Skocz do zawartości

Man_iac

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    8 172
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Zawartość dodana przez Man_iac

  1. Faktycznie nie pamiętam żadnego meczu reprezentacji, w którym Lewy zagrałby jak niekwestionowana gwiazda zespołu. Zdarzały mu się lepsze i gorsze, ale chyba nigdy się nie zdarzyło tak, żeby się faktycznie wzniósł na poziom wyżej od reszty. Moim zdaniem powód jest jeden. W Bayernie ma wokół siebie Mullera, Rodrigueza, Riberyego, Robbena i kilku innych wielkich piłkarzy. Jak w Bayernie obrona zatrzyma Lewandowskiego, to ma szereg innych piłkarzy do gry, w związku z czym rywale nie mogą poświęcić dwóch obrońców na stanie przy Lewym, bo ktoś inny znajdzie się bez opieki. Natomiast już chyba każdy trener na świecie wie, że żeby zatrzymać Polskę wystarczy zdublować krycie na Lewandowskim i poza tym nie bardzo ma kto zagrać. Lewandowski to oczywiście nie jest poziom Messiego (chociaż te mistrzostwa obu nie wyszły), ale jednak wciąż absolutna światowa czołówka napastników.
  2. Krytykujesz naszego najlepszego snajpera na tych mistrzostwach
  3. A chyba kiedyś na Discovery Science był co drugi program o kosmosie. Ale to może być nieaktualne, bo ja od kilku lat telewizji nie używam.
  4. To się dogadajcie we własnym zakresie, bo czyjaś głowa polecieć musi, a Boniek lubi Nawałkę
  5. A mi trochę szkoda, że to już koniec etapu z trzema meczami dziennie, ale dzięki temu ten przesyt nie nadejdzie, bo dawka się trochę zmniejsza. Od jutra już 4, ale obejrzeć jednocześnie da się tylko 2 i w dodatku można wybierać, które są ciekawsze (no chyba, że TVP coś zjebie i będzie tylko jeden dostępny, a drugi w jakimś TVP Kosmos).
  6. To może faktycznie warto zostawić Nawałkę, a zamiast tego zbanować @me_who ?
  7. Już nie ściemniaj. Nic nie mówił o tym, że sam meczu nie wygra.
  8. Oceniając po zaangażowaniu w tym meczu, to nie tylko pod okiem.
  9. No ja czekam z tym na jego wypowiedź po meczu. Może powie sensownie, co było nie tak (np. upadek meteorytu na aparaturę do badania wydolności) i wyciągnie wnioski, albo powie stary slogan typu "staraliśmy się, ale nie wyszło" i przy tej drugiej opcji należy go odesłać do Urzędu Pracy, bo to znaczy, że wniosków żadnych wyciągnąć nie potrafi. Dopóki graliśmy jednym składem i systemami 4-4-2 i 4-5-1, to było faktycznie nieźle. Odkąd zaczął kombinować z taktyką i eksperymentować z wahadłowymi to 4 przegrane, 2 remisy i 2 wygrane (z Litwą i Koreą).
  10. Dobrze, że gramy ostatni, bo przynajmniej nie odpadliśmy jako pierwsi
  11. Mimo wszystko bramkarz tej klasy powinien sięgnąć do tej piłki.
  12. Pressing jest na alibi. Nasi się zatrzymują metr od Kolumbijczyków i czekają co zrobi. Lewy nie może sobie poradzić z przyjęciem piłki. Przecież on potrafi "przylepić" sobie piłkę do stopy, a tutaj za każdym razem mu odskakuje na metr, a Sanchez jest zaraz obok. No i faktycznie kondycyjnie nieprzygotowani. Przez pierwszych 10 minut dobra piłka, a potem padli. Obrońca spokojnie wyprzedza Lewego i zabiera piłkę bez faulu.
  13. A czego się spodziewałeś, jak Ramos sędziuje?
  14. Ale w obronie też trochę nerwowo. Mimo, że sytuacja niegroźna, to obrońcy potraktowali piłkę jak gorącego kartofla.
  15. Tak sobie właśnie policzyłem, że jest technicznie możliwe, żeby wszystkie drużyny miały po 4 punkty w fazie grupowej.
  16. Już nie przesadzajcie. Pewnie, po takim meczu, jak z Senegalem to można i tej Litwy z towarzyskiego i Panamy się bać, ale Polska jednak potrafi zagrać dużo lepiej od Japonii.
  17. Czy Senegal zdobędzie jakąś bramkę bez pomocy rywali?
  18. W sumie to Szczęsny zaczynał jako pierwszy bramkarz Euro 2012, skończył z czerwoną kartką, a potem już bronił Tytoń. Szczęsny zaczynał na Euro 2016 i kontuzja, bronił już Fabian. Może najwyższa pora dla Szczęsnego, żeby jakiś turniej zaczął i skończył jako pierwszy bramkarz
  19. W tej sytuacji można liczyć wyłącznie prawdopodobieństwo, bo też nie wiesz, czy by obronił, gdyby został. Ostatecznie Nianogowi się udało, ale mimo wszystko myślę, że miał na to mniejszą szansę (mówię tutaj o momencie przyjęcia i minięcia Szczęsnego, a nie samym strzale), niż gdyby Szczęsny poczekał.
  20. No moim zdaniem mimo wszystko prawdopodobieństwo udanej interwencji było wyższe przy wyjściu. Po pierwsze mógł liczyć, że Bednarek trochę o tę piłkę powalczy i opóźni tym samym Nianga, a po drugie piłkę najłatwiej odbiera się w momencie przyjęcia. Zostając na linii i wychodząc dopiero tak, żeby się z nim spotkać przy linii pola karnego zostawiłby Niangowi miejsce na drybling, loba, strzał z dystansu, wyczekanie - IMHO zbyt wiele opcji by miał. I myślę, że jakby faktycznie został, to skończyłoby się to tak samo, tylko wtedy byłaby krytyka - dlaczego nie wychodził?
  21. No dla mnie to był błąd Bednarka, a nie Szczęsnego. Szczęsny próbował sytuację uratować - nie wyszło, ale to nie znaczy, że nagle to się stało jego winą. Nawałka widzi i jego i Fabiana na każdym treningu, więc wierzę, że wybiera dobrze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...