Konkretnego nie ma, a sprawdzają się różne. Jak masz duze ciśnienie, żeby go zostawić - a ma długi kontrakt, to możesz spróbować radykalne rozwiązanie - wrzucić go do rezerw. To mocno ryzykowne, bo pewnie dojdzie do spotkania z drużyną, ale często po kilku miesiącach (generalnie 2-3) piłkarz wraca z podkulonym ogonem. Tutaj istotne, jest to jaki ma status w Twojej drużynie ? Jeżeli jest "Kluczowym zawodnikiem", to na pewno będzie awantura.
Inny sposób to....wypożyczenie. Z opcją wycofania i bez prawa pierwokupu. Dajesz mu pograć 6 miesiecy i wracasz do klubu. Wcale nie musi iść do Anglii. W innych ligach też mu przejdzie.
Mimo wszystko, ja stosuję zasade - z zawodnika nie ma niewolnika - jak tylko mi narzeka, to puszczam go. Graczy jest tylu na rynku, że łatwo zalatać dziurę. Wyjatek, to newgeni, których kupiłem w młodym wieku lub pochodzą z mojego klubu. Oni mają grać w u mnie do 24-25 roku, aż wycisnę z nich maksa