Ranking użytkowników

Nie chcę Ci nic mówić, ale ty się będziesz kisił w jednej firmie do końca życia Z rzeczy pięknych. Gram sobie tą Vicenzą mecz z Brescią, a tu Andrea Caracciolo Mój bohater ze starych FMów

Czyli Reap juz w pracy

Aaa, tak tu od lat słodziliście temu The Wire, że przy okazji mojej odsiadki zacząłem oglądać. Po 4 odcinkach mogę powiedzieć, że chyba cudo. Z kolei „Rick&Morty” taki sobie. No niby też oglądam, bo to 20 minut tylko, ale tak naprawdę to imho ten typ antybohatera jest tu stereotypowy, a fabuły rzadko porywające. Ale nie jest to też złe: z rozpędu obejrzałem 2 sezony, pomysły na niektóre światy fajne.

Perez: Pokłony dziękczynne dla Vamiego za sprawne ogarnięcie awaryjnej miejscówki :). UWAGA! REZERWACJA POTWIERDZONA! 2 pokoje 3-osobowe za 120 zł za dobę 6 pokoi 4-osobowych za 160 zł za dobę Cena za całość od osoby wynosi więc nie 180 a 120 złotych! Kto więc wpłacał do FYMa 108, niech przywiezie 12 zł W GOTÓWCE. Wazne sprawy: GOTÓWKA I TYLKO GOTÓWKA - brak bankomatu i płatności kartą !!!! żeby nie było - kartą można płacić jedynie w restauracji, która działa jak Marche (cena za 100 g, ale wynosi ona 4,80 zł więc DROGO). WYŻYWIENIE kazdy deklaruje sobie sam przy meldunku RĘCZNIKI - NIE MA ICH! TRZEBA WZIĄĆ SWOJE!!! Pościel jest Mięso i inne rzeczy można trzymać w chłodni restauracji. W pokojach nie można jeść. Natomiast jest duże zaplecze grillowe, gdzie można sobie pichcić. Będzie jedna lodówka na korytarzu dla nas do dyspozycji. ADRES: Zajazd w Biskupinie obok Muzeum Archeologicznego Biskupin 6 88-410 Gąsawa Współrzędne geograficzne GPS: 52° 47' 06" N 17° 44' 30" E tel. (52) 30 25 014 Doba hotelowa od 14:00 do 10:00. @FYM @A. De Raph @me_who @Misiek @laki @jmk @schizzm @Ernie Souchak @wwosik @Meler @Pulek @SZk @klinsmann @szramek @beeres@Qcz @enchanter@Perez @lad @wojt3k @Brudinho 1. FYM 2. Vami 3. Hajd 4. Misiek 5. me_who 6. Smętek 7. Pulek 8. enchi 9. Perez 10. Sensei 11. laki 12. Pucek 13. Qcz 14. schizzm 15. Guli 16. SZk krzysfiol 17. jmk 18. BartuS 19. lad 20. Hawkeye 21. Meler 22. beeres 23. wojt3k 24. szramek 25. Lucas07 26. Brudi -------------- 31.-34. Ernie Souchak z familią 35.-38. wwosik z familią 39.-42. Syn marnotrawny z familią 2 pokoje 3-osobowe za 120 zł za dobę 1. Ernie Souchak z familią 2. Syn marnotrawny z familią 6 pokoi 4-osobowych za 160 zł za dobę 1. wwosik z familią 2. laki, Pucek, Pulek, Perez 3. Vami, beeres, szramek, enchi 4. me_who, Meler, Smętek, Misiek 5. jmk, schizzm, lad, wojt3k 6. FYM, Qcz, SZk, Brudi Miejsce: https://osrodeklipiny.nocowanie.pl/ Termin: 26-29.07.2018 Sytuacja wygląda następująco. Zarezerwowane jest 9 domków. Trzy "czwórki", które zakładam zajmą familie i sześć "piątek". Cena za pobyt dla jednej osoby to 108 złotych. Domki familijne to koszt 450 zeta za cały pobyt. Kamil Wojnach 40 1020 1332 0000 1302 0823 1815 (taka mała uwaga, to nie jest ten sam numer co rok temu) W tytule podawajcie nick

Jestem obecnie w pięciu procesach rekrutacyjnych Szkocja, Hiszpania i trzy w Warszawie.

Lol, chyba znalazłem pracę, albo inaczej praca znalazła mnie. Fajny prezent imieninowy.

