Ranking użytkowników
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 28.10.2018 uwzględniając wszystkie miejsca
-
Jak na zespół, który nie istnieje bez Messiego, ładnie sobie poradzili z zespołem, który nie potrzebował CR7.8 punktów
-
to uczucie kiedy kupujesz bilet na pociąg jadący w noc zmiany czasu i liczysz że przyoszczędzisz godzinkę, tymczasem pociąg zatrzymuje się po zmianie czasu na godzinę w Pabianicach, żeby się rozkłady nie zsynchronizowały (a potem kurwa ma godzinę opóźnienia z innego powodu, w tym wypadku desynchronizacja jest ok )6 punktów
-
Kroi, żeby uszyć z tego ciuchy do domu dziecka czy jak?6 punktów
-
oby następna zmiana na czas letni była ostatnią5 punktów
-
Nowy aczik, zrobiłem piersi z kaczki w sosie pomarańczowym, wyszła perfekcyjnie, mięciutkie soczyste mięsko, chrupiąca skórka, no czad5 punktów
-
Ja to tego nie ogarniam kurwa... Wolańskiemu (bramkarz Widzewa, generalnie zadeklarowany Widzewiak) zdewastowali ostatnio Audi, a że nie miał ubezpieczenia od nieszczęśliwych wypadków to trochę zabuli. Jak czytam komentarze to normalnie stawiałbym gości pod mur... że kurwa kozaczył, bo paradował w koszulce anty ŁKS gdzieś tam i dobrze mu tak, jakby nie kozaczył to by mu nikt auta nie ruszał, a tak się mógł wykazać... no ja pierdole, to jest taka banda przygłupów, że mój umysł tego nie ogarnia... A jeszcze jaranie się takimi akcjami to następna oznaka spierdoliny umysłowej... A najlepsze w tym wszystkim jest to, że wierchuszka razem chleje wódę i robi interesy, a gówniarstwo nakręca przeciwko sobie... w imię kurwa wojen klubowych...5 punktów
-
4 punkty
-
Gdy targi książki wejdą za mocno4 punkty
-
No oczywiście tak. Odchodząc od jego umiejętności piłkarskich to jest to człowiek który nie jest zdrowy na umyśle. Mnóstwo fauli, symulek, ciągłe dyskusje z sędziami i pretensje o wszystko. Wielkie serducho i mały mózg.3 punkty
-
3 punkty
-
Trzeba było kurde mniej niż 18 lat czekać na zlot3 punkty
-
Ja bardzo przepraszam, ale podejrzenia panów są całkowicie bezpodstawne. Ja nie mam żadnych flag. Ci panowie przyszli do mnie z tymi flagami i z nimi wychodzą.3 punkty
-
Chciałem oświadczyć, że mój francuski jest wreszcie na wystarczającym poziomie, żeby zrozumieć o czym Daddy K śpiewał Pamiętam, że w okolicach siódmej klasy podstawówki (#iam14andthisisfunny) jeden z kolegów mocno naciskał nową panią od historii, która jako jedyna w szkole znała język francuski (do tego była dość młoda i atrakcyjna), żeby nam przetłumaczyła tekst. Skończyło się na tym, że potwierdziła, że 'voulez vous coucher avec moi' znaczy dokładnie to, o czym chodziły słuchy, a kolega pytający chodził później cały czas w lenarach i lennonkach założonych na tył głowy (znalazłem tekst tylko dwóch pierwszych zwrotek )2 punkty
-
Jestem prawdziwym REAListą https://www.efortuna.pl/pl/strona_glowna/nahled_tiketu/index.html?ticket_id=Mzk5MDI4Njk5NzY5OTAwMDqj5EUc1FHzEuUIW18%3D&kind=MAIN2 punkty
-
Alez wspaniale El Classico! Bylem pewien, ze bedzie srogi wpierdol, tak pewien, ze postawilem u buka wygrana Barcy z handicapem 2 bramek dla Realu porazka mnie nie ruszyla w ogole, bo byle z nia pogodzony zanim mecz sie zaczal, a 500 zl przytulic zawsze przyjemnie2 punkty
