Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 12.06.2018 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. E chuj, chyba się nie wyświetla obrazek Kolezko, post z 17 kwietnia 2016 na pewno rozjaśniłby ci sprawę.
    8 punktów
  2. Nie jaram się sprawami graficznymi w grach, ale jak to pięknie wygląda i jak to jest animowane
    5 punktów
  3. Fajnie się bawią w Szczecinie, do głosowania nad budżetem obywatelskim wszedł wniosek o budowę pomnika/instalacji upamiętniającej Krzysztofa Jarzynę
    4 punkty
  4. Nie przesadzajmy, że trzecia liga to poważna piłka
    4 punkty
  5. Ten upór przy niedodawaniu źródeł jest naprawdę komiczny
    3 punkty
  6. Przejąłem po Pulku krucjatę źródłową na FYM-ie.
    3 punkty
  7. problemem Smudy jest to, ze on sie zatrzymal kilkanascie lat temu i mentalnie nie dojezdza juz do powaznej pilki
    3 punkty
  8. To się chwali Ja chciałem zrobić parafialną strefę kibica w Bartoszycach na EURO 2016, ale się przestraszyliśmy z proboszczem, że Polsat nas będzie ścigał za publiczną emisję
    2 punkty
  9. btw. najlepszą akcje meczu miał komentator: "Na trybunach widzimy premiera............reprezentacja przyciąga wszystko co najlepsze."
    2 punkty
  10. Z tego co widzę, to nawet trzech: 1. https://es.wikipedia.org/wiki/José_Ángel_Berraondo 2. https://es.wikipedia.org/wiki/Jacinto_Quincoces 3. https://es.wikipedia.org/wiki/Juan_Antonio_Ipiña
    2 punkty
  11. Ale finał LM już był jakiś czas tamu
    2 punkty
  12. https://lowcygier.pl/promocje-cyfrowe/yakuza-0-digital-deluxe-edition-za-5267-zl-w-2game/
    2 punkty
  13. Bellerina to on na ławie posadzi. Możecie robić screeny
    2 punkty
  14. A kto to jest? Czyj jest szal? A może to photoshop, czy nie możesz dać źródła zdjęcia?
    2 punkty
  15. nie bolało nic !!! ale problem jest jakby taki, że zatkało mnie po 15 minutach treningu kondycja do poprawy, i to tak w miarę migiem
    2 punkty
  16. Ktos chyba sie wlamal na konto FYMa, bo podal zrodlo w swoim poscie w temacie o reprezentacji
    2 punkty
  17. To może wyglądać na dziwna decyzję tylko kiedy nie wie się jakie rzeczy odpierdalal Smuda, jak mi koleszka chodzący na mecze I oglądający wszystkie opowiedział to nie mogłem uwierzyć xD. Wałęsa polskiej piłki to idealna analogia.
    1 punkt
  18. Ja myślę, że to na plus dla Widzewa. Smuda to Wałęsa polskiej piłki. Mroczkowski wprowadzał Sandecję do Ekstraklasy, zna klub i jest zdecydowanie lepiej przystosowany do współczesnego futbolu. Dyzma niech już wydupca na zasłużoną emeryturę.
    1 punkt
  19. https://www.msn.com/pl-pl/styl-zycia/nowoczesne-zycie/ksiądz-z-modzurowa-przestawił-godziny-mszy-by-nie-przegapić-meczów-tworzy-w-parafii-strefę-kibica/ar-AAyxlH8?ocid=ARWLCHR @krzysfiol - info dla Ciebie.
    1 punkt
  20. Gdyby w piłce były lotne zmiany, to Kurzawa mógłby wchodzić na stałe fragmenty, żeby dośrodkować, a tak to wydaje mi się, że nie ma zbyt wielu argumentów, żeby kogoś wygryźć w kadrze.
    1 punkt
  21. up, to prawda, czyste szaleństwo też na mnie ten filmik zrobił niesamowite wrażenie szkoda że się boję stworków i klikaczy
    1 punkt
  22. A tymczasem "Adil Rami sfaulował Mbappe na treningu reprezentacji. Na tyle poważnie, że Kylian może opuścić mistrzostwa." A źródło se sami znajdzie. Chyba wiecie kto to Rami i kto to Mbappe, rączek Wam Bozia nie ujebała co?
