Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.10.2017 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Wisława Sprawiedliwa (1266-1307) W ciągu pierwszych dziesięciu lat rządów Wisława Sprawiedliwa utrzymywła się przy władzy, choć wybuchły dwa poważne bunty, z których drugi, Bończy Śląskiego niemal mnie złamał. Ale nie złamał, walną zasługę mają w tym najemnicy, spore ilości pieniędzy odziedziczone po Stanisławie II naprawdę pomagają Przy okazji, dopiero wtedy odkryłem, że uwięzionemu rebeliantowi można odebrać tytuły należące de iure do władcy bez żadnych negatywnych reperkusji. Mega Szczególnie ucierpiał na tym król Polski August I, który nierozsądnie poprowadził swych wasali do pierwszego z buntów. Już nie jest królem Polski, nie ma nawet żadnego hrabstwa, ostało mu się grzanie przy kominku wyszogrodzkiego zamku. Wszystko to otrzymał mój najstarszy syn Krystyn, jego i mój głos elektorski na razie zapewnia mu właśnie polską sukcesję. Przy okazji, Wisława trochę powojowała i poza granicami Imperium. Skorzystała przede wszystkim na tym, że Kaganat Tartarski po śmierci swego wybitnego władcy Dokuma Mądrego wszedł w fazę ostrej dekompozycji która trwa już ponad dekadę. Ciągłe wojny domowe sprawiły, że Wenedowie skubnęli co nieco z tartarskich włości: księstwo riazańskie oraz pięć prowincji mołdawskich, dzięki czemu wenedyjskie dzieci będą mogły spędzać wczasy nad Morzem Czarnym. Te obfite łupy bardzo mi się przydały, niemal wszyscy nie siedzący w lochach baronowie Imperium coś tam dostali, więc miałem jak na kobietę stosunkowo wysokie słupki poparcia. Przy okazji, wyrwałem też Saksonii Meklemburgię, dokładnie w tych samych okolicznościach (w Saksonii od wieeeelu już lat trwa wojna domowa). BTW, zza morza dotarły mnie wieści o walkach Azteków z Inkami... Ci ostatni dysponują bronią palną W roku 1288 Wisława Sprawiedliwa pracowicie tworzyła agresywne, mordercze monstrum. Przeciwników wykańczała w szybkich, chirurgicznych atakach, jeśli tak można nazwać przemarsze 150000 głodnych krwi mężczyzn. Upokorzyła Bawarię, Tartarię i Ilchanat. Do lochów trafił co drugi z jej lenników. Zastanawiała się nad podbojem Bizancjum (ma claima, a jakże). May God have mercy on her soul. Polityka europejska stała się monodramem. W 1299 roku liczyłem się tylko ja. Wisława Sprawiedliwa dominuje do tego stopnia, że gdy papież Mikołaj II ogłosił krucjatę węgierską (przeciw Ilchanatowi), to po mojej akcesji nie dołączył się nikt więcej. W ostatnich latach poszerzyłem też terytoria wenedyjskie nad Morzem Czarnym, trochę też powalczyłem z desperatami z własnego podwórka pragnącymi niepodległości. Może jednak będzie jeszcze ciekawie. Miałem trzech synów, dwóch starszych (Krystyn i Doman) nienawidzi się nawzajem. Drugim zagrożeniem była rosnąca w zawrotnym tempie potęga Sułtanatu Egiptu (ma już prawie całą północną Afrykę, Lewant i Anatolię). Po trzecie, przypomniałem sobie, że czeka mnie jeszcze trzecie uderzenie mongolskie, gdzieś tam za horyzontem czai się Timur Kulawy... Nie bałem się już za to Azteków, po przyjęciu katolicyzmu zaprzestali polityki agresji i skoncentrowali się na obronie swoich dotychczasowych zdobyczy. Rozwój imperium wyhamował. Miałem już tylko dwóch tengryjskich sąsiadów (Ilchanat i Tartarię), więc kończyły się łatwe motywy rozpoczynania wojen. Powoli likwidowane były ich enklawy, wdarłem się też do posiadanej przez Mongołów Słowenii. Z monarchiami chrześcijańskimi tak łatwo nie ma, potrzeba żmudnego tworzenia claimów Przejąłem kawałek Austrii, wdarłem się na wyspy duńskie, utworzyłem wreszcie własną, złożoną z trzech prowincji enklawę w burgundzkiej Prowansji. W trakcie tego mozolnego rozpychania się w Europie zmarła niestety Wisława Sprawiedliwa, jedna z najwybitniejszych władczyń tego sejwa.