-
Gdzieś widziałem tweeta, ze może sie zdarzyć, ze w Dzienniku Ustaw zdążą ogłosić tę ustawę 13 listopada, bo 12 będzie wolne2 punkty
-
Ja tak spierdoliłem obiad, że ledwo zjadłem i musiałem domówić kebsa2 punkty
-
Oczywiście takie akcje są zjebane na maksa i nic ich nie usprawiedliwia, ale skoro taki gość doskonale zdaje sobie sprawę z łodzkiego klimatu to po co chodzi w koszulke anty ŁKS?2 punkty
-
Nie mamy pańskich flag i co nam pan zrobi?2 punkty
-
Zabawne w jaki sposób ludzie mierzą fiuty2 punkty
-
2 punkty
-
ładna paczka - też zawsze wracałem z takim bagażem...2 punkty
-
Życie w RDR2: O poranku poparzylem na tęcze, która pojawiła się w dolinie obok obozu. Poszedłem porąbać drewno, zjadłem gulasz. Pan Strauss zlecił mi żebym odwiedził jakiegoś dłużnika, pana Wróbla. Jako, ze jeszcze wcześnie to pomogłem nosić worki z zaopatrzeniem. Potem pojechałem odwiedzić pana Wróbla. Wróciłem do obozu, napilem się kawy i przeczytałem list jaki dostarczono do mojej kwatery. Pojechałem do okolicznego miasteczka, gdzie w saloonie wygrałem 7$ z miejscowymi w pokera, po czym dostałem oklep od jakiegoś nawalonego trapera. Obity wróciłem do obozu, po drodze upolowawszy perliczkę na kolacje. Zaczęło padać, wiec poszedłem spać. It was a good day.2 punkty
-
Czas przeszły To tak się zaczęło.. To tak się skończyło... Tak się moje życie zaczęło... Czy gorzej się skończy? Coś się dobrze zaczyna, a gorzej kończy... To koniec.. Nie świata, lecz czegoś.. Po prostu koniec jednego rozdziału, a początek nowego... Lepszego? Tego nie wie nikt... I Człowiek ten nadszedł od północy od cmentarza Pomiechowskiego. Szedł pieszo, niespieszno, a w lewym ręku dzierżył drewnianą, wyrzeźbioną laskę, którą się lekko podpierał, w prawej gruby kajet. Ciepły sierpniowy dzień dobiegał końca, ludność osady powoli szykowała się na noc. Człowiek ten miał na sobie zwyczajne ubranie. Nie zwracał za bardzo uwagi na siebie. Zatrzymał się przy płotku domostwa Wrońskich, postał chwilę, posłuchał gwaru głosów, które dobiegały z altany skrytej pod bluszczem i bzem. Większość mieszkańców, jak zwykle o tej porze, odpoczywała w gronie najbliższych. Mężczyzna nie zaszedł do znajomych. Uśmiechnął się pod nosem i podreptał uliczką dalej. Minął kilka domostw, z których dochodziły do jego uszu podobne dźwięki: rozmów, szykowania kolacji. Na końcu uliczki stał jednopiętrowy budynek. Kiedyś pełnił funkcję biblioteki. Obecnie jest tu biblioteka, miejsce spotkań mieszkańców i zarazem, na parterze, przedszkole. Przy drewnianym płotku stało troje rodziców, skinęli głowami, ciepło się uśmiechnęli na widok człowieka w koszuli, powiedzieli prawie jednocześnie: — Dobry wieczór panie Macieju! — Dobry. — odpowiedział i słowem i uśmiechem. Znajomy z laską może i był stary, a może i nie był, ale ciemne włosy na głowie oraz brodzie miał mocno przyprószone siwizną. Sam już nie pamiętał, ile ma lat dokładnie. Pogubił się trochę przez ostatnie zimy i lata. Coś ponad 50? A może bliżej do siedemdziesiątki? Nie zawracał sobie tym głowy. Bo co za różnica? Dla niego żadna. Duchem czuł się na jakieś 25 lat. Ubrany był w koszulę flanelową w czerwoną i niebieską kratę, znoszone dżinsy, a na nogach schodzone adidasy. Laska