Skocz do zawartości

z0nk

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 311
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Zawartość dodana przez z0nk

  1. z0nk

    World of Tanks

    @Brachu masz więc już te same tiery co ja czas wrócić do gry chyba ^^
  2. z0nk

    Czeski film

    Było pobawić się i zwasalizować konika. Chyba, że w jade dragon już się nie da Ładna czystka w szeregach Przemyślidów o_O czas odbudować ród
  3. Świata nie widziała poza swoim mężem to oczy se wydłubała bo jej niepotrzebne były ^^ Kochająca mamusia Viriona, królowa Anastasia najpierw ich zeswatała, a potem słumiła bunt, w którym szanowna małżonka brała udział. Za karę straciła jakiś tam tytuł i oczy Nikogo jednak to nie dziwiło, wszak co w rodzinie...
  4. z0nk

    Highway to heaven

    @Lucifer Morningstar fakt w słowniku mam bromwitch i jeżeli ja to w ten słownik wstawiłem to chyba będąc pod wpływem ---------- Po debiucie za sterami dumnych Pawi przyszedł czas na debiut w rozgrywkach Capital One Cup. Naszym rywalem była ekipa występująca w Sky Bet League 2 - Crewe Alexandra. Dwa lata temu spadli oni ze Sky Bet League 1 i poprzedni sezon spędzili w dolnych rejonach tabeli. Rywal niezbyt wymagający. Potwierdził to już w 2. minucie spotkania Manuel Arteaga (NŚ), którego świetnym podaniem obsłużył Alun Edwards (OP). Wenezuelczyk stanął sam na sam z bramkarzem i pewnie dał nam prowadzenie. Rozluźniliśmy się co było błędem. Przed upływem kwadransa gry strzałem z 20. metrów popisał się Harry Wilson (PŚ) uderzając z dużą siłą w samo okienko. Silvestri (BR) nawet nie drgnął. Podziałało to na nas jak płachta na byka. Ale prawie kwadrans goście bronili się desperacko przed naszymi atakami. Aż Albert Guomundsson (OPP) wpadł w pole karne. Wszyscy spodziewali się albo strzału, albo podania do Arteagi. Ten jednak odegrał przed szesnastkę, gdzie czekał Remigiusz Malinowski (OPŚ). Polak przypomniał mi, dlaczego sporo czasu spędził w moim Hutniku jako podstawowy zawodnik. Petardą tuż przy słupku zaskoczył goklipera. 2-1! Znowu zwolniliśmy tempo gry, nie chcąc się przemęczać. A wynik meczu ustaliliśmy gdy Alan Granger (OL) podał do Malinowskiego. Ten wpadł w pole karne i technicznie przelobował bramkarza. Polak dał mi sporo do myślenia w kwestii podstawowego OPŚ. W ekipie Leeds zadebiutowali tego wieczoru Alun Edwards, Ashley Morell, Oliver Perkins oraz Remigiusz Malinowski. W kolejnej rundzie zmierzymy się z Doncaster Rovers, grającym również w Sky Bet 2.
  5. z0nk