    3 punkty
  2. Odcinek 8 - regenci, debile i religijne niesnaski Królowa Konstatina nie zamierzała spocząć na laurach po założeniu nowego królestwa. Sąsiedzki Sułtanat rozwijał się prężnie, ale powodowało to często liczne bunty. Mimo sporej armii więc nigdy nie mogli oni ruszyć pełną siłą na jednego wroga. Władczyni Achai zaczęła więc planować kolejny ruch w stronę poszerzania granic. Niestety 16.11.874 zmarła na raka. Niedoczekała się przydomku, a zasłużyła na jakiś więc kronikarze opisali ją jako KONSTATINA WIELKA (857-874) Long live the Queen! Pierwsza królowa Achai nie doczekała się syna. Tytuł przejęła najstarsza córka: Emilia. Mająca 10 lat, niezwykle tępa dziewczyna była pod opieką regenta. Zdrady bać się nie musiała, gdyż był nim jej ojciec Phokas. A jednak po roku zaczął się bałagan w kraju. Phokas zmarł przez nadmierny stres, a szlachta zaczęła walczyć praktycznie między sobą o wpływy. Tylko dzięki temu nie doszło pewnie do wojny domowej. Aż 16.05.880 roku królowa Emilia osiąga pełnoletniość. /Warto tu dodać, że jedyna jej statystyka powyżej 0 to zarządzanie - 1. Po dodaniu skupienia na zarządzaniu miała aż 4 punkty tutaj!/ Każdy wiedział, że jest kretynką, do tego wyrosła na kobietę okrutną i tchórzliwą. Nie ma co się dziwić, że każdy wasal jej nie lubił i nawet rodzeństwo wstydziło się jej? Nie radząc sobie z zarządzaniem posłuchała porady doradców i założyła księstwo Epireus oddając od razu hrabstwo Arta swemu dalekiemu kuzynowi Piotrosowi (9 lat) zaręczonemu z jej siostrą Gabriellą. 06.02.881 bierze ślub z Georgiosem, synem jednego z silnych wasali. Był to przeciętny przedstawiciel greckiej kultury, a do tego miał problem z zaciągnięciem swej żony do łoża. Nie ogarniała ona tych tematów, wolała znęcać się nad wszelkiej maści przestępcami. Do tego nakarmiona opowieściami o swej matce chciała też coś osiągnąć więc dołączyła do społeczeństwa świętego Bazyla. O dziwo szybko zaczęła zyskiwać tam szacunek. Ale nie doczekała się awansu. 11.06.886 roku na świat przyszła jej córka Adelaide. Jakim cudem zaszła w ciążę? Tego Georgios nigdy nikomu nie powiedział. W każdym razie mimo wielu nauk od pielęgniarek Emilia nie wiedziała co robić podczas porodu, który okazał się ciężki. Zmarła więc wydając na świat następczynię tronu. EMILIA (874-886) Nastał długi okres regencji w Achai. Królestwo znacznie zwolniło z rozwojem przez 12 lat panowania Emilii, a teraz to już w ogóle perspektywy były marne. Całe szczęście, że Sułtanat regularnie walczył z Bizancjum i w północnej Afryce. Achaja pod tym względem była więc bezpieczna. Mała Adelaide póki co wyróżniała się tylko zajęczą wargą, ale widać było, że nie ma poza tym żadnych wad. W czasie 16 lat jej dorastania rada nie podjęła żadnej ryzykownej decyzji, a dwóch szlachciców walczyło o zwiększenie wpływu rady, jak i o usadzenie na tronie siostry Emilii. Na szczęście nie doszło do wojny, chociaż frakcja chcąca zmiany królowej miała już nawet 80% siły. Dlatego warto rzucić okiem jak wyglądał świat w roku 900. Po wielu latach nieobecności na mapie w końcu pojawiła się Polska rządzona przez ród of the Slezanie. Po latach walk to Ślązacy wyrwali niepodległość Pomorzu i założyli królestwo Polskie. Pomorzanie zaś stracili swój dostęp do Skandynawii. Francja przeżywa złoty wiek. Ród Hemendels przejął tam władzę i trzyma kraj w jedności. Obecnie to oni są obrońcą katolicyzmu na półwyspie iberyjskim i siłą, która stara się wyplenić pogaństwo na wschodzie. Bizancjum jest cieniem tego czym było. Od upadku rodu Isauros zaczęły się kłopoty cesarstwa. Sułtan Syrii wyparł ich, dzieląc ich na kilka plam na mapie. Włosi długi czas byli władcami półwyspu apenińskiego, ale Sułtanat dotarł do ich 'obcasa'. Papież zaniepokojony siłą muzułmanów i pogan powołał do życia zakony. Ruszył też od razu z krucjatą na Saksonię. Trwała ona 4 lata i zakończyła się sukcesem. No i na wschodzie Khazar staje się ogromną potęgą. 11.06.902 roku zakończono 16 lat stagnacji w regencji. Królowa Adelaide to dość nieokreślona charakterem dziewczyna, ale za to niesamowicie utalentowana zarządczyni. Przejęła kraj otoczony przez jednego wroga. Achaja mogła stać się jednak twierdzą kościoła ortodoksyjnego. Albo zawieźć i upaść z kretesem. Szybko hajntęła się, ale najważniejsze, że przed zakończeniem regencji dyplomata królestwa uzyskał roszczenia do hrabstwa Euboia. Zaledwie półtora miesiąca od przejęcia władzy królowa Adelaide ruszyła na wojnę widząc, że Bośnia, Bizancjum i Armenia zmagali się w tej chwili z Khudayarid. Wojna trwała dokładnie rok i szybkie obleganie kolejnych twierdz sprawiło, że sułtan nie wahał się i zaakceptował roszczenia królowej. Krótko po zawarciu pokoju na świat przyszła córka Emilia. W przeciwieństwie do babci nie było z nią jednak żadnych problemów, a królowa poradziła sobie z porodem równie dobrze jak Francja z buntami w swych granicach. Gładziutko jak z krojeniem islamskich najeźdźców. Wojna o Euboię była droga i przez lata należało znowu zebrać sporo środków. W tym czasie też w sułtanacie wszystko uspokoiło się, więc królowa skupiła się na rozwoju ekonomicznym. I nie tylko. 