Pulek

To złożone! W sensie zbudowałem taktykę wg mojej wizji, która jest dość nieoczywista. I teraz jeśli wrzucę sam zrzut ekranu taktycznego, to będę się czuł nieswojo... Ale jakoś w najbliższych odcinkach postaram się rozwinąć temat taktyki może tak być?

dzień dobry w sensie siema ziomki

e tam, ja bym się tak nie wczuwał w te jego dopowiedzenia. bardziej przeraża mnie patologia w tym klubie i szereg rzeczy, które się w międzyczasie zdarzyły w tak krótkim czasie, które pozwoliły Wiśle odzyskać stabilizację. przypominam, że Wisła w momencie tej nieudanej sprzedaży miała na koncie 50 tysięcy złotych (sic!)

polecam tekst, który wrzuciłem w temacie o Wiśle, naprawdę. trochę przerażających wrzutek, ale też sporo fajnej, insajderskiej roboty.

Znakomity tekst podsumowujący wszystko to, co działo się w Wiśle na przełomie grudnia i stycznia. http://weszlo.com/2019/02/03/okradano-ratowano-wisle-krakow/ Niektóre dane szokują, że zacytuję:

matko, Arsenal

bez dramatu, i bez szału. korzystałem z dwóch (naprzemiennie), i jeden 13 goli, a drugi 11 chyba. ale to 3 liga włoska

poka poka go. co osiągnął, jakie miał staty i wgl

ale pięknie to rozpykali, w sensie: przechwyt, podniesienie głowy Pogby, podanie, klej Rashforda i pewne wykończenie

czy tylko mnie forumke mocno zamula? każde odświeżenie, wejście w temat itp trwa w cholerę długo

u mnie o tyle łatwiej, że 60 procent drużyny miało kontrakt do lata, so... tylko teraz weź znajdź lepszych za nich

zdzieliłem jedno w międzyczasie, czas na drugie i na kolację am am am. walczę w kulkach z budowaniem kadry po sezonie, i jeszcze to potrwa. masakra.

coś ciekawego bym se włączył w tv w tle

no, ale Valencia 2:0, pięknie chociaż pewnie skończy się 2:6

co Ci komentatorzy pierdolą w meczu Barcelony z Valencią? jaki faul na Messim? Parejo pięknie piłkę dziubnął a Messi się wywrócił, to wszystko w temacie. co za zjeby

no ja się śpiący robię po piwie jak za wcześnie wypije, a chce mnie się grać w kulki kupione pieczywo, kiełbasa, cebula, pomidory, śledzie i 4 piwka. zrobię sobie elegancki wieczór, powiedziałbym, że z wystawnym daniem

nawet byśmy kulek nie włączyli

kurde, żeby Borussia wkulała teraz na 2:1, to byłoby elegancko

a może to dlatego, że wyjebałeś wczoraj morze wódki, a teraz z Ciebie schodzi i nie wiesz co robisz? a nie wina forumke? idę na zakupy, i jak się rozłożę z kulkami o 17, to będę grał do 5 rano. uprzedzając pytanie kolegi @Reaper, żona ma dzisiaj wychodne, więc... no będę grał w grę, jadł niezdrowe rzeczy i popijał je colą, a w okolicy północy odpalę sobie alko-alko. brzmi jak plan!

#7 W klubie roztoczyłem aurę awansu jako naszego podstawowego celu. Wiedzieli o tym wszyscy, poczynając od piłkarzy, idąc przez sztab szkoleniowy, pracowników biurowych a kończąc na Lucii, naszej sympatycznej Pani odpowiadającej za porządek w szatni. Awans. Awans. Awans. Tłukłem to do głów wszystkim, bo uznałem, że świadomość celu jest najważniejsza na tym etapie budowania wizerunku nowej Vicenzy. *** Start ligi zaplanowany był dopiero na początek września (Włochy, co nie?), więc serię sparingów rozpoczęliśmy w końcówce lipca. Do tego czasu na treningach męczyliśmy taktykę do bólu, nie zapominając oczywiście o zrobieniu bazy przygotowawczej na cały sezon. W zdecydowanej większości przypadków graliśmy z zespołami o lepszej renomie niż nasza, i o to mi chodziło, żeby sprawdzić się na tle silniejszych od nas. I patrząc po wynikach, nie wyglądało to najgorzej, a zawodnicy zdawali się powoli przekonywać do mojego pomysłu na granie w piłkę. To co, startujemy z ligą, co nie? A działo się w cholerę...

Wstałem o 12. Nic nie piłem. No ale siedziałem do 4 dzień dobry!

Czyli puchary. Powodzenia!!!

Eleganckie wprowadzenie do startu sezonu i teraz tak: jakie oczekiwania ma zarząd, no i w co celujesz Ty? środek tabeli, czy coś więcej?

no bo pierwsze odcinki mogły nie porwać, ja to w sumie rosumiem. ale jakoś w okolicy 7/8 odcinka (chyba, jeśli dobrze pamiętam) zaczyna się karuzela która w sumie się kończy na 5 sezonie. dla mnie TOP3 seriali

ja jebe, puchar Włoch