    Czeski film

    No to zaraz się zacznie zamieszanie
  6. Odcinek 21 - koniec złotego wieku Achai Basileus Virion syn Lucyfera nie próżnował i stale dbał o poszerzanie domeny swego imperium. Jego łupem padło księstwo Salerno zdobyte w zaledwie 3 miesiące, ale niewielkie państewko mające ledwie dwa hrabstwa nie miało szans. Pierwszy raz od dawna niepokój wzbudziło powstanie w imperium. Wybuchła afrykańska rewolucja, która zebrała ponad 10 tysięcy zbrojnych. 5 miesięcy zajęło przepłynięcie morza odpowiednim siłom cesarskim i zgniecenie rebeliantów. To jednak sporo kosztowało i trochę zahamowało finansowe wzmacnianie państwa. Niepokój zapanował na dworze Konstantynopolu gdy Virion zaczął skarżyć się na częste bóle głowy. Wiadomym było, że w okolicy panowała zaraza, w końcu nawet kompania władcy odcięła się od świata kwarantanną. Tyfus dopadł władcę i zaczęła się regencja syna władcy Piotrosa z Prusa. Do pracy wziął się nadworny medyk i wasal cesarza - lord mayor Megistros z Hellas. I dał on radę. Wyleczył władcę, ale odciął mu przy tym... no cesarz nie mógł już zostać ojcem. Regencja Piotrosa trwała 9 dni. Już jakiś czas basileus nosił się z zamiarem ruszenia na wielki podbój Egiptu. W efekcie przejąłby kontrolę nad 5 hrabstwami. Tym razem jednak opóźnił go bunt wyznawców sunni. Zebranie i przetransportowanie wojsk zajęło łącznie 9 miesięcy. Znowu jednak trochę zahamowało to plany władcy. Co gorsza nigdy nie udało mu się wyruszyć na wielki podbój. 28 czerwca roku pańskiego 1098 największy władca Achai zmarł śmiercią naturalną w wieku 73 lat. Niech żyje basileus Virion! Można smiało powiedzieć, że zakończył się złoty wiek Achai. Wielki Virion założył imperium Achaja, zwiększył rozmiar państwa z wielkości 195 prowincji do 275! Założył ponadto królestwo Serbii i Grecji. Zaczął też drogę ku Alexandrii dla kościoła ortodoksyjnego, pytanie tylko czy jego następca da radę kontynuować wielkie dzieło? VIRION SYN LUCYFERA (1047 - 1098)
  7. z0nk

    Highway to heaven

    Debiutuję w Championship. Pierwszym rywalem moich nowych podopiecznych był spadkowicz z Premier League - Westbromwich Albion. Obawiałem się, że mimo gry u siebie będzie to za trudny start dla nas. Dobrze jednak spozytkowaliśmy okres przygotowawczy. Z początku to goście rzucili się do ataku, ale trzech ich ważnych zawodników było nieobecnych przez Olimpiadę. I ich zmiennicy grali tak zwany piach. A w 19. minucie Vladimir Fieber (NŚ) przedstawił się kibicom Leeds. Akcję zaczął Sergi Canos (PP) precyzyjnym zagraniem tuż za plecy obrony. Mimo, że miał gorszą pozycję startową Fieber wyprzedził obu stoperów i stanął sam na sam z golkiperem gości. I pewnie umiescił piłkę tuż obok niego w siatce! 1-0! Gra po tym przypominała mi rozgrywki polskiej I, a nawet II ligi. Dużo niedokładności z obu stron i brak przemyślanych ataków. W 80. minucie wprowadzony 6 minut wcześniej Carl Young (PL) wbiegł w pole karne i odegrał do Fiebera. Słowak zakręcił się lekko z piłką gubiąc dwóch obrońców i mocnym strzałem przy słupku ustalił wynik spotkania. Doskonały debiut młodego snajpera! Poza nim zadebiutowali też Juha Leskela (OP), Sylvain Giraud (OŚ), Kyle Walker-Peters (OL), Sergi Canos (PP), Manuel Locatelli (PŚ). Poza Walkerem-Peters każdego z zawodników mogę śmiało pochwalić za solidną i dojrzałą grę!
  8. z0nk

    Czeski film

    Zwłaszcza kiedy postanawiasz rzucić rękawicę Chinom. Można przedłużyć swe cierpienia nawet o 2 lata
  9. z0nk

    The special history!

    Ale... ale jak to zmiana klubu
  10. @jmk każdy użytkownik może na jednym urządzeniu w danej chwili używać swego konta
  11. z0nk