08.02.906 na świat przyszedł pierwszy od dawna chłopiec, który miał prawo do korony. Evangelos wykazywał się zwinnością i zapowiadał się na aktywnego dzieciaka. Co ważne był zdrowy i przez kilkanaście miesięcy nie pojawił się żaden problem z nim. Aż Adelaide zauważyła, że Khudayarid znowu ma problemy. Wybuchła tam potężna rebelia Bułgarów, Bizancjum ruszyło na wojnę również, a obok stolicy podobno pojawił się inny sułtan na czele ogromnej armii. Ogólnie dodajmy, że gdy Bizancjum rusza na święte wojny z Sułtanatem momentalnie w swych małych już granicach boryka się z buntami. Ale to nas narazie nie obchodzi, w końcu są doskonałym odwracaczem uwagi. Wybuchła więc kolejna święta wojna między Achają , a Khudayaridem. Tym razem celem było księstwo Thessalonika. Achaja zmobilizowała łącznie 19 tysięcy żołnierzy, oczywiście spora część z tego to najemnicy) i ruszyła oblegać kolejne twierdze. W ledwie pół roku sułtan sam zaproponował oddanie tego księstwa (przy war score 77%!). Królowa oczywiście warunki przyjęła mając dzięki temu jeszcze sporo złota. Świat uznał, że Achaja jest jednak niebezpiecznym zawodnikiem i podobno nawet Papież zaczął spoglądać na przedstawicieli kościoła Ortodoksyjnego. Czyżby krucjata? W każdym razie Adelaide stworzyła księstwo Ateny i rozdała tamtejsze hrabstwa. Widziała boleśnie, że wraz ze wzrostem potęgi jej królestwa ona sama wzmacnia swych wasali, którzy zaczynają przebąkiwać, że w takim państwie zasługują na włączenie rady do działania. Cały czas funkcjonuje ona jedynie w czasie regencji, ale ewidentnie mało im. Ale o ważne i królowej dalej mało. Gdy tylko znów zobaczy okazję na pewno będzie starała się jeszcze zwiększyć wpływy swego królestwa. No i pobożna dziewczyna zaczyna marzyć o staniu się faktyczną ostoją swej religii. Do tego jednak należałoby zdobyć Konstantynopol, a tam jeszcze ma bardzo daleko.
    3 punkty
  3. Ja po tym jak przez ostatnią dekadę grałem tylko w FM 2008 planuję do 18-ki przysiąść.
    3 punkty
  4. Odcinek 9 - Pierwszy Król (Despota) Achai? Dotychczas można by powiedzieć, że życie w królestwie Achai to sielanka. Żadnych buntów, parę razy powstawały frakcje, ale nigdy nie doszło do zbrojnej rebelii. W sumie winna sobie była króla Adelaide, która dowiedziała się, że hrabia Piotros spiskuje przeciwko swej władczyni. I ma co gorsza poparcie. Królowa zarządziła uwięzienie zdradzieckiego wasala, ale ten zdołał umknąć jej i wszczął bunt. Nie byłby to wielki problem, jego armia nie miała większych szans z oddziałami królestwa (2,5k vs 7k). Ale ledwie miesiąc później sułtanat Syrii wypowiedział wojnę chcąc odzyskać Thessalonikę. Jest to o tyle dziwne, że obecnie byli już w trakcie walki z trójką buntowników. Na szczęście skarbiec jak zwykle posiadał fundusze umożliwiające zwerbowanie 10 tys najemników. Pozbawiony armii Piotros musiał czekać w zamku, a Adelaide ruszyła na Syrię. Tym razem jednak w granicach Achai pojawiła się spora armia wroga. 20 tysięcy zbrojnych ruszyło oblegać Thessalonikę. Sęk w tym, że dotarli dość późno i sporo twierdz Syrii już zdążyło paść łupem. Adelaide zrozumiała, że więcej nie osiągnie, gdy armia sułtana porzuciła drugie oblężenie w hrabstwie i dopadła 13 tysięcy zbrojnych Achai. Krwawa bitwa pochłonęła łącznie 5 tysięcy żyć, ale prawie 4 to wojownicy greccy. Adelaide zaproponowała więc biały pokój i na jej szczęście sułtanowi zależało na czasie bo go przyjął. Miesiąc później dokończyła wojenkę z Piotrosem. Wylądował on w celi, ale Adelaide nie zamierzała go krzywdzić. Jako poetka uraczyła go częścią swych prac. Z premedytacją wybrała swoje najgorsze dzieła. Niski wymiar kary, ale to rozsądna decyzja. Królestwo praktycznie nie miało pieniędzy i lepiej było mieć wasali po swojej stronie. Dnia 08.04.913 na świat przyszła córka królowej. Ta jednak nie przeżyła porodu, więc ojciec postanowił nadać córce imię po matce - Adelaide. ADELAIDE (886 - 913) Następcą tronu był 7-letni Evangelios. Otrzymał tytuł despoty (króla), a jego regentem został jego ojciec. Chłopak uczył się szybko, zwłaszcza militarna edukacja bardzo mu pasowała. Jego zwinność zapewne mu w tym bardzo pomagała. Wyglądało na to, że pierwszy męski władca królestwa Achai będzie odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu. Wyglądało. Evangelios bardzo lubił szwendać się po zamku. 