Chomik Napisano 30 Października 2016 Udostępnij Napisano 30 Października 2016 Dobra, sytuacja ogarnięta. Z Kartaginą podpisałem sojusz obronny, Iberowie sami się wykończyli w wojnach z Massalią i Nową Kartaginą, więc ja mogłem się skupić na Galach. Rozbudowałem armię i poczekałem na rozwój wydarzeń, a oni zamiast na mnie ruszyć to sami ze sobą zaczęli walczyć. Konfederacja jednak miała sporo sił zaangażowanych w Germanii, więc skorzystałem na tym ja i zająłem całą Galie, aż do Bretanii. Później od wschodu dotarła Macedonia i Sparta (), więc Galowie sami poprosili o pokój, na co przystałem chcąc rozwinąć miasta w Galii i zaprowadzić jako taki porządek. Zajęło mi to +/- 20-25 tur, więc korzystając z osłabienia Konfederacji zajmowałem się przygotowaniami do wyprawy na Kartagine, która zaczęła się panoszyć po moich ziemiach. W końcu nie wytrzymałem i razem z Luzytanami uderzyłem na Nową Kartagine w Hiszpanii oraz Kartagine w Afryce. Na lądzie po kilku turach zająłem całą Hiszpanie oprócz cieśniny gibraltarskiej, a na morzu korzystając z floty dałem popalić statkom transportowym które zmierzały do Italii. Przy okazji w moje ręce wpadła sama Kartagina oraz Thapsus, w których nie było żadnych wojsk. Jednak potrzebowałem uzupełnić straty i zaprowadzić porządek, więc nieunikniony był rozejm. Ponownie więc zwróciłem się ku Konfederacji, która dostawała oklep od wszystkich dookoła, a do tego miała bunty. Wysłałem dwie armie nadgraniczne, które w dwie tury zrobiły ze wszystkim porządek. W międzyczasie wojnę wypowiedziały mi (zupełnie nie mam pojęcia z jakiej paki) Armenia, Media, Pergamon i Seleucydzi), więc chcąc uprzedzić ich ewentualną ofensywę zająłem armią w asyście floty Cyrenajke, a teraz przygotowuje się do ostatecznej rozprawy z Kartaginą. Tak naprawdę mechanika tej gry polega w 90% na utrzymaniu trzech podstawowych "zasobów": pieniędzy, żywności i ładu publicznego. Wszystkie trzy są niejako zależne od siebie, co znacząco utrudnia grę. Poza tym każda na każdą frakcje trzeba stosować inny styl walki, bo inaczej kończy się to sporymi stratami. Dla przykładu Galów czy Germanów bez problemu dało się sprowokować "szarżą" konnicy, a potem wyrżnąć w pień ciężkozbrojnymi legionistami, natomiast z Armenią takich zabaw się nie praktykuje. Była jedna armia, nawet o niepełnych stanach osobowych, która chodziła sobie koło Cyrenajki, to stwierdziłem że trzeba ją zlikwidować. Toteż korzystając z przebywającego w okolicy Cezara i jego wojsk zaatakowałem na jakiejś równinie pustynnej. Efekt? Armeńczycy co prawda zostali rozbici, ale osiem oddziałów jazdy legionowej wybito niemal do nogi. Strasznie wkurzający są konni strzelcy, którzy podjeżdżają i prują ile wlezie, a potem uciekają i tak w kółko. Ciekaw jestem jak tam się ma walka przeciwko falandze :) Cytuj Odnośnik do komentarza
Draken Napisano 30 Października 2016 Udostępnij Napisano 30 Października 2016 Falanga jest łatwa do wybicia jeśli jesteś gotów poświęcić kilka oddziałów. Atak nimi od frontu i jak są już sobą zajęci to wjechać im w plecy jazdą, albo resztą legionu. Ewentualnie szachownica z dużymi przerwami, fajnie rozrywa ich formacje. Sent from my SM-G930F using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza
Chomik Napisano 30 Października 2016 Udostępnij Napisano 30 Października 2016 Tylko przy mojej taktyce takie straty mogą być decydujące, bo przy mojej taktyce szybkich szturmów na miasta przy jak największej przewadze, a dopiero potem wibijanie poszczególnych korpusów wroga, to ze stratami w ewentualnych szturmach dużo potem nie zdziałam Cytuj Odnośnik do komentarza