służyła za odciążenie kolana lewego. Ot, taka mała kontuzja w boju zdarzyła mu się kilka tygodni wcześniej. W takim ubiorze nie było nic dziwnego, większość mieszkańców chodziła podobnie przyodzianych. Może na obecną porę i dnia i lata niezbyt adekwatny, ale miał w zwyczaju przewidywać wypadki. A te zasugerowały mu, iż późnym wieczorem, gdy będzie już wracał do siebie, może być chłodniej. Tak, chłodniej w te, jakby nie patrzeć, stare kości. Jego historie, życie oraz eksploatowanie się przyczyniły się do takiego stanu rzeczy. Maciej postał chwilę przy wejściu do budynku, wciągnął mocno powietrze spokojne. W końcu się uspokoiło wszystko, oby tak zostało. Za dużo ostatnimi czasy się działo. Chwila oddechu, oby dłuższego, wszystkim dobrze zrobi. Po kilku sekundach takich rozmyślań wszedł do środka biblioteki.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Kukiz po prostu udowodnił, jaką miernota jest jako człowiek. Zakompleksiony kłamczuszek z hasłami "na barykady przeciw układom" z których sam chętnie korzysta1 punkt
-
Pearson, ikona rzeźnika. Dajesz mu mięso i po przekazaniu odpowiedniej ilości ikonka zmieni kolor. Trzeba tego ciągle pilnować1 punkt
-
Potrzeby obozu. Jedzenie - zapełniasz polując na np. jelenie i przynosząc mięso do obozu, lekarstwa - przynosząc lekarstwa, amunicję - przynosząc amunicję. Nie wiem w którym momencie gry jesteś, ale odnośnie lekarstw i amunicji, to najpierw musisz wykupić ulepszenie obozu w "księdze", która leży obok puszki na datki dla obozu. Jak masz wykupione ulepszenia, to możesz tam też za garść dolarów uzupełnić zapasy.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Dwójka ma klimat jak jedynka. Znowu czuję się jakby brał udział w filmie. Cudo1 punkt
-
Oczywiście jako całokształt kariery to Suarez jest piłkarskim śmieciem. Chyba nikt ze współczesnych zawodników nie zasłużył bardziej na takie określenie.1 punkt
-
Wyglądało to, jakby koleś z Evertonu kopnął piłkę, ta zdążyła już chyba dolecieć do Liverpoolu, a Martial dopiero poleciał na glebę.1 punkt
-
Nie siadajcie po pijaku do kompa =) https://www.tvp.info/39663288/rodzisz-czy-zapladniasz-kukiz-tlumaczy-sie-ze-swoich-szokujacych-wpisow1 punkt
-
1 punkt
-
Za rok Masterchef i liga letnia w NBA1 punkt
-
Nowe wcielenie normalnie. Partner największych korpo, podrywacz egzotycznych piękności, koneser kuchenny1 punkt
-
1 punkt
-
Restaurant week na pełnej, wczoraj Amfora w Kato, a dziś Cztery kąty i smak piąty1 punkt
-
A czy ta kolonoskopia to musi być w celu szukania tam rac? Nie wiem jak sprawa wygląda na wyjazdach, ale zauważyłem na meczach domowych, że kobietom nikt do toreb nie zagląda (Generalnie nigdzie nie widziałem, żeby zaglądali, ewentualnie tylko otwierają i taki tam rzut okiem. Na koncertach czy coś, jak facet idzie z plecakiem, to zaraz z latarką zaglądają, a laski przechodzą bez problemu), więc wyobrażam sobie, że tam mogą race skitrać. Flagi jak miałbym kitrać to bym wrzucał w kurtkę zimową, mam taką z odpinaną w zasadzie drugą kurtką (Regatta Outdoor FTW! mniej więcej coś takiego, polecam kurtki btw, tylko padają ekspresy od kieszeni ), więc sama w sobie jest gruba, a to jeszcze chuderlaki nie są No i przy założeniu, że