Skocz do zawartości

Profesor

Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    19 835
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Zawartość dodana przez Profesor

  1. Profesor

    Into glory ride

    Co rozumiesz przez terminarz? To jeszcze pół roku jest. Dumni po dzielnej walce w Johannesburgu pojechaliśmy do Soweto na mecz z PJ Stars, a więc dla odmiany przeciwnikiem odrobinę łatwiejszym od poprzednich. Przed tym spotkaniem na treningu nie pojawił się nasz rezerwowy bramkarz Diedericks, za co ukarany został przeze mnie oficjalnym ostrzeżeniem. A na boisku działo się to, co zwykle — przez kwadrans daliśmy się wyszumieć gospodarzom, a potem maszynka do walcowania przeciwnika wysunęła ostrza i rozpoczęła rzeźniczenie. W 23. minucie szarżującego Nxumalo wyciął Ntsika, a rzut karny na bramkę zamienił Greenfield, który w tym sezonie bardzo dojrzał piłkarsko. Zaledwie trzy minuty świetny ostatnimi czasy Maboke piękną centrą obsłużył Nxumalo, który tylko dostawił nogę i było już 2:0. A na dziesięć minut przed końcem spotkania gospodarzy pogrążył James Peterson, zamykając z lewego skrzydła składną akcję całego zespołu. Aczkolwiek było to przejawem hubris z mojej strony, po tym meczu nabrałem przekonania, że w wejściu do baraży przeszkodzić nam mogą wyłącznie kontuzje. 12.03.2008 Dobsonville Stadium, Soweto: 331 widzów MGL (18/28) PJ Stars [9.] — Nathi Lions [3.] 0:3 (0:2) 23. J.Greenfield 0:1 rz.k. 26. L.Nxumalo 0:2 80. J.Peterson 0:3 Nathi Lions: M.Mthembu — F.Maboke YC, S.Malope, T.Sethabela, M.Mtakwende — W.Fahnbulleh (4. J.Peterson), T.Ntsoane, J.Greenfield, Ph.Fumede (69. Nh.Deane) — R.Van Wijk (71. W.Fanbullen), L.Nxumalo MoM: James Peterson (AML; Nathi Lions) — 8
  2. Profesor

    FM 2008 Gold Demo

    Ponoć można to zrobić, uruchamiając program instalacyjny w trybie zgodności z XP.
  3. A zauważyłeś jakieś namacalne efekty tego szkolenia taktycznego i zespołowego? Umiemy bronić strefą? Grać w ataku pozycyjnym? I nie opowiadaj mi tutaj , że ten Wydział Szkolenia nie odpowiada za wyszkolenie zawodników obecnej reprezentacji "A". Jak nie oni, to kto, hę? Jerzy Engel - Przewodniczacy Henryk Apostel Paweł Janas Henryk Kasperczak Edward Klejndinst Orest Lenczyk Wojciech Łazarek Piotr Maranda Eugeniusz Nowak Wojciech Przybylski Andrzej Strejlau Władysław Stachurski Dariusz Śledziewski Jerzy Talaga Zbigniew Waśkiewicz Janusz Wójcik Władysław Żmuda Andrzej Zamilski Mam przypomnieć genialny raport z rozgrywek ligowych przygotowany przez tych fachowców, a pełen perełek w stylu "im więcej zawodnicy biegali, tym bardziej byli zmęczeni"? (z pamięci cytuję).
  4. Doping przemilczmy, dostosowując się tym samym do jego poziomu . Skoro było wielokrotnie słychać grupkę kazachskich dzieci (?), nie mógł być dobry. Mnie martwi coś innego, co pomija się w pełnych entuzjazmu pohukiwaniach mediów - kolejny mecz wygrywa/ratuje nam nasz jedyny piłkarz, który NIE JEST produktem polskiego systemu szkolenia młodzieży. Po wczorajszym meczu Wydział Szkolenia PZPN powinien palnąć sobie zbiorowo w łeb, bo gdyby Włodek Smolarek nie namówił syna do gry w reprezentacji Polski i nie zadbał o jego wychowanie w duchu polskości, pewnie bylibyśmy w tabeli w rejonie 4-5 miejsca, bez najmniejszych szans na awans.
  5. Profesor