    Promocje gier

    Liniowość mnie bardzo odrzuciła właśnie od tego a szkoda, bo zapowiadało się całkiem sympatycznie
  12. Odcinek 20 - świat wg Buraków Będzie trochę screenów i biadolenia czyli rzut oka na świat w uniwersum Buraczanym. Mamy 14 czerwca roku pańskiego 1093. Jak widać największym krajem jest Imperium Francji. Rozpoczęta przez przeklętych Karlingów ekspansja przez ostatnie 200 lat była bardzo efektywna. Imperium Arabii pod rządami kalifatu Muzaffaraddin przez ostatnie lata również znacznie się rozrosło głównie korzystając na dekadencji rodu władającego Syrią. Imperium Achai osiągnęło już trzecie miejsce, ale jest nieporównywalnie mniejsze od dwóch potęg, a jednak o 60% większe od kolejnego w rankingu Królestwa Anglii. No dobra wyżej mielibyśmy normalnie Królestwo Lombardii, ale obecnie zmagają się ze sporą rewolucją. Militarnie zaś obecnie to Imperium Achai jest najsilniejsze. Głownie za sprawą naprawdę dobrych relacji władcy z wasalami, podczas gdy Francja ma sporo wewnętrznych problemów. Obecnie największy blob świata czyli Imperium Francji trzyma ten tytuł już dość długo. Swego czasu byli nawet w Norwegii, ale wtedy silne królestwo Pomeranii skutecznie wyparło żabojadów. Długi czas Francuzi sami trzymali w szachu Umayyad w Andaluzji, ale krucjata zwolniła ich z tego obowiązku. Swoją drogą dziwi, że nie zdołali przebić w kontrybucji Anglików. Obecnie koronę dzierżą członkowie dynastii Wulfardson. Frederic the Usurper przejął koronę 08.06.1081, a więc stosunkowo niedawno. Sporo wasali ma z tym problem stąd osłabienie militarne Francuzów. W skład tej potęgi wchodzą obecnie 4 królestwa. Królestwo Aquitaine to obecnie największe królestwo w państwie. Założył je 26.11.811 r. Charles the Holy Karling. Obecnie od 19.09.1037 włada nim dynastia van Rheineck. Królestwo Austrasia jest znacznie mniejsza, ale włada nią również dom van Rheineck od 08.07.950 r. Bawaria trafiła pod but rodziny Welenti 22.02.1056. Królestwo Bohemii założył 16.06.942 r. Othon Lord Bohemii i cały czas to jego dynastia de Luxembourg nią włada. Królestwo Burgundii równiez zostało założone przez Charlesa Świętego, już 26.11.809 r. Teraz od 01.05.989 włada nim dom Welenti. Królestwo Francji to drugi terenem wasal Imperium. Od 08.07.950 włada nim dom van Rheineck. Niemcy założył 22.05.787 Pepin Karling, a od 27.01.1073 rządzi nim dom van Rheineck. Królestwo Szkocji od 05.06.942 należy do domu Norfolk. Do udanej krucjaty ścierały się tutaj dwa wielkie bloby. Francja napierała od północy, a Umayyad od południa. Sporadycznie próbowały dołączyć Lombardia i Hashimid, ale zwykle ich udział był dość symboliczny. Stąd nieliczne tereny Lomardii w tych granicach. Ciekawym tworem jest Królestwo Pomerania. Pomorzanie zaczęli od 19.03.829 gdy Hrafn the Lion z domu Skjoldung założył królestwo. Od 25.10.977 włada nim ród Refr, w którego skład wchodzą głównie Finowie, a obecnie królem jest Szkot. Przez około 100 lat Królestwo Pomorza władało większością Skandynawii, ale bunty, gavelkind i tak dalej i tym podobne. Ah na screenie tego nie widać, ale mają jeszcze na własność Islandię. Skandynawia