11-latek często wymykał się ze swojej komnaty i podziwiał architekturę twierdzy Korynt. Szkoda, że 07.04.917 o świcie jedna ze służących znalazła go martwego. Został prawdopodobnie uduszony. EVANGELIOS (913 - 917) Mimo, że dziedziczenie tytułu przez kobietę w Achai jest możliwe tylko, gdy nie ma męskiego następcy dotychczas władzę w kraju przejęły trzy królowe i żaden król. Evangelios był blisko, ale trudno regencję liczyć jako jego faktyczne rządy. Nową królową została Emilia II, obecnie 13-letnia dziewczyna otrzymała imię po swej babci. I odziedziczyła z nim powolność. Nie była zbyt bystra, ale na szczęście nie była też tak tępa jak wspomniana królowa. Dwa lata regencji nie przyniosły zmian, poza faktem, że jak zwykle wasale zaczynali przesadnie kombinować ze swoimi frakcjami. Powstały nawet dwie potężne: domagająca się wpływów dla rady (95%) i promująca Piotrosa na króla Achai (80%). Z dniem 08.08.919 pierwsza zostaje rozwiązana, a druga traci wpływy do ledwie 22%. Po miesiącu również zostaje rozwiązana. Powodem jest osiągnięcie 16 lat przez Emilię II. Podobnie jak matka świetnie wyedukowano ją w sferze zarządzania. Powolność nie przeszkadza jej w byciu miłą i hojną kobietą. Momentalnie bierze też ślub z dalszym kuzynem - Phokas Burakodopulos to 17 letni przeciętny Grek. Wyróżnia się absolutnie niczym. Wiele z początku nie działo się. Ot Emilia czekała na odpowiedni moment do dokonania czegokolwiek. Okazję 01.06.921 dali jej chłopi ruszając z rebelią. Wycisnęli łącznie 3 tysiące wojowników. Wytrzymali miesiąc. Rok pański 921 nie był spokojny. Na początku października Oswulf z York zakończył kompletowanie bandy awanturników i ruszył "na podbój Achai". 15.05.922 ponad 4 tysiące zbrojnych ląduje w Koryncie i zaczyna oblężenie stolicy. Naturalnie królestwo było już gotowe i dwukrotnie większe siły zmiażdżyły najeźdźców. Co ważne sam lider bandy został pojmany i wrzucony uwięziony. Doradcy sugerowali Emilii zabicie go, ale dobrotliwa królowa postanowiła trzymać mężczyznę przy życiu. 17.06.922 na świat przychodzi następczyni tronu - Adelaide. Dokładnie cztery lata później rodzi się druga córka królowej - Adriane. W tym przypadku jednak poród był bardzo ciężki. Możliwe, że to przez epidemię, która szalała już piąty rok w Grecji. Leczenie było trudne, ale udało się utrzymać Emilię II przy życiu. Niestety w efekcie kuracji straciła rękę. Do dziś nie wiadomo jak jej lekarz tego dokonał. Ona miała grypę, a straciła rękę! Nie przeszkadzało to Phokasowi, który szybko zabrał się do roboty. I we wrześniu 927 roku doczekał się syna! Piotros, w pełni zdrowy chłopak zostaje następcą tronu. Ciekawe czy jemu uda się założyć koronę? Przez 7 lat rządów Emilia II nie wypowiedziała nikomu wojny. Oczywiście czekała na okazję, aż Syria zajmie się jakimiś wojnami. Aż 21.03.929 przyszła ciekawa nowina. Dekadencja rodu Abbasid, rządząca Arabią Saudyjską rodzina stanęła naprzeciw serii buntów. Najpotężniejsze militarnie państwo nagle przestało być zagrożeniem dla trzeciej potęgi świata - Syrii (drugą potęgą wg statystyk jest Francja). Obawy królowej były bezzasadne. Ba nawet okazało się, że Syria zaangażowała się w wojny na drugim końcu swego państwa. Tak więc 10.09.930 Achaja ruszyła na świętą wojnę o księstwo Dyrrachion. Wojna trwała do 28.05.931. Sułtan szybko poddał się (przy warscore 60%!) oddając aż trzy hrabstwa Emilii II. Czas na świętowanie? Prawie brak. Dwa miesiące później w prowincji Thessalonika wybuchło powstanie ikonoklastów, którym nie spodobało się nawracanie ich na ortodoksję. Jakby tego było mało lekarz zdiagnozował u Emilii trąd. Niby królowa, niby już całkiem sporo osiągnęła, ale szczęścia to ona nie ma. Niezbyt bystra, z amputowaną ręką i teraz z trądem? Nawet nie pocieszyło jej stłumienie buntu. Lider rebelii poprzez dobroć serca królowej został wygnany z Achai. A ona sama zaczęła żyć w stresie. Czy zdąży wychować swego syna, aby uniknąć regencji? W końcu pamięta co stało się z jej młodszym bratem.
    2 punkty
  5. Kurcze Adrian, serio nie ma nikt z Twoich znajomych jakiegoś Medicover czy LuxMed, do którego może zapraszać ludzi spoza korpo? Płaciłbyś 100-150 zł miesięcznie i byś miał wszystkich specjalistów na dość szybkie terminy, a rehabilitacje to praktycznie od ręki...
