Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.06.2018 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Jeśli ktoś z Podlasia mówi "ukradłem dla ciebie rower" to znaczy że będziesz miał dwa, czy że nie masz już żadnego?
    23 punktów
  2. To nie do końca tak było. Long story short - wypłakiwał się w rękaw na gg wiele razy, później założyliśmy razem osobne forum (jeszcze z jasonx chyba), później forum padło i kontakt się zerwał. Minęło parę lat i kontakt odnowił się tylko stąd, że wrócił na forum i skoncentrował swoją aktywność forumową na dissowaniu mnie, żeby się przypodobać Iconowi. A później Johnissowi. A później chyba weszło w nawyk. Nieprawdopodobnie żenująca osoba biorąc pod uwagę stopień chojrakowania na forum, bo z kontaktów sprzed padnięcia tamtego forum pamiętam go jako strasznie fajnego gościa. Nie ogarniam, jakie styki mu się przepaliły w głowie w międzyczasie, choć wiedząc to i owo o nim z przeszłości nie jestem specjalnie tym zaskoczony. @jmk skoro potrzeba zrewanżować się Mitnickowi, to ja bardzo chętnie i za darmo się zrewanżuję. Zajebiście chciałbym zobaczyć jego minę, gdy dostaje wezwanie do zapłaty z mojej kancelarii Choć mam świadomość, jak taka oferta wygląda z perspektywy tego, jak wyszedłeś na pomocy innego forumowicza To nie do końca realna lista, są goście działający za pośredników, bo nie mają licencji, a są i goście, którzy mają licencje, ale działają pod kimś lub też po kilku naraz na różnych kontraktach. Generalnie zgadzam się z ladem, że zawód agenta piłkarskiego trzeba zaorać, ale raczej po to, by go zajebiście ściśle uregulować, a nie wykluczać w ogóle. To, jakie patologie się spotyka w kontraktach piłkarskich nawet na naszym poletku, to jest po prostu totalny odlot, a przez brak regulacji piłkarze strasznie się rządzą i traci na tym piłka.
    6 punktów
  3. Piekny ten nowy skin. Czy bedzie mozna sobie wrzucic wlasne tlo?
    6 punktów
  4. Kurwa ale Ty nawet nie możesz napisać, że ADR jedzie na zlot, tylko pierdolisz o jakimś synu marnotrawnym. O to kurwa chodzi... Niejednokrotnie Ci zwracali uwagę, że kurwa nawet źródła nie podasz jak czasem wrzucasz jakieś rewelacje... Jebie mnie, że media o tym trąbią, ja w pierwszej chwili też nie wiedziałem o kogo chodzi, ale że znam herb to sobie wpisałem Genoa w google i dostałem newsa, ale jak ktoś nie kojarzy klubu to ma prawo nie wiedzieć kurwa. Jak zobaczę nagłówek, że Piątek odchodzi do Genoi to też nie znając herbu mogę kurwa nie skojarzyć obu informacji... bo nie muszę wchodzić w szczegóły newsa.
    4 punkty
  5. Ej no, może jestem jedyny, ale serio nie rozpoznaję wszystkich zawodników na świecie po twarzach, a nawet i herby klubów to nie jest taka prosta sprawa, więc poza obrazkiem miło by było jakbyś napisał co tu się dzieje, bo nawet nie wiem który to piłkarz xD
    4 punkty
  6. A możliwe, że faktycznie jest ogarnięty, tylko to też taki urok korzystania ze znajomych w biznesie. Z jednej strony pewnie uda się to załatwić trochę taniej, z drugiej strony jest mocno utrudnione egzekwowanie jakości poprzez skrupuły moralne, że przecież znajomego który wziął np. połowę kasy się nie ściga. A taki znajomy też może myśleć, że w takiej sytuacji łatwiej opóźnić Twój projekt, niż pełnopłatnego klienta. Dlatego unikam korzystania z usług znajomych w biznesie. Wolę obcego człowieka, któremu może zapłacę więcej, ale jestem w stanie określić konsekwencje niewywiązania się z umowy i rozliczyć od A do Z.
    3 punkty
  7. Największa wada jest taka: teraz nie pasuje ci agent, to po prostu go zmieniasz. Narodowość zmienić o wiele trudniej.
    2 punkty
  8. ja pierdole, naprawdę? Nie można było po prostu napisać jak człowiek, że Piątek odchodzi do Genoa FC?