    Into glory ride

    Przed pucharowym meczem z Orlando Pirates lekkiego urazu doznał Mpambana, co wyeliminowało go z gry na jakieś dwa tygodnie. Ale nawet gdyby był zdolny do gry, niczego zapewne by nie zmienił, gdyż mieliśmy pecha i już w 2. rundzie trafiliśmy na jeden z mocniejszych klubów RPA. Było to zresztą widać na boisku, gdzie gra toczyła się głównie na naszej połowie i już w 7. minucie Mahlangu wspaniałym uderzeniem z dystansu dał gospodarzom prowadzenie. Po pół godzinie meczu Sethabela popchnął w polu karnym wielką gwiazdę gospodarzy, Keryna Jordana, i Makhanya z jedenastu metrów podwyższył na 2:0. Nie potrafiliśmy odpowiedzieć niczym groźniejszym i wydawało się, że czeka nas solidny łomot. Zdołaliśmy się jednak pozbierać i choć Orlando Pirates nadal mieli przewagę, tak łatwo im się już nie grało. W końcówce udało się nam nawet parę razy groźniej zaatakować i w 87. minucie Fahnbulleh przedarł się lewym skrzydłem, głównie dzięki swojej nieustępliwości zagrał w pole bramkowe z samej linii końcowej, a Dlapha strzałem po słupku zdobył dla nas honorowego gola. Gospodarze wygrali zasłużenie, ale i my nie mieliśmy czego się wstydzić. Najbardziej zadowolonym człowiekiem w klubie był wszakże księgowy, gdyż oprócz 7.000 euro nagrody za dojście do drugiej rundy otrzymaliśmy też 35.000 euro ze sprzedaży biletów na Ellis Park. 08.03.2008 Ellis Park, Johannesburg: 10.055 widzów AC 2R Orlando Pirates — Nathi Lions 2:1 (2:0) 7. J.Mahlangu 1:0 27. J.Makhanya 2:0 rz.k. 87. M.Dlapha 2:1 Nathi Lions: M.Mthembu — F.Maboke YC, S.Malope, T.Sethabela, M.Mtakwende — Ph.Fumede (65. Nh.Deane), T.Ntsoane, J.Greenfield, M.Dlapha — R.Van Wijk (55. Th.Mhinga, 65. W.Fahnbulleh), L.Nxumalo MoM: Vumile Dladla (ML; Orlando Pirates) — 9
  6. Polska - Portugalia? Rok temu, to nie tak dawno. A nawet i Belgia - Polska.
  7. Nie chce mi się nawet gadać o tym meczu. Na plus Krzynówek, Smolarek i Wasilewski, reszta powinna się poważnie zastanowić, co robi w tej reprezentacji. Pierwsza połowa była żenująco słaba, w drugiej dobrze zagraliśmy przez kwadrans. A, byłbym zapomniał, żenująco słaby doping. Jak napisał me_who w lajfskorze, cena biletów odpowiednio wyselekcjonowała publiczność.
  8. Profesor

    Transfery

    Nie w tym celu powstał ten temat:
  9. Porównujesz Łobodzińskiego z Milą? Odważne...
  10. Artur Boruc - Michał Żewłakow, Jacek Bąk, Mariusz Jop, Grzegorz Bronowicki - Wojciech Łobodziński, Dariusz Dudka, Mariusz Lewandowski, Ebi Smolarek - Jacek Krzynówek - Marek Saganowski W sumie... czemu nie?
  11. Profesor