Skończyłem oddychanie, strasznie ciężko było brać kolejne wdechy ale świadomość, że na końcu 7 wdechow jest wydech pchala mnie do przodu. Dalej chce mi się spać, ale za to kręci mi się w głowie.

Szkoda, że pan nefrolog nie jest Nigel, byłby dodatkowy twist Troszkę PDK.

No przyznam się, że chyba mam udział w tej decyzji. Zadzwoniłem do niego i mówię "Krzysiek, kurwa, nie wygłupiajcie się. Samochodu już nie trzeba rano skrobać, to jaka zima?". No i jak widać posłuchał. A tak na serio to fajnie wyjść rano i odjechać, a nie szur-szur #małeszczęścia

czytając te wszystkie newsy o kłótniach kiedy się kończy zima w Himalajach miałem przed oczami wymianę zdań o tym co jest królem wód

Mój profil średnio Ci się przyda, bo ja poza historię i fantastykę rzadko się wychylam, ale proszę: http://lubimyczytac.pl/profil/167844/watcher

Co prawda to prawda, dużo rekrutacji, ale jak mnie poznają osobiście, to nagle zmieniają zdanie Ale kilka ofert zawsze odpada bo rzucam dużą kasę, bo w końcu mam stabilną robotę, więc nie muszę się jakoś spinać (na szczęście, niech to trwa, odpukać w co się da). No ten Gibraltar, więc pewnie bym szukał życia w jednym z okolicznych. A to niewielkie miasteczka, więc pewnie tanie dość. Ale to też spokojnie, dopiero jakaś headhunterka przesłała moje CV do firmy, więc duża szansa, że nawet nie porozmawiam z dyrektorami Taki rynek obecnie, a udało mi się wstrzelić akurat w robotę, na którą jest duże zapotrzebowanie obecnie, więc tych ofert też sporo. No to jak tu siedzieć w jednej A ja jeszcze szybko się nudzę, typowy millenials ze mnie

@FYM, odświeżaj konto, pierwszego debiutanta już macie To teraz "tylko" ogarnąć urlop i logistykę

Kojarzę ten pomysł i jest, jak na amerykańskie podejście do politpoprawności przystało, kompletnie idiotyczny. Nie mówiąc o tym, że IMO dużo większym problemem w filmach jest brak pokazywania ludzi z różnych klas, a nie ras (zawsze jakaś chociaż jedna POC się trafi, bo wypada mieć), a tak to wszystkie kobiety, nawet jak są niby biedne, to łażą bez przerwy po kawiarniach i tak dalej.

Dawno mnie nie było, poszły hajsy.