    2 punkty
  9. Wlasnie wrocilem z indianskiego kasyna i hazard chyba nie jest dla mnie, bardzo mnie nuzyl na dluzsza mete. Ale widzialem dzis po drodze niedzwiedzia brunatnego i grizzly, wiec dzien na plus.
    2 punkty
  10. Piątek w Serie A.
    2 punkty
  11. To nawet nie chodzi o bycie debilem, ale piłkarz nie musi być ekspertem od biznesu i negocjacji, nie musi się znać na prawie podatkowym, poruszać się sprawnie w gąszczu przepisów i wiedzieć, co mu się opłaca. Komiks Melon to moim zdaniem jedna z najlepszych rzeczy w necie ostatnio.
    2 punkty
  12. Tak, przyjechał w poniedziałek W podróży podobno bardzo spokojny, ale widać było, że trochę był zestresowany podróżą i nowym miejscem. Teraz już wszystko gra, codziennie lata za piłeczką, bo mamy akurat fajny kawałek zielonego terenu zaraz pod blokiem
    2 punkty
  13. Wiadomo, Nick Cave wielkim artystą jest. I pomyśleć, że mieliśmy już praktycznie do zajęcia miejsca z samego przodu 30 minut przed koncertem, ale postanowiliśmy kupić sobie browara. Pech chiał, że kupno się przeciągęło, a w międzyczasie po drugiej stronie placu (tam jest druga główna scena) wcześniej koncert skończyła Bjork i cały tłum się rzucił na Cave'a. Ledwo weszłiśmy do Golden Circle. I tak gdyby nie ten durny browar na 90% bylibyśmy wyciągnięci na scenę Polecam szczególnie 4:32 ,
    2 punkty
  14. Papież Franciszek mówił parę lat temu, że hipotetyczni kosmici to też są dzieła boga i tym samym należałoby ich ochrzcić, więc tak sądzę, że "w razie w" z narodu wybranego po prostu przeskoczy się w tłumaczeniach na gatunek wybrany i rozniesie ewangelię tam, gdzie będą chcieli jej słuchać. Albo będą płonąć. Już to przerabialiśmy
    2 punkty
  15. Nie wiem która część tego zdania mnie bardziej rozbawiła xD
    2 punkty
  16. Ta obrona to jest strasznie śmieszna. I lepiej postawić wieszak niż kurwa Pazdana. Oglądam z amerykańskim komentarzem i ziomki nazwały jego obronę "shocking".
    1 punkt
  17. Jaki Bednarek. Pazdan był ustawiony przed napastnikiem i odrazu powinien przesunąć się w jego stronę. Ewentualnie Krychowiak. Moim zdaniem Bednarek w ogole nie zawinił.
    1 punkt
  18. Młoda starsza jedzie jutro na weekend do Barda z babcią. Na spływ pontonem. Łażę cały posrany, kto by pomyślał, że ja tak będę reagował
    1 punkt
  19. LISTOPAD I GRUDZIEŃ, 2010 Runda wiosenna kończy się w tym miesiącu (grudniu), wydaje się, więc że Jagiellonia na razie spełnia postawione przed nią zadania. Dużo jest też pracy, gdyż mecze wyjazdowe nie do końca idą po myśli tego klubu. Trener Wokulski zapewne podejdzie do sprawy profesjonalnie i podczas zimowej przerwy zacznie testować nowe rozwiązania. Miejmy nadzieję, że znajdzie rozwiązania problemów, gdyż jest duża szansa na to, aby grać w europejskich pucharach. Wiadomo sam występ, będzie dużym wyróżnieniem, jednakże potrzeba zysku, i wskoczenia na kolejny level jest na pewno priorytetem dla zarządu. W rundzie wiosennej najlepiej zaprezentował się Bruno Coutinho. Brazylijczyk zdobył aż 3 statuetki za gracza meczu. Nadal jednak strasznie ubogo wyglądają jego statystyki jeżeli chodzi o asysty. Bruno w 14 meczach, cztery razy strzelił bramkę, i tylko raz asystował. Jego współczynnik celnych podań jest jednak fenomenalny, aż 80% piłek skierowanych przez niego, dochodzi do kolegów. Na drugim miejscu na pewno jest Maycon, skrzydłowy Jagi strzelił w tym sezonie 7 bramek, i to właśnie on wydaje się liderem zespołu. Na pochwalę, zasługuje również Regis, który dołączy na stałe do Jagiellonii za 375 tysięcy euro w 48 ratach. Miejmy nadzieję, że wraz z transferem ustabilizuje się defensywa zespołu i że nie będzie trzeba co sezon widywać na środku obrony dwóch nowych zawodników. Warto wyróżnić również Igora Lewczuka, ten prawy obrońca odżył, i wydaje się, że wraz z nową taktyką stał się jeszcze pewniejszy w defensywie. Miejmy nadzieję, że nie opuści klubu, gdyż media mówią, że kluby greckie są nim zainteresowane. Co do antybohaterów, to nadal problemem zespołu jest partner Regisa. Gdyż Gogol, Stepanets i Rangel zawodzą, i wydaje się, że potrzeba wzmocnienia na tę pozycję. Nijak to się ma do zapewnień trenera o stabilizacji kadry, wydaje się więc, że do klubu nikt nie dołączy, i Jaga będzie musiała sobie radzić do końca sezonu z dziurawą obroną.
