Wiesz, stawiam duże pieniądze na to, że współcześni Windsorowie też mają trochę jagiellońskiej krwi, podobnie dynastie skandynawskie (nie wiem, jak z Bernadotte jest ). Nie o to chodzi. Jeśli już bawić się w ścisły legitymizm, to największe prawa do tronu mają Wettinowie (przy założeniu, iż Konstytucja 3 V obalona została nielegalnie) lub Romanowowie (przy założeniu, iż pomimo braku koronacji w Polsce następcy Mikołaja I nadal byli legalnymi królami Polski).
Ale czy Romanowów sejm królestwa kongresowego nie zdetronizował?