    1 punkt
  23. Uwielbiam reddit Transmisja PL-LTU z TVP1 w HD na acestream Reddit najlepszym przyjacielem emigranta
    1 punkt
  24. Według kogo? Kto celuje?
    1 punkt
  25. Nie. Poniżej źródło...
    1 punkt
  26. Aquariusa przyjęła ostatecznie Hiszpania, a kardynał Ravasi napisał pięknego tweeta:
    1 punkt
  27. Zmarnowana nominacja. Tyle już podejść na koncie, a nigdy bliżej MT niż Jahu.
    1 punkt
  28. To powodem będą wyniki poniżej oczekiwań https://store.steampowered.com/app/638970/Yakuza_0/ O_o
    1 punkt
  29. Where I come from rain is a good thing Rain makes corn, corn makes whiskey... Co prawda nie pada, ale może no i temperatura taka bardziej do życia.
    1 punkt
  30. Zauważ tylko, że trener nie jest pracownikiem klubu. Wykonuje kontrakt i jeżeli w tym kontakcie nie zapisano że ma się stawiać na żądanie władz to nie jest to powód do rozwiązywania kontraktu
    1 punkt
  31. Proszę mnie nie mieszać do waszej pedaliady. Dziękuję bardzo. Nie pozdrawiam.
    1 punkt
  32. Możemy się założyć, że do Borussii Dortmund?
    1 punkt
  33. https://wiadomosci.onet.pl/swiat/szef-msw-wloch-nie-chce-przyjac-statku-z-migrantami-kieruje-go-na-malte/8pf7mgb?utm_v=2&utm_medium=nitro&utm_campaign=allonet_nitro_new&srcc=ucs&utm_source=wiadomosci_viasg Czara się przelała. Już w wyborach marcowych Włosi w większości opowiedzieli się za tymi, którzy najgłośniej krzyczeli hasła antyimigranckie, teraz będą tylko tego skutki. A ziemia była żyzna, bo Włochy podążają prawie dokładnie drogą Grecji, a najłatwiej przecież obwinić obcego. Matteo Salvini, obecny szef MSW, to lider Ligi Północnej, jeszcze do niedawna prawicowej partii niemal separatystycznej, ostatnio przestali upatrywać wrogów w mieszkańcach południowych Włoch, przerzucili się na bardziej nośne hasła antyimigranckie. W kampanii wyborczej Salvini obiecał wydalić przynajmniej pół miliona już obecnych na półwyspie (a jakiś zainspirowany wariat jeździł po mieście i strzelał do losowych ludzi, którzy nie pasowali mu wyglądem). Aquariusowi podobno kończy się jedzenie, być może na naszych oczach przerzucanie gorącego kartofla między Włochami i Maltą może skończyć się tragedią. Z drugiej strony Salvini rzuca też oskarżenie w kierunku Europy - do tej pory każdy zajmował się tylko swoimi sprawami, więc teraz my "podnosimy głowę" (prawie jak wstajemy z kolan, nie?) i bierzemy sprawy w swoje ręce. I ma rację, ale czemu zawsze musi to być jakaś małpa z brzytwą
    1 punkt
  34. Danilo (Braga) => Nicea Ternece Kongolo (Monaco) => Huddersfield Mattia Perin (Genoa) => Juventus Anderson Talisca (Benfica) => Gunagzhou (loan) Oralenwaju Kayode (Man City) => Szachtar Bryan Crisante (Atalanta) => Roma (loan) Vicente Guaita (Getafe) => Crystal Palace Karl Toko Ekambi (Angers) => Villarreal Johny Evans (West Brom) => Leicester Douglas Costa (Bayern) => Juventus Thomas Delaney (Werder Brema) => Dortmund Ovie Ejaria (Liverpool) => Rangers (loan) Diogo Dalot (Porto) => Man Utd Ryan Fredericks (Fulham) => West Ham Stephan Lichtsteiner (Juventus) => Arsenal Santi Cazorla (Arsenal) => Villarreal
    1 punkt