to klasyczny przykład border gore. Krótko władała nią Szwecja, potem Francuzi zajęli Norwegię, aby kontrolę nad nią i Finlandią przejęli Pomorzanie. Obecnie to jeden wielki burdel z czającym się na te tereny... Khanatem Szwecji! Tak moi drodzy od 26.10.1041 nie jest to królestwo, a khanat! Oczywiście w czasie podobju mieli nawet większe tereny, jakoś dwukrotnie, ale nadal są dość liczącą się siłą i obecnie mają największe szanse na podbicie całej skandynawii. Zwłaszcza, że ich religią jest zreformowane tengri! Swoją drogą religijnie Skandynawia wygląda dość ciekawie. Bordergore nr 2. Główne siły w tym rejonie to Polska, Wielkopolska i Szwecja. Wcześniej głównie tutaj władali Pomorzanie, ale pokonali ich Polacy. Spora zasługa to w miarę spójna religia w rejonie. Królestwo Polski to praktycznie tylko to co widzimy na screenie wyżej. Założył je 27.05.816 Prendota Sprawiedliwy z rodu Slezanie i cały czas to jego rodzina włada krajem. Tyle, że obecnie to parę plam na mapie świata. Strasznie ich kara system dziedziczenia niestety. Księstwo Wielkopolskie od początku trzyma się niezależnie od Polski. Władają nim Polacy, od 01.01.750 do 01.08.1020 dom Choscisko, a potem władze przejął ród Slezanie. Wtedy to zostali włączeni do Królestwa Polski, ale po 16 latach gavelkind załatwił sprawę i znowu stali się niepodległym księstwem. Swoją drogą są niewiele mniejsi od Polski. Królestwo Lombardii od początku włada większością półwyspu apenińskiego, aczkolwiek jakiś czas temu oddali część obcasa i Sycylii. Władająca rodzina zmienia się zwykle co 2-4 pokolenia poprzez bunty, tak jak ma to miejsce w tej chwili. Aż dziwi, że trzymają tak spore granice dalej. Cesarstwo Bizancjum raczej pominę. Znamy je dobrze i wiemy jak słabło przez lata. Od 27.04.875 włada nim ród Krinites odbierając koronę znanej dobrze Achajczykom rodzinie Isauros. Warto dodać, że dynastia Isauros nie ma już żadnego żywego przedstawiciela tak jak (chwała bogu/bogom/Buddzie) Karlingowie. Największe muzułmańskie państwo to Imperium Muzaffaraddin czyli Imperium Arabii czy też Sułtanat Saffarid (tak nie wiem, której nazwy używać). Powstało ono 23.03.961 w wyniku dekadencji Imperium Abbasid. Władają obecnie sułtanatami: Saffarid (Kabulistan), Banu Tamim (Sistan) i Taglibid (Trebizond). W ich skład wchodzi też znana dobrze Burakom rodzina Khudayarid. Niegdyś światowa potęga teraz ma ledwie jedno księstwo mające jedno hrabstwo. Nie spodziewam się za wielu kontaktów z Chinami. Prędzej ktoś napuści ich na Arabów lub Francuzów. Chciałem coś napisać o gałęziach rodu Burakodopulos, ale to w sumie jest niemożliwe. Pierwszy Burak Alexander the Tyrant miał dwóch synów: Januszosa Wielkiego i Piotrosa z Hellas. I już ich dzieci zostały wymieszane zaczynając kazirodcze tradycje w kraju. Basileus Virion syn Lucyfera wywodzi się w prostej linii od Alexandra the Tyrant i jego syna Januszosa Wielkiego, ale pamiętajmy, że jest jego rodzice to rodzeństwo. Niby byłbym w stanie wymyślić odłamy, ale i tak byłoby to zbyt naciągane biorąc pod uwagę dość sporą liczbę małżeństw na poziomie dziecko - wnuk douxa.
  13. z0nk

