponadto potwory nie dropią bezcennych na początku zbroi/hełmów. - Nie trać czasu i zapasów na wyprawy do Fortec i Cytadel, nie dostaniesz tam zlecenia. - Ceny potrafią sie drastycznie różnic między miastami, staraj sie kupować narzędzia jak tylko trafisz jakieś tanie. - Warto zainwestować w psy, są mordercze w early game. Fajnie jak psem zajmuje sie psiarczyk, daje to psu boost do morale. Warto pamiętać, żeby nie wypuszcza psa za wcześnie, bo niemal na pewno zginie. - Amunicja uzupełniana jest z zapasów, wiec jak np. zdobędziesz 0/5 oszczepów, to sie automatycznie uzupełnia jak wyposażysz w nie kogoś. - Wrogowie bardzo agresywnie atakują braci uzbrojonych w broń dystansowa, musza mieć obok siebie kogoś. - Pamietaj, żeby dystansowiec miał w „kieszeni” broń do walki w zwarciu - Perk „colossus” imo najważniejszy w pierwszym awansie - Z mojego doświadczenia na początku najprostsze są eskorty karawan. Dodatkowym plusem jest to, ze jesteś na ich wikcie. - Czytaj opisy broni. Ja sie dziwiłem dlaczego mój rębajło z dwuręcznym toporem jest taki nieskuteczny. Okazało sie, ze topór ma optymalny zasięg rażenia dwa pola. Teraz z drugiej linii potrafi nawet ściąć głowę nieostrożnemu rywalowi. - Na początek najbezpieczniejszym wyposażeniem dla naszych gagatkow jest zestaw włócznia i tarcza, ale warto tez mieć bronie sieczne, obuchowe czy toporki. - Zidentyfikuj którzy bracia maja szanse na wyrośnięcie na porządnego wojaka (gwiazdki w kluczowych atrybutach) i niech ich życia bronią ci nieszczęśnicy, którzy takich gwiazdek nie mają. - Braci z ciężka rana warto mimo wszystko trzymać w rezerwie, dlatego warto mieć dość szybko 2-3 nadliczbowych braci.
  4. Mnie w tej grze najbardziej urzekły randomowe interakcje w drużynie. Dwie do tej pory mi utkwiły w pamięci, z czego jedna miała troszkę gorzkie zakończenie.
  5. No ja się wahałem czy kupować z DLC czy bez i po długim namyśle, i zwrocie hajsów za zlot od FYMa zainwestowałem w kompletną wersję
  6. Jest dedykowany start dla takiego sposobu gry - nazywa się nawet Lone Wolf. Zaczynasz doskonale wyposażonym i wyszkolonym hedge knightem. Minus jest taki, że możesz mieć maksymalnie 12 osób w drużynie i gracz jest tym rycerzem, jak polegnie, to kończy się gra. Ja będę w następnej grze próbował kultystami, aczkolwiek boję się, że mechanika składania ofiar ze swoich ludzi może być nie do przeskoczenia dla mnie
  7. On może chyba używać riposty (uzbrojony w miecz) co powoduje, że rywale padają przed nim jak kłosy Wczoraj na YT widziałem jak koleś takim koksem wyrżnął 27 bandytów. I połowa poległa od riposty w ciągu dwóch-trzech tur od nawiązania walki. Potem heros się zmęczył i masakrował w wolniejszym tempie, ale nie mniej metodycznie. Ja sobie pograłem troszkę w weekend, teraz mam ustabilizowaną kompanię, której początki wywodzą się od karawaniarzy. Zaczynaliśmy we dwóch, jeden poległ zatłuczony morgensternem przez jakiegoś randomka w pięknej bitwie o Złoty Kielich po 43 dniach