    Into glory ride

    1 marca podejmowaliśmy kolejnego kandydata do awansu. Tuks, bo o nich mowa, byli na fali wznoszącej, więc to spotkanie mogło mi wiele powiedzieć o sile mojego zespołu. Pierwszą informację otrzymałem już w 1. minucie, gdy Mpambana spod linii końcowej zagrał do Fumede, a Philani sprytnie obrócił się z piłką i wystawił ją Ntsoane, który plasowanym strzałem pokonał Dube. Dziesięć minut później rozzuchwalony swymi ostatnimi występami Van Wijk zdecydował się na uderzenie ze skraju pola karnego, które zatrzymała dopiero siatka bramki gości. A po pół godzinie gry Mpambana dośrodkował z lewego skrzydła w pole karne, Smith wybił piłkę, ale Maboke odesłał ją z powrotem w szesnastkę, gdzie nogę dostawił Nxumalo i Tuks mogli już zapomnieć o punktach. A jednak goście nie poddali się i wkrótce po przerwie ładna akcja w ich wykonaniu zakończyła się golem Maubane. Kolejny kwadrans w naszym wykonaniu był dosyć nerwowy, aż wreszcie Greenfield przechwycił podanie Morgana i podał do Nxumalo, który po solowej akcji ustalił wynik meczu na 4:1 dla Nathi Lions. 01.03.2008 Princess Magogo Stadium, Durban: 2.198 widzów MGL (17/28) Nathi Lions [4.] — Tuks [3.] 4:1 (3:0) 1. T.Ntsoane 1:0 11. R.Van Wijk 2:0 28. L.Nxumalo 3:0 53. Ph.Maubane 3:1 68. L.Nxumalo 4:1 Nathi Lions: M.Mthembu — F.Maboke, S.Malope, T.Sethabela (20. J.Vermooten), M.Mtakwende — B.Mpambana (56. Th.Mhinga), T.Ntsoane, J.Greenfield, Ph.Fumede — R.Van Wijk, L.Nxumalo (69. W.Fanbullen) MoM: Philani Fumede (AMR; Nathi Lions) — 9
  12. Z postów na forum WL pośrednio wynika, że zgodę Lecha ze Spartakiem szlag trafił - wie ktoś, ocb?
  13. Dzięki A jednak już było, niemniej dzięki za czujność. Klasyfikacja (16.10.2007) : 33 pkt - Kartvel 26 pkt - Fikander 19 pkt - pavulon 14 pkt - Dżelei 11 pkt - Kamtek 7 pkt - Łonio 6 pkt - ADR 5 pkt - filip133, rahim, Sonsiad, T-m, Vetr 3 pkt - vitriol, Szramek 2 pkt - cezar1125, Dudek, guli, handballer, necro, olfeusz, Riven_, SZk 1 pkt - Aroux, BuLa, handballer, jakubkwa, kinas, Kleyo, loswariatos, Lukaszp32, man_iac, og02r, Rem-8, van der Vaart, zalayeta Jeszcze trzy tygodnie
  14. Profesor

