Skocz do zawartości

Kontrowersyjne teorie


sefko1

Rekomendowane odpowiedzi

A pytanie odnośnie kontrowersyjnych teorii dla forumowych historyków: zapomniałem daty, ale w w najbliższym czasie miały być odtajniane dokumenty brytyjskie odnośnie przetrzymywania Rudolfa Hessa - czy do tego już doszło? Ten spisek mnie mocno zainteresował ostatnio.

 

OT: Mózgowcu, skądże piszemy razem, spróbuj sformułować chociaż parę swoich postów bez napinki i śmiecenia.

Odnośnik do komentarza

Są różne wersje, jedna to taka że osoba która znalazła się w więzieniu to tylko sobowtór Hessa, druga to że jego śmierć nie była samobójstwem a morderstwem, do tego są jeszcze teorie ,,poboczne'' takie jak próba zamachu w wykonaniu polskich oficerów którzy bali się separatystycznego pokoju UK z Niemcami, do tego (z tego co pamiętam) pomysł ze zleceniem lotu Hessa do Anglii przez Hitlera. Protokoły z przesłuchań Hessa mają (miały?) być odtajnione ale nie znam tej daty.

Odnośnik do komentarza

Gwarantuję Ci jednak, że WSZYSTKIE znane teorie, w tej sprawie są jednakowo równoprawne i mogły zajść z jednakowym prawdopodobieństwem.

Gdyż?

Poza tym, nie znam teorii o tym, że Brytyjczycy zatopili statek sami.

 

Ponieważ jednak w wyniku tej operacji Niemcy poniosły w czasie dużą stratę można domniemywać, że było to zamierzone działanie brytyjczyków, choć z tym samym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że kapitan U20 czy też jego przełożeni popełnili fatalny błąd. Można również z tą samą pewnością założyć, że zdarzenie to było mało istotne, a o przystąpieniu USA do wojny zadecydowała ekonomia

A skąd domniemanie, iż Niemcy ponieśli dużą stratę? USA wbrew powszechnej opinii przystąpiły do wojny DWA LATA PÓŹNIEJ. Nie ze względu na Lusitanię. Jeśli już szukać jakichś jednostkowych, to wskazałbym na telegram Zimmermanna. Jeszcze podczas wyborów z 1916 roku Wilson wygrywał z hasłem wiodącym "He kept us out of the war". Więc zatopienie Lusitanii nie zrobiło Niemcom żadnej zauważalnej szkody.

Odnośnik do komentarza

A pytanie odnośnie kontrowersyjnych teorii dla forumowych historyków: zapomniałem daty, ale w w najbliższym czasie miały być odtajniane dokumenty brytyjskie odnośnie przetrzymywania Rudolfa Hessa - czy do tego już doszło? Ten spisek mnie mocno zainteresował ostatnio.

 

OT: Mózgowcu, skądże piszemy razem, spróbuj sformułować chociaż parę swoich postów bez napinki i śmiecenia.

 

Odpowiem Ci gnoju bardzo prosto. Mam w dupie Twoje oceny, gdyż mój dochód miesięczny jest większy od Twojego rocznego. I powiem szczerze pieprze co piszesz, gdyż na obiad wydaję więcej niż Ty zarobisz w miesiąc. Dziś wydałem na kolację 1 tysiąc i nie zrobiło to na mnie jakiegoś wrażenia I nie muszę się napinać gdyż nie interesuje mnie to co Ty o mnie myślisz.I powiem szczerze znudziła mi się zabawa w CM forum więc pa. Może kiedyś się pojawię a może nie.Na razie mnie to wali.

  • Lubię! 1
  • Uwielbiam 1
  • Jahu 1
Odnośnik do komentarza

A pytanie odnośnie kontrowersyjnych teorii dla forumowych historyków: zapomniałem daty, ale w w najbliższym czasie miały być odtajniane dokumenty brytyjskie odnośnie przetrzymywania Rudolfa Hessa - czy do tego już doszło? Ten spisek mnie mocno zainteresował ostatnio.

 

OT: Mózgowcu, skądże piszemy razem, spróbuj sformułować chociaż parę swoich postów bez napinki i śmiecenia.

 

Nie wiem, czy dobrze pamiętam ale datę odtajnienia dokumentów ws. Hessa przesunięto o kolejne lata.

Odnośnik do komentarza

A pytanie odnośnie kontrowersyjnych teorii dla forumowych historyków: zapomniałem daty, ale w w najbliższym czasie miały być odtajniane dokumenty brytyjskie odnośnie przetrzymywania Rudolfa Hessa - czy do tego już doszło? Ten spisek mnie mocno zainteresował ostatnio.

 

OT: Mózgowcu, skądże piszemy razem, spróbuj sformułować chociaż parę swoich postów bez napinki i śmiecenia.

