Vetr Napisano 24 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2007 Mam pytanie: czytał ktoś książki Jacka Piekary?? Pamiętam jego genialne artykuły w śp. Gamblerze, ale waham się z zakupem. Może ktoś coś napisać o jego książkach. No ja czytałem "Sługę Bożego" i "Miecz Aniołów" Obie bardzo mi się podobały Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 24 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2007 Ja jestem tuż po lekturze "Dwunastej karty" Jeffery'ego Deavera. Powieść jest niejako sequelem najsłynniejszego jego dzieła, czyli "Kolekcjonera kości" - a dlaczego niejako? bo głównymi bohaterami są nadal sparaliżowany kryminalistyk-ekspert, Lincoln Rhyme oraz jego partnerka Amelia Sachs. Tym razem badają sprawę ataku gwałciciela na szesnastoletnią murzynkę, która w bibliotece badała dzieje swych przodków. Jak zwykle u Deavera, akcja będzie zawracać kilka razy w najmniej spodziewanych momentach, a to co się wydawało pewne, wcale pewne się nie okaże. Łatwy, lekki i obrazowy język powoduje, że czyta się szybko, narracja jest z punktu widzenia kilku osób również niedoszłego/doszłego mordercy . Niestety kilka błędów jest np. Geneva - niedoszła ofiara - kilkakrotnie z uporem maniaka wymyka się spod opieki policji, mimo że zdaje sobie sprawę, że morderca jej będzie szukał, żeby dokończyć sprawę , ale i mile zaskakujących zwrotów akcji Czytało się bardzo miło. Obecnie zabieram się za "Zakon Krańca Świata" Mai Lidii Kossakowskiej, jeśli już jesteśmy w temacie polskiej literatury "okołoreligijnej" Cytuj Odnośnik do komentarza
Elfiszon Napisano 24 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2007 Właśnie skończyłem powieść Człowiek z Wysokiego Zamku Phillipa K. Dicka. Opis powieści jest na Wiki, więc nie będę go przytaczał. Powiem nieco o moich wrażeniach. A te były mieszane, gdyż nie trafiłem z książką. Chciałem coś lekkiego, dobrze napisanego na rozluźnienie i może inspirację, ale nie trafiłem. Dostałem wielowątkową powieść rozgrywającą się w złożonym świecie (a może raczej światach) z krwistymi, wielowymiarowymi postaciami. To właśnie, w połączeniu z talentem Dicka jest wielkim atutem powieści. Z początku może być trudno zrozumieć świat i jego bohaterów, ale szybko wsiąka się w tą kulturę. Miejscami czułem się jak w świecie Kafki (to niedopowiedzenie, niepewność losów), to znowu w japońskim dramacie, czy filmie szpiegowskim. Warto przeczytać, szczególnie jeśli ktoś lubi political fiction i klimaty związane z drugą wojną światową, a raczej światem zaraz po niej. Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 24 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2007 Ja nie wiem co Wy widzicie w tym "Cieniu Wiatru" Zafona. Jak chcecie sobie poczytać wciągające ksiażki, to polecam coś Eco. Książka jest przewidywalna, jak filmy ze Stallonem i gdyby nie bardzo fajne opisy Barcelony, to byłoby to najgorzej ulokowane 30 złotych w moim życiu mola ... Cytuj Odnośnik do komentarza
Sioux Napisano 24 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2007 Ja nie wiem co Wy widzicie w tym "Cieniu Wiatru" Zafona. Jak chcecie sobie poczytać wciągające ksiażki, to polecam coś Eco. Książka jest przewidywalna, jak filmy ze Stallonem i gdyby nie bardzo fajne opisy Barcelony, to byłoby to najgorzej ulokowane 30 złotych w moim życiu mola ... Na wakacje "Cień Wiatru" jest dobrą lekturą. Przyjemnie się czyta, opisy Barcelony są super i akcja się jakoś toczy. Eco jest przyciężkawy, wymaga koncentracji. To dobra lektura na jesienne wieczory, a nie na czytanie w pociągu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 