    1 punkt
  20. Futbol to rak, od samej góry. FIFA to organizacja quasimafijna, związki kontynentalne są nie lepsze. Niestety, chyba nie ma możliwości naprawy tego. Być może wycofanie się sponsorów dałoby jakiś impuls.
    1 punkt
  21. No i może dzięki temu polska liga urosłaby w siłę No dobra, trochę mnie przekonaliście. Ale nadal uważam, że te kurwa mendy Raiole i Mendesy to rak futbolu i należałoby jakoś ich zwalczać.
    1 punkt
  22. No to piąteczek w biurze - gra muzyczka, poszła na Slacku informacja, że jest już playlista na Spotify, do której możemy dorzucać swoje kawałki, a właśnie otworzyli bar z piwkami. I tak co piątek
    1 punkt
  23. nie wyobrażam sobie by jakikolwiek związek potrafił ogarnąć wszystkie transfery i kontrakty wszystkich piłkarzy
    1 punkt
  24. Jak ja potrzebuję snu. Nie odespalem jeszcze festiwalu, cały tydzień spałem średnio 4-5 godzin w nocy. Dzisiaj pierwszy raz od ponad dwóch lat wypiłem dwie kawy w ciągu dnia (nie pije więcej niż jedna, bo mój organizm (serce?) dziwnie reaguje, też tak macie? ). Jak się walne na łóżko, to się obudzę w poniedziałek, ciekawa perspektywa weekendu Ale jeśli się obudzę, to pojadę pofotografować budynek Walden7, nawet nie wiedziałem, że taki cudak tu stoi
    1 punkt
  25. Już widzę wtedy, jak piłkarze byliby dymani przez właścicieli klubów, którzy są nie mniejszymi cwaniakami niż agenci, więc w obecnym systemie przynajmniej trafia swój na swego. Poza tym piłkarz może się skupić na graniu, a nie na walce o kasę w kontrakcie czy o negocjowanie tysiąca klauzul.