Klepiący samuraje W wyborze kadry najbardziej interesował mnie osobisty zysk, jak to w karierze - business is business. Reprezentacje afrykańskie dawały jakieś ochłapy, Australia postawiła wysoko poprzeczkę, jednak gdy Japonia zaoferowała mi kontrakt życia opiewający na ponad 3 miliony euro rocznie - nie mogłem odmówić. Postanowiłem zostać selekcjonerem reprezentacji Kraju Kwitnącej Wiśni. Zadanie miałem nieco utrudnione, bo przecież zawodnicy będący od początku rozgrywki piłkarzami J-League byli nieaktywni. Musiałem oprzeć budowę składu na zawodnikach zagranicznych oraz juniorach. Na pierwsze mecze - z Wenezuelą i Australią - powołałem następujący skład: Bramkarze: Yoshiaki Kamada (20, FC Metz, 23/0) Kosuke Takagi (21, South Florida, 0/0) Obrońcy: Genki Haraguchi (31, Hertha, 81/15) Daisuke Suzuki (32, Urawa RD, 36/2) Yuki Katano (20, Hearts, 18/0) Gotoku Sakai (31, Valencia, 101/2) - kapitan Nikki Havenaar (27, Horn, 3/0) Noboru Shimura (29, Mordowija, 10/0) Shunsuke Okuda (26, Sanga, 0/0) Mitsuki Abe (21, Albirex (S), 0/0) Pomocnicy: Gaku Shibasaki (30, Crystal Palace, 72/5) Yuya Kubo (28, Sassuolo, 49/10) SHoya Nakajima (28, Watford, 53/9) Tatsuya Ito (25, Augsburg, 21/4) Takumi Minamino (27, AEK, 23/1) Daichi Kamada (26, Hoffenheim, 9/1) Ryota Morioka (31, Cagliari, 28/4) Ryota Noma (30, Kashima, 9/1) Yuki Kobayashi (30, Derby, 55/9) Napastnicy: Yoshinori Muto (30, Newcastle, 72/25) Yuya Osako (32, Koln, 73/22) Takuma Asano (27, Lorient, 30/6) W kadrze nie znalazł się z powodu kontuzji obrońca Tsukasa Shiotani (33, Al-Ain, 36/0), a także kadrowicze olimpijscy, którzy pojechali na Asian Games. Postanowiłem wykorzystać wariant taktyczny identyczny z tym, który na co dzień przynosi mi wyniki w Maccabi. Dostępni zawodnicy powinni mi w tym pomóc. Brakuje przede wszystkim rezerwowych bocznych obrońców, drugiego bramkarza i defensywnego pomocnika. Z Wenezuelą stoczyliśmy wyrównany mecz, z lekkim wskazaniem na nas. Niestety, straciliśmy koncentrację w decydujących momentach. Gol z karnego i dwie przysłowiowe szmaty plus nasza szalona nieskuteczność w ataku. Ostatecznie spotkanie zakończyło się porażką 2:3, a jedynymi zawodnikami godnymi pochwały był Shibasaki grający jako regista oraz środkowy pomocnik Kubo. Najgorzej wypadła podstawowa trójka napastników - Ito, Minamino i Muto. Debiut nie stawia mnie w zbyt dobrym świetle, ale zawodnicy muszą przyzwyczaić się do taktyki i mojej myśli trenerskiej. Z Australią na wyjeździe musi być lepiej... *** Przed sezonem - Maccabi Zanim zaczęliśmy europejskie boje, stoczyliśmy pojedynki towarzyskie z Ethnikosem Achna, jordańskim Faisaly, Zenitem Sankt Petersburg i Paris Saint-Germain. Pokonanie pierwszych dwóch klubów, oczywiście, nie stanowiło dla nas problemu, natomiast zadziwiająco dobrze zaprezentowaliśmy się w meczach z dużo lepszymi zespołami. Zenit pokonał nas zaledwie 1:0, a PSG 4:3. W obu spotkaniach nie odstawaliśmy zbytnio od rywali, co dawało nadzieję na przyszłość. Ostatni sparing wygraliśmy 2:1 z filialnym Beitarem Tel Awiw Ramla. Liga Mistrzów o krok W eliminacjach do Ligi Mistrzów trafiliśmy na ormiański Szirak - umówmy się, nie najlepszą drużynę. Dwukrotnie pokonaliśmy kaukaską ekipę 2:0, a gole potrafił zdobyć nawet tak rzadko pojawiający się w Maccabi gracz jak Guy Melamed. Druga runda to już luksemburskie Jeunesse d`Esch, z którym poszło jeszcze bardziej gładko. Tym razem w roli głównej Omer Atzili i 3:0 oraz 4:0. Następny rywal - Dinamo Zagrzeb - dysponuje dużo lepszą kadrą i doświadczeniem w pucharach. Na własnym stadionie prowadziliśmy długo 1:0 po golu Danana, a Sorcan obronił do tego rzut karny. Niestety, w końcówce straciliśmy bramkę i oznaczało to konieczność zwycięstwa w Zagrzebiu. Tam znów Danan i doskonały początek - 1:0 w drugiej minucie. Sorcan znów obronił karnego, jednak po przerwie Corić wyrównał. Potrzebna była dogrywka, w której mieliśmy kolosalną przewagę. W 118. minucie, na 120 sekund przed końcem, znów Corić pomknął lewą stroną, wyszedł sam na sam z Sorcanem i pokonał słoweńskiego golkipera strzałem w krótki róg. Odpadamy po walce. Na pocieszenie zagraliśmy w ostatniej rundzie eliminacji do Ligi Europy, gdzie łatwo pokonaliśmy wileński Żalgiris. W grupie trafiliśmy