Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 21.04.2018 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. @jmk chodzi ci o np. ALTER TABLE? To tak jak się pisze, alter
    2 punkty
  2. Hasło reklamowe rodem z Karoliny Południowej AD 1855
    2 punkty
  3. 1 punkt
  4. legia warszawa kwalifikuje się do pucharów z ligi i zdobywa puchar polski
    1 punkt
  5. Stanowisko bojowe gotowe. Na monitorze DosBox z pierwszym Eye of the Beholder, na lapie podpięty automapper do rysowania map, można grać. Gdyby jeszcze gdzieś był do dostania link z meczu Olimpii Elbląg z ŁKS-em Łódź to byłaby pełnia szczęścia.
    1 punkt
  6. Wrzucę w spoiler jak sobie poradzić z początkowymi problemami z wodą.
    1 punkt
  7. Z tą linią obrony i pomocą? Imo 10. miejsce jest prawdopodobne nawet.
    1 punkt
  8. Mój "wonderkid" strzelił gola w debiucie. Był to jego pierwszy kontakt z piłką, który oprócz bramki zakończył się 3-tygodniową kontuzją You've been FMized.
    1 punkt
  9. Poczyniłem dzisiaj mega postępy w nowej pracy, podjarka że aż podskoczę!
    1 punkt
  10. Po zdobyciu bardzo ważnych trzech punktów w Norymberdze przyszedł czas na odpoczynek o ligowego stresu, jako że właśnie zbliżał się termin marcowej tury eliminacji do Mistrzostw Świata w Kanadzie. Dla nas oznaczał on wizytę na Majorce i ciężki mecz z Hiszpanią, który miał ustawić całą rywalizację w grupie trzeciej. Ciekawie przebiegało rozdanie powołań na zgrupowanie do Chorzowa, które ogłosiłem w poniedziałek 17 marca w południe. Choć od jakiegoś czasu wiedziałem, że Michał Górka wznowił już lekki trening, a jego zoperowany obojczyk goił się jak na psie, wskazanym było, by wracał do zdrowia w spokoju w klubie, a nie ryzykował odnowienie urazu na wymagających, reprezentacyjnych treningach. Jako trzeciego bramkarza dołączyłem więc Michała Piotrowskiego, a Paweł Piętka miał być pieczołowicie przygotowywany tak fizycznie, jak i mentalnie do stawienia czoła hiszpańskim napastnikom. Zdecydowałem też w końcu ostatecznie zrezygnować z Łukasza Sochy, który już od długiego czasu nic nie wnosił do gry reprezentacji, a już na pewno nie gole. Długo wahałem się, kogo ściągnąć na jego miejsce, w zasadzie miałem dylemat między dwoma graczami. W końcu jednak faktem stał się jeden z najgłośniejszych comebacków od czasu przywrócenia Artura Kowalczyka do kadry w 2014 roku przed pamiętnym, historycznym mundialem we Włoszech – po raz pierwszy od 2023 roku w kadrze Biało-czerwonych pojawił się Grzesiek Gorząd, strzelec ostatniego gola Mistrzostw Świata 2018 w Stanach Zjednoczonych, który przypieczętował ówczesne zwycięstwo nad Holandią w finale i nasze drugie w historii mundialowe złoto.
    1 punkt
  11. Było chyba z 5 razy grane w grę, więc trochę upośledzonego ceesa =) ostatni kill z tej samej rundy, co wcześniejsze dwa, tyle że broń cudza. Kurwa =) Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)Kurwa =)
    1 punkt
  12. https://www.youtube.com/watch?app=desktop&persist_app=1&noapp=1&v=UVeSKwM--1M i jeszcze Illusive Man w szarym mundurze Dawno już Gods and Generals nie widziałem, jakoś częściej na Gettysburg trafiam.
    1 punkt
  13. No tak, faktycznie się pozbierali. Od bycia dominatorem i klubem, którego potęga pętała nogi przeciwnikom jeszcze przed wejściem na murawę, po obiekt beki (Moyes + van Gaal) wydający w panice miliardy dolanów.
    1 punkt
  14. Pewnie już to widzieliście, ale trochę smuteczek http://niniwa22.cba.pl/doktor_nauk.htm
    1 punkt
  15. Biorąc pod uwagę, że faworytem buków jest Brendan Rodgers, ja bym się bał Za te wszystkie joby na łeb gościa, który w ciągu ostatnich 4 lat zdobył 3 trofea, życzę Arsenalowi miejsca poza top6 przez jakieś 15 lat.