    2 punkty
  6. Nie DLC a patch. W opcjach gry na Steam masz bety, w tym wypadku poprzednie wersje od 1.11, zacznij sprawdzać od 1.11 i przy którejś trafisz na ten właściwy. Sent from my SM-T815 using Tapatalk
    2 punkty
  7. Jestem w piekle, ale to nic złego, zadomowiłem się.
    2 punkty
  8. Tak powycinać to sobie zawsze można. Bonucci nie był uderzony łokciem, co widać choćby na tym filmiku (z tego samego źródła), a nie wyrwanym z kontekstu screenie. W przepychance Bonucci był chwycony za ramię. Zareagował uderzeniem w twarz. https://twitter.com/acmilan_com_pl/status/922093661831221249
    2 punkty
  9. Ale co to jest za wchodzenie piłkarzom do szatni. Wypierdalać. W Łodzi też jeden cwaniaczek się po ostatnim meczu wyjazdowym zamachnął na któregoś z piłkarzy i gdyby się nie uchylił to by wyłapał plaskacza. Wczoraj piłkarze nie poszli podziękować kibicom pod trybuny tylko zostali na środku i teraz wielki lament ludzi honoru, że piłkarzyki pajacyki. Ja rozumiem, że można się wkurwić na zawodników, zwłaszcza na Widzewie, gdzie są jak pączki w maśle. Przewyższają organizacyjnie i kadrowo o lata świetlne całą ligę, a grają piach jak grali, ale to nie powód, żeby chcieć dać komuś po ryju...
    2 punkty
  10. Pulek to ten kac chyba od Ciebie do mnie przyszedł ;). Nic wczoraj nie piłem, zrezygnowałem też ostatecznie ze skręta, żeby nie ryzykować. Wstałem o 11:30 z zamulonym łbem, bólem głowy itp :D.
    2 punkty
  11. no siema ale wczoraj było rozczarowanie umówiłem się z ziomkiem że urwiemy głowy - ja pierwszy raz od nie wiem kiedy, cały czas praca i w ogóle, brak czasu totalny. no ale ustawiliśmy się na wczoraj, ja po robocie od 7, skończyłem o 15, kimnąłem się godzinkę, ogarnąłem i pojechałem po niego 30 kilometrów samochodem i przywiozłem do siebie (czyli 60 km!). Byliśmy u mnie około 19, piwko, pogaduszki, te sprawy, jakieś jedzenie, no i o 21:14 zaczęliśmy mocniejsze alkohole. Nawet się KURWA nie rozkręciliśmy za dobrze i zadzwoniła jego kobieta - jakoś przed 23 -, że zapomniała kluczy i nie ma jak wejść do mieszkania no i ziomek się spakował i wrócił taxi do siebie :( ledwo usta zmoczyliśmy... taki niedopity się położyłem, że to poezja. i teraz ani kaca nie mam, ale też coś tam czuję, że wypiłem źle, po prostu źle
    2 punkty
  12. Finałowy mecz Ligi Mistrzów w Atenach przyniósł zupełnie inne emocje. W starciu Milanu z Bayernem Monachium przez dwie godziny gry utrzymywał się bezbramkowy remis, w dogrywce Bawarczycy musieli grać w osłabieniu po kontuzji Rossiniego, a w rzutach karnych najpierw u bram raju był właśnie Bayern, którzy wykorzystał trzy pierwsze próby, a Włosi dwie zepsuli, natomiast później Niemcy zaliczyli trzy pudła z rzędu, Rossoneri trzy gole, więc to AC Milan wygrał Ligę Mistrzów. Tym samym na Euro do Danii Mateusz Machnikowski pojedzie jako zwycięzca Pucharu UEFA, a Tomek Adamczyk jako triumfator Champions League. Nasz awans do ekstraklasy odbił się niemałym echem. Nie tylko przypomniała sobie o mnie piłkarska Europa, ale też zawodnicy, którzy wcześniej nie chcieli nawet słyszeć o możliwości gry w Rot-Weiss Essen, teraz nagle nie mieliby nic przeciwko. Jeśli chodziło o wzmocnienia, nigdy mściwy nie byłem, więc bardzo szybko doszedłem do porozumienia z trzema obrońcami; młody Maurizio Ambrosio z Preugii dołączy do drużyny rezerw, z kolei nadzieje bloku defensywnego, Szwajcar David Pittet z Schaffhausen i Niemiec Jan Busch z Ajaxu Amsterdam będą od razu walczyć o miejsce w pierwszym zespole. Naszym pożegnalnym meczem z 2.Bundesligą, do której miałem nadzieję nie wrócić za rok, był pojedynek z Cottbus w Chociebużu. Tak, tak, z tym samym Cottbus, z którym na zakończenie rundy jesiennej ponieśliśmy u siebie koszmarną klęskę 2:6 po tragicznej grze poniżej wszelkiej krytyki. Nie mógł dziś zagrać kontuzjowany Frank, co jednak nie stanowiło dla mnie żadnego problemu, bo u nas w zasadzie było wszystko jedno, kto wybiega na boisko w obronie, do gry zdążył wrócić za to Guyt. Liczyłem naturalnie na rewanż za grudniowy blamaż, ale byłem dziś jedynym, któremu zależało na zwycięstwie. Moi podopieczni po zapewnionym awansie już całkowicie spoczęli na laurach, solidarnie przeszli obok meczu, a tego, co wyczyniał w ataku Marco, po raz kolejny kreując bramkarza na gracza spotkania, już nawet nie zamierzałem komentować. Gospodarzom w tej sytuacji wystarczył tylko jeden gol, którego w 40. minucie zdobył Stucki, oczywiście nie bez pomocy naszych statystów z obrony, tak więc sezon zakończyliśmy łatwą