Skocz do zawartości

Reprezentacja Polski


Rekomendowane odpowiedzi

Imprezy w reprezie to nie nowość :)

Tyle, że w bzdury które PS wypisuje po prostu nie da się wierzyć. Wątpię, żeby teraz jakoś strasznie szaleli. Ok, piwko mogli walnąć, bo to nic nienormalnego, ale za cholerę nie wierzę w rzygającego Teodorczyka.

Ja też nie ;) W końcu co jak co ale w Lechu pić się musiał nauczyć :P

Odnośnik do komentarza

Trochę śmieszny ten artykuł. Tylko jeden fragment go tłumaczy:

(...)ale teraz przestała się podobać rządzącym w PZPN.

 

Włodarczyk dostał rozkaz z PZPN (nic nowego), tylko tym razem, aby gasić pożar, miał go wzniecić. Innego wyjaśnienia powstania tego czegoś nie potrafię znaleźć. A te informacje dotyczące zgrupowań przed i podczas EURO to już jakiś totalny odlot. Można zapytać, dlaczego nie pisał o tym w czerwcu i lipcu, kiedy te wydarzenia miały miejsce? Nie wiedział (lol...), czy nie otrzymał pozwolenia od Basałaja, aby to publikować? Serio, nie traktowałbym poważnie pracy osoby, która pisze w zależności jakie polecenie otrzyma w mailu.

 

Cisza na innej tubie PZPN-u- Weszło- podnosi kolejne pytania. Wyobrażacie sobie ciszę na tym portalu w temacie imprezujących kadrowiczów za prezesury Grzegorza Laty?

A co niby wymiotujący Teodorczyk miałby dać PZPN-owi? Po co mieliby coś takiego wymyślać i wikłać w to Nawałkę etc.? Totalnie nie rozumiem skąd już założenie o jakimś spisku i wykonywaniu rozkazów etc.

Odnośnik do komentarza

Ale po co PS miałby iść na wojnę z Bońkiem? Przecież JW nie jest żadnym rywalem dla niego w wyborach.

Dlatego napisałem, że to też bzdura :)

Jakby na to nie patrzeć to nie wiem po co i na co był ten tekst.

Chyba, że to prawda :D Nie wiem, za cholerę nie mogę uwierzyć w ten tekst z PS.

Odnośnik do komentarza
A co niby wymiotujący Teodorczyk miałby dać PZPN-owi? Po co mieliby coś takiego wymyślać i wikłać w to Nawałkę etc.? Totalnie nie rozumiem skąd już założenie o jakimś spisku i wykonywaniu rozkazów etc.

 

Aby pokazać Bońka po raz kolejny jako gościa, który trzyma towarzystwo. To nie jest przypadek, że od razu pojawił się wywiad z nim w roli głównej o jego zapewnieniach, że zostanie to wyjaśnione. Zwyczajnie chciał uniknąć sytuacji, gdy kojarzy się jego osobę ze słabą grą reprezentacji, odciąć się od tego za pomocą obrazu kadrowiczów-imprezowiczów, i jednocześnie opisano jego osobę jako tą, która będzie tę sytuację naprawiała.

 

Odnośnie tych rozkazów. Jedną z ról takich organizacji jak PZPN jest wychowywanie sobie dziennikarzy, aby Związek miał łatwość w kontrolowaniu przebiegu informacji oraz odpowiednim eksponowaniu w mediach sponsora/partnera biznesowego, na którym im zależy. Dziennikarze idą na taki układ, bo wtedy mają ułatwiony dostęp do informacji, do kadrowiczów na wywiady etc. Jednak nie da się ukryć, że owe wychowanie zawiera takie lekcje jak choćby: o czym możecie pisać, a o czym nie :)

 

Na serio uważasz to za zbieg okoliczności, że podczas EURO żaden z dziennikarzy nie pisnął słówkiem o podobnych sytuacjach? :) IMO to byłby news, a PS jest dosyć łasy na kliknięcia. I tak nagle TW i ŁO się rozpędzili i wymienili eliminacje, ME i obecne eliminacje w kontekście imprez, kiedy mogli podpiąć pod to nazwisko Teodorczyka? Skojarzenie będzie takie, że PZPN pozbył się imprezowiczów i żaden z kibiców nie będzie sobie zawracał głowy, że Teo do Francji nie pojechał.

Odnośnik do komentarza

Pytanie czy te informacje są prawdziwe. Nie sądzę by realna była sytuacja, że Teodorczyk siedział grzecznie w pokoju, albo wypił dwa piwka, a zostanie za to wyrzucony z reprezentacji przez Nawałkę. Zwyczajnie nie wierzę, że sam trener mógłby się zgodzić na taki układ.

 

Po drugie ja tam nie widzę wizerunkowych zysków Bońka z tej sytuacji. Mąci to wcześniejsze, idylliczne postrzeganie kadry, cały pieczołowicie budowany przez ŁNP wizerunek wspaniałej atmosfery na kadrze. Jasne, moze kibice nie byli super zadowoleni po meczu z Armenią, ale przecież to się dało inaczej rozejść - podkreślać lepszy mecz z Danią, opowiadać o kontuzji Milika, pogadać o problemach w klubie Krychowiaka etc. Przedstawienie kadry jako imprezowiczów olewających obowiązki raczej Bońkowi nie służy, atmosfery w zespole też nie poprawia.

 

Całkowicie realna alternatywa jest taka, że ktoś zwyczajnie sypnął i dlatego PS nic nie mówił wcześniej o sytuacjach z EURO, bo takiej wiedzy mogli nie mieć. Pytanie po co ktoś miałby sypać zależałoby od tego kto to zrobił.