    Promocje gier

    Osobiście lepiej mi się grało w V
  14. Nie opisuję ich bo to taki 'demo run'. Aczkolwiek może po Buraczkach ich opiszę też. Zwłaszcza, że tęsknie za moimi kazirodczymi popaprańcami i chyba wrócę do nich dzisiaj a Chinole w swoim czasie
  15. Znaczy, że łapali kontuzje, a Ty ich terroryzowałeś i zmuszałeś do gry z urazami? ^^
  16. z0nk

    The special history!

    Ajajajaj ta Europa Za sezon będzie lepiej!
  17. z0nk

    Czeski film

    Się porobiło. Jednak nie zawsze warto stawiać na wiarę ^^
  18. Gra na wschodzie jest dość specyficzna. Wzdłuż i na południe od jedwabnego szlaku zwykle wszyscy mają administrację feudalną, ale sporo prowincji ma jeszcze tribal holding. Co za tym idzie wielu przeciwników łatwiej zbić niż zabrać dziecku lizaka. Z drugiej strony utrudnieniem są rajdy nomadów/hunów/czegokolwiek z północy. W czasie wojny około 400 takich bydlaków rozwaliło ponad 1,5 tysiąca najemników i to z dobrymi dowódcami. No i nieziemsko to wk... kiedy przeniesie się armię na południe, a AI tylko na to czeka i rusza momentalnie na mój kochany trade post. Nie wiem czy ta opcja istniała, ale można negocjować z raiderami. Póki co nie skorzystałem bo poza sporymi ilościami złota chcą zostać wasalem co oznacza oddanie niecywilizowanym bydlakom jakiegoś hrabstwa. I to daje na 10 lat spokój od napadów, ale nie wiem czy to ma sens bo negocjujemy niby z jednym kolesiem, a sąsiadów chętnych na złoto przechodzące przez silk road trade post jest więcej. Chociaż gdy do mej stolicy wpadło 2k nomadów w czasie gdy na południu kraju dostawałem łomot w czasie wojny rozważałem poważnie negocjacje. Kto wie, pewnie w końcu sprawdzę tą opcję na żywym organizmie Świetną opcją jest za to wybór następcy w taoizmie. Buraki moje byłby przezadowolone, bo można by eliminować z kolejki genetycznie zepsute towary No i Chiny. Potrafią dać kopa. Dostałem łącznie trzy artefakty, chociaż jeden naprawdę zadowalający. Dostałem od nich dowódcę na poziomie 20, co przy większości w okolicy 7-9 to marzenie. Co ważne ten dowódca uczy jeszcze resztę. Mój rozdaje traity way of dog (boost dowodzenia centrum i zmniejszenie attrition cooznacza umieranie jednostek na nieprzyjaznym terenie) i way of tiger (boost flankowania i szybkosci poruszania sie jak i spierd...). Ale widzę też, że potrafią sponiewierać. Pobliski Khaganat chyba się z nimi nie lubił bo oznajmił bunt i Chińczycy wpadli z "wizytą" wojsk w liczbie 10 tysięcy. Niby nie wiele, ale na tym etapie nawet Khaganat nie zebrał więcej sił, a Chinolami zapewne dowodzą same koksy. No i trzeba trzymać kciuki zawsze za pokój w imperium w końcu tylko w czasie pokoju i otwartej polityki jedwabny szlak przynosi 100% zysków! Nowe CB troche przyspieszają zabawę. Border dispute jest całkiem sympatyczne, ale przejąłem hrabstwo w regencji (count zginął w czasie bitwy z wojskami mego króla) i ewnetualne dziedziczenie trafia z powrotem do Khanatu, z którego ich wyrwałem a i zauważyłem, że w pewnych przypadkach border dispute poza kosztem w złocie i piety odbiera też opinię u wasali. Pewnie kwestia religii lub kultury napadanego. Establish tributary state przetestowałem na zasadzie save n load czyli osobno od mej rozgrywki. Nie dało mi za wielkiego kopa. 20% dochodów to mało, a 15% wzmocnień też nie urwało tyłka, za słabego rywala zapewne pobiłem. Force vassalization nie jest mi dane do przetestowania. O ile mam parę księstw za sąsiadów to wymagana jest albo ta sama religia, albo kultura. Niestety jako jedyny mam kulturę han (chińską) i religię taoizm. Problem mam z wyszukiwaniem małżonek. Większość władców odmawia ślubów, niby nie ma odpowiedzi 'must not marry infidel', ale inna religia daje zwykle z 2-3 minusiki. Było przejść na buddyzm