do przewidzenia porażką i opierdolem w szatni. Ciekawe, czy za kilka dni również będą mieli wszystko w dupie, jak posypią się specjalnie premie w postaci listy transferowej. Tak oto zakończył się sezon, w którym mieliśmy walczyć o utrzymanie, a ostatecznie walczyliśmy, ale o awans, który koniec końców stał się faktem. Czułem się szczęśliwy, ponieważ przejście z drużyną o dwie klasy rozgrywkowe rok po roku było moim szczególnym sukcesem, którego wcześniej nie doświadczyłem. Jednocześnie Bundesliga mogła już szykować się na wielki powrót Mr. Ralfa na swoje salony po blisko czterech latach nieobecności, zaś ja sam na przyszły sezon szczególnie ostrzyłem sobie zęby na spotkania z Osnabrückiem, z którym miałem ochotę odnieść komplet zwycięstw. Na tym jednak był koniec przyjemności. Pierwsze dwa-trzy miesiące w drugiej lidze mieliśmy piekielnie mocne, trzymaliśmy się w ścisłej czołówce i długo obejmowaliśmy fotel lidera. A od przełomu października i listopada aż do końca sezonu było po prostu źle, poza paroma krótkimi przebłyskami. Długimi momentami nasza ofensywa z trudem nadążała z nadrabianiem szkód wyrządzanych przez defensywę, więc tym większy cud, że w przyszłym roku zagramy w ekstraklasie. 2.Bundesliga, sezon 2023/2024: Poz.| Inf. | Zespół | M | Z | R | P | G+ | G- | R.B. | Pkt. | ------------------------------------------------------------------------------------------ 1. | M | SC Freiburg | 34 | 21 | 8 | 5 | 65 | 31 | +34 | 71 | ------------------------------------------------------------------------------------------ 2. | A | TSV 1860 Monachium | 34 | 20 | 8 | 6 | 64 | 37 | +27 | 68 | ------------------------------------------------------------------------------------------ 3. | A | Rot-Weiss Essen | 34 | 18 | 9 | 7 | 71 | 54 | +17 | 63 | ------------------------------------------------------------------------------------------ 4. | | Hansa Rostock | 34 | 17 | 9 | 8 | 55 | 45 | +10 | 60 | ------------------------------------------------------------------------------------------ 5. | | FC Energie Cottbus | 34 | 18 | 5 | 11 | 57 | 45 | +12 | 59 | ------------------------------------------------------------------------------------------ 6. | | VfL Bochum | 34 | 17 | 6 | 11 | 67 | 49 | +18 | 57 | ------------------------------------------------------------------------------------------ 7. | | Bayer 04 Leverkusen | 34 | 14 | 10 | 10 | 59 | 45 | +14 | 52 | ------------------------------------------------------------------------------------------ 8. | | Kickers Offenbach | 34 | 12 | 13 | 9 | 46 | 40 | +6 | 49 | ------------------------------------------------------------------------------------------ 9. | | Arminia Bielefeld | 34 | 13 | 9 | 12 | 49 | 49 | 0 | 48 | ------------------------------------------------------------------------------------------ 10. | | MSV Duisburg | 34 | 10 | 16 | 8 | 53 | 46 | +7 | 46 | ------------------------------------------------------------------------------------------ 11. | | Eintracht Frankfurt | 34 | 11 | 12 | 11 | 44 | 39 | +5 | 45 | ------------------------------------------------------------------------------------------ 12. | | 1.FC Köln | 34 | 13 | 3 | 18 | 42 | 62 | -20 | 42 | ------------------------------------------------------------------------------------------ 13. | | SpVgg Greuther Fürth | 34 | 11 | 8 | 15 | 48 | 49 | -1 | 41 | ------------------------------------------------------------------------------------------ 14. | | Rot-Weiß Oberhausen | 34 | 8 | 16 | 10 | 33 | 43 | -10 | 40 | ------------------------------------------------------------------------------------------ 15. | S | SV Darmstadt | 34 | 8 | 5 | 21 | 39 | 65 | -26 | 29 | ------------------------------------------------------------------------------------------ 16. | S | FC Augsburg | 34 | 5 | 11 | 18 | 36 | 60 | -24 | 26 | ------------------------------------------------------------------------------------------ 17. | S | 1.FC Saarbrücken | 34 | 4 | 9 | 21 | 37 | 69 | -32 | 21 | ------------------------------------------------------------------------------------------ 18. | S | 1.FSV Mainz | 34 | 3 | 9 | 22 | 39 | 76 | -37 | 18 |
    1 punkt
  13. jak ta nowa forma Ligi+Ekstra jest słaba :|
    1 punkt
  14. Oba difensy zostały w szatni 7-7 Keep on keeping on
    1 punkt
  15. Znalazłem swój wenedyjski sejw sprzed kilku lat. Wgrałem do folderu z sejwami. Gra sejw widzi, ale... ikonka load jest szara, nie chce ładować. Rozumiem, że to przez to, iż sejw jest z innej epoki (wiele mniej dlc)?