    1 punkt
  26. Do końca sezonu zostały około 3 miesięcy, czyli kwiecień, maj i początek czerwca. Kwiecień zaczynamy od spotkania z Gimnastic de Tarragona. W 14. minucie na prowadzenie wychodzą goście. Długa piłka od Xaviego Moliny. Wydawało się, że Roger Riera to jakoś dobrze rozwiąże. Źle przyjął piłkę, wykorzystał to Alvaro Vazquez, który po przejęciu futbolówki, wpadł w pole karne i mocnym strzałem. Pokonał naszego golkipera. Jeszcze przed przerwą doprowadziliśmy do wyrównania. Quique zagrywa na prawą stronę pola karnego do Davida Rodrigueza. Podaje od przed pole karne do Roberto Torresa, który wpadł w pole karne i mocnym strzałem, pokonuje bramkarza rywali. Na 3. minuty przed końcem meczu, wyszyliśmy na prowadzenie. Z prawej strony dośrodkował Quique, a piłkę głową do siatki z najbliższej odległości, wpakował Joaquin Correa. Kolejnym rywalem ligowym, była Cordoba. W 27. minucie wychodzimy na prowadzenie. Z prawej strony dośrodkował Oier Sanjurjo, a piłkę po długim słupku, umieścił David Rodriguez. Minęła niecała minuta i goście doprowadzają do wyrównania. Jose Antonio Reyes zagrywa do Sergiego Guardioli, a ten mocnym strzał z 13. metrów, przy lewym słupku, pokonuje naszego bramkarza. Bramka za bramkę. W 30' wychodzimy ponownie na prowadzenie. Z prawej strony dośrodkował Sebas Coris, a piłkę głową umieścił w siatce Quique. Minęło 10. minut i ponownie strzelamy bramkę. Z lewej strony dośrodkował Sebas Coris, a piłkę głową ponownie w siatce umieścił Quique. W 77. minucie dobiliśmy rywali. Długa piłka od Lucasa Torro do Joaquina Correi, który po przyjęciu i strzale z 16. metrów przelobował Pawła Kieszka, który bronił przez 90. minut w bramki rywali. Następnym rywalem była FC Barcelona B. W 43. minucie po drugiej żółtej kartce z boiska wyleciał Carlos Clerc. Minutę później i gospodarze wychodzą na prowadzenie. Carles Perez otrzymuje piłkę na 30. metrze. Podaje on do nie krytego w polu karnym Cristiana Rivery, który strzałem z pierwszej piłki, umieszcza piłkę w siatce. W 65' Minucie doprowadzamy do wyrównania. Z prawej strony dośrodkował Javi Flano, a piłkę głową do siatki skierował David Rodriguez. Kolejne spotkanie było hitem. Mecz dla nas i dla rywali bardzo ważny. Wygrana dawała nam dużą przewagę nad grupą barażową, a dla gości była możliwość zbliżenia się do nas. Rywalem był Real Valladolid. Od pierwszych minut spotkanie było przeciętne. Niby cisnęliśmy rywali, lecz nie potrafiliśmy w mądry sposób ich przebić się przez ich obronę. W 57. minucie rzut karny zmarnował Vincenzo Rennella. W 85. minucie wyszliśmy na upragnione prowadzenie. Z prawej strony dośrodkował Sebas Coris. Błąd popełnił bramkarz, który minął się z piłką podczas interwencji, a zamykający akcje Jordan Gaspar. Bez problemów umieszcza piłkę w siatce. W 88. minucie z boiska po drugiej po drugiej żółtej kartce wyleciał Nacho. Minutę później dobijamy rywali. Z prawej strony dośrodkował Borja Lasso. Piłkę głową przedłużył Sebas Coris, a do siatki wpakował ją Lucas Torro. Ostatnim meczem w kwietniu było spotkanie z CD Numancią. Mecz bardzo nudny i przez większość spotkania tempo gry dyktowali gospodarze. Obudziliśmy się koło 75. minuty, gdzie coraz częściej zaczęliśmy oddawać jakieś ciekawsze strzały. W 84. minucie po drugiej żółtej kartce wyleciał Carlos Clerc. To była jego 3 czerwona kartka w tym sezonie. Tabela na koniec kwietnia. Finanse: Stan konta: 20,686,032 € Budżet transferowy: 3,705,750 € Budżet wynagrodzeń: 11,588,950 € (wolne 2,7 mln €)
    1 punkt
  27. Zawsze zapominam, ze Edmonton jest w Albercie, bardzo przepraszam, składam samokrytykę
    1 punkt