    Into glory ride

    Fundusz płac mam zablokowany, to i nikogo nie sprowadzę 26 lutego 2008 pracę w Lechu Poznań stracił Czesław Michniewicz, gdyż 13. miejsce na półmetku Orange Ekstraklasy nikogo w Poznaniu nie satysfakcjonowało; ale skoro sprowadza się z Legii Piotra Włodarczyka... Dwa dni później w fotelu szkoleniowca "Kolejorza" usiadł wychowanek klubu i były reprezentant Polski, Andrzej Juskowiak. Luty 2008 Bilans: 2-0-0, 8:3 Mvela Golden League: 4. [—], 28 pkt, 35:25 ABSA Cup: 2. runda (z Orlando Pirates) Finanse: -59.204 euro (+51.563 euro) Transfery (Polacy): 1. Piotr Giza (28, AMC; Polska) z Groclinu do Wisły za 1.500.000 euro 2. Marek Wasiluk (20, DC; Polska U-21: 6/0) z Odry Wodzisław do CSKA Sofia za 1.000.000 euro 3. Przemysław Łudziński (25, ST; Polska) z Polonii do Legii za 800.000 euro 4. Adrian Sikora (27, ST; Polska) z Groclinu do Steauy za 725.000 euro 5. Sebastian Olszar (26, ST; Polska) z Korony Kielce do Spartaka Moskwa za 700.000 euro Transfery (cudzoziemcy): 1. Vicente Sánchez (28, AMRL/ST; Urugwaj: 9/1) z Grasshopperu do Basel za 4.200.000 euro 2. Siergiej Kornilenko (24, ST; Białoruś: 10/3) z Szynnika do Dinama Kijów za 3.000.000 euro 3. Rezart Dabulla (28, SW/DLC; Albania: 17/0) z Partizani do Vllaznii za 2.200.000 euro 4. Marco Parra (23, AMR; Meksyk U-21: 7/0) z Chivas do Grasshopperu za 1.400.000 euro 5. Denys Kułakow (21, D/WB/MR; Ukraina: 5/0) z Szachtara do Lokomotiwu Moskwa za 1.300.000 euro Ligi świata: Anglia: Liverpool [+1] Belgia: Lierse [+5] Francja: Lyon [+2] Hiszpania: Barcelona [+3] Holandia: Feyenoord [+2] Irlandia: — Irlandia Północna: Linfield [+7] Niemcy: Bayern [+8] Polska: Wisła [+4] Portugalia: Sporting [+1] Rosja: — RPA: Sundowns [+5] Szkocja: Celtic [+17] Walia: Carmarthen [+8] Włochy: Inter [+0] Polskie kluby w pucharach: brak Reprezentacja Polski: brak Ranking FIFA: 1. Brazylia (1123), 2. Hiszpania (1080), 3. Meksyk (1034), 11. Polska (809) [—], 43. Walia (617) [—]
  15. Taki Owen Hargreaves raczej Anglia, Kanada, Niemcy. Sorry za OT Ja zamiast Jutkiewicza chciałbym powołanie dla Szeteli.. A ja dla Klosego. Oba równie realne.
  16. Różnica taka, że chłopak ma 18 lat i jeszcze ani razu nie zagrał w pierwszym zespole Evertonu, więc wątpię, by chciał sobie załatwić powołanie do reprezentacji Anglii . Powinno się go sprawdzić w U-21, imho, zwłaszcza że może również grać w reprezentacji Litwy i Irlandii, a zwłaszcza ta druga go nie przepuści, jeśli jest cokolwiek wart.
  17. Profesor