Draken Napisano 30 Października 2016 Udostępnij Napisano 30 Października 2016 Ewentualnie możesz próbować w zasadzki łapać i wtedy jest łatwo i przyjemnie. Nie mają szans na unik i możesz zalać i że wszystkich stron. Sent from my SM-G930F using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 30 Października 2016 Udostępnij Napisano 30 Października 2016 Żeby uniknąc strat wśród legionów, które nie tak łatwo uzupełnić od razu po zajęciu nowych ziem, można wykorzystywać najemników do wiązania sił wroga. O ile masz pieniądze na nich. Ewentualnie jakieś tanie auxilia, aczkolwiek nie pamiętam jak jest w gołym Rome, bo grałem niemal wyłącznie na Radious Mod. Cytuj Odnośnik do komentarza
Draken Napisano 30 Października 2016 Udostępnij Napisano 30 Października 2016 Żeby uniknąc strat wśród legionów, które nie tak łatwo uzupełnić od razu po zajęciu nowych ziem, można wykorzystywać najemników do wiązania sił wroga. O ile masz pieniądze na nich. Ewentualnie jakieś tanie auxilia, aczkolwiek nie pamiętam jak jest w gołym Rome, bo grałem niemal wyłącznie na Radious Mod. Z auxilia zależy od prowincji, część ma bardzo przyjemne, a część śmieci. Ale najemnicy mogą spokojnie wystarczyć. Sent from my SM-T815 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza
Chomik Napisano 30 Października 2016 Udostępnij Napisano 30 Października 2016 Z kasą jest baaardzo różnie...raz spokojnie 100k leży, a zaraz potem problemy finansowe. Niemniej jednak najemnicy dobra opcja Cytuj Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 3 Stycznia 2017 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2017 Po raz 10 zacząłem grę Icenami, mam jednak problem z rozpoczęciem gry (początek, czyli liczba tur dochodzi tura tak do 25). Czekacie z podbojami aż was napadną czy sami atakujecie ? Nie będę ukrywał, że wojsko za silne nie jest, głównie to poborowi słudzy (chłopi). Cytuj Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 5 Stycznia 2017 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2017 Swoją przygodę zacząłem nietypowo, od Icenów, czyli plemiona barbarzyńskiego na terenie Brytanii. Na początek celem jest opanowanie całej prowincji, na którą składają się cztery ziemie. Na tych ziemiach zamieszkują plemiona: Demetów, Brygantów, Dummonów i Icenów. Grę zaczytałem kilka razy na różnych poziomach trudności od legendarnego (w jedynce grałem na very hard/very hard) poprzez bardzo trudny i trudny aż doszedłem do normalnego. Niestety trzeba się posługiwać poszczególnymi oddziałami. Specyfika walk tymi nacjami polega na używaniu procarzy, którzy potrafią spowodować ucieczkę ostrzeliwanego oddziału. Na chwilę obecną, nawet mając słabszą (wg. AI) armię, odpowiednio walcząc jestem w stanie pokonać inną armię. Opanowałem na razie tereny plemion Brygantów i Demetów. Dummonowie mają ze mną sojusz obronny i nie chcę go na razie łamać. Chociaż jego złamaniem odblokowałbym pierwszy cel w grze, zajęcie całej prowincji.Jednak zostawię ich sobie na deser, najpierw pokonam plemię Kaledonów, które zajmuje tereny dzisiejszej Szkocji. Cytuj Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 6 Stycznia 2017 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2017 Szykuję się do podboju Kaledonów, do spółki z Drummonami Na razie tyle świata odkryłem Cytuj Odnośnik do komentarza
z0nk Napisano 9 Stycznia 2017 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2017 Brachu, który to TW? Jestem tak w plecy, że to szok, stanął na Shogunie 2, którego niedawno znowu odkopałem ;> Cytuj Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 9 Stycznia 2017 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2017 Brachu, który to TW? Jestem tak w plecy, że to szok, stanął na Shogunie 2, którego niedawno znowu odkopałem ;> Yep, Romek II Total War Cytuj Odnośnik do komentarza
