lupa666

Będzie jakieś podsumowanie tych wyzwań?

Na początek - popieram Peżeta - zadanie jak dla mnie kompletnie bez żadnego sensu, nic nie udowadnia i nie wnosi. Nie moja bajka. Po drugie i ważniejsze - nie zmienia się zasad w trakcie gry - dodanie dodatkowych wyzwań zmienia jej sens. Po trzecie - nie każdy ma czas zagrać milion zadań mieszcząc się z każdym w tydzień czy dwa... Podsumowując - ja się poddaję. Brak czasu + powyższe argumenty mnie do tego przekonują.

Ja tym razem się poddaję - kompletny brak czasu na grę... Może w następnym wyzwaniu znów się uda wziąć udział.

Będzie kolejny wyzwanie, czy jakaś przerwa?

Hmm.. jestem niemiło zaskoczony, bo po poprzednim wyzwaniu spodziewałem się, że i teraz będzie kilku graczy startujących w wyzwaniu. A nie sądzę, żeby ktoś jeszcze dorzucił wynik.

Cisza, spokój, zero dyskusji. Dziwne, że nic się nie dzieje w temacie. Podjął ktoś jeszcze wyzwanie?

Zadanie wykonane, już się pochwaliłem we właściwym temacie;) Duma jest, choć może się okazać, że będę ostatni Ale jak dla mnie genialny wynik zrobił Roman Bednar! 51 meczów , 55 bramek i do tego 12 asyst - Kosmos! Takiego snajpera w życiu nie miałem:) Ale też nigdy nie grałem tak bardzo na jednego piłkarza.

Melduję wykonanie zadania;) Póki co dużego porównania z innymi nie mam, ale jestem więcej niż zadowolony z osiągniętego wyniku. Absolutnym bombardierem mojej ekipy był Roman Bednar! Jego wynik to 51 meczów rozegranych, 55 bramek strzelonych i do tego 12 asyst! Moim zdaniem absolutny kosmos:) Nigdy nie grałem tak intensywnie jednym piłkarzem -Bednar grał zawsze, kiedy tylko było to możliwe. W ramach ciekawostki dodatkowe screeny: - moje transfery, - i zdecydowanie najlepszy z kupionych zawodników - Jiri Fleisman - polecam do każdej drużyny! - tabela ligowa na koniec sezonu i imponujące osiągnięcia moich graczy w lidze - moi piłkarze świetnie grali też w Lidze Europy, co przełożyło się na wyjście z grupy, potem wygrane 4-2 i 3-1 z Feyenordem i koniec przygody po meczach z Sociedad - 1:0 i 2:4. Dobra, to się pochwaliłem, jestem zachwycony i dorzucam coś, co wpisałem przed wyzwaniem: "Ale już teraz wiem, że żaden mój snajper 50 goli nie strzeli, bo króla strzelców, to ja nie miałem w swojej drużynie od niepamiętnych czasów :D" - A jednak się myliłem

Dotarłem do przerwy zimowej. Bednar na razie zagrał 31 spotkań i strzelił 34 bramki, a do tego dorzucił 5 asyst.

Wow, idziesz jak burza

Noo ładnie, piękny wynik. U mnie szaleje Bednar - 20 meczów i 25 bramek. Pytanie jak długo taka forma potrwa? Bo to zbyt piękne, żeby było prawdziwe ;]

No jasne, że meczów towarzyskich nie liczymy, zresztą one się nawet w tym automatycznym podsumowaniu na dole profilu zawodnika nie dodają. Ja za to gram póki mogę, bo wiem, że bardzo różnie u mnie z czasem i trzeba korzystać jak jest okazja;) Tak czy inaczej myślę, że w tym wyzwaniu za dużo punktów nie zdobędę. Spodziewam się, że jest kilku graczy, którzy mają bardziej odważne pomysły na granie niż ja i tym samym strzelają po prostu więcej bramek. Dla mnie to jest wyzwanie ogromne, bo kłóci się ze wszystkim, co uznaję na co dzień. Nie ma znaczenie ile goli stracę, tylko ile strzelę, a ja zawsze się staram najpierw budować obronę. Bramki ma strzelać jedna postać, a u mnie to się zawsze ma rozkładać na jak największą liczbę graczy. Co do kontuzji, to ja kupiłem dwóch środkowych pomocników, nikogo nie sprzedałem, a ciągle nie mam kim grać w pomocy bo kontuzje...

Ponieważ myślę, że wielu z nas jest ciekawych jak idzie konkurencji, mam prośbę - pochwalcie się czasem jak idzie waszym snajperom. Ja jestem zachwycony startem Bednara, który w 8 meczach strzelił 9 bramek. Ale żeby nie było tak wesoło baaardzo słabo gra póki co Lafata, a to na niego liczyłem najbardziej, bo statystyki ma lepsze.

Ja uznałem, że zagram jednak dwoma napastnikami i obu dam szansę na strzelanie bramek jednocześnie;] Zobaczymy, który lepszy. Za to reszcie zabronię strzelać na bramkę i zobaczymy, co z tego będzie Wyznawanie jest o tyle ciekawe, że liczy się ilość bramek WE WSZYSTKICH ROZGRYWKACH, czyli im dalej zajdziemy w pucharach itp. tym więcej mamy szans na strzelanie bramek. Oj będzie ciekawie. Ale już teraz wiem, że żaden mój snajper 50 goli nie strzeli, bo króla strzelców, to ja nie miałem w swojej drużynie od niepamiętnych czasów

Ja zawsze byłem zwolennikiem taktyk bardziej realistycznych, zbliżonych do tych rzeczywiście używanych przez trenerów. Z drugiej strony podziwiam odwagę i kreatywność w postawieniu na tego typu taktyki. Co do aktualnego wyzwania - ciężko to widzę z mojej strony, bo zawsze tworzę taktyki, w których ciężar zdobywania bramek ma się rozkładać na 4-5 graczy. Więc zadanie kłóci się z całą moją wizją grania;) No ale spróbuję pokombinować;)