romson89

w Łudzińskiego jeszcze wierzę, może chłopak zauważy, że w Ekstraklasie jest nieco wyższy poziom niż w drugiej lidze i będzie mocniej pracował nad formą. Dobrze, że Gancarczykowie są w stanie grać jako napastnicy (czasami na tej pozycji grali w Polkowicach). Inaczej mogłyby się zrobić za duże luzy w ataku...

Mi natomiast podobała się gra Krzyśka Ostrowskiego. Potrafił porządnie zamieszać obrońcami Odry i dokładnie wrzucić piłkę. W dodatku widać, że jest dobrze przygotowany motorycznie. Cieszy mnie też postawa Ryśka Tarasiewicza. Stawia na ładną grę, a za ładną grą wyniki zawsze idą. Lepsze to niż catenaccio.

Bawiłem się kiedyś w szóstkę Weidera, zrobiłem 2 cykle z rzędu i efekt nie był zadowalający. Jednak zaczerpnąłem języka i wszystko zależy od tego jak Twój brzuch aktualnie wygląda. Jeżeli masz na mięśniach brzucha tkankę tłuszczową dobrze jest zrobić sporo ćwiczeń na dolne partie brzucha. Spalisz nieco tłuszczu i wtedy zobaczysz czego brakuje Twoim mięśniom. Weider jest dobry na wzmocnienie wytrzymałości mięśni. Powiększa też trochę objętość, ale licho ze spalaniem tkanki. Z resztą, zależy jaką masz przewagę mięśni - tlenowców czy beztlenowców =]

Pamiętam jego udany sezon w Ekstraklasie (w Górniku Polkowice) - bronił rewelacyjnie, ale od tamtej pory równia pochyła...

Forma Ostrego podczas okresu przygotowawczego bardzo cieszy. Podobno Leo chce mu się przyjrzeć. Ciekawe ile w tym prawdy =]

Jak co roku: marzę o tym, żeby kolejny sezon był normalny =]

no no, wiem gdzie jest Krucza =] Z tym, że ostatnią wypowiedź jaką słyszałem to: nie będzie boisk bocznych przy stadionie na Oporowskiej. Dlatego pytam czy znowu włodarzom się odmieniło =]

Pozwolę sobie ukrócić Z tego co czytałem o projekcie stadionu na Euro we Wrocławiu to właśnie Oporowska i Lotnicza mają być boiskami treningowymi, dlatego nie wiem skąd głosy o Kruczej? Macie może jakieś źródło? chętnie zapoznałbym się z tym.

Być może masz rację, lecz Sławik zapewne powalczyłby z nim o koszulę z numerem 1 . A chyba lepiej jest mieć dwóch równorzędnych bramkarzy niż jednego dobrego i jednego Olszewskiego o tym parę postów wcześniej pisałem =] Z tym, że z tego co pamiętam to Sławik bardzo podatny na kontuzje jest...

i oby się Twe słowa sprawdziły =] Kaczmarek pokazał w zeszłym sezonie, że nie znalazł się w Śląsku przez przypadek. Mimo wszystko uważam, że dobra konkurencja (nie Olszewski) wyszłaby mu na plus =]

Nie potrzebne byłoby nam wzmocnienie w postaci Tomka Bobla czy Mateusza Sławika w wypadku, gdy między słupkami stałby Wojtek Kaczmarek. Niestety skład, a dokładniej mówiąc obsada bramki, w jakim zespół wychodził w sparingach nieco niepokoi...

bo napisałem to, co jest dla mnie ważniejsze =] Nigdzie nie napisałem, że tępię Tomka za jego zachowanie. Nazwałem go "zdrajcą" - prawda, ale nie było to w zawistnej wierze. Suchy tekst z forum nie przekazuje emocji autora =]

Co dla Ciebie jest za trudne dla mnie być nie musi =] I co z tego że większość ma te kosy w dupie? Ja po prostu cenię piłkarzy, którzy nie mają tego w dupie i tyle. A są zgody i kosy, które trwają lata i zanosi się, że mogą się nie zmienić. W cale nie mam za złe Tomkowi Bobelowi czy innemu piłkarzowi, że odchodzi do klubu "wrogiego". Tyle, że zyskałby u mnie w oczach jakby odrzucił taką możliwość. Życzę powodzenia w dalszym myśleniu =]

Iwański jest grajkiem wartym tej kasy, ale hmm... jest Giza to po co Iwański? dwóch bardzo dobrych zawodników grających na jednakowej pozycji, a w innych strefach boiska cienizna... Rzeźniczak? Szala? nieporozumienie jak dla mnie! W zeszłym sezonie pokazali, że ich wyżynami są mecze w ekstraklasie. Grali dobrze, ale bez rewelacji... A w lidze jest paru obrońców, za których w sumie wydałoby się mniej niż 850 tys. €. Poza tym brakuje porzadnego partnera dla Takesure'a... Korona spadła z ligi a taki Gajtkowski wydawałby się minimalnym planem, ale lepszym od "Arru"... Nawet w lidze można dobrze poszperać i znalazłoby się paru odważnych. Swoją drogą rzeczywiście brakuje ogranych w pucharach. święte słowa. POZDRAWIAM kibiców Legii =]

Drzymała w ostatnim swoim wywiadzie mówił w podobnym tonie o Cupiale - prędzej czy później "ucieknie". Jednak nie ma co się facetowi dziwić, w grę wchodzą poważne pieniądze i trochę żal wtopić...