kampanii. Więc został mi się jeden z początku. Reszta to zbieranina absolutnie przypadkowych osób: był kaleka, szczurołap, służący, złodziej, zbieg, mnisi, młynarze, krawcy, żebracy - każdy, który nie boi się wysiłku fizycznego. Renomę mamy już ustabilizowaną w małych miateczkach, powoli wkraczamy do miast. W cytadelach patrzą na nas z politowaniem. Rekordowo mieliśmy 4000 koron, które zainwestowałem w rekrutera, jako członka obozu (pomagierzy są wprowadzeni w DLC Blazing Deserts) Ale najlepsza była pierwsza próba gry (poza tutorialem) - chciałem sobie zrobić piękną historię o chłopskiej milicji, która czynem a nie urodzeniem dochodzi do szacunku wśród braci wojaków. Próba zakończyła się katastrofą w pierwszym starciu z wilkołakami, które w dwie tury rozszarpały 13 z 16 wystawionych braci. Okazało się, ze słomiane kapelutki i lniane koszule nie stanowią żadnego oparcia dla zębisk tych bestyj. Pozostała trójka poległa przy próbie ucieczki i Brotherhood of Soil przestało istnieć oidp 4 dnia od założenia
  8. Ja chciałem tylko powiedzieć, że Orki to był PIERWSZY late game crisis. Bo kolejny odpali się do 100 dni po zakończeniu pierwszego.
  9. Kosa ogrodowa @jmk ma jakieś kępki tylko do podkaszania z tego co zrozumiałem i nie jest to sprzęt docelowy, więc może tyle wystarczy, jak ma być uberbudżetowo. A ze zdjęc wynika, że kamulców na działce sporawo, może jakiś nada się na osełkę No to jest też wygodniejszy cały zestaw.
  10. Nie wiem czy nie zbyt ekstremalnie, ale chyba taniej się nie da
  11. Jestem ciekaw jak przeogromne siły okupacyjno-porządkowe będziesz musiał trzymać na ziemiach okupowanych przy takim monstrualnym molochu. Najbliższy rok to chyba "produkcja" taśmowa kolejnych korpusów Feldgendarmerie Myślisz @Feanor, że będzie wojna na dwa fronty, czy KZSZ zaatakuje i na Pacyfiku, i od strony atlantyckiej? Ciekawe
  12. @Feanor alert. 10.05 wydany został 8. tom "Sagi winlandzkiej". Póki co dostępny u jednego ze sprzedawców na Allegro i gildia.pl. Przeklinam tego sprzedawcę na Allegro, bo miał też ofertę na wszystkie 5 dotychczas wydanych "20th Century Boys" i padłem łącznie na prawie 3 stówy Także budżet rozrywkowy przestał istnieć (wcześniej kupiłem Mass Effect na konsolę )
  13. Zerknąłem na wiki - homoseksualizm to -15% do płodności, a eunuch -5000%
  14. No mi w CK3 ciężko się oprzeć aranżowaniu małżeństwa kuzynostwa takiego-raczej-bliższego gdy w grę wchodzi kumulacja pozytywnych cech Chyba nigdy nie próbowałem stylu faraońskiego, bo to już za duże riziko A jak już będzie inbredowy gagatek, to zawsze może mieć potem pecha na polowaniu czy może go dziabnąć pająk
  15. To chyba nie jest zbyt trudne Ani warte chwalenia się
  16. No ale grasz na okrągło w HoI? No nie, jak grasz, to wykupujesz sobie na miesiąc abo i grasz w pełnej opcji. Jak się znudzi to anulujesz. A jak Ci się kiedyś zachce znowu albo wyjdzie coś dużego, to za 18 zeta sobie sprawdzisz i ograsz. Chyba, że ja źle rozumiem tę subskrypcję, to niech mnie @Montipoprawi.