 

Oczywiście nie mam wątpliwości, że wiele artykułów było motywowanych przez Basałaja czy innych, a inne blokowane czy tuszowane, bo to zwyczajna kolej rzeczy i ciężko to rozpatrywać inaczej niż sukces PZPN. To właśnie wcześniejsza, przaśna polityka idiotów jak Lato była godna politowania. Dlatego pojawienie się wywiadów z Bońkiem nie jest niczym nadzwyczajnym - skoro Weszło żyje w dobrej komitywie z Bońkiem to chyba oczywiste, że zadzwonili z prośbą o komentarz.

 

Tak samo dla mnie jest oczywiste, że media dobrze żyją z Bońkiem, a źle żyli z Latą, Kręciną i resztą. To chyba całkiem słuszne, że po latach rządów totalnych ananasów osoba Bońka wydaje się wybawieniem. Tak samo jeśli widzimy kto jest dzisiaj kontrakandydatem to prowadzenie "kampanii" Bońka jest zwyczajnie słuszne. Najlepiej widać to po tym kto prowadzi kampanię przeciwnika i jakich żenująco intelektualnie argumentów używa.

Odnośnik do komentarza
Pytanie czy te informacje są prawdziwe. Nie sądzę by realna była sytuacja, że Teodorczyk siedział grzecznie w pokoju, albo wypił dwa piwka, a zostanie za to wyrzucony z reprezentacji przez Nawałkę. Zwyczajnie nie wierzę, że sam trener mógłby się zgodzić na taki układ.

Przecież nikt nie neguje, że impreza mogła być większa niż dwa piwka. Mogę sobie tylko wyobrazić jak wyglądają imprezy w piłkarskiej szatni, ale szczerze wątpię, że jest to obraz (tylko) dwóch zawodników, którzy grają w karty i popijają browara. Nawałka może mieć rzeczywiście powody do zamknięcia drzwi kadry przed kilkoma zawodnikami. Chodzi o to w jaki sposób cała historia jest przedstawiana.

 

Przedstawienie kadry jako imprezowiczów olewających obowiązki raczej Bońkowi nie służy, atmosfery w zespole też nie poprawia.

Zobacz jakie komunikaty są wypuszczane w mediach. W kontekście słabych meczów i imprezy wymienia się nazwiska piłkarzy, Iwana, Nawałkę i jego zbyt duże zaufanie do tychże piłkarzy, co skutkuje sporą swobodą na zgrupowaniach, o Bońku ani słowa (IMO słusznie, bo to nie on odpowiada za plan przygotowań i zasady). Jednak w kontekście wyjaśnień, poprawy sytuacji i zmian na lepsze już ZB się wymienia, i to w pierwszej kolejności. Nie Nawałkę, nie Lewego jako kapitana, nie grupy trzymającej władzę, która powinna ogarniać towarzystwo, tak jak jest w większości reprezentacji.

 

Jednak to fajnie się wpisuje w to złośliwe hasło, które krąży od kiedy Związek zaczął mylić PR z wciskaniem kitu: Porażka jest innych, sukces PZPN-u :)

 

dlatego PS nic nie mówił wcześniej o sytuacjach z EURO, bo takiej wiedzy mogli nie mieć

Kacper, proszę Cię... :) Goście, którzy praktycznie nocowali razem z piłkarzami w ich hotelu... ci sami, którzy koczują podczas zgrupowań pod Hiltonem i w jego holu...

 

(edit.) Zresztą, Przemek Rudzki się przyznał...KLIK:

Macie wiele pytań. Najważniejsze brzmi: dlaczego dopiero teraz? (lub: dlaczego akurat teraz, po dwóch zwycięstwach?). Odpowiedź jest banalna. Dlatego, że nawet jeśli wcześniej zdarzały się różne historie, o których wiedzieliśmy, miały one charakter incydentalny, który przerodził się dzisiaj w coś ciągłego, stałego. Dlaczego zaś po zwycięstwach? Bo łatwiej byłoby po porażkach, prawda? Ale uznaliśmy, że właśnie teraz jest odpowiedni moment.

 

Dlatego pojawienie się wywiadów z Bońkiem nie jest niczym nadzwyczajnym - skoro Weszło żyje w dobrej komitywie z Bońkiem to chyba oczywiste, że zadzwonili z prośbą o komentarz.

I właśnie prosi się o komentarz osobę, która nie ma z tym nic wspólnego i która średnio może coś z tym zrobić, bo to nie Boniek odpowiada za to co obecnie się dzieje i nie widzę za bardzo sposobu w jaki mógłby wpłynąć na tego typu problemy

 

Tak samo dla mnie jest oczywiste, że media dobrze żyją z Bońkiem, a źle żyli z Latą, Kręciną i resztą. To chyba całkiem słuszne, że po latach rządów totalnych ananasów osoba Bońka wydaje się wybawieniem.

I znowu, nie bardzo wiem do czego się odnosisz, bo nikt nie pisał, że jest inaczej. Ja jedynie chciałem zadać Ci pytanie, jaka jest różnica pomiędzy imprezującymi kadrowiczami z Latą jako sternikiem związku, a Bońkiem jako sternikiem związku? Przecież to nie rola Prezesa, aby tych ludzi pilnować, już abstrahując od tego, czy pilnowanie dorosłych mężczyzn nie ociera się o śmieszność.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
  • 3 miesiące później...
  • verlee poleca ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...