  19. Grywalne Chiny (i Japonię) da się zrobić dodając osobną mapę i działać na zasadzie przejść. Pytanie jak z działaniem gry w tedy i samą grywalnością. Ja zaś dużo nie pograłem wczoraj. Zhang Yichao zaprosił na swój dwór Muronga Fu. Przekazał mu hrabstwo Yumen graniczące z księstwem Fuqi. Powód? Fu posiadał roszczenia do całego księstwa Fuqi. Szybko ruszyłem na wojnę z roszczeniami o hrabstwo Delingha. Oczywiście mogliśmy ruszyć od razu na wojnę o całe księstwo, ale wtedy tereny Fu oderwałby się od moich. Sąsiad okazał się słabszy od nas przez prowadzoną na południu wojnę z królestwem Ü-Tsang. Wojnę wygrałem łatwo. Zaraz po tym prostą intrygą Fu stracił hrabstwo Yumen. Oczywiście z wielkiego oddania jego opinia przeszła do sporego szacunku (+60). A z Chin przyszła wiadomość: Pozwoliło to w końcu na handel na jedwabnym szlaku. W Dunhuang mogłem więc zbudować trade post. Przez kolejne lata duke Jiuquan skupił się na rozwinięciu tej placówki. Nie robił tego jednak już Zhang Yichao, a Zhang Huaishen. Poza byciem częścią szlaku handlowego życie władcy chińskiego nie różni się za bardzo od życia Europejczyka. W Europie wikingowie na przemian z poganami dokonują rajdów plądrujących. W Jiuquan nomadowie. I powiem, że to trudne do odparcia, gdy najlepsi dowódcy mają 8-9 martial. A Na 250 raiderów potrzeba przynajmniej 2,5 razy więcej zbrojnych Jiuquan, aby ich pokonać. Nowinką jest możliwość odbycia Kowtow do Chin. Oznacza to akt pokłonienia się cesarzowi. Kosztuje to 250 prestiżu, ale daje 100 grace i parę eventów dających szanse na traity. A na południu założono królestwo Xia. Co ważne jednak Zhang Huaishen wprowadził Late Feudal Administration Law, co otwierało mu drogę do odejścia od gavelkindu. Musiał jednak czekać jeszcze 5 lat. Sami Chińczycy miewali bunty, ale oba rozgromili. Duke Huaishen zbierał grace i poprosił cesarza o artefakt. Do tego potrzeba 500 punktów. Otrzymał to: Niech żyje cesarz Chin więc! Warto dodać, że założenie królestwa Xia sprawiło iż można było znowu ich zaatakować. Tym razem celem było hrabstwo Chaidan dla Muronga Fu. Wojna trwała 2 lata i słabe Xia przegrało z kretesem. A w dzień zakończenia wojny wprowadzona została primogenitura. No i pamiętajmy, że nadal władca może wybrać dziedzica! SAm Zhang Huaishen był skupiony na łowiectwie więc zyskał pseudonim The Hunter, ale białego jelenia nigdy nie upolował. Dumny z siebie duke zauważył zmianę władcy w Xia. Kolejna wojna, tym razem na podstawie spreparowanych przez dyplomatę roszczeń do hrabstwa Fuqi. Poszła ekspresowo, fajnie mieć dwukrotnie więcej armii niż sąsiedzi. Niestety rok później Murong Fu wygrał swoją wojnę o tron Xia. Huaishen stracił dwa hrabstwa i bardzo bardzo się zdenerwował. Dzięki temu jednak miał roszczenia do księstwa Tuyuhun. W rok oba hrabstwa zostały odzyskane. Za 100 piety Zhang Huaishen został królem. Założył na swych terenach królestwo Qinghai. następnie ruszył na wojnę z de jure claimem o księstwo Golmud. Tu jednak pojawiają sie problemy. Parę terenów może uciec za granicę i prawdopodobnie będzie trzeba zniechęcić do siebie wasali odbierając ziemie ludziom. Tak wiem screen jest nędzny. Ale ok różnice w tych terenach. Brak fortyfikacji. Oblężenia idą ekspresowo, najwięcej obrońców spotkałem w Fuqi: 550. Zdarzają się jednak i 20 osobowe zgromadzenia. Khaganat z północy to irytujący sąsiad. Co pół roku musze mobilizować od 750 do 1000 zbrojnych aby odpierać od 250 do 400 raiderów. Ponadto dowódcy. O boże jaka nędza! Dostałem event z scandalous courtier, gdzie kobieta mająca 22 martial mogła zostać marszałkiem. Wziąłem ją z pocałowaniem ręki i wraz z królem jest czołówką. Król dorobił się już 17 martial dzięki religii, traitowi hunter i doświadczeniu. Następny dowódca ma już ledwie 10 martial. Ale! Podobnie wyglądają dowódcy z południowych granic. Nomadzi to już coś innego, ale da się ich odeprzeć na szczęście.