  35. Drugi finał w 4 lata. Mało kto może pochwalić się takim wynikiem. No i stoimy przed świetną okazją obrony tytułu, bo mimo że Brazylia to naprawdę silny rywal, to już pokonaliśmy równie dobre ekipy. Brazylia wygrała mundial 8 lat temu i media już rozważają, kto będzie ich najlepszym zawodnikiem. Na obiekcie w Los Angeles pojawiliśmy się już o 13:00. Wysiedliśmy ostatni raz z naszego autokaru w atmosferze oczekiwania. Z nieba lał się żar. Temperatura osiągnęła 40°C! To zdecydowanie faworyzowało naszych rywali, chociaż większość z nich gra obecnie w chłodniejszym klimacie. Ale nadal mają to we krwi. Rozgrzewka i przygotowanie do meczu. Mnie od tego upału zaczął łapać kac, a przecież wypiłem tylko buteleczkę szkockiej przed snem. W szatni zaś panowała dość nerwowa atmosfera. Niby mamy paru weteranów, ale nie ważne ile spotkań rozegra się w karierze, ciężko zachować chłodną głowę przed finałem mistrzostw świata. 14:30. Czas wyjść z szatni do lobby i zacząć ustawiać się w korytarzu, którym wyjdą zawodnicy. Jeszcze w lobby rezerwowi dodawali otuchy wyjściowej jedenastce, aż 10 minut później musieli iśc już na ławkę. Zawodnicy pierwszego składu zaś ustawiali się wraz z wyprowadzającymi ich dzieciakami w korytarzu. Jeszcze przeszedłem obok każdego przybijając piątkę. Po 5 minutach obie jedenastki zostały wyprowadzone przez pana Hategana i jego asystentów. Na czele naszej ekipy z opaską kapitana dumnie kroczył Daisuke Otsuka (NŚ), zaś w żółtej koszulce ten tytuł dzierżył Dequinho (OL). Kolejne niecałe 10 minut zajęło odegranie hymnów, zrobienie pamiątkowych zdjęć i przywitanie się zespołów. Następnie rzut monetą wygrał Dequinho i wybrał piłkę. Aż w końcu równo o 15, w 40°C pan Hategan gwizdnął po raz pierwszy! Od razu zauważyłem, że Brazylia zastosowała tą samą formację co w półfinale, gdy wygrali z Holandią 2-0. Wcześniej na tych mistrzostwach ta formacja wystąpiła u nich tylko w... przegranym meczu otwarcia z Niemcami. 4-1-4-1 z DP i aktywnymi skrzydłowymi. Znowu więc wiele było na barkach Egashiry (OP) i Nagaoki (OL). W 78. sekundzie spotkania Egashira zabrał piłkę Baracie (PL) niczym dzieciakowi. Momentalnie odegrał ją do Takady (PP), a ten ruszył zmuszając Dequinho do desperackiego sprintu. Nie dośrodkowywał jednak w pole karne, a na wysokości 16. metra wycofał piłkę o 10 kroków do Yuty Morisaki (PŚ). Nasz czołowy rozgrywający z Napoli przeszedł kilka kroczków i zagrał bardzo mocne, prostopadłe podanie do Otsuki. Ten z trudem zgasił piłkę, przerzucił ją między nogami Juniora (OŚ) i mógł wręcz spytać Pirai (BR), w którą stronę uderzyć. Daisuke jednak nie pytał, a trzepnął potężnie przy prawym słupku. 86. sekunda, a my już wychodzimy na prowadzenie! Wśród 93 tysięcy kibiców na pewno było więcej Brazylijczyków niż Japończyków, ale zdecydowanie miejscowi kibicowali nam gdyż trybuny ryknęły radością! Tempo meczu nie powalało, od czasu do czasu to my, to rywale przyspieszaliśmy. Bardzo groźnie zrobiło się w 20. minucie, gdy Thiago Mala (DP) odebrał piłkę Kido (OPŚ) i odegrał bez wahania do przodu do Christiana (PŚ). Ten prostopadle zagrał między nieprzygotowanych na to Takedę (OŚ) i Nishiguchiego (OŚ) i do futbolówki doszedł Luis Henrique (NŚ). Przebiegł 10 metrów i stanął sam na sam z Kushibikim (BR), który nie czekał, a skrócił szybko pole ryzykując wręcz wybiegnięcie z pola karnego. Obliczył jednak wszystko doskonale i napastnik musiałby albo zwolnić i szukać dryblingu, co pozwoliłoby dorwać go stoperom, albo strzelać. Sprytnie spróbował lobować, ale Masatoshi dopadł do piłki zanim zdążyłem się jeszcze bardziej spocić ze stresu. W 29. minucie piłkę na 20. metrze otrzymał Gaku Shibasaki (PŚ). Nie miał komu podać, więc podstawił się Gersonowi (PŚ) i ten głupio go sfaulował. I to dość ostro, że nawet złapał żółtą kartkę. Do rzutu wolnego podszedł Yuta Morisaki, który w tym turnieju pokazał, że i z