flagi do spalenia to i tak dzielimy na mniejsze kawałki i wkładasz między jedną a drugą kurtkę, są ekspresy, więc łatwo się potem do tego dobrać i jak jest kilka osób takich, to nie problem to rozdzielić. Ale to wszystko jest tylko moja teoria, bo nigdy na wyjeździe nie byłem, więc nie wiem jak te słynne przeszukania się odbywają A już najbardziej mnie rozjebało, jak widziałem jak goście sobie wódeczkę w bułkach kitrali Wyglądało to świetnie, dwóch gości wyciąga buły (takie duże z przedziałkiem), myślę sobie, kolacje kurde będą spożywać? Nic bardziej mylnego, rozłożyli bułki, a tu w woreczkach śniadaniowych zawinięte wódeczki Bułek nawet na zagrychę nie zużyli1 punkt
-
1 punkt
-
Slepnac od Świateł Cóż obejrzałem w jeden dzień, wiec częściowo już to jest wymowne. Czekałem na ten serial, a teraz pewnie zaliczę tez podejscie do książki. Możliwe, ze to nawet najlepszy z polskich seriali, które w ostatnim czasie widziałem, a konkurencja na szczęście spora (do nadrobienia chyba Rojst i Kruk), bo HBO/C+ dało pare niezłych produkcji z naszego kraju. W tym najbardziej spodobał mi się klimat. Tak jak Warszawa mi się nie podoba, to w tym serialu samo miasto było ważnym „aktorem”. Pokazano ja na szaro, brudno i Warszawa była tu znakomitym uzupełnieniem. Na plus także aktorzy, bo sporo nowych, przynajmniej dla mnie twarzy. Fajnie, ze to nie są ciagle te same oklepane mordy, a to częsty przypadek w polskich produkcjach. Sama historia także wciągająca, dobrze poprowadzona. Generalnie to osiem odcinków bardzo szybko zleciało. Jak dobrze, ze HBO dało całość w dniu premiery na swoje VOD, bo wole oglądać seriale w ten sposób niż w dwa miesiace po jednym odcinku. No i super muzyka. Bardzo różnorodna i zwykle znakomicie pasująca do wydarzeń ekranowych. Widać także, ze nie była to tania produkcja, bo obrazy momentami fantastyczne. Dalbym 8/10, ale musiałem obniżyć ocenę z jednego powodu. Dźwięk nagranych dialogów to jest dramat. O tym jaki to problem w polskich filmach/serialach sporo już było pisane, a to się nadal powtarza. Naprawdę nie rozumiem czemu przy sporym budżecie tak istotna kwestia jest olana. Od drugiego odcinka oglądałem z napisani i wtedy dało się wszystko zrozumieć... Generalnie polecam, bo ten minus dźwiękowy jednak nie psuje całości serialu.1 punkt
-
Jak już wiemy, że z samochodzików nie kupuje się francuzików, to co forumowicze drodzy wybierają: coupe czy sedan? BTW- dobrze, że na obrazku kombi nie ma1 punkt
-
U mnie na TV dziś też RDR2:1 punkt
-
https://designyoutrust.com/2018/10/stunning-color-photographs-capture-daily-life-in-poland-in-the-early-1980s/?fbclid=IwAR0jIHdM_QfOEQglirD4nxGeAX70H-Sj9GUdABxlWQB8dHFlB7hl7Kd-ZbY jejku jejku1 punkt
-
Vami, ja czywiście trochę przejaskrawiłem: to nie jest tak, że tam wolnego rynku nie było wcale. A i pewne korzenie kapitalizmu też się tam znajdzie, bo w średniowieczu są korzenie niemal wszystkiego, co Zachodnie, a poza tym to średniowiecze to gigantyczny tysiącletni worek w którym można znaleźć każdą wygodną dla siebie tezę, ale... przypomnij sobie przywileje korporacyjne, stanowe, miejskie, monopole, immunitety... Przypomnij sobie, dlaczego słowo „partacz” nasączone jest taką pogardą.1 punkt