    Into glory ride

    Zawodnikiem roku 2008 wybrany został niezmiennie Ronaldinho (27, AMLC; Brazylia: 83/39; Barcelona), zaś miano piłkarza roku 2008 przypadło innemu utytułowanemu graczowi, Johnowi Terry'emu (27, DC; Anglia: 37/0; Chelsea). Pierwszy ligowy mecz bez Sangweniego w składzie graliśmy od razu z rywalem z najwyższej półki, bo za takiego uznać należało jednego z faworytów do awansu, zespół Platinum Stars. W absolutnie najmocniejszym składzie i w ogólnie dobrych nastrojach po pucharowym zwycięstwie liczyliśmy na wyrwanie faworytom z gardeł przynajmniej jednego punktu. Nie spodziewałem się wszakże, że goście będą długimi chwilami jedynie tłem dla lwów Nathiego. Po pół godzinie wyrównanej walki w środku pola bohater spotkania ze Spartakiem, Frans Maboke, w swoim stylu zaryzykował głębokie dośrodkowanie na długi słupek, gdzie zza ostatniego obrońcy wyskoczył Philani Fumede, ewidentnie lepiej czujący się na prawym skrzydle, i pięknym szczupakiem pokonał rozpaczliwie interweniującego Thosiego. Do przerwy prowadziliśmy 1:0. W drugiej połowie Platinum Stars zaczęli grać na poważnie, widząc, że nie czeka ich spacerek po Durbanie. W 60. minucie doszło do najbardziej kontrowersyjnego zdarzenia w tym meczu — świetnie do tej pory się spisujący Maboke został brutalnie sfaulowany, a goście, zamiast zachować się fair, nie przerwali ataku i wykorzystali zamieszanie w naszych nieoczekiwanie przerzedzonych szykach obronnych. Strzelcem wyrównującego gola był Moyo. Moja reakcja była natychmiastowa — trzy zmiany i polecenie, by bezwzględnie pomścić naszego kontuzjowanego lewego obrońcę. Tego Platinum Stars się nie spodziewali. Chłopaki grali jak z nut i po sześciu minutach Thosi drugi raz musiał sięgać po piłkę do bramki — Mpambana zagrał przed pole karne, gdzie Greenfield ubiegł Mannę i podał do Van Wijka, który zmieścił piłkę pod brzuchem bramkarza Platinum Stars. Tym razem nie było już odwrotu, a ci spośród gości, którzy wierzyli jeszcze w uratowanie czegoś z tego meczu, przestali się łudzić dziesięć minut później, kiedy to Van Wijk popisał się cudownym, efektownym uderzeniem zza linii pola karnego, po którym piłka z niewiarygodną rotacją minęła Thosiego i ugrzęzła w siatce. W tym meczu zagraliśmy praktycznie bezbłędnie i gdyby tę formę udało się utrzymać, moglibyśmy naprawdę pokusić się o próbę wywalczenia awansu. 23.02.2008 Princess Magogo Stadium, Durban: 2.187 widzów MGL (16/28) Nathi Lions [4.] — Platinum Stars [2.] 3:1 (1:0) 34. Ph.Fumede 1:0 60. M.Moyo 1:1 67. R.Van Wijk 2:1 76. R.Van Wijk 3:1 Nathi Lions: M.Mthembu — F.Maboke YC (61. J.Peterson), S.Malope, T.Sethabela, M.Mtakwende — B.Mpambana, T.Ntsoane YC, J.Greenfield, Ph.Fumede (61. Th.Mhinga) — R.Van Wijk, L.Nxumalo (61. W.Fanbullen) MoM: Tshamed Sethabela (DC; Nathi Lions) — 9
  18. Profesor

    Into glory ride

    Za Murzynami, że tak powiem, czyli 43. Na początku lutego podjąłem bardzo trudną decyzję, by opanować narastający kryzys finansowy w klubie. Kolejnym zawodnikiem na liście do sprzedaży był nasz błyskotliwy prawoskrzydłowy, Doctor Sangweni (24, AMRC; RPA) [64-2-23, 7.25; 3], zaraz też po rozesłaniu przeze mnie ofert rozpoczęła się zacięta licytacja. Wygrał ją pierwszoligowy Santos FC, który za kontrakt Sangweniego zapłacił 50.000 euro gotówką, kolejne 250.000 euro rozkładając na raty i obiecując 50% wartości kolejnego transferu. W pucharowym meczu z amatorskim Spartakiem na prawej pomocy zagrał więc Fumede, zaś jego miejsce na lewej flance zajął już na stałe Mpambana. W pierwszej połowie chłopaki zagrali koncertowo, rozbijając gospodarzy, a popis gry dał Maboke, którego centry dały nam w sumie trzy gole. Do tego Spartak już po 30 minutach grał w osłabieniu, więc w przerwie popełniłem błąd i pochwaliłem moich podopiecznych. Efektem była koszmarnie słaba druga połowa, dwie frajersko stracone bramki w końcówce i spory niesmak mimo awansu do drugiej rundy. 16.02.2008 Spartak Stadium: 5.012 widzów AC 1R Spartak — Nathi Lions 2:5 (0:5) 3. R.Van Wijk 0:1 22. L.Nxumalo 0:2 29. Th.Moeti (S) cz.k. 30. R.Van Wijk 0:3 34. Ph.Fumede 0:4 42. L.Nxumalo 0:5 82. T.Masilela 1:5 88. T.Masilela 2:5 Nathi Lions: M.Mthembu — F.Maboke YC, S.Malope, T.Sethabela, M.Mtakwende — B.Mpambana (60. W.Makama), T.Ntsoane YC, J.Greenfield, Ph.Fumede (46. Th.Mhinga) — R.Van Wijk, L.Nxumalo (76. W.Fahnbulleh) MoM: Lucky Nxumalo (ST; Nathi Lions) — 10
  19. Profesor