na Feyenoord, Sassuolo oraz Zenit. Nie wróżę sukcesów. Na domowym podwórku Na początek ligi zremisowaliśmy 3:3 w Kirjat Szmonie oraz pokonaliśmy 1:0 beniaminka - Hapoel Riszon Le-Cijjon. Także od 4 punktów rozpoczęliśmy przygodę z tegorocznym Toto Cup - remis z Ra`ananną oraz zwycięstwo z Bene Jehuda. W ostatni dzień sierpnia - bez 21 (!) powołanych na kadrę graczy - stoczyliśmy nierówny pojedynek o Superpuchar z Maccabi Hajfa. Gino Peruzzi - nominalny prawy obrońca - zagrał jako schodzący napastnik i... mógł zostać bohaterem meczu. Strzelił gola, świetnie podawał, jednak to właśnie on zmarnował decydującego karnego po remisowym braku rozstrzygnięcia. Dla nas trafił jeszcze Blackman, a dla Hajfy Saief i Lavi. Dogrywki nie rozegrano i zarządzono od razu serię jedenastek. W tej bohaterami byli bramkarze, jednak ostatecznie to nasi rywale wyszli zwycięsko z tego morderczego meczu. Początek sezonu niezbyt udany... Transfery Do Maccabi przybyli: Liron Ben-Hanaya - 20-letni zawodnik mający już debiut w reprezentacji kraju, prawy obrońca Petach Tikwy. Ofri Arad - 23-letni stoper reprezentacji Izraela, niechciany w Nantes. Chciałem go kupić już z Hajfy półtora roku temu, jednak wówczas był nie na sprzedaż. Edi Gotliv - 30-letni były stoper reprezentacji Izraela, ostatnio grający w rosyjskiej Ufie. Dor Elo - 28-letni ofensywny prawy obrońca, naturalny następca Peruzziego w składzie (gdyby był 5 lat młodszy...), 9 meczów w kadrze, legenda Beer Szewy. Nick Blackman - 32-letni napastnik, były reprezentant kraju (a była szansa, żeby grał dla... Polski!), były piłkarz Premiership w barwach Reading i Blackburn, obecnie cień dawnego siebie. Morad Baruchian - 20-letni stoper Beitaru Jerozolima, jeszcze nie grał w kadrze, ale to kwestia czasu, duży talent. Dan Glazer - nasz 25-letni wychowanek, defensywny pomocnik, wrócił z wypożyczenia do Czornomorca Odessa i w końcu dostanie szansę na grę. Rotem Teper - nasz 20-letni wychowanek, lewoskrzydłowy, ostatnie dwa sezony spędził na wypożyczeniu w... Maccabi Hajfa (!), gdzie zyskał renomę znakomitego ligowca, czas wrócić do macierzy. Eden Kartsev - wypożyczenie do Troyes nie było dla niego udane, jednak znów spróbuje powalczyć o miejsce w składzie Maccabi. Idan Cohen - tym razem to ten młody napastnik, a nie Brami (poszedł na wypożyczenie), będzie zmiennikiem Danana. Ostatnio zdobył 9 goli dla Bene Jehuda. Odeszli: Tamir Glazer - to, że Bene Sachnin zapłacił nam za tego wychowanka 165 tysięcy euro, to jakieś nieporozumienie, krzyż na drogę Federico Carrizo - 1,5 miliona za 31-letniego humorzastego skrzydłowego to też niezła kwota, powodzenia w Santos Laguna Adir Ben-Lulu - Maccabi Petach Tikwa dało nam za niego 88 tysięcy, a nasz dyrektor sportowy sprowadził go do młodzieżówki dwa lata temu za trzy razy tyle... Beni Yogev - etatowy reprezentant młodzieżówki odszedł za 140 tysiecy do Hapoelu Hajfa - u nas bez meczu Tom Ben-Zaken - po jednym sezonie jako zmiennik Peruzziego odszedł do tureckiego Samsunsporu za 725 tysięcy Hatem Abd Elhamed - milion euro za 31-letniego stopera, który zaliczył słabiutki sezon?! Do Ligue 1?! Ktoś w Brest upadł na głowę Eyal Golasa - 31 lat, wszechstronność i kolejny sezon na ławce... tego Eyal nie mógł już znieść. Za okrągły milion 11-krotny kadrowicz trafił do Lugo z hiszpańskiej drugiej ligi Eylon Almog - kontuzja i słaba dyspozycja, kłopoty ze skutecznością - tak można wymieniać - powodzenia w Manisasporze, dokąd trafił za 400 tysięcy Matan Hozez - nasz wychowanek nie pograł sobie za dużo na wypożyczeniu w Rio Ave i przeniósł się na stałe do Uralu Jekaterynburg za 325 tysięcy Guy Melamed - zdecydował się reprezentować Litwę, w której to kadrze wystąpił już dwukrotnie, także dwa razy zdobył gola przeciwko Szirakowi w eliminacjach do Ligi Mistrzów, po czym za 350 tysięcy przeniósł się do Anży Machaczkała Tal Kahila - 30-letni obrońca zmienił barwy na węgierski Diosgyori VTK za 400 tysięcy Prince Thomas - były młodzieżowy kadrowicz nigeryjskiego pochodzenia będzie próbował podbić Austrię grając w Wiener Neustadt Roy Shakel - 19-letni wychowanek przeniósł się na stałe do Beitaru Tel Awiw Ramla, naszej filii Oprócz tego aż 22 (!) graczy zostało wypożyczonych do innych zespołów.