    1 punkt
  16. Kibice Pogoni pozdrawiają w takim razie z bunkra pod piwnicą...
    1 punkt
  17. Czekaj na raporty. 30 minut przed meczem będzie wiadomo, czy sa uwzględnieni w składzie. Espn na FF to podaje
    1 punkt
  18. Grande Tottenham, jak oni pięknie grajo
    1 punkt
  19. Koeman odpowiadał w wywiadzie pomeczowym na pytanie o bezpieczeństwo jego posady z nerwowością jakby wiedział, że ma jeszcze góra 1-2 mecze jak mu szczęście dopisze.
    1 punkt
  20. 1 punkt
  21. dobry meczyk był dzisiaj w lidze bemowskiej co prawda remis, ale powinna być wygrana. następnym razem!
    1 punkt
  22. Feyenoord - Ajax 1:4 FT Coś pięknego
    1 punkt
  23. Arka - Jagiellonia 2:1 HT To jest przerażające jak defensywa Jagi jest uzależniona od Runje. Guti bez Chorwata głupieje kompletnie. Syn marnotrawny podwyższa na 3:1 dla Ajaxu Dolberg, 4:1:D
    1 punkt
  24. Staję się coraz większym fanem systemu VAR. A Bonucci przynajmniej sobie zapewnił etat w MMA po zakonczeniu kariery.
    1 punkt
  25. Wystarczy codziennie (tak po 9, żeby byl juz nowy dzien US) wcisnac "start active players". Choć jak są dni, że do grania jest > 10 graczy warto to poustawiać ręcznie. EDIT menager Gliwic jeszcze lepszy, nie dosc ze sklad nie ustawiony to jeszcze ma pusty slot na gracza
    1 punkt
  26. a co źle zrobiłem? Masz w składzie 13 zawodników, z czego 10 możesz wystawić do grania (w sensie 10 na 13 zdobywa punkty, reszta "siedzi na ławce"). Możesz ten skład zmieniać codziennie, w zależności od tego którzy zawodnicy rozgyrwają danego dnia mecze w NBA. Gdy tego nie robisz, (zmian w składzie) to tracisz dużo potencjalnych punktów.
    1 punkt
  27. Panowanie Unisława III po poddaniu Heralta Brandenburskiego obróbce termicznej rozwijało się aż podejrzanie dobrze. Po pierwsze, zaczęli rodzić mu się synowie. Pierworodny Hanus na świat przyszedł w 853 roku, drugi Kunik cztery lata później. Władca postanowił wykorzystać gavelkind do swych celów i na razie nie ustanowił żadnego z nich następcą tronu: zbyt dobrze wiedział, jak wysoka była śmiertelność wśród władców na Hradczanach i jak smutny byłby los nieletniego króla. Następcą tronu został więc na razie młodszy brat króla Budziwoj. Król wybaczył mu decyzję o odłączeniu księstwa miśnieńskiego od Czech. Decyzję katastrofalną dla samego Budziwoja, gdyż osamotniona Miśnia absolutnie nie potrafiła utrzymać się na powierzchni brutalnej polityki międzynarodowej: w okolicach 850 roku doszło do jej rozbioru: Brno zajęli potężniejący Awarowie, Lubusz Ślązacy a Miśnia... w Miśni uniezależnił się tamtejszy wódz, Rościsław Straszny, jeden z dwóch synów dawnego króla Czech Rościsława Półrękiego. Budziwoj skończył jako mój dworzanin. W 855 roku skończyła się krótka niezależność księstewka Rościsława Strasznego. Starcie z ponad trzema tysiącami czeskich wojowników nie rokowało mu żadnych szans na sukces, tym bardziej, że jego zwyczaj wbijania ludzi na pal nie przysparzał mu sojuszników. Siły królewskie podczas tej zwycięskiej wojny mimo wszystko nieco się zmniejszyły, co sprowokowało do buntu starego wroga Unisława, sodomitę Zygmunta ze Szczecina. Zygmunt nie był przeciwnikiem, którego łatwo można by zlekceważyć: miał trzy prowincje, w tym bogatą Brandenburgię. Tym niemniej Unisław zdołał powołać armię plemienną, z pomocą której wojna z rebelią trwała jedynie do 857 roku. Zygmunt trafił do lochu, a wszystkie elementy jego domeny zasiliły ziemie monarchy. I to z pełną aprobatą Rady! W międzyczasie legiści dostarczyli oczywiste dowody na to, że posągi na górze Ślęża są czeskiej proweniencji. W 860 roku Unisław po raz drugi już poszedł na wojnę z Mieszkiem Śląskim... i po raz drugi już wojna okazała się być ciężka. Mieszko znalazł gdzieś ponad 6000 wiernych mu wojów, co zaskutkowało czeską klęską pod Litomierzycami. Na szczęście cofające się przed śląskim blitzkriegiem wojska czeskie spotkały nadciągające hufce sojusznicze Dezyderiusza II z Lombardii i Childeberta II z Francji. Prawie dziewięciotysięczna armia chrześcijańska zgniotła roty Mieszka i zmusiła go do kapitulacji. Nad Wrocławiem powiewa już czeski lew. Niemal jak postscriptum do tego można traktować aneksję pogańskiego księstwa Werle na Pomorzu Przednim w 862 roku. Niepokojący dla panującego Przemyślidy był ciągły wzrost potęgi Awarów. Ich władca, kagan Bughra Sprawiedliwy niedawno się ochrzcił, co jednocześnie uspokoiło mnie (koniec z ewentualnymi świętymi wojnami) i zaniepokoiło (bo to może przysporzyć ich państwu stabilności).