  17. Serio, najbardziej sprawiedliwie by było, jakby Sevilla wygrała. Te trzy "superligowe" kluby by dostały zasłużonego prztyczka w nos.
  18. Ja uwielbiałem nazywać legiony w Rome II. Niestety moja skromna, żeby nie powiedzieć żadna znajomość łaciny powodowała, że musiałem się posiłkować nazwami z historii Niemiecki znam lepi, więc może w HoI byłoby ciekawiej No i miałem też zajoba, gdy w Centurionie legion nazywał się od prowincji, w której powstał. I miałem takie perełki jak I Leg Scytyjski czy I Leg Mauretański
  19. [wymądrzanko] Ale Brunhilda to była walkiria, unieśmiertelniona w operze Wagnera. Bardzo trafna nazwa dla reaktora Mam nadzieje, że pierwsza bomba będzie nosiła imię Siegfried A Hermenegilda no cusz....To uniwersum "Czterech pancernych" jeno [/wymądrzanko]
  20. Decyzje słuszne, tylko były wprowadzane bardzo chaotycznie plus fatalna była komunikacja. Rząd coś wprowadzał w poniedziałek, żeby w środę zmienić o 180 stopni, a w piątek wprowadzić coś zupełnie innego. Przykład pierwszy z brzegu - wprowadzenie stref. Ile to wytrwało? Tydzień? Po czym wszystko jebnęło. Drugi - zamykanie wszystkiego w ciągu 24h, jakby gospodarkę można było zatrzymać jednym guzikiem. Brak jakiegokolwiek planu długofalowego, jakiejś mapy, której można się trzymać. Wszystko było robione ad hoc. Nie wyprzedzało wirusa, tylko było reakcją na coś. Tak samo nietrafione było otwarcie szkół po wakacjach, bo to spowodowało bardzo wysokie przyrosty zachorowań w drugiej fali. Do drugiej fali, do której byliśmy w ogóle nie przygotowani przez przespane wakacje i kolejny olbrzymi błąd. Tym błędem było trąbienie całą kampanię wyborczą Dudy, że koronawirus już pokonany, już go nie ma, nasze jest wygranko. To spowodowało (pośrednio), że cała dyscyplina jaką Polacy fantastycznie zachowali na wiosnę 2020 była nieobecna później, a i chyba rządzący uwierzyli, ze to koniec pandemii. Owszem, poluźnienie spowodowane było też zmęczeniem lockdownem czy "oswojenie" się z wirusem ale najważniejsi ludzie w państwie mówiący o pokonaniu wirusa swoje do pieca dołożyli. Do tego imo instytucje państwa w ogóle nie radziły sobie z często wirtualnymi zakazami, szczególnie w branży hotelarsko-kwaterunkowej, gdzie ludzie śmiali się w twarz zakazom i regularnie wyjeżdżali na urlopy. Lub ludzie władzy (Pawłowicz, Emilewicz) sami w takich wyjazdach uczestniczyli. Podsumowując - rząd miał bardzo trudne zadanie, zapewne najtrudniejsze w XXI wieku. Czy wypadł dobrze? Nie ma do czego porównać, więc ocena będzie trudna. Moim zdaniem mógł lepiej, bo wiele, wiele błędów można było uniknąć. Tylko do tego potrzebne by było myślenie 100% o państwie i walce z pandemią, a rząd czy szerzej partie rządzące często zajmowały się bardziej sobą niż covidem. A i mam też wrażenie, że wiele decyzji najpierw było rozpatrywanych pod kątem "jakie straty wizerunkowe poniesiemy" a dopiero potem "jak to pomoże w walce z wirusem".
  21. me_who