A co do książek historycznych, które wciąż po latach wywołują u mnie wstrząs i nie są hermetyczne: Sierpniowe salwy Tuchman i Pawi Tron Hansena. To pierwsze to studium początku I wojny światowej na zachodzie. Genialne. Czuć tu tę rosnącą dynamikę konfliktu, te nabrzmiałe siły prące do wojny. To była jedna z moich lektur na studiach ingdy ją przeczytałem, chciałem to zrobić jeszcze raz (ale nie mogłem, bo biblioteka domagała się zwrotu). Po latach kupiłem własny egzemplarz. To drugie.... to drugie... no to jest taka wolno się rozwijająca, oszałamiająca wizja Indii z czasów Wielkich Mogołów, szczególnie z okresu panowania Szahdzachana, a już w szczególnej szczególności z momentu wielkiej wojny sukcesyjnej, która wybuchła tuż przed jego śmiercią. Opowieść o nienawiści osobistej i o zderzaniu się kultur (tu hinduskiej i islamskiej), które koegzystują by ostatecznie rzucić się sobie do gardeł.

Nest Bank ma konto za darmo. Spokojnie można brać tam.

Myśliwski to mój ulubiony polski prozaik. "Traktat" uwielbiam, ale chyba jednak moja ulubiona jego książka to "Nagi sad". No i najnowsze "Ostatnie rozdanie" też absolutnie godne polecenia. Zakończenie wbiło mnie w fotel tak, że nie mogłem zasnąć :|

Jeśli ktoś nie czytał, polecam Traktat o łuskaniu fasoli Wiesława Myśliwskiego. Jaka to jest piękna książka

Można do kogoś coś napisać na instagramie na PW? @Misiek Tottki:

Żeby każdy wiedział, że to nie jest jakiś zwykły murzyn co nadal zapierdala z dzidą, tylko taki uczony co to w Europie był.

Podoba mi się to podkreślenie z wykrzyknikiem, że pochodzi z Surinamu tak jak Seedorf czy Davids

Ja cały czas jestem od każdej dziedziny Counter stowka! Też mam dziś

Mi się podoba podejście Reapera. Jak znam siebie to bym jak mój ojciec się kisił 40 lat w tej samej firmie

O jej, jakie to śmieszne o rany! Ależ mnie to rozbawiło. Ten Białostocki, unikatowy, humor! Kurwa, Reap - ty wiecznie jesteś w jakiejś rekrutacji. Co tydzień o tym piszesz i dalej jesteś w tej samej robocie, bo se pykacie w Fifę

Wygląda tak, że na dzień dzisiejszy jeszcze są miejsca w ośrodku. Uprzedzałem, że może będziemy domawiać.

Pantera, Jaskółka, Tonya, Lady Bird, Billboardy

Siedemnasty w tym roku film Papryka Vegi.

chłopaszek się powinien zgłosić do @Reaper, on jest dobry w zbiórki https://widzew.com/-/-panie-prezesie-zlozmy-sie-na-pilkarza-z-brazylii-

To może byś sprawdził konto, bo lista nieaktualna Przepraszam, ale zapomniałem nicka podać w tytule, ale chyba się domyślisz, że ja to ja.

ja i Pucek wpłacone

@lad, @jmk patrzcie co się dzieje

EHEHEHE BEKA Z ALKO Xdddddddddddddddddd

Dobrze, że mi przypomniałeś. Poszło info.