24 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2007 Ja nie wiem co Wy widzicie w tym "Cieniu Wiatru" Zafona. Jak chcecie sobie poczytać wciągające ksiażki, to polecam coś Eco. Książka jest przewidywalna, jak filmy ze Stallonem i gdyby nie bardzo fajne opisy Barcelony, to byłoby to najgorzej ulokowane 30 złotych w moim życiu mola ... Eco jest przyciężkawy, wymaga koncentracji. To dobra lektura na jesienne wieczory, a nie na czytanie w pociągu. Błąd, błąd. "Baudolino" i "Tajemniczy płomień królowej Loany" są bardzo lekkie (IMHO szczególnie Baudolino). Cytuj Odnośnik do komentarza
Sioux Napisano 24 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2007 "Baudolino" i "Tajemniczy płomień królowej Loany" są bardzo lekkie Akurat tych nie czytałem. Cytuj Odnośnik do komentarza
cezar1125 Napisano 24 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2007 Ja jestem tuż po lekturze "Dwunastej karty" Jeffery'ego Deavera. A ja niedawno skończyłem czytać Modlitwa o sen tego autora i muszę przyznać, że zrobiła na mnie spore wrażenie. Nie jest tak znana jak Kolekcjoner kości ale myślę, że również warto ją przeczytać. Dodam, że Modlitwa... nie ma nic wspólnego jeśli chodzi o bohaterów z Kolekcjonerem.... Teraz na półce leży i czeka Zegarmistrz Deavera, mam nadzieję że się również nie zawiodę. Ale najpierw Dean Koontz i Intensywność - jest to moja pierwsza powieść tego autora, który określany jest mianem rywala Stephena Kinga. Oby to był wysoki poziom. Cytuj Odnośnik do komentarza
timon Napisano 24 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2007 Wczoraj w późnych godzinach wieczornych skończyłem "Zbrodnię i karę" Dostojewskiego. Właściwie przerabiałem już tę książkę w szkole, ale prześlizgnąłem się na wydaniu z opracowaniu i nie do końca przeczytanej treści. Ale wiedziałem, że nie minie mnie przeczytanie książki, choć nie odnoszę się do tego z pozycji "musu". Na spokojnie doczytałem ją i jestem zadowolony. Zauważyłem, że wszystkie absolutnie książki podczas czytania budzą we mnie następujące emocje: początek - nuda, bo właśnie początek, wprowadzenie, wiadomo, mało emocji; im dalej akcja się rozwija tym bardziej książka mnie wciąga. I tak było też tym razem. Treści chyba nikomu przybliżać nie muszę. Jest to głęboki portret człowieka zagubionego poprzez swoje poglądy. Jest też świetnie przedstawiony Petersburg, jego najciemniejsza strona. Jest też i mała nutka miłości, choć też nie idealnej. Zdarzają się w "Z i K" dłużyzny, jednak wszystko można przejść. Polecam, jednak nie jako miłą lekturkę dla zakochanych . Cytuj Odnośnik do komentarza
wielan Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 Ja wszystkim fanom Nirvany polecam książkę: "Pod Ciężarem Nieba" - biografia Kurt'a Cobain'a. Na różnych stronach o książkach piszą, że jest to najlepsza biografia lidera tego grunge'owego zespołu. Jest napisana bardzo obiektywnie i takie tam Naprawdę poelcam Cytuj Odnośnik do komentarza
cris Napisano 26 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Mam pytanie: czytał ktoś książki Jacka Piekary?? Pamiętam jego genialne artykuły w śp. Gamblerze, ale waham się z zakupem. Może ktoś coś napisać o jego książkach. No ja czytałem "Sługę Bożego" i "Miecz Aniołów" Obie bardzo mi się podobały Piekara to mój ulubiony pisarz Czytałem "Młot na czarownice" oraz "Świat jest pełen chętnych suk". Teraz czytuję "Łowcy Dusz" i bardzo mi sie podoba. Ciekawy styl pisania i słownictwo Polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza
Diego Napisano 26 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Hmmm jako, że są wakacje, ciepło i w ogóle a na dodatek ja sporo pracuje postanowiłem poczytać coś lekkiego. W ten sposób rozpocząłem lekturę książek Angielskiego dziennikarza (Top Gear) Clarksona. Najpierw trafiłem na "świat według Clarskona". Jest to zbiór felietonów na każdy temat. Humor, sporo ironii i dystansu do siebie, Anglików i świata powoduje, że książkę czyta się lekko, łatwo i przyjemnie a przede wszystkim nie zajmując sobie nią zbytnio głowy (a o to właśnie mi chodziło..). Teraz jestem w trakcie drugiej książki pt. "Wiem, że masz duszę" tutaj z kolei Clarkson opisuje wszelkiego rodzaju wspaniałe maszyny stworzone przez człowieka (ich dobór jest dość ciekawy) oczywiście z właściwym sobie stylem. Obie książki polecam nie tylko fanom motoryzacji. Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 26 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Mam pytanie: czytał ktoś książki Jacka Piekary?? Pamiętam jego genialne artykuły w śp. Gamblerze, ale waham się z zakupem. Może ktoś coś napisać o jego książkach. No ja czytałem "Sługę Bożego" i "Miecz Aniołów" Obie bardzo mi się podobały Piekara to mój ulubiony pisarz Czytałem "Młot na czarownice" oraz "Świat jest pełen chętnych suk". Teraz czytuję "Łowcy Dusz" i bardzo mi sie podoba. Ciekawy styl pisania i słownictwo Polecam. Piekara może i fajnie pisze, ale jest wtórny wobec samego siebie do zwymiotowania. Szczególnie w opkach o Mordimerze. Przeczytasz trzy, przeczytasz wszystkie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Meler Napisano 26 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Nowego i ostatniego Horego Portiera nabylem w dniu premiery. Na razie jest interesujacy, ale kto do diabla daje na 3 strony przed koncem kartke z napisem 19 lat pozniej, ktora nie pozostawia watpliwosci co do tego jak zakonczy sie ksiazka - przez przypadek mi sie otworzylo i spalone... Cytuj Odnośnik do komentarza
Pulek Napisano 10 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2007 Potrzebuje książki, dla mojej kobiety, dość lekkiej, z wątkiem miłosnym jako przewodzący. Jakieś podpowiedzi? Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 10 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2007 Jeżeli jeszcze nie czytała, to "Samotność w sieci" będzie w sam raz. A jeżeli bardziej lekka to może być Martyna, której jestem współautorem (co wielu uważa za moje najgorsze dokonanie literackie:)) Cytuj Odnośnik do komentarza
Pulek Napisano 11 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2007 Samotność w sieci oczywiście czytana była. Sam nie wiem, jeszcze jakieś propozycje? Cytuj Odnośnik do komentarza
Mace Napisano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2007 Samotność w sieci oczywiście czytana była. Sam nie wiem, jeszcze jakieś propozycje? Malowany welon. Cytuj Odnośnik do komentarza
Longer Napisano 15 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 Andreas Steinhöfel, "Środek świata" (Seria Młodzi Gniewni) Przeczytałam jednym tchem. Naprawdę świetna książka, daje dużo do myślenia. Polecam! Cytuj Odnośnik do komentarza
Meler Napisano 16 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 Terry Jones ''Starship Titanic''. Czyli ciag dalszy mojej fascynacji Douglasem Adamsem. Tutaj byl na tyle skoncentrowany na tworzeniu gry komputerowej ze powierzyl napisanie powiesci piszacemu nago Terry Jonesowi, ktory tym samym ma najbardziej ciekawy ''credit'' w historii (bral tez udzial przy tworzeniu gry - podkladal glos papugi) ktory brzmi: Novel and parrot by Terry Jones Polecam Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.