  28. Alberta to nie tylko Flames, koleżko Co do niechęci części Kanadyjczyków do Vegas (choć rzeczywiście sporo głosów z tamtej strony było bardzo przychylnych Golden Knights w trakcie tegorocznych PO), wynika on w dużej mierze po prostu z frustracji. Drużyny budowane od dziesiątek lat, zakorzenione w tradycji, wywodzące się z ojczyzny hokeja (i tym podobne komunały) dostają w pysk regularnie od lat w decydującej batalii o Puchar Stanleya, a tu przychodzi sobie ktoś zupełnie nowy, z tak mało hokejowej rzeczywistości, z gronem "niechcianych" zawodników pozyskanych w czasie expansion draft i na dzień dobry rozwala system, wygrywając dywizję (z trzema kanadyjskimi drużynami w składzie), a potem jak burza przechodzi przez playoffy na poziomie konferencji zachodniej. Swoje chwile sympatii mieli Vegas na północy, gdy w dwóch pierwszych rundach demolowali kalifornijskie ekipy, potem grono złośliwców w Albercie, Ontario czy Quebeku kibicowało im, gdy walczyli z Winnipeg (na pohybel wieśniakom z Manitoby! ;)). Potem przyszła myśl, że $%^&*(@$#% jego mać, my tu mamy tradycje i wielkich kokeistów, a jakieś nuworysze z pustyni w swoim inauguracyjnym sezonie grają o "NASZ" Puchar Stanleya, gdy kanadyjskie ekipy w ostatnim 25-leciu mogą się pochwalić łącznie 1 trofeum i dodatkowo pięcioma udziałami w Finałach (po jednym razie ekipy ze wspomnianej Alberty, czyli Flames i Oilers). Przez 25 lat! Co do zaś niechęci Kanadyjczyków do "nietypowych" rynków hokejowych - jest oczywiście w tym sporo prawdy, ale np. Kalifornia od dłuższego czasu z tego grona wypadła (dzięki silnym ekipom, pełnym halom i Pucharom Kings, a wcześniej Ducks udowodnili, że akurat w tamtym miejscu hokej ma się dobrze, a pierwsze próby jego zakorzenienia w wydaniu NHL w tamtych rejonach to już przecież lata 60. minionego wieku - powołanie Kings oraz funkcjonowanie California Seals). Inaczej rzeczywiście jest z terenami pustynnymi przez wzgląd na niezbyt ostatnio chlubne wyczyny Coyotes i raz ich problemy sportowe, a dwa problemy organizacyjne (szukanie hali, problemy z frekwencją, przebąkiwanie o możliwej relokacji, itp.). Niemniej jednak, jeśli w Kanadzie występuje klasyczny "bul dópy" ze względu na tegoroczne popisy Golden Knights, to spokojnie można je przypisać przede wszystkim ogromnej frustracji, wynikającej z postawy drużyn z tamtej strony granicy. A tak poza tym, brawo Owieczkin! Jak niewielu zasłużył na to trofeum - udowodnił, że jest wielkim liderem, rozprawiając się ze swoimi sportowymi "demonami" i prowadząc Capitals do Pucharu. Nie byłoby to możliwe oczywiście bez Kuzniecowa, Holtby'ego, Carlsona czy Backstroma, ale być może przede wszystkim graczom niższych linii w osobach Smitha-Pelly'ego, Stephensona, Vrany, Beagle'a oraz takim defensorom jak Kempny, po którym mało kto się spodziewał takiej postawy, gdy Brian MacLellan pozyskiwał go wiosną tego roku przy okazji trade deadline.
    1 punkt
  29. Może i akurat ja nie powinienem, może też nie powinienem być taki złośliwy, ale... na pewno dali by radę CIEBIE wyciągnąć na scenę? Mam internet w domu A w ogóle dziwna faza, bo sprawdzałem na speedteście prędkośc netu w biurze i miałem 100mb/s download i.... 300mb/s upload :| W Polsce chyba nigdy mi się 10mb/s nie udało przekroczyć uploadu. Myślałe, że może w firmie mam jakoś dziwnie, a w domu mam 64mb/s download i 73mb/s upload
    1 punkt
  30. Nie ma znaczenia, bije na lata świetlne każdego innego ŚO z kadry.
    1 punkt
  31. Reklama Kolega prowadzi bloga o kosmosie, jest aktywny, organizuje i informuje o spotkaniach w temacie i fajnie pisze - https://www.facebook.com/weneedmorespaceblog/ http://weneedmore.space/ Dzisiaj siłownia była wcześniej. Chryste, Carpenter Brut to złoto do ćwiczeń
    1 punkt
  32. https://www.google.pl/amp/s/amp.theguardian.com/science/2018/jun/07/nasa-mars-rover-finds-organic-matter-in-ancient-lake-bed
    1 punkt
  33. Zakupiliśmy czarny skin. Jest do wyboru w panelu na dole, nazywa się: Carbon 4.3 (ipsfocus) Jeśli kogoś niepokoi obrazek w tle, można go zmienić w tym miejscu: Do wyboru są 4 domyślne zdjęcia i dwa jednolite kolory.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...