większego dystansu potrafi strzelić. Zapewne tego spodziewał się Pirai gdyż ustawił aż pięciosobowy mur. I to był błąd, gdyż zabrakło krycia. Nasz zawodnik to zauważył i zagrał miękko w pole karne, tam najwyżej wyskoczył Yusuke Takeda, uderzył głową mocno i co ważne celnie. Chwila niedowierzania i już szalałem przy linii bocznej wraz z Gellingiem. Japonia 2! Brazylia 0! Do przerwy nie zmieniło się nic. Nasi rywale opadli zupełnie z sił, głównie się bronili, co szło im dobrze głównie dzięki Thiago Mala i Dequinho. A na drugą połowę Tite rzucił wszystko na jedną kartę. Wykorzystał trzy zmiany. Mala przesunął się na pozycję PŚ, zszedł stłumiony świetną grą Nagaoki Paulo Cesar, który liczył na tytuł najlepszego zawodnika mundialu. I za DP i PŚ pojawili się dwaj napastnicy. Co to dało? Otóż niewiele. Nasz rywal wcale nie był groźniejszy, a nawet grał słabiej. Nowi zawodnicy musieli skupiać się na konstruowaniu ataków, a do tego przewaga w posiadaniu (53% po pierwszej połowie) Brazyli została odwrócona. W drugich 45 minutach nie było też żadnej setki. Nasza niesamowicie dojrzała gra w obronie mnie wręcz szokowała, ale każdy zawodnik zachowywał się jak weteran. W ataku nie ryzykowaliśmy i w ofensywie głównie pracował Otsuka i Kido, a reszta uważała na tyły. Efekt? Po doliczonych 2 minutach sędzia gwizdnął ostatni raz i już biegłem w stronę mych zawodników. Dokonaliśmy niemożliwego! Obroniliśmy tytuł mistrza świata!
    1 punkt
  36. 17.03.2012 39/46 - npower League 1 Crewe Alexandra vs Notts County Stadion Alexandra, Crewe Skład: Lie - Diaz, Ada, Wootton, Liddle - Minkenen, Kalludra - Blacha, Grzelak - Brandy, Clayton Odpoczynek powinien dobrze zrobić moim piłkarzom i na pewno trochę przemyśleli swoją ostatnią grę. Naszym rywalem była ekipa Notts County, która zajmowała przed spotkaniem z nami szóstą pozycję i dzielnie walczyła o miejsce w barażach. My natomiast chcieliśmy pokazać, że nie zapomnieliśmy jak się gra w piłkę i dla mnie liczyło się tylko zwycięstwo. Ciężko o to, gdy wypożyczony z West Ham United - Mark Noble zdobywa dwadzieścia bramek i jest najlepszym strzelcem zespołu, ale wiedziałem, że teraz jest najlepszy moment na przełamanie się i po prostu wygranie tego spotkania. Już na początku spotkania świetne podanie od Liridona Kalludry wykorzystał Rafał Grzelak i ten zawodnik umieścił piłkę w bramce. Dalej graliśmy swoje i przed końcem połowy Scott Wootton umieścił piłkę w bramce i nie mogłem wymarzyć sobie lepszej pierwszej części gry. Po przerwie to jednak nasi rywale rzucili się do szaleńczego ataku i w 64. minucie Cody McDonald zdobył bramkę kontaktową. Jednak nie na wiele się to zdało, bo w 71. minucie Valeri Minkenen, a chwilę później Febian Brandy zdobyli po golu i w końcu to wyglądało tak jak powinno. Pod koniec spotkania Febian Brandy dorzucił jeszcze jedno trafienie i z gości po prostu nie było co zbierać. (1)Crewe Alexandra 5-1 Notts County(7) 1-0 - Rafał Grzelak 9' 2-0 - Scott Wootton 40' 2-1 - Cody McDonald 64' 3-1 - Valeri Minkenen 71' 4-1 - Febian Brandy 78' 5-1 - Febian Brandy 86' MoM - Febian Brandy 9.1 (Crewe Alexandra)
    1 punkt
  37. Dostałem skierowanie na pet z rozpoznaniem podejrzenia chłoniaka.
    0 punktów
  38. Jakby jakimś fartem Polska zdobyła mistrzostwo, to w TVP powiedzą, że to Morawiecki skład przez telefon Nawałce dyktował, a Kaczyński taktykę obmyślał.
    -1 punktów
  39. Misia Gogo. On ma zawsze najlepsze info.
    -3 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...