UE tak dziala, ze najpierw duzo od niej sie bierze, a potem wiecej oddaje (w dluzszej perspektywie) na kolejne nowe, male kraje. W tym czasie powinnismy sie rozwinac gospodarczo, zeby nie brac, a dawac innym. Ale jak jest widzimy ;)
To, ze nasi politycy o cos tam walcza, zeby cos ugrac to taka sama prawda jak poslowie ida do Sejmu, zeby ugrac cos dla obywateli.