    1 punkt
  16. ależ to jest fajowy kawałek, miłego weekendu życzę panowie
    1 punkt
  17. Przygotowania do sezonu 2018/2019 rozpoczęliśmy od terroru jednego z naszych piłkarzy, w postaci żądania transferu. 19 letni Loic Bade, który był wyróżniającym się zawodnikiem w poprzednim sezonie, od razu po powrocie z urlopu zakomunikował wszem i wobec, że jego życzeniem jest odejście z Le Havre do lepszego zespołu. Tu i teraz. Natychmiast. Jeszcze w poprzednim sezonie jasno wytyczyłem granicę takich zachowań – jeśli jakikolwiek piłkarz przyszedł do mnie z prośbą o transfer, to z miejsca ją akceptowałem i życzyłem powodzenia w dalszej karierze. Ale to był zeszły sezon. Po awansie wartość piłkarzy nieco skoczyła, natomiast wspólnie z zarządem ustaliliśmy, że nasz cel piłkarski na zbliżający się sezon to środek tabeli, a przy dobrych wiatrach możemy się zakręcić wokół 3 miejsca, dającego prawo do gry w barażach. Jako że już 2. lipca spotkaliśmy się prośbą o transfer ze strony naszego zawodnika, to trzeba było rozegrać to mądrze; dokładnie tak, aby ewentualni kolejni chętni wiedzieli, czego się spodziewać. Do przypadku Loica Bade postanowiłem wobec tego zatrudnić… naszego kapitana, Jean-Pascala Fontainea. Chwila rozmowy z przywódcą szatni utwierdziła mnie w przekonaniu, że to on, jako wychowanek klubu grający w nim od 10 lat może przemówić do rozsądku naszemu środkowemu obrońcy. Jak się okazało, nasz kapitan perfekcyjnie rozbroił bombę w postaci Bade, który po rozmowie ze starszym kolegą stwierdził, że to rzeczywiście nie jest najlepszy czas na transfer. *** Już po zakończeniu sezonu wytypowaliśmy sobie wraz ze sztabem szkoleniowym listę pozycji do obsadzenia na przyszły sezon. Wszędzie tam, gdzie mieliśmy wątpliwość odnośnie przydatności naszego zawodnika do gry, decydowaliśmy się na danie takiemu piłkarzowi szansy pokazania się z lepszej strony. Proces ten trwał przez pierwszy miesiąc przygotowań, no i w zasadzie większość z zawodników przeszła go pozytywnie. Większość, ale nie Loic Bade. Nasz młody obrońca, mimo rozmowy wychowawczej z kapitanem, uśmiechu na buzi, dobrej postawy na treningach i szerokorozumianego wysokiego morale, grał w meczach sparingowych… katastrofalnie. W 4 spotkaniach towarzyskich zagrał prawie 300 minut, i naprawdę czułem, że każda kolejna jego minuta w barwach Le Havre nie za wiele tutaj zmieni. Tym oto sposobem, gdy pod koniec lipca wpłynęła do nas oferta na Loica z Genku, nie wahałem się długo; Belgowie sami z siebie wpisali do oferty klauzulę 30% wartości kolejnego transferu na nasze przeznaczenie, natomiast sam transfer wycenili na równe 2 miliony euro, co było dla klubu naprawdę dobrą ofertą. Tak oto 2 sierpnia 2019 roku – po raz pierwszy za mojej kadencji – zadziałała marka Le Havre z hasłem przewodnim: WYCHOWAĆ -> UKSZTAŁTOWAĆ -> SPRZEDAĆ
    1 punkt
  18. Przeszedłem dwójkę! 9/10 jak nic, jakby nie było tej gryzącej mnie przynależności Shepparda, to byłaby dziesiątka Gra jest niesamowicie dopieszczona, tu nie ma już tych zapchajdziur których znakiem rozpoznawczym w jedynce był Mako. I nie przeszkadzały mi tunele, bo jakoś tak były budowane, że ich nie zauważałem przytłoczony niesamowitościami (to case pierwszego Modern Warfare, tam też mi nie przeszkadzały).
    1 punkt
  19. koledzy z przeciwnej drużyny mnie trochę zlekceważyli
    1 punkt
  20. łojezu też sie dosraliście do Fenomena, opowiedział zwykłą historię jakich tu pełno
    1 punkt
  21. no właśnie, czy nastąpiło zwolnienie blokady?
    1 punkt
  22. Może nie zjechałeś na kontrolę drogową. Ja miałem śmieszną historię z tydzień temu. Jechałem do Augustowa, przez jakąś wieś, no i miałem z 65 na godzinę. Patrzę, policja stoi, myślę sobie, że dostanę mandat. Zwłaszcza, że policjant przy samochodzie macha lizakiem. Zjeżdżam na pobocze, a policjant zdziwiony mówi: "Nie zatrzymaliśmy Pana, tak sobie machałem lizakiem"
    1 punkt
  23. Ale livescore meczów efema już jest ok xd? Cs>FM taka jest prawda, banjo elo pis
    -1 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...