    Into glory ride

    Styczeń 2008 Bilans: 1-1-0, 5:4 Mvela Golden League: 4. [+1], 25 pkt, 32:24 ABSA Cup: — Finanse: -115.725 euro (-25.421 euro) Transfery (Polacy): 1. Błażej Jankowski (27, DC/DM; Polska) z Tranmere do Preston za 2.300.000 euro 2. Andrzej Niedzielan (28, ST; Polska: 10/5) z NEC do Heerenveen za 1.600.000 euro 3. Jakub Rzeźniczak (21, DRC; Polska U-21: 10/0) z Wisły do Vicenzy za 1.400.000 euro 4. Paweł Kaźmierczak (20, D/WBL/DM; Polska U-21: 1/0) z Pogoni do La Louviére za 1.100.000 euro 5. Robert Kłos (25, D/WBRL; Polska) z Crvenej Zvezdy do Ternany za 575.000 euro Transfery (cudzoziemcy): 1. Igor Akinfiejew (21, GK; Rosja: 18/0) z CSKA Moskwa do Interu za 19.750.000 euro 2. Dimitar Berbatow (27, ST; Bułgaria: 59/34) z Leverkusen do Monaco za 18.250.000 euro 3. Yakubu Aiyegbeni (25, ST; Nigeria: 30/11) z Middlesbrough do Liverpoolu za 16.500.000 euro 4. Fernando Genro (20, ST; Brazylia U-21: 10/8) z Ajaxu do Valencii za 15.250.000 euro 5. Eddie Gaven (21, AMRC/FC; USA: 21/1) z Fiorentiny do Chelsea za 13.500.000 euro Ligi świata: Anglia: Liverpool [+1] Belgia: Anderlecht [+2] Francja: Lyon [+3] Hiszpania: Barcelona [+0] Holandia: Feyenoord [+2] Irlandia: — Irlandia Północna: Linfield [+9] Niemcy: Bayern [+6] Polska: Wisła [+4] Portugalia: Porto [+2] Rosja: — RPA: Sundowns [+4] Szkocja: Celtic [+10] Walia: Carmarthen [+7] Włochy: Juventus [+6] Polskie kluby w pucharach: brak Reprezentacja Polski: brak Ranking FIFA: 1. Brazylia (1177), 2. Hiszpania (1080), 3. Meksyk (1042), 11. Polska (809) [—]
  20. Nagus z reklamą, a uderzenie bramkarza - nie widzę zbyt wielu podobieństw .
  21. Wiem, że lubisz Celtic, ale bez przesady - jak klub mógłby niby to zamieść pod dywan? "Mamy tak kiepski monitoring, że nie możemy zidentyfikować faceta, który wbiegł na boisko i sprzedał całusa Didzie, sorry"?
  22. Zabawne, wyższa kara dla Milanu niż dla Celtiku. Zawieszenie Didy jest w pełni adekwatne do przewiny - klub nie ma się co odwoływać, argumentując to dokonaniem zmiany, bo nie klub został ukarany, tylko indywidualnie piłkarz, a nie jest winą UEFA, że Milan ma tylko jednego w miarę przyzwoitego bramkarza. Kara dla Celtiku absolutnie niepoważnie niska - nie był to incydent z Kopenhagi, więc walkower byłby przesadą - tam był atak na sędziego, tutaj rzeczywiście raczej poklepanie w przelocie po policzku - ale wtargnięcie na boisko kibica i fizyczny atak na bramkarza zasługuje na parę meczów przy pustych trybunach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...