Takiego spamu na forum jeszcze nie mieliśmy

hajsy poszły

Najlepsze gry dla dwoch osob: Krol i Zabojcy, 7 Cudow Swiata: Pojedynek, Jaipur, Schotten Totten, List Milosny tez spoko sie skaluje, chociaz wieksza frajda przy wiekszej liczbie osob. Idealna w oczekiwaniu na przesiadke na lotnisku. Lubie tez co-opy typu Eldritch Horror ale to juz wyzsza szkola jazdy (chociaz tytul goraco polecam), tyle, ze w dwojke ciezko jest wygrac. Carcassone w dwie osoby? To musi byc naprawde nudne

zalezy, jak kalendarz przyjac - jesli kalendarz Urubki to jednak nie

Ale jakbyście się wspięli to pisałbyś o zimowym wejściu

http://www.corriere.it/elezioni-2018/notizie/elezioni-2018-exit-poll-risultati-proiezioni-spoglio-eb21387e-1ff1-11e8-a09a-92b478235f6f.shtml We Włoszech szykuje się pat. Nikt nie będzie miał większości, chyba że M5S wbrew zapowiedziom wyborczym zdecyduje się sformować koalicję (tylko że nie ma za bardzo z kim). Najpewniej będziemy mieli rząd mniejszościowy centroprawicy z największym udziałem Ligi (jako że zdobyli większe poparcie niż Berlusconi), co samo w sobie byłoby kuriozalne, ponieważ jest to partia separatystów z 18-procentowym poparciem w skali kraju. 50% głosów zebrały partie antyestablishmentowe (M5S i LN), co nie jest dziwne, skoro partia, która naturalnie zbierała głosy biedniejszego elektoratu (PD) odeszła od lewicowych haseł gospodarczych. W efekcie prawdopodobnie ledwo co przekroczy 20% (aktualnie 19%, ale nie zliczono jeszcze głosów np. w Rzymie, gdzie pewnie będą mieli więcej, niż średnia krajowa). W każdym razie we Włoszech szykuje się, bez niespodzianki (od 45' zmieniają rząd średnio co roku), kolejny okres niepokojów politycznych. Edit: http://www.corriere.it/elezioni-2018/notizie/elezioni-politiche-vola-movimento-5-stelle-ora-t-utti-dovranno-venire-parlare-noi-8580c8ec-2003-11e8-a298-e98a0970f212.shtml Tutaj z kolei wygląda na to, jakby M5S zapraszało koalicjantów do rozmów. Pytanie, czy to tylko taki zabieg polityczny (żeby nie było, że ich obecność destabilizuje scenę polityczną we Włoszech), czy autentyczne wezwanie do negocjacji. Naprawdę, byłbym w szoku, gdyby z kimś im się udało zmontować rząd.

znowu bez niespodzianek, a w najwazniejszej kategorii wygrywa 2 w kolejnosci u bukmacherow

Phantom Thread O ja Cię, ale ten film się niełatwo oglądało. Ciężka klimatem, baaaaardzo spokojnie i precyzyjnie tocząca się opowieść, a do tego w oszczędnej grze aktorskiej. Pomysł w sumie nie jest niczym nowym, historia relacji geniusza i kobiety, która się w nim zakochuje i go zmienia to już bardzo odgrzewany kotlet. Tutaj mamy na pewno bardzo dobre aktorstwo, zwłaszcza w przypadku Vicky Krieps (totalnie mi nieznana osoba do tej pory), ale naturalnie Day - Lewis gra na dobrym poziomie, a i Lesley Manville sobie dobrze radzi. Razem to wszystko jest opakowane w niezłe kadry, muzyka dobrze buduje emocje, ale...no ciągnie się ten film niesamowicie. Nie buduje historii źle bo tempo wydaje się pasować, jednakże jest ona tak spokojna, z małymi elementami zagrożenia czy emocji że ciężko to śledzić. Nie mam zielonego pojęcia za co miałby ten film dostać Oscara, może za kostiumy bo projekty są ciekawe, a same sceny szycia dają poczucie ekskluzywności i indywidualności jaką dają usługi krawców takich jak główny bohater. Jeżeli ktoś jest fanem gry aktorskiej Lewisa to godny polecenia film. W innym przypadku...nie ma co się spieszyć z seansem.

Bardzo dobrze, że coraz mniej patrzą w ten ekran. Powinni ufać tym sędziom z varu, a w razie wałka komisja odsuwa wszystkich sędziów i kary. Dość usuwania emocji z meczów...

Dosłownie kilka minut za późno Wziął mój znajomy spoza forum. Tym samym wszystkie klucze zeszły

Red Alert 2 ukończony, sowieci podbili świat . Gra pomimo lat sprawdza się nadal świetnie, chociaż RA1 imho lepszy Teraz czas na Yuri's Revenge

Powiedzmy ze mocno pobrudzil domek 1 nocy a pietrowe lozko przestalo byc pietrowe i trzeba bylo spac na podlodze

Kiedy każesz backowi dołączyć do rucka