Panowie, nie chcę zaśmiecać forum nowymi tematami więc pociągnę ten wątek.
FM rzucił mnie na bardzo głębokie wody.
1) Pograłem miesiąc w 6. lidze angielskiej i dosłownie nic mi nie wychodzi. Czy sądzicie, że lepiej zacząć granie od jakiejś ciut lepszej ekipy? Takiej, która nie ma problemu z ilością trenerów, scoutami, i która jako profesjonalna trenuje cały tydzień?
2) Jak najlepiej zorganizować trening pod kątem kondycji? W przedsezonie i pół września trenowałem kondycję, a mimo to moi zawodnicy często nie nadawali się do gry co 4-5 dni...
3) Taktyka. Mógłby mi ktoś tak "chłopski rozum przełożyć" o co chodzi z fluidity? Znam angielski w stopniu raczej dosyć dobrym i rozumiem opisy tej kategorii, tylko nie bardzo rozumiem ich przełożenia na taktykę. Grałem naprawdę prostym i topornym 442 z rigid (nie miałem Messich w składzie) - źle, dałem im trochę swobody (fluid) - też źle. Jaką taktykę w ogóle polecacie (wiem, że nie ma jednej uniwersalnej, ale pewne schematy na pewno są bardziej uniwersalne i skuteczne od innych) dla niższych lig?
Po kilku dniach grania nadal czuję sie jak dziecko we mgle lol