    1 punkt
  28. A ja to myślę, iż to ZNAK. Może trzeba zakończyć nerwowe życie,zrobić sobie emeryturę bogatego Niemca
    1 punkt
  29. Moi kumple kiedyś znaleźli się w Katowicach. I wiadomo, chcieli na balety do Spiżu. Wsiedli do taksówki i pytają taksówkarza czy za dwie dychy ich tam dowiezie, bo więcej nie mają. Taksiarz, że spoko, ale czy na pewno chcą? Tak upewniał się ze trzy razy... Bardzo chcieli. Ruszyli i zatrzymali się za zakrętem.
    1 punkt
  30. ale się jaram na premierę nowego FM 17 będę wspominał doskonale - świetnie się grało i elegancka kariera mi się przytrafiła, więc baja bongo
    1 punkt
  31. 1 punkt
  32. elo, pierwszy raz mam fajną karierę w FM debiut w Realu zapowiada fajny sezon
    1 punkt
  33. Moim zdaniem obydwa bardzo dobre, spróbuj wymyślić coś lepszego
    1 punkt
  34. Ooo, jakieś poważne rugby na PS Sport News. Saracens-Ospreys a za chwile Glasgow Warriors z Leinster.
    1 punkt
  35. Ostatni raport z mojej gry w Civilization 5. Jak zapowiedziałem, wynaleźliśmy internet przed końcem lat 60-tych. Bez armii, ale z potężnymi sojuszami opartymi o wymianę handlową, zdobywaliśmy przewagę technologiczną i dyplomatyczną, gdy inni toczyli wojny i wydawali fortunę na zbrojenia. Polska zdołała zająć mniej więcej terytorium obecnej Rosji, zaś my pod względem terenu zajmowaliśmy odległe, dwunaste miejsce. Na nim mieszkało jednak... najwięcej ludzi na świecie. Każdy skrawek naszej ziemi był zagospodarowany. Nie było żadnego pola bez ulepszenia. Pierwsze dwa głosowania na lidera w ONZ (co oznacza zwycięstwo dyplomatyczne) nie wyłoniły tryumfatora - Polska i Aztekowie (my) zgromadzili po 8 głosów. Próbowałem kupić głos Arabów i Etiopczyków, jednak nawet za kilka tysięcy sztuk złota nie byli skłonni do korupcji. W międzyczasie Amerykanie zaczęli nam grozić palcem. Palec ten szybko schowali, gdy zobaczyli azteckie rakiety z ładunkiem nuklearnym wycelowane w Chicago i Waszyngton. Co ciekawe - dwie najpotężniejsze cywilizacje: Polska (militarnie) i Aztekowie (gospodarczo i naukowo) były w większości... hinduistyczne. Ten egzotyczny hinduistyczny sojusz dwóch potęg rzucił cały świat na kolana. Pozostało jednak okazać się lepszym od Polaków. Wiadomo, że nie mieliśmy z nimi szans jeśli chodzi o liczebność wojsk, natomiast kilka pocisków atomowych (w bazach - nigdy nie zostały odpalone) nieco zmiękczyło Kazimierza i sam oddał hold prezydentowi Montezumie. Wraz z rozwojem siatki szpiegowsko-dyplomatycznej, nasi wysłannicy w Mekce oraz Waszyngtonie zyskali dla nas po jednym delegacie. Ostatecznie, w 2019 roku dwunastu delegatów na forum ONZ uznało Azteków za liderów światowego porządku. Odnieśliśmy zwycięstwo dyplomatyczne. Zdecydowałem się grać dalej, dopóki nie ukończę statku kosmicznego. Miało to miejsce kilka lat później. Największym osiągnięciem jednak jest to, że wygraliśmy nie prowadząc ANI JEDNEJ bitwy. Było to zwycięstwo bez rozlewu krwi. Czysta, dyplomatyczno-gospodarczo-naukowa gra. To był mój cel i się udało go zrealizować. Aztekowie wygrali rozumem, nie mięśniami.
    1 punkt
  36. A ja dzis wyslalem lotto za 6zl dalem dyche i pani mi wydala 6 zl i jej pow. Ze zle wydala i oddalem dwójkę. #kibolePR
    1 punkt
  37. Słyszysz pukanie spod podłogi? Kibice Evertonu pozdrawiają
    0 punktów
  38. Martin Eric Ain, były basista Celtic Frost http://www.blabbermouth.net/news/former-celtic-frost-bassist-martin-eric-ain-dead-at-50/
    0 punktów
  39. Właściwie to wszyscy odpowiedzieli. Rozegrałem kolejne kilka godzin Podzielonych, ale zRzytych i gra się tylko rozkręca, tak samo jak Kijek.
    -1 punktów
  40. Prowadzi Hellas Verona, żeby nie było nieporozumień, bo grają z Chievo Verona
    -1 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...