z0nk Napisano 14 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2017 W związku z obecnością Warhammera w monthly bundlu zostałem szczęśliwym posiadaczem tego tytułu. Narazie rozegrałem trochę sieczek, ale tak jak obawiałem się czy gra będzie mieć ręce i nogi tak widzę, że były to bezpodstawne rozważania. Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 21 Kwietnia 2017 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2017 Ja też zacząłem wreszcie w to grać, i... No nie wiem. Przez kilka godzin byłem absolutnie szczęśliwy. Jest klimat, jest stary totalwar, mam darmową Bretonnię... A potem doszło do bitwy, która uzmysłowiła mi, iż twórcy chyba zatrzymali się na V edycji bitewniaka. Wyjaśnię. WFB, zanim je GW zabiło, miało 8 edycji. V edycja powszechnie nazywana była Herohammerem, gdyż jednostki liniowe zredukowane zostały tam do roli zapychacza kompozycji rozpiskowej. Liczyły się tylko potwory i gigantycznie dopakowani bohaterowie. Nie wiem jeszcze, czy tak jest również tutaj, ale... Moja krasnoludzka armia nadziała się na orki prowadzone przez Grimgora Ironhida. Wiedziałem, że to musi być poważny zawodnik, bo w lore młotkowym to z obecnie żyjących przywódców zielonoskórych zdecydowanie największy badass. Ale, to, co zrobił z moimi krasiami... :( Ja miałem już tę bitwę wygraną. Złamałem orasom wszystko, poza łucznikami i DoomDiverami (nawiasem mówiąc, też przegięta jednostka). Ale Grimgora złamać mi się nie udało, mimo tego, że w pewnym momencie z samotnym hersztem walczyło 5 (!!) klocków mojej krasnoludzkiej piechoty. No NA GRUNGNIEGO! Trochę mi to odebrało chęć do gry. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 8 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2017 Jeszcze na ten rok SEGA zapowiada drugą część Warhammera, trochę mi to umknęło tbh :keke: Druga odsłona trylogii i sequel nagradzanego Total War: WARHAMMER. Total War: WARHAMMER II daje graczom nową, niesamowitą kampanię fabularną, której akcja rozgrywa się na 4 kontynentach: w Lustrii, Ulthuanie, Naggaroth i na Południowych Ziemiach. Kampania Wielkiego Wiru powoli nabiera tempa, a jej kulminacją będzie intensywny finał, całkowicie odmienny od rozgrywki z innych gier z serii Total War.Grając jako jeden z 8 legendarnych lordów 4 znanych ras ze świata Warhammer Fantasy Battles, musisz wykonać serię potężnych magicznych rytuałów, które mają wzmocnić lub osłabić Wielki Wir, krzyżując jednocześnie plany wrogów. Każdy legendarny lord rozpoczyna grę w innym miejscu, a każda rasa zapewnia zupełnie nowy styl gry, wyjątkowe mechaniki, wątki fabularne, metody prowadzenia wojny, armie, potwory, domeny magii, legendarne postaci i możliwość ostrzału pola bitwy.Niedługo po premierze posiadacze pierwszej części oraz Total War™: WARHAMMER II otrzymają dostęp do ogromnej, nowej połączonej kampanii. Obejmować ona będzie zarówno Stary Świat, jak i Naggaroth, Lustrię, Ulthuan i Południowe Ziemie na jednej, niesamowitej mapie i pozwoli graczom rozegrać kampanię dowolną posiadaną rasą z obu gier. Ostatni akapit brzmi zbyt niesamowicie, żeby mógł się udać :_eyes: Cytuj Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 26 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2017 I jak wrażenia z gry w TW: Warhammer? Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 26 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2017 No napisałem wyżej. Generalnie znakomicie się gra, ale się zniechęciłem po walce z bohaterem orków, którego nic nie mogło ruszyc :) Cytuj Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 26 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2017 No napisałem wyżej. Generalnie znakomicie się gra, ale się zniechęciłem po walce z bohaterem orków, którego nic nie mogło ruszyc :)Dzięki. Trzeba będzie gameplay obejrzeć Cytuj Odnośnik do komentarza
Morpheus Napisano 26 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2017 Dzięki za przypomnienie, przeczytałem sobie temat i przypomniałem sobie, że Medieval II z dodatkiem Kingdoms i modem Third Age ciągle na dysku. Od poniedziałku urlop, także... :eusa_dance: Cytuj Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 26 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2017 Ja grałem w Empire Total War, wojowałem Szwecją, a jak zapewniłem sobie pokój i status quo to jakoś już dawno nie włączałem gry :D. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.