 

Odpowiem Ci gnoju bardzo prosto. Mam w dupie Twoje oceny, gdyż mój dochód miesięczny jest większy od Twojego rocznego. I powiem szczerze pieprze co piszesz, gdyż na obiad wydaję więcej niż Ty zarobisz w miesiąc. Dziś wydałem na kolację 1 tysiąc i nie zrobiło to na mnie jakiegoś wrażenia I nie muszę się napinać gdyż nie interesuje mnie to co Ty o mnie myślisz.I powiem szczerze znudziła mi się zabawa w CM forum więc pa. Może kiedyś się pojawię a może nie.Na razie mnie to wali.

Od dziś żyć więc będę w szponach niepewności :)

 

Co do walenia, mogłeś znaleźć sobie lepszy obiekt.

Odnośnik do komentarza

kiedy pisałem, że histeria szczepionek to cyniczna działalność degeneratów z korporacji farmaceutycznych i ich niezwykle podatnych na łapówki (tj. przepraszam: na lobbing) przydupasów z WHO, też dostałem od oszołoma-zwolennika teorii spiskowych...

i co? kto miał rację? ja oszołom czy wy "realiści"?

Tak, tez bylem w obozie spiskowcow :)

 

Mysle, ze akurat w tej sprawie nie ma zbyt wielu watpliwosci. Dla mnie to jeden z najwiekszych walkow XXI wieku, a zwlaszcza fakt, ze nikogo nie pociagnieto do odpowiedzialnosci. Z calym szacunkiem, ale milionom ludzi wstrzyknieto jakas nieprzetestowana substancje, dodatkowo szerzono strach manipulujac zdrowiem ludzkim, czyli czyms co powinno miec nadrzedna wartosc i co tu duzo mowic Ci ludzie sa odpowiedzialni za panike na swiecie. Dla mnie tacy ludzie powinni byc zwyczajnie sadzeni tak jak zbrodniarze, a juz zwlaszcza tacy kolesie jak pewien Anglik (nie pamietam nazwiska), ktory decydowal o zakupie szczepionek przez Anglie. Niedlugo potem sie okazalo, ze mial ... kontrakt podpisany z koncernem (koncernami ?) farmaceutycznymi. W zasadzie to mnie to utwierdzilo w tym by nie ladowac w siebie Bog wie jakich medykamentow i nie brac tych genialnych reklamowanych srodkow, ktore "stawiaja na nogi". Amfetamina tez stawia na nogi wiec tak naprawde Bog jeden wie co jest w tych lekach, a po ostatnich wydarzeniach z grypa to jakby to powiedziec WHO + te wszystkie koncerny sa dla mnie firemkami, ktore tak naprawde w dupie maja czlowieka. Jasne, zdrowie czlowieka to dla nich biznes, ale szczerze mowiac nie spodziewalem sie, ze w imie zyskow, potencjalnego nowego rynku sa zdolni do takich rzeczy.

 

Warto pamietac o tym, ze kapitalizm nie zna czegos takiego jak moralnosc :) To tez zaraza, tak jak chociazby komunizm - takze tu sa rowni i rowniejsi. A jak slysze okreslenie lobbysta to zygac mi sie chce bo wlasnie takie powinno byc okreslenie: podzegacz, kombinator

Odnośnik do komentarza
No ale oczywiscie niektorzy wiedzieli lepiej. Warto pamietac o tym, ze kapitalizm nie zna czegos takiego jak moralnosc :) To tez zaraza, tak jak chociazby komunizm - takze tu sa rowni i rowniejsi. A jak slysze okreslenie lobbysta to zygac mi sie chce bo wlasnie takie powinno byc okreslenie: podzegacz, kombinator

Pozwólcie, że na chwilę wcielę się w rolę świętej pamięci kolegi Maślaka i powiem, że w prawdziwym kapitalizmie państwo nie zajmuje się takimi rzeczami jak zakup szczepionek :)

Odnośnik do komentarza

kasy nie było - GyzzBurn trafił w samo sedno, do końca kombinowali jak wyciągnąć kasę na te szczepionki, ale (paradoksalnie na szczęście) nie udało się. "niezależność" pani Kopacz nie ma z tym nic wspólnego. powie Ci o tym każdy pracownik Ministerstwa Zdrowia i NFZ.

eee, o ile pametam to pani Kopacz mowila wyraznie - polski rzad chce szczepionke, ale musi byc ona przetestowana i koncern, ktory ja zaoferuje musi byc gotow poniesc skutki jesli szczepionka okaze sie niebezpieczna. Na poczatku zadna z tych 'znanych' firm sie nie zglosila, dopiero pod sam koniec pojawila sie na horyzoncie firma, ktora miala przetestowany produkt, ale zbieglo sie to juz z informacjami, ze "grypa odpuszcza". Mysle, ze mimo wszystko pani Kopacz wykazala sie upartoscia. Na pewno brak pieniedzy byl jednym z glownych czynnikow, ale powiedzmy sobie szczerze - inny minister mogl ulec presji i polski rzad obudzilby sie z reka w nocniku.