    Polityka wewnętrzna

    Ja uważam, że PiS by się w końcu złamał i ułożył z całą opozycją, bo jemu te pieniądze są niezbędne. Może jestem naiwny, jak Lewica dzisiaj, ale mam takie przekonanie. Byłby to moim zdaniem sukces opozycji i wizerunkowy, i dodający do morale, że razem można coś osiągnąć, i w końcu zmusić PiS do czegoś, czego nie chce. Ale nie, Lewica wolała sama się ogłosić "zbawcą" Polski, że niby myśli propaństwowo i wyskoczyła przed szereg, żeby Biedroń mógł się lansować w mediach. PiS ich ogra jak pięciolatka. Pięknie ktoś podsumował te obietnice w sieci: Rząd Morawieckiego nie jest w stanie wybudować mieszkań w ramach programu Mieszkanie+, a wybuduje je żeby spełnić obietnicę złożoną Lewicy?? Oczywiście zawsze może być, że jakby doszło do dogadania się z całą opozycją, to PiS i tak by ich oszukał, w końcu mówimy o partii, która notorycznie łamie prawo i Konstytucję, więc może mój lament niepotrzebny, bo "tylko" Lewica da się wydymać. Zawsze istniała taka opcja. No i nie wierzę też, że UE coś będzie blokować, PiS się śmieje im w twarz olewając wyroki TSUE i nie ma żadnej odpowiedzi z Brukseli, nie mają powodu bać się instytucji unijnych i w zakresie dysponowania funduszami.
  22. me_who

    Polityka wewnętrzna

    FO tak, ale warunki poparcia Lewicy do niego niekoniecznie. Nie dziwi Cię, że z SP się bujali od kilku miesięcy, żeby namówić do głosowania za FO, a z Lewicą dogadali się na pierwszym spotkaniu przyjmując hurtem, bez szemrania, wszystkie warunki? To albo Lewica zagrała za nisko, albo nikt nie ma zamiaru tych warunków dotrzymać.
  23. me_who

    Polityka wewnętrzna

    Nie, ale PiSowi też jest potrzebny, bo jak nie to się skompromitują na arenie międzynarodowej, a ponadto im się budżet bez tych pieniędzy zapewne w żaden sposób nie zapnie. Opozycja mogła stać murem i forsować wspólne żądania za poparcie FO i wszystko na papier, ustawa czy cokolwiek co można później egzekwować. A tutaj co takiego Lewica wynegocjowała? 30% dla samorządów. Jakie zabezpieczenie, że nie będą to jedynie słuszne samorządy jak przy wyborach prezydenckich i tych wielkich czekach kartonowych? 75 tysięcy mieszkań. Mają powstać przed czy po tych obiecanych w 2015? Albo jakaś komisja. Zaraz się okaże, że w komisji będzie 3 pisowców i dwie osoby z Lewicy i będą chuja mogły skontrolować, bo raport będzie głosowany większością - tak jak działają Komisje Sejmowe. Dla mnie Lewica dała się wygrzmocić potężnie, nie ma żadnego zabezpieczenia swoich żądań, a ponadto rozbiła i tak wątłą jedność wśród opozycji. Kaczyński znowu ograł opozycję, bo ta teraz rzuci się sobie do gardeł i wywzwisk, zamiast korzystać z kryzysu w Zjednoczonej Prawicy.
  24. Od kiedy się pojawił na ławce Hoffenheim i wyszło, że młody geniusz, to chyba każdy wiedział, że jego przeznaczeniem jest Bayern. Zaskakuje mnie tylko, że w Monachium zdecydowali się położyć tyle gotówki na stole, żeby wykupić go z Lipska, bo to nie w ich stylu.
  25. me_who

    Polityka wewnętrzna

    Gdy myślisz, że opozycja nie może być głupsza, to Lewica idzie na rękę PiSowi i obiecuje głosować za przyjęciem Funduszu Odbudowy. W zamian za jakieś bajkowe obietnice kłamczuszka Morawieckiego. PiS przyjął wszystko hurtem bez negocjacji, a te debile z Lewicy się cieszą jaki wielki sukces odnieśli i chyba wierzą w to, że zostanie dotrzymane xD No nawet jak będzie, to na pewno się suweren dowie się, że to dzięki Lewicy No naprawdę, sukces na miarę Chamberlaina w Monachium.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...