  20. Możliwe, w końcu i tak jest już sporą grą i potrafi przyciąć znienacka. Ale jednocześnie mam wrażenie, że gra po prostu działa szybciej. Znacznie szybciej mknie czas na pełnej prędkości.
  21. Start gry 867 rok. Wybór padł na księcia Zhang Yichao of Jiuquan. Oczywiście kultura han (chińska), wyznawca taoizmu. Włada księstwem Jiuquan mającym 5 hrabstw. Wszystkie hrabstwa są pod jego rządem. Ma ledwie 1 następcę tronu: Huaishen ma 26 lat i należy mu znaleźć żonę. Bez kombinowania znalazłem mu pierwszą lepszą dziewkę z akceptowalnymi statystykami. Księstwo płaci trybut Imperium Tang. Naturalnie od razu z tego zrezygnowałem. Drugą decyzją była zmiana dziedziczenia na agnatic-cognatic. Niestety nie ma szans na pozbycie się gavelkindu, potrzeba late feudal administration, a więc zakładam, że dopiero gdy władze przejmie Zhang Huaishen będę mógł to zrobić. Ale dobra pierwsze wrażenia. Taoizm pozwala na posiadanie 3 konkubin, można wyznaczyć dowolnego potomka na następcę, ale nie ma głowy religii i nie można wypowiadać świętych wojen. A i dodaje mi toto 2 stewardship. Religia dość ciekawa. Buddyzm daje 2 do learningu, pozwala kobietom na posiadanie świątyń, również pozwala wybrać następcę czy brak kar do niezadowolenia od żeńskiego władcy. Czy któraś jest silniejsza od hinduizmu? Nie wiem. Sama mechanika interakcji z imperium wygląda ciekawie. Póki co uciekłem od nich, ale gdy wzmocnię kraj poeksperymentuję. Obecnie mogę podlizać się tylko władcy dając mu eunucha, ale że jedyną opcją jest członek dworu z dobrymi statami olałem to. Z nowych CB widzę border dispute, które faktycznie sporo kosztuje, ciekaw jestem czy koszty idą w górę wraz ze wzrostem kraju lub siłą sąsiada. Drugą opcją jest establish tributary state i z tego co rozumiem zamiast 40% przychodu dostajemy 20% i 15% wzmocnień (wojsk?). A i tego chyba nie można wezwać do wojny. Warto wspomnieć, że trybut płacony Chinom działa inaczej. Oddaje się aż 50% przychodu i 30% wojsk oraz traci się 2 pkt prestiżu miesięcznie, ale zyskuje się 2 grace miesięcznie i możliwość wezwania chińskich regimentów (cokolwiek to jest to pewnie coś ala najemnicy). Odstąpienie od trybutu sprawia, że tracimy 200 grace i nie można ponownie zacząć płacić hajsu przez 30 lat, albo do zmiany dynastii panującej. Samo grace jest wykorzystywane do proszenia o dary od naszych wielkich braci ze wschodu. Obecnie nie mam tego wiele więc nie mam jak potestować. A i cały zbiór tych punktów przepada przy zmianie dynastii. Zapowiada się ciekawie, a więc zaijian
  22. Buraczki idą w krótki hiatus. Wrócą jednak niedługo, póki co przyszedł czas na chińczyków
  23. Dzisiaj kupuję Jade i zaczynam. Buraki z Grecji pójdą w hiatus zapewne
  24. Prędzej z dziećmi innych krajów. Dobrze kombinując można sprawić, że dziecko z takiego małżeństwa przejmie władzę tam, ale zwykle problemem jest namówienie na matrylinearne małżeństwo w pierwszej kolejności
  25. z0nk

    Czeski film

    Bo jak się buntować to na pełnym palowaniu!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...