 

Pozwólcie, że na chwilę wcielę się w rolę świętej pamięci kolegi Maślaka i powiem, że w prawdziwym kapitalizmie państwo nie zajmuje się takimi rzeczami jak zakup szczepionek :)

hehe, zgadzam sie, ale ja nie lubie dyskutowac o czyms co tak naprawde nie istnieje, jest tylko brednia akademicka znana z ksiazek. kapitalizm jaki znam to jest USA, z kolesiami siedzacymi na gorze i robiacymi wałki - to jest KAPITALIZM w czystej, rzeczywistej postaci, stworzonej przez czlowieka, a nie ksiazkowej. lobbysci, banki, kredyty, grypa, coraz bardziej lezacy na plecach poziom edukacji (coraz bardziej zaczynam sie utwierdzac w przekonaniu, ze to jest ... celowe) to kwiat kapitalizmu ;) Czy tego chcemy czy nie... Fajnie to zreszta widac na przykladzie propozycji podatku bankowego, aby w razie podobnego kryzysu moznabylo ratowac banki z tej puli. Jakos banki nie sa entuzjastyczne mimo, ze jeszcze rok, dwa lata temu skamlaly do rzadow (czyli ludzi) o ratowanie

Odnośnik do komentarza

A nie jest troche tak, że obowiazujący system polityczny jest tak naprawdę kwestią drugorzędną? Podczas gdy najsłabszym ogniwem pozostaje nadal człowiek. Chciwość ludzka nie zna granic więc wykorzystuje się każdą okazję. Warto też pewnie bardziej uważnie patrzeć na ręce wielkim korporacjom, gdzie moralność występuje równie często, co w dziewictwo w burdelu.

Kapitalizm, tak jak socjalizm, w swojej czystej postaci nie istnieje chyba obecnie w żadnym kraju. Mamy teraz do czynienia z wynaturzeniami i szwindlami na skalę dawniej nie do pomyślenia.

Odnośnik do komentarza
hehe, zgadzam sie, ale ja nie lubie dyskutowac o czyms co tak naprawde nie istnieje, jest tylko brednia akademicka znana z ksiazek. kapitalizm jaki znam to jest USA, z kolesiami siedzacymi na gorze i robiacymi wałki - to jest KAPITALIZM w czystej, rzeczywistej postaci, stworzonej przez czlowieka, a nie ksiazkowej.

 

Już pomijając stwierdzenie, jakoby w USA był teraz kapitalizm - właśnie dlatego kapitalizm musi mieć oparcie w silnym, surowym prawie.

 

lobbysci, banki, kredyty, grypa, coraz bardziej lezacy na plecach poziom edukacji (coraz bardziej zaczynam sie utwierdzac w przekonaniu, ze to jest ... celowe) to kwiat kapitalizmu ;)

 

??? PAŃSTWOWY system edukacji, banki "wspierane" dotacjami z rządu, nawet grypa to kwiat kapitalizmu, powiadasz?

Odnośnik do komentarza

Może nie spiskowa teoria, ale bardzo znane z powszechnego życia przyzwyczajenie, mianowicie chodzi o wyłączanie światła wychodząc do kuchni np zrobić herbatę. Czy jest opłacalne? Jeżeli np nie ma nas minutę w pokoju to więcej energii zużyje świecąca już żarówka czy więcej pobierze by się włączyć?

Odnośnik do komentarza

Żarówka żarowa w momencie zapalania pobiera podobno tyle prądu, co przez sekundę ciągłego świecenia. Świetlówka - więcej. Inna sprawa, że żywotność takiej żarówki, gdzie światło jest włączane i wyłączane jest zdecydowanie mniejsza.

 

Dlatego w pomieszczeniach, gdzie światło jest zapalane na krótki czas (łazienka, schowek, klatka schodowa, ganek itp) polecane są żarówki żarowe, a do pomieszczeń, gdzie przebywa się dłuższy czas - świetlówki, które potrzebują dłuższej chwili, żeby się rozgrzać (ważny jest prawidłowy dobór barwy światła, o czym niektórzy zapominają, po czym twierdzą, że światło świetlówek jest nieprzyjemne dla oka).

Odnośnik do komentarza

no proszę, a mój znajomy postanowił sprawdzić to podobno i podłączył żarowkę "energooszczędną" do jakiegoś miernika (nie wiem czego - on się tym interesuje, a ja wcale) i wyszło mu, że nie ma żadnych skoków przy włączaniu i pobór jest w zasadzie równomierny. więc nie wiem jak to jest z tym skokiem poboru przy włączaniu, ale wolę wierzyć elektrykowi-geekowi niż ogólnym opracowaniom producentów tych, czy innych żarówek. ;)

 

nie wiem, czy robił taką zabawę z żarową, ale znając go to pewnie tak. niestety nie przypominam sobie jakie były efekty tego pomiaru.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...